Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?

Rekomendowane odpowiedzi

Fox406   

Czyli drogi FSO zgadzamy się w kwestii,że te szyny itd to miały być kładzione po przekroczeniu frontu a nie wbijane w ziemię jako zapory przeciwczołgowe. A zadaniem saperów było dostosowanie rozstawu szyn do odpowiadającego sowieckim pociągom.Czyli krótko mówiąc ofensywa a nie obrona.

Czytałem na ten temat w "Dzień M" Polecam zwłaszcza sceptykom.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Czyli drogi FSO zgadzamy się w kwestii,że te szyny itd to miały być kładzione po przekroczeniu frontu a nie wbijane w ziemię jako zapory przeciwczołgowe. A zadaniem saperów było dostosowanie rozstawu szyn do odpowiadającego sowieckim pociągom.Czyli krótko mówiąc ofensywa a nie obrona.

Do zmiany rozstawu szyn służą konkretnie wojska kolejowe, które u Sowietów istniał niezależnie od saperów. Dlatego pytałem się czy wojska kolejowe przed 22 czerwca 1941r. zostały zmobilizowane. Czyli że podniesiono ich etaty z 40 tys. do 87 tys. ludzi jak przewidywał plan mobilizacyjny. Tak więc na jakie dokumnty o mobilizacji wojsk kolejowych powołuje się autor "Dnia M".

Czy zmobilizowali - nie wiem, choć wiadomo że dużo materiałów, amunicji i in. "przydatnych utensyliów wojennych" było niemal nad samą granicą. Pewne jest natomiast że przez niemal większą część '40 r. i polowę '41 budowano wszystko co się da: linie kolejowe, drogi, wzmacniano mosty...

To że tym się zajmowano mnie nie dziwi. Już w lipcu 1940r. takie polecenie otrzymały ludowe komisariaty komunikacji w tym LK Kolejnictwa.

"Ludowe komisariaty komunikacji powinny ubezpieczyć wypełnienie przewozów w rozmiarze nastepującej liczebności pociągów na dobę:

- Odeska droga kolejowa – 10

- Południowo – Zachodnia droga kolejowa – 12

- Lwowska droga kolejowa – 10

- Białostocka droga kolejowa – 8

- Leningradzka droga kolejowa – 10

- I w pozostałych rejonach według potrzeb Ludowego Komisariatu Obrony"

Wynikało to z potrzeb, poprawy mozliwości przewozowych w zachodnich okręgach wojskowych, co było związane z zamiarem zwiększenia tempa mobilizacji i koncentracji po dniu M. Chodziło o to aby nie powstał korek transportów wojskowych na lini Dniepr - Dźwina i aby wojska w 20-30 dniu mobilizacji staneły w pełnym szyku na granicy.

Tak więc najpierw trzeba udowodnić, że gromadzone materiały slużyły do budowy lini kolejowych na terenie wroga a nie do rozbudowy własnych dróg kolejowych. Dlatego pytałem się czy wojska kolejowe zostały zmobilizowane, bo to one powinny takimi pracami na terenie wroga się zajmować, a nie resort cywilny.

Na razie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Accepted   

Tak, rozbudowywano sieć dróg, np tworząc nowe lotniska, bazy, wszystko w regionach przygranicznych, aby mówić o zamiarach należy zwrócić uwagę na rozchód środków pędnych, a tu już ciężko szukać sensacji, bo jak wytłumaczyć składy paliw daleko w głębi Sojuza. Na lata 40 datuje się potęźna reorganizacja wojsk, to też tłumaczy wzmorzony ruch wojsk w rejonach nadgranicznych gdzie większość było sił zgrupowanych, a reorganizacje były kolosalne. Stan RKKA na 41 rok całkowicie wyklucza jakiekolwiek działania bojowe (ofensywne i defensywne) Sowietów. Zbyt kolosalne braki w sprzęcie i personelu dowódczym, by można było myśleć o próbie wciągnięcia armii w wojne z taką silną armią jak niemiecka. Co więcej w kwietniu 1941 roku rozpoczęto budowanie nowych 21 korpusów zmechanizowanych, ostatecznie praktrycznie likwidując wszystkie brygady pancerne i odchodząc od systemu brygadowego. Nie ma szansy na to by Sowieci uderzyli w 1941 roku.

