Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
jachu

Matura z matematyką

Czy matematyka powinna być przedmiotem obowiązkowym na maturze?  

78 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • Tak
      24
    • Nie
      25


Rekomendowane odpowiedzi

Norton   
Nie no, ciągle te same argumenty - po to jest matematyka, żeby nauczyć myślenia innego niż humanistyczne.

Slogan.

Niestety uczy. Przez to, że miałam matematykę w szkole łatwiej było mi zrozumieć logikę.

Logika na wydziale prawo oprócz ćwiczeń z tego, co wiem mało co ma związanego z matmą ze szkoły, zwłaszcza część wykładowa.

Akurat. Wiesz co ja bym zrobiła jakbym była jeszcze w szkole? Zaczęłabym się uczyć, a nie narzekać na coś, czego i tak nie zmienię. Matematyka nie pierwszy raz ma być na maturze, była wcześniej i jakoś ludzie tę maturę zdawali. I nie mów mi, że ja miałam łatwiej, bo musiałam przeżyć szereg reform cudownego Romana.

Też mi reformy, ale Cię dotknęły, lektur dodatkowych w 3 klasie nie miałaś, a z matury był lepiej, bo pisałaś nie 2, a 1 poziom.

Mnie też dziwi, tylko dlaczego nie przyczepisz się np. do oceny z religii wliczanej do średniej?

Jakoś ta logika nie pomogła Ci logicznie myśleć - > to temat o maturze z matematyki, a nie religii wliczanej do średniej.

Skoro piszesz o tym lobby to Ci którzy mają je największe jak wspomniał Albinos - poloniści - także są za maturą z matematyki obowiązkową.

Admin pisał o matematykach, co nie uważali tej matury z matmy koniecznej, więc argument nie trafiony.

Dziwi cię łatwość w nakładaniu obowiązków? A ileż Ty masz tych obowiązków? Jeśli spojrzysz na to z boku to naprawdę nie masz ich praktycznie wcale.

Ja już skończyłem edukację. Nie wiesz, co robię nie pisz w ogóle, zamiast pisać głupoty.

Dzieciaki w szkole uczą się masy niepotrzebnych rzeczy, matura z matmy nie podniesie wcale poziomu edukacji, bo matmy będą tak samo uczyć w szkole, tyle, że dojdzie stress kolejnej matury.

Ciekawi mnie ile ludzi posiadających maturę z przedmiotów hum. powyżej 75% nie zdadzą matmy, co im powiecie? Że są głupi, że teraz rok w domu posiedzą, bo społeczeństwo takich ludzi nie potrzebuje, bo nie wszyscy muszą mieć wykształcenie wyższe? To powiedźcie coś takiego właśnie takim zdolnym ludziom, którym dowalili matmę, bo w kuratoriach znaczna część sobie wymyśliła coś takiego, ciekawe czy by sami zdali?

Myśląc po chłopsku powinno się dowieść że jest się wykształconym na pewnym poziomie z wszystkich dziedzin. Matura ma to potwierdzić.

Myśląc po Twojemu matma powinna być z 11 przedmiotów obowiązkowa by to potwierdzić.

A jeśli zdajesz maturę z polskiego, angielskiego, wosu albo historii to wybacz ale nie dowiodłeś swojej wiedzy w szerokim zakresie.

Hahaha, to dzisiejsi studenci prawa na UJ, UW czy innych studiów i kierunków nie udowodnili swojej wiedzy, bo nie zdawali matmy, powiedz im to wszystkim. :lol:;)

Wybrano jeden ścisły przedmiot - matematykę. Najlepszy wybór z wszystkim możliwych ścisłych. Dostając papierek powinieneś być dumny z tego że dowiodłeś swojego, że reprezentujesz pewien poziom.

To się Admin wścieknie, bo nie reprezentuje żadnego poziomu mimo historii zdanej na ile to 97%? Nie zdałeś matmy drogi Adminie nie reprezentujesz pewnego poziomu.

