Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Najzabawniejsze zdarzenia w historii

Rekomendowane odpowiedzi

nazaa   

"Przed spuszczeniem wód z jeziora Fucytańskiego Klaudiusz wystawił przedtem bitwę morską. Gdy marynarze zawołali: "Witaj cesarzu, idący na śmierć pozdrawiają cię", Klaudiusz odpowiedział: "Albo i nie" (nie idący na śmierć). Wówczas gladiatorzy nie chcieli się dalej potykać, uważając, że tymi słowami ich ułaskawił. Klaudiusz długo się wahał, czy nie warto byłoby ich wszystkich zgładzić ogniem i żelazem. Wreszcie skoczył ze swojego miejsca i biegając dookoła jeziora na szpetnie chwiejących się nogach, częściowo groźbą, częściowo zachętą skłonił ich do walki".

Swetoniusz, "Żywoty cezarów"

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Polski pilot na Zachodzie przygotował pewnego majowego wieczoru 1940r. stos gazet propagandowych, które miały być rozdane jego kolegom z pułku. Napracował się przy tym solidnie, nie śpiąc dwa dni i męcząc się nad treścią gazetek, gdyż sytuacja nie była dobra.Zostawił tam też wszystkie maszyny do pisania i referaty na następne numery. Do tych gazet przywiązywano szczególną uwagę, gdyż morale nie było najlepsze.Gdy rano się obudził, usłyszał strzelaninę i huk.Wybiegł z baraku i spojrzał.Budynek administracji był rozwalony bombą.Był to zresztą jedyny budynek uszkodzony na lotnisku.Wbiegł tam i spostrzegł, że bomba trafiła w sam środek gazet i referatów.Pomyślał:''Oto widomy dowód, z jaką zaciekłością Niemcy niszczą polską kulturę''

Władysław Kisielewski "Podróż bez biletu"

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Papież   

Romulus i Romulus Augustulus: założyciel miasta i jego ostatni cesarz

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
coloman   

Fryderyk Barbarossa podczas wyprawy krzyżowej utonął podczas kąpieli.

Podczas bitwy pod Crecy niewidomy król Jan Czeski zażądał, aby go powieść do bitwy na rumaku przywiązanym z obu stron do wierzchowców dwóch rycerzy. Wg. świadków jego jedynymi ofiarami byli owi dwaj towarzyszący mu rycerze, których zabił wymachując buławą.

W rok 1807 w Tylży Napoleon zaprezentował carowi Aleksandrowi wiarusa gwardii armii cesarskiej pokrytego bliznami i mówi:

"Co sądzi pan o żołnierzach, którzy zdołali znieść takie rany?"

Car odpowiedział pytaniem:

"A co sądzi pan o żołnierzach, którzy zdołali je zadać?"

Napoleon się zmieszał, a niepytany grenadier odpowiedział grobowym głosem:

"Oni wszyscy są już martwi".

Podczas wojny Amerykańsko-Hiszpańskiej w 1898, zespół okrętów amerykańskich zmierzających na Filipiny zatrzymał się koło wyspy Guam w celu zniszczenia garnizonu hiszpańskiego i wyeliminowania potencjalnie groźnej hiszpańskiej bazy morskiej.

Krążownik Charleston wpłynał do zatoki położonej przed stolicą wyspy San Luis d'Apra i rozpoczął ostrzał starego fortu. Po kilku salwach (bez odpowiedzi) dostrzeżono szalupę z oficerem hiszpańskim, płynącą w kierunku krążownika..

Dowódca amerykański przypuszczając, że delegacja hiszpańska chce negocjować kapitulację rozkazał wstrzymać ogień. Wielkie jednak było jego zdziwienie kiedy oficer hiszpański (dowódca garnizonu wyspy) po wylądowaniu na pokładzie zasalutował z gracją i rzekł:

"Panie Kapitanie, wybaczy Pan że nie odpowiedzieliśmy natychmiast na Pański salut, ale niestety na wyspie nie posiadamy armat, które by sie do tego nadawały. Pragnę osobiście oddać Panu należne honory w imieniu mojego Rządu.."

Osłupiały Amerykanin krzyknął " Człowieku ! Jaki salut ? To jest wojna, my was bombardujemy!"

