Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Czy byłeś kiedykolwiek w operze?

Rekomendowane odpowiedzi

piterzx   

Witam,

Czy byłeś kiedykolwiek w operze?

Przyznam się szczerze - raz. Podyktowane jest to przede wszystkim tym, iż w mojej miejscowości opery nie znajdziesz, a i brak pieniędzy nie jest bez znaczenia :roll:

Było to tak. Dawno, dawno temu (kurczę, ale zacząłem :mrgreen: ), to znaczy około roku, nauczycielka ze szkoły zgłosiła mnie na wyjazd do teatru do Warszawy, a co ciekawe, całkowicie za darmo. Nie wiedziałem nawet na co jadę (mówili, ale się nie dosłyszało :mrgreen: ). Po zapakowaniu się do autokaru okazało się, że ma to być "Straszny dwór" Moniuszki.

Trzeba przyznać, opera genialna, aż żal było, jak się kończyła. Co prawda solówkę diwy nie bardzo szło zrozumieć (musiałem więc czytać napisy dla obcokrajowców), ale z resztą obsady- ok.

Może przy sprzyjających okolicznościach uda mi się kiedyś jeszcze do opery pojechać? Kto wie...

Pozrawiam :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

Dawno,na operetce-Baron cygański-to był przymusowy wyjazd z klasą.Wrażenia? Ja wtedy słuchałem Siekiery,Abaddonu,Dezertera...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
sargon   

Tak.

Jęsli dobrze pamiętam pierwszy raz w podstawówce, a potem jeszcze ze dwa czy trzy - coś mi się kojarzy z "Panem Jowialskim" ale nie jestem pewien. Taki siwy, poważany aktor grał, ponoć bardzo znany - teraz już nie żyje z tego co wiem.

Nie mam nic przeciwko, ale też nie przepadam jakoś zbytnio.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
Po zapakowaniu się do autokaru okazało się, że ma to być "Straszny dwór" Moniuszki.

Trzeba przyznać, opera genialna, aż żal było, jak się kończyła. Co prawda solówkę diwy nie bardzo szło zrozumieć (musiałem więc czytać napisy dla obcokrajowców), ale z resztą obsady- ok.

Serio? Pierwszy raz słysze pozytywną opinię na ten temat.

Ja kocham operę. "Carmen" to arcydzieło, ma w sobie taki niezwykły klimat i to piękna historia, bardzo ciekawa, podobnie jak "Traviata". Pierwszą operą jaką widizałam była "Adriana Lecouvreur"- bardzo wzruszająca opera z poruszającą muzyką.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Hauer   

Nie byłem. ale słyszałem, ze opera to jest jak siedzisz gdzieś 2 godziny, patrzysz nazegarek, a okazało się, że mineło 15 minut :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   
Nie byłem. ale słyszałem, ze opera to jest jak siedzisz gdzieś 2 godziny, patrzysz nazegarek, a okazało się, że mineło 15 minut :lol:

Tak to dowód na słuszność teorii względności Einsteina, sam również nie miałem tej "przyjemności" być w operze na operze, parę razy w domu starałem się wytrzymać słuchając np. w II programie Polskiego Radia jakiejś opery ale z reguły po jakichś 10-15 min. poddawałem się, to nie dal mnie, klasyka jak najbardziej tylko bez śpiewy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
w mojej miejscowości opery nie znajdziesz, a i brak pieniędzy nie jest bez znaczenia

mam ten sam problem; dlatego ściągam z neta opery - jeśli chodzi o audio to pół biedy, ale wideo wytrzasnąć to jest coś :P ale mimo wszystko to nie jest to co na żywo :x

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   

Dziś miałam przyjemność oglądać "Wesele Figara"- znakomita muzyka Mozarta. Jest to opera buffa (komiczna)- lekka, przyjemna. Fabuła trochę zawiła, ale bardzo wciagająca. Owacje na stojąco oczywiści były-ale wykonaniu pojedyńczych jednostek- nie to co po "Carmen".

Opery po prostu albo się podobają, albo nie. Jednak wielkim uznaniem trzeba darzyć wykonawców- zarówno śpiewaków (śpiewaczki) jak i orkiestre czy drygenta. To jest ogromne poświęcenie. Efekt końcowy to owc wielu lat ciężkiej pracy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Achilles   

Byłem, byłem aż jeden raz (i to jeszcze w tym roku xD ). W Poznaniu, w Teatrze Wielkim. Oglądałem i słuchałem "Strasznego dworu" (Stanisława Moniuszki rzecz jasna).

Wrażenia ogromne, to wygląda tak samo jak... "ruchoma rzeźba". Śpiewu nieraz nie słychać, zwłaszcza kiedy siedzi się na samej górze teatru. ;)

Ogółem to polecam każdemu operę, raz na rok to każdy powinien sobie coś takiego zafundować.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio otworzyli w moim mieście operę, zamierzam się kiedyś wybrać, na coś naprawdę lekkiego z czystej ciekawości. Chociaż nie robię sobie większych nadziei, bo próbowałem oglądać kilka razy operę w TV i nigdy nie mogłem dotrwać do końca, nie mówiąc o musicalach, których nie cierpię.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   
Ostatnio otworzyli w moim mieście operę, zamierzam się kiedyś wybrać, na coś naprawdę lekkiego z czystej ciekawości. Chociaż nie robię sobie większych nadziei, bo próbowałem oglądać kilka razy operę w TV i nigdy nie mogłem dotrwać do końca, nie mówiąc o musicalach, których nie cierpię.
To moja rada: daruj sobie Wlochow. Sa niestrawni.

Pojdz na Mozarta. To jest muzyka warta zalozenia krawata ;) .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   

Zacznij może od "Wesela Figara" Mozarta- to opera komiczna. Myślę, że będzie odpowiednia na początek. Pisałam kilka postów wyżej o tej operze.

To moja rada: daruj sobie Wlochow. Sa niestrawni.

"Traviata" Verdiego to piękna opera. Chętnie wybiorę się jeszcze na jakąś operę tego Włocha.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Nie miałem okazji być w operze, ponieważ ceny biletów wstępu są dla mnie niestrawne. Do samej filharmonii jest dla mnie drogo i wolę rozkoszować się "tanim" teatrem niż "drogą" operą. Poza tym musiałbym pojechać Ślązakiem do Wrocławia...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Bilety do filharmonii jeszcze nie są takie drogie można trafić na ceny poniżej teatralnych, ale z operą już gorzej, operetka jest jeszcze stosunkowo tania, ale opera trochę kosztuje.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.