Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Stosunki Polsko-Białoruskie

Rekomendowane odpowiedzi

Forrest   

Czesław ma rację, że Łukasznko sprawuje władzę dzięki popraciu społeczeństwa. Co prawda ostatnie wybory z wynikiem ponad 90% poparciem były sfałszowane, ale nawet jeśli by tego nie zrobiono Łukaszenko i tak by wygrał. I to ze sporym, bo ponad 60% poparciem. Białorusini nie widzą w swoich elitach politycznych nikogo lepszego. Zapewne wynika to z rozczarowania białoruską rzeczywistością. Podobne zjawisko można zaobserwowac w Polsce, bo jak inaczej wytłumaczyć sukces wyborczy PiS-u.

Białoruś to nie tylko kraina geograficzna, chociaż tradycje narodowościowe mają ubogie, ale bardziej wynika to z braku wykształconych elit w społeczeństwie. Białorusini przez wiele lat nie byli świadomi swojej narodowości. Jeszcze zaraz po I wojnie światowej na pytanie o narodowość, odpowiadali "tutejsi".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tyle, że Łukaszenko sprawuje władze dzięki poparciu społecznemu, a nie za pomocą tyranii, wojska i policji. Trudno więc go nazwać dyktatorem. To nie wojskowy zamach stanu uczynił go władcą, lecz poparcie społeczne.

Hitler też doszedł do władzy tylko i wyłącznie dzięki poparciu społeczeństwa a trudno go nazwać 'demokratycznym przywódcą'.

Łukaszenko nie sprawuje swojej władzy za pomocą wojska i policji? A jak były i są traktowani opozycjoniści wychodzący na ulice w tym kraju?

Co prawda ostatnie wybory z wynikiem ponad 90% poparciem były sfałszowane

Łukaszenko sam się do tego przyznał :lol: tylko że według niego wybory sfałszowano na korzyść opozycji, bo inaczej obserwatorzy z państw demokratycznych nie uwierzyliby ze możliwe jest tak duże poparcie dla prezydenta Białorusi:)

Przecież ja nie twierdzę że Łukaszenko nie ma poparcia społeczeństwa, ani że my nie chcemy wprowadzać tam demokracji "na siłę". Próbuję tylko powiedzieć że demokracja na Białorusi byłaby dla nas korzystna, dlatego zrozumiałe jest dlaczego Polska wpycha nos w sprawy białoruskie. Dlatego że są to również nasze sprawy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
czeslaw   

Eee tam. Jak im się dobrze powodzi z tym Łukaszenką to niech sobie z nim żyją.

Skoro program polityczny opozycji nie trafia do społeczeństwa to być może na Białorusi wcale nie potrzeba żadnej opozycji do szczęścia.

Przynajmniej mnie to troche dziwne się wydaje, że Polska i niektóre inne państwa, na siłe pouczają Białorusinów jak mają urządzić sobie włąsny kraj.

Pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Eee tam. Jak im się dobrze powodzi z tym Łukaszenką to niech sobie z nim żyją.

Skoro program polityczny opozycji nie trafia do społeczeństwa to być może na Białorusi wcale nie potrzeba żadnej opozycji do szczęścia.

Przynajmniej mnie to trochę dziwne się wydaje, że Polska i niektóre inne państwa, na siłe pouczają Białorusinów jak mają urządzić sobie własny kraj.

Pozdr.

Coś w tym jest Czesiu.. Białorusini jako naród popierają Łukaszenkę, nie potrzebują żadnych przemian, reform, jest im dobrze tak jak jest. Warto by się zastanowić z czego to wynika? Dlaczego są tak bierni, apatyczni? I o tym już kiedyś dyskutowaliśmy, (nie pamiętam w którym temacie) brak wykształconych elit, tradycji państwowości, i demokratycznych wzorców. Ukształtował ich mentalnościowo ZSRS. a tam nie znano pojęcia demokracji. Ci ludzie znają tylko jeden typ władzy- autorytaryzm i rządy twardej ręki. Bez różnicy czy rządzi nimi sekretarz partii z KC czy prezydent Łukaszenka. Ot, cała tajemnica.. :wink:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gervazy   

Jeśli "wolą" Łukaszenkę, to co myślą, gdy patrzą na zachód ? Myślą : "o ale bida", czy może "my też byśmy tak chcieli"? Na pewno chcieli by reform i aby prezydentem został Milinkiewicz, niż męczyć się ze starym byłym KPZRowcem, ale ów pan jest zaprzeczeniem wszelkich idei demokratycznych i posuwa się do fałszerstwa wyborów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jachu   

Naprawdę szkoda, że nasze stosunki z Białorusią wyglądają tak jak wyglądają. Polska niepotrzebnie miesza się w wewnętrzne sprawy Białorusi. Wszystkie afery są wynikiem niechęci Białorusi do UE i jej polityki całkowitej kontroli. Białoruś ma swój model gospodarczy i powinniśmy go uszanować, bo w końcu ich sposób na gospodarkę sprawdza się u nich. Wbrew informacjom w mediach, Białorusinom nie żyje się tak źle, nie wyjeżdżają za granicę na taką skalę jak Polacy. Myślę, że we wzajemnych relacjach między Polską i Białorusią potrzeba więcej zrozumienia...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gervazy   

Nie wyjeżdżają, bo nie mają dokąd - do Uni muszą z wizą, do USA też i oprócz tego UE nie otworzyła dla nich rynków pracy, jak się komuś uda cichaczem przemknąć do stanów to się cieszy, ale ryzyko zbyt duże, bo można utracić wszystko co się zarobiło. Pozostaje Rosja - ale po co ? Tam zarobki te same. Więc Nie wyjeżdżają, przynajmniej nie tak często jak Polacy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
czeslaw   
Białorusini jako naród popierają Łukaszenkę, nie potrzebują żadnych przemian, reform, jest im dobrze tak jak jest. Warto by się zastanowić z czego to wynika? Dlaczego są tak bierni, apatyczni...