Wyobraźcie sobie minę Hiszpana :)

17 stycznia 1945 roku Pantery z 10 SS D.P. "Frundsberg" napotkały pod miejscowością Herlishein amerykańskie Shermany. Po kilkunastu minutach płonęło kilka Shermanów, a pozostałe się poddały. Okazało się, że Amerykanie opracowali instrukcję, w której zabraniali swoim czołgistom walki na krótkie dystansy z Panterami.

Pancerz Tygrysa, wykonany ze szlachetnej stali, był tak twardy, że pociski często pękały po trafieniu. W takiej sytuacji zdarzało się, że od wewnętrznej strony, przy dostatecznie dużej sile uderzenia, odrywały się kawałki stali i raziły załogę. Uczestnik walk w Normandii wspominał, że Tygrys ostrzelany z małej odległości, przez 3 Shermany, nagle zatrzymał się i przerwał ogień. Na jego pancerzu nie było śladów przebicia; po zajęciu terenu przez piechotę okazało się, że czołg był nie uszkodzony, ale cała załoga została wybita odpryskami pancerza.

Gdy niemiecka 6. armia odmrażała sobie stopy i uszy pod Stalingradem, żołnierze potrzebowali przede wszystkim jedzenia i paliwa. Zamiast tego w zrzutach dostali m.in. tysiące butów na prawą stopę, cztery tony przypraw i miliony prezerwatyw.

Amerykańsko-kanadyjskie oddziały atakujące w 1943 roku wyspę Kiska na Aleutach miały niebywałego pecha. W sumie zginęło 28 żołnierzy, a 50 zostało rannych. Z tym, że na wyspie nie było wtedy już… ani jednego Japończyka. Odpłynęli kilka tygodni wcześniej. Skąd zatem ofiary? Przez gęstą mgłę żołnierze zaczęli strzelać sami do siebie. Ginęli też w zbudowanych przez Japończyków pułapkach.

Czarny humor w wykonaniu Stalina

Gdy po wielkich czystkach obliczano ilu ludzi liczy obecnie populacja ZSRR, ubytek ludności okazał się tak duży, że Stalin, nie chcąc, aby się to wydało, nakazał rozstrzelać członków komisji spisowej.

Stalin długo nie przyjmował do wiadomości rozmiarów klęski Armii Czerwonej w wojnie z Niemcami. 5 października 1941 roku pilot samolotu powiadomił, że na drodze w odległości 180 km od Moskwy posuwa się na wschód kolumna hitlerowskich czołgów. Nikt w to nie uwierzył i wysłano drugi samolot. Kiedy pilot potwierdził ten meldunek, wysłano kolejny samolot. Trzeci pilot również poinformował o długiej na kilkanaście kilometrów kolumnie wojsk niemieckich. Na rozkaz Berii aresztowano trzech pilotów za "rozpowszechnianie paniki". Wszyscy zostali rozstrzelani.

W 1983 francuskich zakładników przetrzymywanych przez Libijczyków w Czadzie odbijało izraelsko-anerykanskie komando prowadzone przez rosyjskich przewodników z KGB

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W Konstytucji Walentyniana I z 370 r., adresowanej do prefekta Rzymu, cesarz nakazuje m. in.:

"Biuro administracji podatków (officium censualium) powinno pilnie obserwować tryb życia studentów w ich mieszkaniach oraz czy rzeczywiście poświęcają oni swój czas na studia, o których mniema się, że je podjęli. Funkcjonariusze tego officium powinni przypominać studentom, że w swym gronie muszą unikać zachowania się skandalicznego i nieuczciwego, które może zaszkodzić ich reputacji, jak również złych znajomości, uważanych przez cesarza prawie za zbrodnie. Studenci nie powinni chodzić zbyt często na widowiska, ani też brać udziału w pijackich hulankach. Jeżeli student nie prowadzi się tak, jak tego wymaga godność studiów litterae liberales, prefekt miasta rozkaże publicznie go wychłostać, wydalić z Rzymu i odesłać do domu".

