Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
jachu

Jaruzelski - ocena generała

Gen. Jaruzelskiego postrzegasz jako postać  

91 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • Zdecydowanie pozytywną
      7
    • Raczej pozytywną
      10
    • Raczej negatywną
      15
    • Zdecydowanie negatywną
      29
    • Neutralną
      3
    • Nie mam zdania
      5


Rekomendowane odpowiedzi

No tego to akurat nie wiemy, czy jest to wola generała czy raczej jego rodziny.

Ubaw sprawiło gregskiemu zapewne to przeorientowanie, bo przecież generał za wierzącego się nie uznawał.

Atoli gregski nie zwrócił uwagi, że jest to wyraz konsekwentności generała. Jak sam opisał gregski generał

zawsze tak potrafił się ustawić, że niezależnie od zmian władzy i zawirowań on potrafił się opdowiednio ustawić.

Tuż przed śmiercią jedynym z kim musiałby się liczyć to Stwórca, no to i się pojednał z Kościołem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

ja mam pytanie do Bruna ale i w zasadzie do każdego:

Natomiast jest dla mnie oczywiste, że - chociażby z racji życiorysu - Informacja musiała się nim mocno interesować. Czym W.J. niekoniecznie chciał się chwalić, choć przecież samemu faktowi nie zaprzeczał (kwestionował natomiast samego "Wolskiego"). W związku z tym, ciekawy jestem, czy w takich teczkach były dokumenty wyprodukowane przez Informację Wojskową. Na zdrowy rozum, raczej nie, powinny być gdzieś głębiej. Jeżeli tak, to być może ewentualne "przeredagowanie" teczki ich dotyczyło. Ale - patrz wyżej - gdyby ktoś chciał to zrobić, to nie w takiej formie.

Na ile nie jest niezwykłe to, że specsłuzby interesowały się Jaruzelskim? To znaczy na ile była to ówcześnie powszechna praktyka - ilu oficerami w podobny sposób zainteresowane były odpowiednie służby, ilu dostało propozycję współpracy, ilu współpracowało ilu odmówiło, co spotykało tych którzy odmówili? Jakieś przykłady konkretne? Tylko bez zdroworozsądkowej logiki jako jedyny argument.

Ktoś coś wie? jestem naprawdę ciekaw wyżej wymienionych kwestii.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Czytałem książkę W. Tkaczewa, Organa informacji Wojska Polskiego w latach 1943-1956. Nie mam jej przy sobie, ale były w niej odpowiednie tabele. W zależności od kategorii liczby były różne, ale ogólna konkluzja, że w latach 1945-1956 co ósmy oficer współpracował formalnie ze służbami Informacji. Zdrowy rozsądek, bo nie widzę najmniejszych podstaw, aby się nim nie posługiwać, daje podstawy do przypuszczenia, że liczba w jakiś sposób odnotowanych przez Informację była dużo wyższa. Np. rozpracowywany był w 1947 roku chyba co 15 żołnierz, czyli - jak należy mniemać - u oficerów współczynnik był dużo wyższy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   
Zdrowy rozsądek, bo nie widzę najmniejszych podstaw, aby się nim nie posługiwać, daje podstawy do przypuszczenia

Ja widzę bo zdrowy rozsądek nie zastąpi danych. W podanej publikacji było coś na temat represji za ewentualną odmowę? Może uda mi się ją sprawdzić w poniedziałek dzieki za namiar

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ale pozwalasz się nim posługiwać? ;)

Szybko poszukałem i książkę (fragmenty) znalazłem w google books, można zająć się lekturą.

Edytowane przez Bruno Wątpliwy

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

To oczywiste Bruno :)

z pobieżnego przejrzenia wynika, że warto będzie odwiedzić BUW i sprawdzić całość. Swoją droga jest nawet rozdział o represjonowaniu Ślązaków.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
Atoli gregski nie zwrócił uwagi, że jest to wyraz konsekwentności generała. Jak sam opisał gregski generał

zawsze tak potrafił się ustawić, że niezależnie od zmian władzy i zawirowań on potrafił się opdowiednio ustawić.

Tuż przed śmiercią jedynym z kim musiałby się liczyć to Stwórca, no to i się pojednał z Kościołem.

Faktycznie masz racje. Palnalem glupote.