Pozdro, Michał

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Forteca   

Jeszcze policz, ile km szyn potrzeba na 1 km przeciwpancernej przeszkody która miała chronić fortyfikacje stałe. do tego ile szyn potrzeba na wzmocnienie stropu jednego schronu ciężkiego - i bedziesz wiedział, po co tyle szyn zgromadzono na granicy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
1234   
Podwozie tanków BT słabo nadaje się na ruskie tereny o czym tylko propagatorzy Radzieckiego pacyfizmu nie chcą słyszeć.

Dziwne więc, że spod Chałchin Gołu wracały beteszki właśnie na kołach. Ja bym tu nie winił propagatorów radzieckiego pacyfizmu, a wyznawców Rezuna, którzy np. nie znaja instrukcji stosowania beteszek i tego, po co im koła były potrzebne.

Ma natomiast inną zaletę odkrytą przez żołnierzy Franco. Kiedy atakował ich np T26 to rzucali granat pod gąsienicę i załoga poddawała się. BT5 po takim ataku wycofywał się na kołach.

Zawsze uważałem, że nacjonaliści to łgarze. Beteszka w terenie nie mogła jeździć na kołach. Tylko po asfalcie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Forteca   

Rzecz w tym, że koła są tanie, a gąsienice drogie - stąd czołgi się przewozi na platformach (i to już od PWS), żeby gąsienice oszczędzać. Stąd idea czołgu kołowo- gąsienicowego, który "sam się dowiezie" do pozycji wyjściowych. A nie po to, aby jeździć po autostradach (których w Europie, w momencie ich konstruowania, praktycznie nie było)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Akapit poniżej za: Tyły Radzieckich Sił Zbrojnych w Wielkiej Wojnie Narodowej 1941 - 1945 [ss.67 - 68]

"... Wojska kolejowe utrzymywane były wedlug etatów okresu pokojowego i wchodziły w skłąd Ludowego Komisariatu Obrony oraz Ludowego Komisariatu Komunikacjui. Zorganizowano je w samodzielne brygady kolejowe, pulki i bataliony, samodzielne pułki eksploatacyjne i inne jednostki. Wojska kolejowe obydwu komisariatów ludowych liczyly w sumie 13 brygad [97,1 tys żołnierzy]. Po wybuchu wojny ich stan liczebny miał poważnie wzrosnąć. [tu jest przypis, lecz podaje jedynie odnościk do Archiwum M.O. ZSRR...]

Tymczasem jak obliczył Zarząd Komunikacji Wojskowej Armii Radzieckiej odbudowa dziewiętnastu zachodnich odcinków kolejowych wymagałą conajmniej 257 tys. ludzi - czyli o 87 tys. więcej niż miał wynosić stan liczebny wojsk kolejowych w kresie wojny. Aby zaspokoić to zapotrzebowanie, zamierzano zarganizować w oparciu o szkoły zawodowe, specjalistyczne oddziały poborowych liczące 100 tys ludzi.

Przed wybuchem wojny dziesięć brygad kolejowych pracowało przy budowie torów w zachodnich nadgranicznych okręgach wojskowych [3 w Zachodnim O.W., 4 - w Kijowskim , 3 - w Odeskim] i 3 - na Dalekim Wschodzie.

W trakcie odbudowy linii kolejowych zniszczonych podczas konfliktu fińśko - radzieckiego 1939/1940 wyszly na jaw pewne braki w kompletwaniu, wyposażeniu technicznym i wyszkoleniu wojsk kolejowych. Niedostateczne wyposażenie techniczne oddziałów i surowe warunki zimy 1939/1940 uniemożliwily osiągnięcie wysokiego tempa odbudowy linii kolejowych na Przesmyku Kareliskim. W ciągu doby budowano 1,5 km - 4,5 km zamiast 10 -12 km przeiwdzianych w obliczeniach operacyjnych. W oparciu o doświadczenia bojowe wojsk kolejowych, Sztab Generalny i organy tyłów szczebla centralnego przystąpiły do formowania jednostek wojsk kolejowych, specjalizujących się w wykonywaniu określonych prac budowlanych i remontowych [budowa torów, mostów, urządzeń łączności]. Zatroszczono się też o lepsze wyposażenie ich w śrdki mechanizacji najcięższych i najbardziej pracochłonnych robót. Trzeba było również zmienić przestarzałe regulaminy i instrukcje o odbudowie i osłonie linii kolejowych w czasie wojny, zrewidować etaty i tabele należności oddziałów kolejowych podległych Ludowemu Komisariatowi Obrony. Od lutego 1941 r. rozpoczęła się gruntowan reorganizacja wojsk kolejowych..."