Studenci. Studenci never changes.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie tyle śmieszne, co zaskakujące...

zdążający z Rangun do Chili statek "Spirit of the Dawn" w gęstej mgle wpadł na skały nieopodal jednej z wysp, na południowy-wschód od Nowej Zelandii. Fale porwały kapitana, kucharza i dwóch majtków. Reszcie załogi; jedenastu osobom; udało się czółnem dotrzeć na wyspę. Niestety ocean zabrał im wszystko, nie mogąc i nie umiejąc rozpalić ognia, żywili się korzonkami i surowym mięsem złowionej zwierzyny. Na wyspie spędzili przeszło dwa miesiące, coraz bardziej osłabieni i z coraz niklejszą wiarą w ocalenie.

U progu trzeciego miesiąca, znak który postawili został zauważony z pokładu przepływającego nieopodal statku "Hinemoa", rozbitkowie (wyglądający jak szkielety) byli uratowani.

Rodzi się pytanie: cóż w tym zaskakującego, wreszcie to nieodosobniona historia w tamtych czasach.

Otóż na wyspie znajdowały się rządowe składy magazynowe z odzieżą, prowiantem i innym sprzętem.

Wystarczyło pójść dalej i rozeznać się w okolicy...

/za: "Kronika Rodzinna" nr 6, 3 (15) marca 1894 r./

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amica   

Parę faktów nt Adolfa Hitlera

*„Niżej podpisany niniejszym pozwala sobie z szacunkiem zasugerować, by Pokojowa Nagroda Nobla za rok 1939 została przyznana Kanclerzowi Rzeszy Niemieckiej Adolfowi Hitlerowi” pisał 27 stycznia 1939 roku w liście do norweskiego komitetu noblowskiego szwedzki parlamentarzysta Eric Brandt. Oczywiście był to żart, protestował przeciwko pomysłowi aby to pokojowego Nobla dostał premier Neville Chamberlain.

*W 1933 otrzymał tytuł honorowego obywatela Wrocławia. Zresztą nie tylko to miasto nagrodziło go tak zaszczytnym tytułem. Wymienić można jeszcze Szczecin, Olsztyn, Gorzów, Bolków

*2 stycznia 1939 r. Amerykański tygodnik „Time” po raz trzynasty wybiera „człowieka roku” a zostaje nim ... Adolfik

http://ofiaromwojny.republika.pl/teksty/0399.htm

*Przyszły wódz III Rzeszy miał paskudny charakter pisma. W 1937 roku Carl Jung miał okazję przyjrzeć się führerowym bazgrołom. Na podstawie wnikliwej analizy słynny psycholog stwierdził, że ten rodzaj pisania typowy jest dla osoby o wyjątkowo silnym kobiecym instynkcie.

*Blondi- tak wabiła się suczka Hitlera owczarek niemiecki, dostał ją od Martina Bormanna w 1941

*Pytanie za 100 pkt: co to za zdjęcie i czy jest prawdziwe czy to tylko parodia Hitlera, kiedy i gdzie zostało zrobione?

512_626977b07722bfadolf_funny_rabbit_e.jpg?t=127

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amica   

Pierwszy strajk w historii USA zorganizowali ...Polacy:) A działo się to wszystko w 1619 roku

http://pl.wikipedia.org/wiki/Strajk_polskich_rzemie%C5%9Blnik%C3%B3w_w_Jamestown_w_1619_roku

CIA wydało 20 mln dolarów na wyposarzenie kota który w okresie zimnej wojny miał szpiegować Sowietów. Podczas pierwszej misji został potrącony przez taksówkę (sic!)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Akustyczny_kotek

Edytowane przez Amica

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

CIA wydało 20 mln dolarów na wyposarzenie kta który w okresie zimnej wojny miał szpiegować sowietów.

Wśród dowcipów z epoki realnego socjalizmu na temat owego super-szpiega, staranne selekcjonowanego z tysięcy kandydatów i potem szkolonego przez wile lat, zapamiętałem następujący:

Amerykański super-szpieg wylądował na spadochronie na niewielkiej polanie w sercu syberyjskiej tajgi. W oddali majaczyło tylko jedne, niewielkie światełko. Amerykański super-szpieg ukrył w śniegu swój super-spadochron, super-radiostację i kilka innych elementów swego super-ekwipunku, a także swój super-ubiór spadochronowy, przebrał się w zwyczajne radzieckie odzienie i udał w stronę owego światełka.