Nalezy podziwiac zelazna konsekwencje generala. Mozna powiedziec, ze byl konsekwentny az po grob (a w zasadzie i dalej).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

No tego to akurat nie wiemy, czy jest to wola generała czy raczej jego rodziny.

Ubaw sprawiło gregskiemu zapewne to przeorientowanie, bo przecież generał za wierzącego się nie uznawał.

Atoli gregski nie zwrócił uwagi, że jest to wyraz konsekwentności generała. Jak sam opisał gregski generał

zawsze tak potrafił się ustawić, że niezależnie od zmian władzy i zawirowań on potrafił się opdowiednio ustawić.

Tuż przed śmiercią jedynym z kim musiałby się liczyć to Stwórca, no to i się pojednał z Kościołem.

Przyjęcie komunii przed śmiercią - to raczej wola samego generała ...

A co do przeorientowania ( Kościół by powiedział: nawrócenia) - trzeba przypomnieć, że wielu jest takich ludzi.

Edytowane przez adamhistoryk

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

To była część kościelna?

No teraz to ubawiłem się po pachy!

Ciekawe czy stypa po pochówku się odbyła? To by mogło tłumaczyć gorliwe wystąpienie Aleksandra podczas części 'prywatnej' tzn. po kościelnej.

A już tak na serio.

Niezależnie od zgorszenia jednych/aprobacie drugich; pogrzeb to mało istotny aspekt [wręcz poboczny, bo zainteresowany był już wtenczas poza zasięgiem] z prawie 91 lat życia Jaruzelskiego.

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Niezależnie od zgorszenia jednych/aprobacie drugich; pogrzeb to mało istotny aspekt

Ale proponowany salut armatni nie wywołałby tego. Użycie ze stu armat dogodziłoby komunistom, skierowanie ich na wschód - antykomunistom.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   

Tuż przed śmiercią jedynym z kim musiałby się liczyć to Stwórca, no to i się pojednał z Kościołem.

Czy ja wiem ... a rozwód ? rolleyes.gif

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
amon   

Widziałem sceny z Powązek , co za hańba , kompania honorowa , sztandary , cale szczęście ze żywot "bohatera " podsumował , i pożegnał go chory na filipińskie zapalenie alkoholowe , tłusty komunistyczny aparatczyk ( wyjątkowo trzeźwy tym razem , nie jak na grobach poległych prawdziwych polskich bohaterów ) Kwaśniewski .

To dzień hańby Rzeczypospolitej z honorami państwowymi chowano jej zdrajce , kata , i służalce okupantów , taki koniec dala mu "niepodległa "Polska .

I dzień triumfu dla wszelkiego rodzaju komunistycznej hołoty , zdrajców i sprzedawczyków .

Takoż dzień nauki dla przyszłych pokoleń ,dobrze służ obcym mocarstwom w niewoleniu własnego Narodu , zabijaj w imię obcej władzy Polaków , a czeka cie radosny i zaszczytny koniec , w asyście polskiego wojska pochowają cie na Powązkach .

Pewnie podobne atrakcje czekają Kiszczaka <_<

Rozumiem taką postawę. Z tym że mnie nie przyszłoby do głowy aby w dniu pogrzebu Lecha Kaczyńskiego używać podobnej retoryki. Chociaż w mojej ocenie, sprofanowano Wawel pochówkiem który dokonał się przez wzgląd na agresywne poglądy i wpływy w kościele, krzykliwej grupki osób. W obu przypadkach Polaków postawniono przed faktem dokonanym. Trzeba wyciągnąć z tej lekcji taką naukę; skoro się nie zgadzasz z czymś idź i protestuj. Nie ważne, ślub czy pogrzeb, drzyj mordę aby wszyscy o Twoim niezadowoleniu się dowiedzieli. Dobre jest aby słownictwo było adekwatne do rangi zmarłego, czyli wypełnione licznymi pustymi frazesami.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Niezależnie od zgorszenia jednych/aprobacie drugich; pogrzeb to mało istotny aspekt [wręcz poboczny, bo zainteresowany był już wtenczas poza zasięgiem] z prawie 91 lat życia Jaruzelskiego.

Fakt.

Ale było to także niezwykle widowiskowe przesunięcie pewnej granicy. Cywilizacyjnej wręcz. Następne będą demonstracje na grobie i wykopywanie prochów, aby odważnie dać Jaruzelskiemu mocno do myślenia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.