Accepted: z racji tego jak wyglądal nabór do RKKA i ile żolnierzy liczyłą, niezaatakowanie Niemiec w '41 r i to jeszcze przez żniwami, równalo się klęsce - kraj by ekonomicznie i gospodarczo tego nie wytrzyamł: Ekonomia i Pieniądz tak twierdzą. Zasadę 1 % sformułowano dawno. Mówi ona, że jezeli w armii [i ogólnie w oddziałom jej podporządkowanym lub spełniającym podobną rolę] służy więcej niż 1 % ludności, oznacza to, że kraj się nie rozwija. Im więcej ponad ów 1% tym bliżej katastrofy. RKKA w czerwcu '41 r. liczyła ponad 5 mln ludzi, nie wspominając o innych służbach typu n.p. oddziały konwojowe...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Forteca   
Accepted: z racji tego jak wyglądal nabór do RKKA i ile żolnierzy liczyłą, niezaatakowanie Niemiec w '41 r i to jeszcze przez żniwami, równalo się klęsce - kraj by ekonomicznie i gospodarczo tego nie wytrzyamł:

Znowu ten nieszczęsny Riezun i jego "prawda objawiona". Jak by nie wytrzymał ? Co by się stało takiego, że by nie wytrzymał ?

Ekonomia i Pieniądz tak twierdzą.

Nie, Reizun tak twierdzi, a inni za nim bezrefleksyjnie powtarzają. Eknomia kołchozowa nie opierała siena pieniądzu, a skierowanie wojsk do żniw to codzienna praktyka w ZSRR i swego czasu w PRL.

Mówi ona, że jezeli w armii [i ogólnie w oddziałom jej podporządkowanym lub spełniającym podobną rolę] służy więcej niż 1 % ludności, oznacza to, że kraj się nie rozwija.

Jak to się ma do Niemiec, które się w DWS rozwijały (do czasu, aż przyleciały bombowce z kokardkami i gwiazdkami) - mimo że w 1941 r. wystawiły armię lądową liczebnie większą niż RKKA, przy mniejszym potencjale ludnościowym.

RKKA w czerwcu '41 r. liczyła ponad 5 mln ludzi, nie wspominając o innych służbach typu n.p. oddziały konwojowe...

Wehrmacht 7.2 mln, nie licząc służb obozowych, schupo, gestapo itd. Czyli 7.2%. Coś jest nie tak z tą zasadą, o której ekonomiści jakoś nie słyszeli... Dla przypomnienia - dla Niemiec AD 1939 1 % to jest 800 tys. ludzi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Forteca: Riezun czy ktokolwiek inny powtarza tą regulę, z jednego powodu - ona istnieje. Z tego co pamiętam Schacht różnymi "cudami" ratowa finanse Rzeszy do '38 r. lub początków '39 r. Potem się wycofal bo byl przeciw zbrojeniom na taką skalę na jaką planowal Adolf Hitler. Poza tym: Niemcy powiększyly się o Austrię i Czechy które wniosly naprawdę istotne wielkości zarówno pod względem przemyslu jak i zasobów finansowych. Przecież wszystkie zasoby w twardej walucie i nie tylko zostaly zabrane do Skarbu Rzeszy.