Okazało się, że światełko pochodziło z jedynego niezasłoniętego okna małej syberyjskiej chaty. Zapukał.

Otworzyła mu dość młoda kobieta. Przedstawił się jako zabłąkany wędrowiec, poprosił o schronienie. Kobieta wpuściła go do środka, ale coś budziło w niej pewne podejrzenia.

- Ты говоришь, как русский, но ты не русский.*

Przemilczał to. Kobieta ukroiła ciemnego chleba, wędzonej słoniny, postawiła miskę kiszonych ogórków, a do szklanek nalała najtęższego samogonu. Do pełna.

Trącili się, wypili. Super-szpieg nie takie rzeczy przerabiał na szkoleniu. Ani się nie skrzywił, ani nie zakąsił, tylko chleb powąchał. Ale coś nadal wzbudzało podejrzenie u tej kobiety:

- Пьешь ты, как русский, но ты не русский.**

To też przemilczał. A że kobieta sama była, to i w łóżku wkrótce wylądowali, oddając się czynnościom seksualnym. Rano kobieta budzi się, przygląda leżącemu obok amerykańskiemu super-szpiegowi, i - choć dobrze jej było - nadal coś ją niepokoi.

- Ты ебешь, как русский, но ты не русский.***

To go trochę zirytowało, więc płynnie po rosyjsku pyta się:

- Я говорю, как русский, я пью как русский, я ебу как русский. Почему ты все говорить, что я не русский?****

Kobieta pomyślała, pomyślała i w końcu odpowiada:

- Потому что негров у нас нет !!!*****

Na wszelki wypadek dołączam tłumaczenie:

* - Mówisz, jak Ruski, ale ty nie Ruski.

** - Pijesz, jak Ruski, ale ty nie Ruski.

*** - Jebiesz, jak Ruski, ale ty nie Ruski.

**** - Mówię, jak Ruski, piję, jak Ruski, jebię, jak Ruski. Dlaczego wciąż mówisz, że ja nie Ruski.

***** - Ponieważ Murzynów u nas nie ma.

Poprawnie powinno być nie "Ruski", tylko "Rosjanin", ale wtedy tekst wdzięku nie ma. No i myślę, że w tym kontekście użycie wulgaryzmu było niezbędne.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

To ja mam coś z dziedziny czarnego humoru, a konkretnie z czasów amerykańskiej wojny secesyjnej: w czasie bitwy pod Spotsylvania 8 maja 1864 unijny generał John Sedgewick próbował poderwać swoich ludzi którzy zalegli pod ogniem konfederackich strzelców wyborowych, prowadzonym z dosyć dużej odległości 700-900 m. Podjechał do nich konno, wołając coś w rodzaju: "Co? Dorośli mężczyźni chowający się przed jedną kulką? Co zrobicie gdy tamci wystrzelą całą linią? Wstyd mi za was! Przecież to jasne, że nawet słonia nie trafiliby z takiej odległoś..." W tym momencie niestety został trafiony w głowę i zmarł po kilku minutach.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W sumie o dowcipach z PRL-u mamy dwa tematy:

"Wasze anegdoty związane z PRL" i "Najweselszy barak w obozie"

Powracając zatem do zdarzeń, to takie pytanie:

do kogo pewna pani pisała na ogół: ""małpeczko" czy "mopsiku"?

Dodajmy, ze ów odbiorca tych; trochę infantylnych; przydomków był znanym naukowcem.

Zdarzyło mu się nawet napisać pewne dzieło o umyśle, całkiem dobrze odebrane przez

innych uczonych jego czasu, nie wiedzieć zatem czemu, wybranka jego serca pisywała

doń, że znajduje u niego mózg cielęcy...

Któż zacz?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Fryderyk Wielki zobaczyl pewnego dnia z okna karety prostaczkow,ktorzy obserwowali z krzakow przejazd JKM.Kazal ich zlapac,poczym zapytal dlaczego nie pozdrawiali swego wladcy otwarcie i radosnie.

-Balismy sie Najjasniejszy Panie.

Na te odpowiedz chwycil swa slynna lage i zaczal nieszczesnikow mocno okladac po plecach pouczajac.

-Nie bac sie,nie bac sie,ale kochac swego monarche!!!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.