Moja była polonistka zawsze się chwaliła że zdała maturę z matematyki na 5, 50tkę dawno ma na karku i nie była to wtedy taka matura jak teraz, tam było dużo więcej bo nie było to okrojone. Więc chyba można, nawet jak się jest humanistą ?

Popytaj kolegów jak się dawno temu zdawało maturę z matmy. Szły ściągawki z zadaniami, oceniano to w szkole, puszczano kartki z rozwiązaniami w kanapkach od rodziców i inne takie rzeczy, nasłuchałem się tego swego czasu od znajomych nauczycieli, dzisiaj to co innego.

Jedyny durny pomysł w nowej maturze to obowiązek jej posiadania by dostać się na studia co powoduje to że jest on tak niski.

Pomysł dziwny by bez matury przyjmować na studia... żadna uczelnia na to się nie zgodzi i wprowadzą znowu testy.

Kiedyś wybitnych przyjmowano na studia nawet jak nie mieli matury.

Teraz olimpijczyków też przyjmują, ale matura zawsze była potrzebna by być na studiach!

A tak matura reprezentuje taki poziom jaki jest i to dlatego żeby można było ją dostać.

To, że obraziłeś masę maturzystów, bo ja bym sie obraził to już Twoja sprawa, ale to jest bezczelne, co mówisz.

Zaczęłabym się uczyć, a nie narzekać na coś, czego i tak nie zmienię.

Pytanie po co się uczyć? Jakby Ci kazali się uczyć fizyki kwantowej to pewnie też byś się uczyła przez 3 lata LO, pytanie brzmi po co? Ale cóż niektórzy wolą wykuć i zapomnieć niż nauczyć się czegoś wartościowego w życiu, bo sorry naaza, że to mówię, ale tak jest, było i będzie z wieloma przedmiotami.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie należę do osób, które szybko się obrażają, ale czuję się osobiście dotknięty wypowiedziami kwestionującymi czyjąkolwiek edukację z powodu nie zdawania matury z matematyki.

Tym bardziej, że ja takowej matury nie zdawałem, a legitymuje się wynikiem 96% z matury rozszerzonej i 97% z matury podstawowej i uważanie takich osób jak za osoby gorzej wykształcone, albo za osoby, które nie są wykształcone ogólnie lub nie reprezentują odpowiedniego poziomu za niewłaściwe.

Dłuższy komentarz do tego byłby zbyt emocjonalny i osobisty dlatego na tym poprzestanę.

Również zapowiadam, że jeśli zostanę kiedykolwiek osobą władną podejmować decyzje dt, matury to jedną ze zmian będzie zniesienie obowiązkowej matury z matematyki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
nazaa   
Slogan.

Slogan? Może i slogan, ale taki sam jak ten, że matematyki nie powinno być na maturze, bo to godzi w humanistów.

Logika na wydziale prawo oprócz ćwiczeń z tego, co wiem mało co ma związanego z matmą ze szkoły, zwłaszcza część wykładowa.

Co do części wykładowej to tak, masz rację, ale tak się składa, że na egzaminie obowiązywała treść i ćwiczeń, i wykładów, przy czym pytań z ćwiczeń było zdecydowanie więcej.

Też mi reformy, ale Cię dotknęły, lektur dodatkowych w 3 klasie nie miałaś, a z matury był lepiej, bo pisałaś nie 2, a 1 poziom.

Faktycznie miałam łatwiej! Dali taki przelicznik z poziomu rozszerzonego na podstawowy, że tylko na tym straciłam, no co tam, ważne, że miałam łatwiej! Gdyby to ode mnie zależało to wolałabym pisać oba poziomy, a nie tylko jeden.

Jakoś ta logika nie pomogła Ci logicznie myśleć - > to temat o maturze z matematyki, a nie religii wliczanej do średniej.

Jakiś Ty spostrzegawczy :roll:

Ja już skończyłem edukację. Nie wiesz, co robię nie pisz w ogóle, zamiast pisać głupoty.

O właśnie - to co robisz?