Ogromna Armia Czerwona miala także kilka problemów - o których pisal Rezun - pobór nie dobrowolny i przedlużony [obowiązkowa slużba wojskowa to bodajże rok już '39 i to 1 wrzesnia], do którego zgarnięto roczniki liczące od 19 do bodajże 21 czy 22 lat, kończyl się na jesieni '41 r., gdyby wojna nie wybuchla przez zbiorami w '41 r. [sierpień] to należaloby rozpuścić armię do zbiorów bo inaczej chyba nawet wojsko nie mialo by co jeść... Do tego setki tysięcy lotników, żonierzy po szkolach podoficerskich bez urlopu kierowanych od razu na front, do armii, na zachodnie [glównie] granice.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Accepted   

Witam,

Błędne założenia, czymże dla Stalina było zagłodzenie Ukrainy, Białorusi, niczym. Tam się nikt z ludzmi nie liczył... Poza tym o tyle reguła jest nietrafna, że Amerykanie powołali do wojska ok 10% społeczeństwa, a ich gospodarka szalała jak Kubica na torze F1.

Poza tym, jeśli Sowieci w swoim wojsku mieli takie sobie zapotrzebowanie na motocykle, sprzęt motorowy, to wprowadzenie w 1940 roku struktury dywizji pancernej i zmechanizowanej całkowicie te potrzeby zmienił (wzrosły), a jak ma się do planowanego ataku wyprzedzającego rozbudowa KZ z 9 do 30... ano nijak. Brakowało wszak wszystkiego: czołgów, ciężarówek, samochodów, cystern, motocykli, ciągników, personelu technicznego, dowódców średniego i niskiego szczebla. W kwietniu wprowadzenie generalnie rewolucji w siłach zbrojnych łączyło się z kompletowaniem sprzętu i personelu, a na to potrzeba dużo czasu, gospodarka ponadto nie była wprowadzona na tory wojenne, de fakto dopiero wybuch wojny spowodował przejście na produkcję wojenną, całkowite anulowanie prac nad modyfikacjami konstrukcji sprzętu, całkowite wstrzymanie produkcji na cele prywatne itp. Nikt też się nie spodziewał tak kolosalnych strat w pierwszych miesiącach wojny (do końca roku 20 tysięcy czołgów ok. 200 tysięcy ciężarówek, strata zagłębia donieckiego (50% dostaw węgla)...utrata Białorusi i Ukrainy (produkcja przemysłowa i rolnicza) Generalnie strata Leningradu (produkcja samochodów, dział, motocykli)... koszmar... ale to już po czerwcu, wcześniej nic nie wróżyło rychłego ataku, raczej wprowadzenie 5ciolatki wraz z zburzeniem całej struktury wojskowej która od kwietnia z rozmachem wchodzi w życie, jest jakby naprzekór tezom ataku wyprzedzającego. Od 1940-cze1941 żadne plany produkcyjne nie zostały zrealizowane, od 1939 wstrzymano całkowicie produkcję T-26, zastępca T-50 wychodzi z desek kreślarskich koszmarnie powolnie, w 1941 roku wyprodukowano śladowe ilości tego czołgu, ostatecznie wprowadzając do produkcji seryjnej po przenosinach przemysłu T-60, powoli odchodząc od produkcji Betuszek. Na przełomie 1939/40 wyciągano koszmarne błędy strategiczne które pogłębiono w 1941 roku na niebotyczną skalę, tak powstawały dywizje pancerne i zmechanizowane praktycznie z śladowymi ilościami sprzętu - a brak było jednego- sprawnego systemu łączności, całkowicie zaniedbany temat w Rosji. Do błędów dowódczych głównie wliczyłbym wchodzenie do boju jednostek prosto z transportu- bez koncentracji, bez rozpoznania, bez wsparcia= kolosalne straty... Do tego całkowicie rozwalająca wszystko słynna dyrektywa Nr 3...

Ale oczywiście w latach 40-41 jeszcze praktycznie nikt łącznie ze Stalinem nie wierzył w atak Niemiec, które przecież otrzymywały dostawy surowców z Rosji, Rosyjskie porty otwarte były dla niemieckich okrętów wsparcie Sowietów wykraczało daleko poza zaopatrywanie Rzeszy. Wśród tajnych protokułów jest zapis o tym, że w razie gdy Niemcy zostaną napadnięte Sowieci gotowi są wesprzeć Rzesze.

