Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Albinos

Herodot czy Tukidydes?

Rekomendowane odpowiedzi

Albinos   

Dwóch wielkich historyków. Z jednej strony Herodot z Halikarnasu, uważany za ojca historiografii. Autor wielkiego dzieła jakim bez wątpienia były i są "Dzieje". Dzieło o tyleż potężne, co wciągające. Z drugiej strony Tukidydes z Aten. Arystokrata uważany za wzór krytycyzmu, człowiek którego kariera została złamana przez jednego z największych wodzów wojny peloponeskiej, Brazydasa. W swoim arcydziele "Wojna peloponeska" opisał jej dzieje aż do roku 411.

Jak oceniacie obu tych wielkich historyków? Czy Herodot istotnie był aż takim bajarzem, jak się mówi, a Tukidydes wzorem krytycyzmu? Którego z nich darzycie większą sympatią?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
darkelf   

Bezspornie Herodot jest "ojcem" historyków greckich, lecz największym z nich był Tukidydes. Jego relacje są rzeczowe i rzetelne. Z tego co wiem nie opierał się na pogłoskach, ale trzymał się faktów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Z tego co wiem nie opierał się na pogłoskach, ale trzymał się faktów.

Tak by przynajmniej wynikało z tego co napisał na początku I księgi. Starał się pisać o tym, czego sam był świadkiem/uczestnikiem, bądź też gdy znał dane wydarzenie jedynie z opowiadań, starał się zebrać ich jak najwięcej a następnie dochodził na ich podstawie prawdy.

Ja osobiście po przeczytaniu zarówno "Dziejów", nie całych co prawda, ale sporej części, oraz "Wojny peloponeskiej", zdecydowanie bardziej polubiłem, o ile to odpowiednie słowo, Tukidydesa. Przede wszystkim moje uznanie zdobył jego sposób pisania, prowadzenia narracji, układu dzieła, podejścia do niektórych spraw. Całość czyta się w sposób niesamowity. Jest to bez wątpienia jedna z moich ulubionych pozycji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

O ile się nie mylę tłumaczenie "Wojny peloponeskiej" w Polsce dostępne jest tylko Kumanieckiego. Co do tłumaczenia "Dziejów", to czytałem Hammera, ponoć najlepsze w Polsce, zresztą nawet u mnie na studiach polecane jest przez starożytników tłumaczenie Hammera.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

Tukidydes na pewno opierał się na opowieściach innych. Sam to zresztą poniekąd przyznaje. Nie pamiętam w którym miejscu opisuje walki na północnym wybrzeżu morza egejskiego w których był dowódcą, a chwile wcześniej i później sytuację i wydarzenia na innych "frontach". Wiadomo, też, ze opisując wydarzenia z buntu helotów w Sparcie nie miał szans być tam i oglądać tego na własne oczy. Lubuje się też Tukidydes w przeciwstawnych mowa, bardzo często mamy takie gdy dochodzi do podjęcia jakiś działań czysto politycznych. Zapewne jakiś wpływ sofistyki. Nie był też wolny od pewnych typowo greckich myśli religijnych - choćby Kleon o którym wprost pisze, ze bogowie ukarali go za to, że zbytnio urósł w siłę i pychę. Wychodził poza to co ludzkie i bogowie zesłali na niego nagły sukces, potem szaleństwo i w końcu zniszczyli go. Chyba podobnie mamy w przypadku wyprawy sycylijskiej.

Herodot nie ma aż takich pomysłów, lubi bajać i bajdurzyć i to jest piękne. Przy jego dziele można czasem odpocząć - jak np. w opisie powstania piramid. Można dzięki niemu próbować konstruować myśl greków antycznych i ich ogląd na świat, choćby poprzez scenę wyboru systemu sprawowania władzy w Persji.

Zachował tez wiele legend, zwłaszcza typu origines, coraz bardziej dziś cenionych i w pewien sposób pozwalających na prace komparatystyczna z nimi.

Jego opisy innych krain wcale takie beznadziejne też nie są. Ja cenię i lubię Herodota, jak dla mnie jest ciekawszy i przyjaźniejszy ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Herodot to bardziej historyk, a Tukidydes to bardziej kronikarz. Herodot jako pierwszy opisał dzieje innych ludów niż Grecy (w tym ludów Bliskiego Wschodu), a Tukidydes opisywał tylko dzieje Peloponezu, a raczej ściśle określony rozdział tych dziejów. Herodot był bardziej wszechstronny i traktował historię bardziej całościowo, dlatego jego bardziej cenię.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Herodot zwany ojcem historii często wyolbrzymiał fakty,ale był jednym z najlepszych historyków w historii.Tuikides aż tak się nie mylił ale to tylko dlatego że żył później i wiedział więcej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Herodot to bardziej historyk, a Tukidydes to bardziej kronikarz

Raczej powiedziałbym odwrotnie.

Herodot był bardziej powieściopisarzem (tłumacząc na nasz język), natomiast Tukidydes stworzył taką pre-teorię pranauki historycznej. Znaczy historycy więcej zawdzięczają Tukidydesowi niż Herodotowi. :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Domicjan   

Jestem tego samego zdania. Ojcem historii raczej powinno się zwać Tukidydesa nie Herodota. Przecież to właśnie Tukidydes w Wojnie Peloponeskiej zademonstrował nam przykład rzetelnego opracowania konkretnego tematu przy wykorzystaniu w miarę możliwości jak na tamte czasy warsztatu historyka. Herodot w swojej,,histori totalnej" którą zaprezentowął w Dziejach pisze o wszystkim, chwilami trochę chaotycznie umieszczając fakty które zasłyszał to tu to tam, czasem nawet ich nie weryfikując. W konsekwencji dostajemy oczywiście bardzo przydatne dla nas dzieło ale nie pozbawione śmiesznych informacji czasem dalekich od prawdy. Stawiam więc na Tukidydesa

Edytowane przez Domicjan

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.