Dzieciaki w szkole uczą się masy niepotrzebnych rzeczy

A jakby się miały uczyć tylko tych potrzebnych to czego by się miały niby uczyć? Co wg Ciebie jest potrzebne do nauki?

Pytanie po co się uczyć? Jakby Ci kazali się uczyć fizyki kwantowej to pewnie też byś się uczyła przez 3 lata LO, pytanie brzmi po co?

Równie dobrze możesz zapytać po co oddychać? Oddycha się, bo trzeba, taka siła wyższa i tak samo jest z nauką. Nie może być tak, że wszyscy będą się uczyć tylko tego, co ich interesuje.

Ale cóż niektórzy wolą wykuć i zapomnieć niż nauczyć się czegoś wartościowego w życiu, bo sorry naaza, że to mówię, ale tak jest, było i będzie z wieloma przedmiotami.

Ależ ja doskonale zdaję sobie z tego sprawę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Slogan.

Jakoś ta logika nie pomogła Ci logicznie myśleć

Nie wiesz, co robię nie pisz w ogóle, zamiast pisać głupoty.

To, że obraziłeś masę maturzystów, bo ja bym sie obraził to już Twoja sprawa, ale to jest bezczelne, co mówisz.

Norton, mimo całej sympatii, bardzo proszę o powstrzymanie się od tego typu wypowiedzi, są po prostu niegrzeczne, przypominam też, że rozmawiasz z kobietą.

Vissegerd

Minister

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Równie dobrze możesz zapytać po co oddychać? Oddycha się, bo trzeba, taka siła wyższa i tak samo jest z nauką. Nie może być tak, że wszyscy będą się uczyć tylko tego, co ich interesuje.

Ja mam taką małą dygresję, że oddychać trzeba, ale nauka matematyki, a tym bardziej matura z niej do życia naszczęście jeszcze nie jest potrzebna...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Niekoniecznie. Podczas oddychania wytwarza się gazy cieplarniane, których emisja ma być opodatkowana. A to już ma związek z matematyką.

//Adm. Aby nie robić off top od wytwarzania przez fabryki to raz, a dwa pokryje to państwo i płacić się będzie za przekroczenie limitów. Ponadto nie na temat.

[ Dodano: 2008-07-10, 17:37 ]

A tak na marginesie Jarpenie. Czy do zrozumienia systemu pierwiastkowego (za którym optowaliśmy) liczenia głosów w Unii potrzebna jest znajomość matematyki ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Fevon   

Witam forumowiczów, przeczytałem dyskusję, od czasu do czasu uśmiechając się i w ten sposób dołączyłem do was :mrgreen:

Ciekawi mnie ile ludzi posiadających maturę z przedmiotów hum. powyżej 75% nie zdadzą matmy, co im powiecie? Że są głupi, że teraz rok w domu posiedzą, bo społeczeństwo takich ludzi nie potrzebuje, bo nie wszyscy muszą mieć wykształcenie wyższe? To powiedźcie coś takiego właśnie takim zdolnym ludziom, którym dowalili matmę, bo w kuratoriach znaczna część sobie wymyśliła coś takiego, ciekawe czy by sami zdali?

Miałem 73% z języka polskiego nic się nie ucząc, czy to nie jest głupie? ;)

Pytanie po co się uczyć? Jakby Ci kazali się uczyć fizyki kwantowej to pewnie też byś się uczyła przez 3 lata LO, pytanie brzmi po co? Ale cóż niektórzy wolą wykuć i zapomnieć niż nauczyć się czegoś wartościowego w życiu, bo sorry naaza, że to mówię, ale tak jest, było i będzie z wieloma przedmiotami.