Generalnie takie silne zgrupowanie sił, mogło być przeznaczone do wsparcia Niemiec w razie kłopotów z Francją i Anglią, albo szykowane do ataku na Niemcy gdy Ci ugrzęzną na froncie Zachodnim. Można tylko dywagować, ale faktem jest, że w 1941 roku Sowieci byli całkowicie nieprzygotowani do wojny. Ponadto od 1940 roku, zaczął się kryzys surowcowy, co przyczyniało się do wprowadzania oszczędności w produkcji czołgów, samochodów, ciężarówek...

Pozdro, Michał

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Accepted: Postawię pytanie nieco inaczej: to co w końcu miał zrobić Stalin z tysiacami BT, z tysiącami T-26 i innych czołgów? Jakkolwiek ich opancerzenie stawiało ich w rzędzie czolgów lekkich, tak działo dawało duże, naprawdę duże możliwości, jak na tamte czasy. Poza tym fakt, że armia wprowadza nowy czolg / nowy tym działa itd wcale nie oznacza, że to co jest już na stanie jest tak przestarzałe, że nie nadaje się do niczego. Te tysiące T-26 czy BT miały swoją rolę i swoje zadania.

Głód lat 30 tych to szkolenia spadochroniarzy, to rozwój przemyslu ciężkiego w tym zwłaszcza sektora wojskowego. A to wszystko przy masowym szkoleniu wojskowym [spadochroniarz], przy armii liczącej ok 100 dywizji [zwykle mniej, bo jakieś luki w numeracji jednak były]. W '39 r. wprowadzenie wojennych torów pracy w przemyśle i kilku innych ustaw, a także powolne zwiększanie armii. Każda bzdurna kampania kazdy marsz to nowe pobory bez zmniejszania ilości już potem. Kłopot był taki, że mężczyzn zastępowały kobiety - tam gdzie się dało [n.p. traktory, samochody - czemu nie[, ale w części działów wydajność była taka sobie. M in. w rolnictwie. Tutaj odwiecznym problemem było to, że brak pomocy armii oznaczał niskie plony. A w '41 r. tak się działo. Zmobilizowana armia [Gorbatow jest jednym z odzyskanych oficerów / generałów - zeków naplywających już od '40 r. do armii], koniec służby - i tak ustawowej i wydłużonej. Zgodnie z ustawą i pierwszym pobotem - kończyłą się ona na jesieni '41, lecz mimo niby pokojowych zamiarów - szkoły lotnicze były skrócone, było ich coraz więcej itd.. a to w perspektywie końca służby wojskowej na jesieni? Wyslanie wojska na wykopki oznacza puszczenie pary w gwizek, nie wysłanie - głód jesczze w środku zimy. Wyjście - atak na Niemcy - a cala Europa powita Stalina jak zbawiciela, zaś Chucrhill sam mu się rzuci rączki całować, Wuj Sam - i tak pomaga od przed 1 września...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ArekII   

Oglądałem ostatnio Apokalipsa: II wojna światowa na National geographic. Bardzo ciekawy film. Stalin wiedział wcześniej że Hitler planuję na nich inwazją, potem zdjął jednostki Syberyjskie na front przeciw Niemcom bo szpiedzy z Tokio donieśli że nie planują na ZSRR inwazji bo na razie zajmują się USA. Stalin pokazywał Niemcom przed inwazją swoje siły itp. aby ich odstraszyć no i surowce dostarczał aż do inwazji Niemiec na ZSRR.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Accepted   
Accepted: Postawię pytanie nieco inaczej: to co w końcu miał zrobić Stalin z tysiacami BT, z tysiącami T-26 i innych czołgów?

Po prawdzie to T-26 były do złomowania a to góra 11-12 tysięcy czołgów:) Z projektu czołg kołowo-gąsięnicowy Sowieci się też chcieli wycofać. W 1939 wstrzymano całkowicie produkcję T-26- nie było części zamiennych - nic, podstawowy czołg od 1940 roku T-34- produkcja szła powolnie, poza tym w wyniku konfrontacji na Kubince, sama konstrukcja wywoływała dyskusje nad dalszą pracą nad tym czołgiem, ostatecznie podjęto decyzję by kontynuować pracę i w miarę możliwości wprowadzać modyfikacje. Reasumując, park czołgowy w przededniu wojny był w katastroficznym stanie, ponadto było na określone programem rozwojowym z 1941 roku *z kwietnia* czołgów było mało, z góry było wiadomo że nie będzie więcej tylko stopniowo mniej T-26, T-28, T-35, pływających T-40, produkcja wszak tych czołgów przeszła do lamusa. Podstawowym czołgiem lekkim miał być T-50(z projektu zrezygnowano), średnim T-34 (produkcja do maja 1941 roku szła koszmarnie powolnie), ciężki KW i nic więcej nie planowano produkować jeśli chodzi o park czołgowy. Jeśli chodzi o park czołgowy to do rozwiązania była kwestia optyki do dział, peryskopów obserwacji okrężnej, zaadoptowano rozwiązania z Polski;) A produkcja nowych akcesoriów dopiero się rozkręcała, podobnie jak pocisków dla dział czołgowych 76mm.

tak działo dawało duże, naprawdę duże możliwości

Jakieś przykłady? Bo chętnie się dowiem, oczywiście nie licząc Chałchin Goł, np z Barbarossy? Bo wyciąganie wniosków na podstawie walk w Hiszpanii albo z Japończykami 38'i 39' czy Finlandia 39-40' IMO jest nie na miejscu. Podobnie jak wyciąganie na wierzch sprawy T-26 w szeregach Finlandii czy Hiszpanii, bo te czołgi przez tubylców zostały leciutko przeprojektowane i dostosowane do własnych warunków, ponieważ nie mieli własnych czołgów.

Te tysiące T-26 czy BT miały swoją rolę i swoje zadania.

BT- miało do czasu całkowitego wstrzymania produkcji, ale sami Sowieci nie byli z tego czołgu zadowoleni, nie sprawdził się już w walkach pod Chałchin Goł, będąc bardzo wrażliwym na ogień podstawowych środków ppanc. T-26 ostatecznie swój żywot generalnie zakończył w walkach z Finlandią. Ich zadania to były w KZ z 1939 roku, w 40 był park tych czołgów w likwidacji, pozostał w służbie z powodu bardzo dużego popytu na czołgi w RKKA. Nie mniej los był przesądzony - żyletki...

Głód lat 30 tych to szkolenia spadochroniarzy, to rozwój przemyslu ciężkiego w tym zwłaszcza sektora wojskowego. A to wszystko przy masowym szkoleniu wojskowym [spadochroniarz],

Z tym szkoleniem wojsk powietrzno-desantowych to lekka przesada, bo nie było dla nich sprzętu, a większość owych spadochroniarzy nie widziało na oczy spadochronu... Jedyna operacja powietrzno desantowa trwała 2 tygodnie... parodia...??

Lata 30ste to generalnie rozwój wszystkiego, to rozwój przemysłu motoryzacyjnego, to prace nad motocyklami, wszystko nie mniej jednak kuleje, produkcja się rozwija powoli...

Kłopot był taki, że mężczyzn zastępowały kobiety - tam gdzie się dało [n.p. traktory, samochody - czemu nie[, ale w części działów wydajność była taka sobie. M in. w rolnictwie.

Np po wprowadzeniu automatów do spawania, do obsługi ich wykorzystywano masowo dzieci... Co do produkcji rolnej to szału nie było, problem urósł wraz z stratą Białorusi i Ukrainy...- z pomocą przyszli alianci, we wszystkich segmentach gospodarki, taki potężny zastrzyk surowców, materiałów wojennych, know how, z którego skwapliwie korzystano długo jeszcze po wojnie.

Zmobilizowana armia [Gorbatow jest jednym z odzyskanych oficerów / generałów - zeków naplywających już od '40 r. do armii], koniec służby - i tak ustawowej i wydłużonej. Zgodnie z ustawą i pierwszym pobotem - kończyłą się ona na jesieni '41, lecz mimo niby pokojowych zamiarów - szkoły lotnicze były skrócone, było ich coraz więcej itd..

Zmobilizowana armia miała poważny problem, brak kadry dowódczej, co zrodziło wiele szkół technicznych i wojskowych, samochodowych, a także zwolnienia z łagrów jak najsławniejszy z zwolnionych gen. Rokossowski.