Jakby trzeba było to bym się nauczył, w sumie brzmi to ciekawie, tylko żeby się znalazł w miarę ogarnięty fizyk ;)

Poza tym widzę u niektórych jakieś zahamowania pędu do wiedzy. Tylko jedna rzecz i koniec. Czy nie jest fajnie dowiedzieć się czegoś z biologii albo chemii? Nie tak dawno oglądałem ciekawy program o balecie w latach 1910 - 1960 mniej więcej, fajne było :D

Aha i nie przywiązujcie uwagi do ocen na świadectwie tylko do punkcików na maturze bo tylko te drugie się liczą. Z 2 przedmiotów, które zdawałem na maturze miałem 3 :P a z jednego 4 :) i zdałem i się dostałem na dzienne studia i się trochę za bardzo obijam :/

Edit:

Co się stało w tym temacie? Widziałem kilka postów więcej, czyżby ktoś je usuwał?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Nie wiedziałem gdzie go dać, ale w końcu stwierdziłem, że tu będzie mu najlepiej.

Podobno wraca nowe, czyli dla tych z lipnymi zaświadczeniami o dyskalkulii nadchodzą podwójnie złe czasy. Bo teraz zaświadczonko nie będzie zwalniać, tylko da prawo do dłuższego czasu pisania. Czy to oddzieli wolnoliczących od nieuków ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Bryśka   

3 Listopada jest próbna matura z matematyki;).Ehh...trochę to dziwne...patrząć na przykładzie z mojej szkoły..to hm..niby się o tym trąbiło od 1 klasy ale prawda taka ,że dopiero w roczniku po nas..wprowadzono takie typowe podręczniki do matury.

hm..i tutaj jest problem...robiąć poziom podstawowy..musimy również robić poziom rozszerzony ,ponieważ w poziomie rozszerzonym tzw. zadania z gwiazdką...są pewne typy zadań maturalnych.I tak koło się zamyka.

W ogóle w 3 klasie jakaś ogólna panika wystąpiła i jak przez 1,2 i klasę miałam 3 matematyki tygodniowo teraz mam 5...

Chociaż tak szczerze powiedziawszy uważam ,że matematyka powinna być na maturze.( sama się sobie dziwię).

Bo przecież taka jest prawda,że przecież dla niektórych takich typowych ścisłowców napisanie matury z polskiego może sprawiać trudność a jednak muszą,to czemu humaniści mają mieć taryfy ulgową?.Uważam ,że matematyka jest tak samo ważna jak polski.

Edytowane przez Bryśka

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Avaritia   

Zadania zamknięte były bardzo proste, czułam się jak na egzaminie gimnazjalnym. Co do otwartych - było nieco gorzej, ale sprawdzając z kluczem odpowiedzi na Onecie powinnam mieć ok. 68% ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

W moim przekonaniu dobrze jest, że matematyka jest jednym z obowiązków przedmiotów maturalnych. Co jak co, ale każdy obywatel powinien umieć liczyć, co się sprawdzi później w rachunkach, pitach itp. a do tego powinna przygotować matematyka szkolna (nie wnikam już jak jest naprawdę, dobrze że zrezygnowano z całek!).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Co jak co, ale każdy obywatel powinien umieć liczyć,

Albo umieć używać kalkulatora ;)

co się sprawdzi później w rachunkach, pitach itp.

Nie wiem jak Ty, ale ja (jak i zapewne większość) nie mam zamiaru się w to bawić. Pójdę do biura rachunkowego i mi to zrobią.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Tak, ale biurowi rachunkowemu trzeba zapłacić za tę usługę, a wypełnienie przez siebie pita, jest darmowe. To tak ad hoc jak może będzie trzeba liczyć grosz do grosza, bo taka sytuacja. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Potężnym wsparciem dla historyka jest statystyka. Lecz by władać umiejętnie "wzorami", potrzeba mieć podstawy.. że się tak wyrażę.

Nawet nie wiecie jak razi gdy ludzie na studiach mają problemy ze zrozumieniem co ma pierwszeństwo, czy w nawiasie czy za nawiasem..

Każdy z nas uczy się dla siebie. Dla mnie mata, polski, język obcy i cała reszta przedmiotów powinny być nieobowiązkowe. Chcesz to zdajesz nie chcesz to nie. Zresztą matury nie trzeba zdać żeby być absolwentem ogólniaka.

Pozdr.

B.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.