Wyjście - atak na Niemcy - a cala Europa powita Stalina jak zbawiciela, zaś Chucrhill sam mu się rzuci rączki całować, Wuj Sam - i tak pomaga od przed 1 września...

Wybacz ale to wierutna bzdura, jeszcze w 1941 roku przed atakiem Niemców, największymi ich przyjacielami byli Sowieci, wspierali Rzesze na każdym kroku, udostępniano porty, wymiana informacji wywiadowczych, wizyty w Berlinie, Moskwie, na terenach podbitej Polski, dostawy surowców...

Oglądałem ostatnio Apokalipsa: II wojna światowa na National geographic

Na pewno National Geografic? A może to było na Sci Fi Chanel?

Pozdro, Michał

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Fox406   

Jeżeli ktoś twierdzi ,że ZSRR mógł się zbroić nie zwracając uwagi na ekonomię to niech wyjaśni dlaczego przestał istnieć. Może na przykład zbankrutował na zbrojeniach? Cytat za Napoleonem : Żeby prowadzić wojnę trzeba 3 rzeczy : pieniędzy, pieniędzy i pieniędzy.

I wg was jakim wojskiem musiałby dysponować Stalin, żeby dokonać ofensywy? 100mln żołnierzy i 100tyś czołgów ciężkich by wystarczyło?

Piszecie, że w RKKA wszystkiego brakowało. A Wermacht to miał wszystkiego pod dostatkiem, tak?

Żukowowska propaganda. Wszyscy inni mieli.Nam brakowało.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Accepted   
Jeżeli ktoś twierdzi ,że ZSRR mógł się zbroić nie zwracając uwagi na ekonomię to niech wyjaśni dlaczego przestał istnieć. Może na przykład zbankrutował na zbrojeniach? Cytat za Napoleonem : Żeby prowadzić wojnę trzeba 3 rzeczy : pieniędzy, pieniędzy i pieniędzy.

Jest kolosalna różnica między gospodarką centralnie zarządzaną a demokratyczną... ale to pełny off top...

I wg was jakim wojskiem musiałby dysponować Stalin, żeby dokonać ofensywy? 100mln żołnierzy i 100tyś czołgów ciężkich by wystarczyło?

Piszecie, że w RKKA wszystkiego brakowało. A Wermacht to miał wszystkiego pod dostatkiem, tak?

Żukowowska propaganda. Wszyscy inni mieli.Nam brakowało.

Brakowało do tego co chcieli osiągnąć, tworząc 30 korpusów pancernych każdy po 1000 czołgów... W kwietniu 1941 roku, Sowieci rozpoczeli głęboką reorganizacje sił i środków, zmianę parku czołgowego, struktur dywizji strzeleckich, likwidacja ostatecznie brygad pancernych i zmotoryzowanych, stworzenie nowych struktur: dywizji pancernych i zmotoryzowanych. Same przesunięcia sprzętu do nowych dywizji to był wyczyn, bo czołgi nie stały po magazynach tylko były w strukturach dywizjii strzeleckich, kawalerii, w brygadach pancerno-motorowych, to wszystko ściągano począwszy od kwietnia w struktury dywizjii pancernych i zmotoryzowanych.

Piszecie, że w RKKA wszystkiego brakowało. A Wermacht to miał wszystkiego pod dostatkiem, tak?

Żukowowska propaganda. Wszyscy inni mieli.Nam brakowało.

Tak samo by wszyscy mówili o sowietach gdyby to co mieli dobrze zorganizowali... Niemcy na wyrost nie robili dywizji, tylko tyle ile można było ze sprzętu jaki mieli... Choć głównie mowa tu o czołgach, największym bezsensem są dywizje powietrzno-desantowe bez sprzętu... de fakto osłabione dywizje strzeleckie..., albo dywizje pancerne bez czołgów, zmotoryzowane bez samochodów, pułki rozpoznania dla których przewidziano motocykle- bez motocykli...- to tak jakby Polska wystawiła 100 dywizji we wrześniu a Francja 80 we wrześniu i 200 w maju 1940... a Anglicy wysłali do Francji 16 dywizji pancernych matyld... (wysłali 16 tych czołgów).

Pozdro, Michał

Edytowane przez Accepted

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.