Polacy też tacy są, a już napewno tacy byli do niedawna np. bardzo tolerowali nieuczciwych pracodawców, biernie i apatycznie znosili wymuszania nadgodzin, nieodpowiedniego wypłacania czy też "sprzedawania" urlopów... I z jakiegoś powodu nikt z dziennikarzy czy też z księży nie starał się unaocznić, że jest coś negatywnego w tej biernej apatii.

Z tego co telewizja pokazuje to na Białorusi Łukaszenka przeszkadza głównie Polakom z ZPB. Ja na miejscu prezydenta bym ich tu (do Polski) wszystkich zaprosił do pracy, zamiast kombinować z otwieraniem rynków pracy dla Rumunów z Bułgarami, którzy tu wcale nie chcą przyjechać, czy też wymyślać ulgi dla Ukraińskich pracowników.

Pozdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Polska niepotrzebnie miesza się w wewnętrzne sprawy Białorusi.

Na podstawie ustaleń KBWE (OBWE) mamy pełne prawo do zajmowania się sprawa naszych rodaków na Białorusi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   

Ambasador Polski na Bialorusi analogicznie jak ambasador UE został przez władze w Mińsku poproszony o opuszczenie tego kraju.To riposta na niedawno wprowadzone sankcje UE wobec Białorusi których inicjatorem była Warszawa. To wielki nigdy dotąd nie notowany na obszarze postradzieckim sukces dyplomacji RP i osobiście ministra Sikorskiego.

Tak uważam.

Teraz RP pozostaje oczekiwanie aż inne państwa UE odwołają swoich ambasadorów z Mińska na znak solidarności z Warszawą.

Oświadczenie Białorusi

"

Decyzja Rady UE świadczy o tym, że Unia Europejska kontynuuje politykę otwartej presji. Niejednokrotnie na wszystkich szczeblach tłumaczyliśmy brak perspektyw dla takiej polityki w relacjach z Republiką Białoruś.

W odpowiedzi na to Strona białoruska zakaże wjazdu do Białorusi tym osobom z państw Unii Europejskiej, którzy wspierali wprowadzenie środków ograniczających.

Stały Przedstawiciel Białorusi przy Unii Europejskiej i Ambasador Białorusi w Polsce zostali odwołani do Mińska dla konsultacji.

Głowie Przedstawicielstwa UE w Republice Białoruś i Ambasadorowi Polski w Białorusi również zaproponowano wyjechać do swoich stolic dla konsultacji, żeby dowieść swojemu kierownictwu twarde stanowisko Strony białoruskiej o niedopuszczalności presji i sankcji.

W razie dalszych nacisków na Republikę Białoruś będą podjęte inne działania na rzecz obrony naszych interesów.

Mamy nadzieję, że urzędnicy UE i krajów członkowskich uświadamiają sobie szkodliwość drogi siłowej.

Propozycje Białorusi w sprawie rozwoju dialogu, współdziałania i współpracy z Unią Europejską na zasadach równości i wzajemnego szacunku pozostają aktualne."

Więcej... http://wyborcza.pl/1,76842,11251487,Bialorus_poprosila_polskiego_ambasadora_o_opuszczenie.html#ixzz1nhAKHHVY

Oczekiwania strony polskiej:

"szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna powiedział w Sejmie, że w tej sprawie Polska liczy na solidarność ze strony Unii Europejskiej.Grzegorz Schetyna, szef sejmowej komisji spraw zagranicznych twierdzi z kolei, że Mińsk powinni opuścić wszyscy ambasadorowie z krajów UE. - O zgodę w tej sprawie nie będzie łatwo. Ale taki gest będzie elementarną solidarnością "

Bezprecedensowy,nienotowany od wielu dekad sukces polskiej dyplomacji w relacjach z sąsiadem Polski,krajem zamieszkania licznej Polonii.Osobista zasługa ministra Sikorskiego-wybitny to dyplomata. Tak uważam.

Jakby co zawsze ministrowi Sikorskiemu pozostają w odwodzie starzy kumple z Afganistanu -mudżahedini afgańscy i weterani al-kaidy.

A tu wcześniejsze preludium do tej zadymy-

"

Unia Europejska poszerzyła wczoraj listę Białorusinów objętych sankcjami, lecz Słowenia zablokowała wciągnięcie na nią oligarchy Jurija Czyża. - To smutny dzień dla Unii - mówił minister Radosław Sikorski.

Czy Białoruś przekupiła Słowenię? (25-02-12, 01:05

SERWISY

Szefowie dyplomacji krajów UE zgodzili się wczoraj na objęcie unijnymi sankcjami 21 białoruskich sędziów i wysoko postawionych milicjantów (decyzja zostanie sformalizowana dzisiaj), co rozszerza do 231 osób listę Białorusinów z zakazem wjazdu na teren Unii Europejskiej. Ponadto instytucje finansowe powinny zamrozić im wszystkie aktywa w Unii. Jednak pomimo styczniowej decyzji Rady UE, by sankcjami zacząć obejmować nie tylko osoby bezpośrednio zaangażowane w prześladowania opozycji, lecz także Białorusinów ekonomicznie wspierających reżim Aleksandra Łukaszenki i korzystających z jego łask, szefowie dyplomacji nie zdołali wczoraj wciągnąć na swą czarną listę ani jednej takiej osoby.

Polska mocno i bezskutecznie zabiegała o objęcie sankcjami białoruskiego oligarchy Jurija Czyża, który należy do najbliższego otoczenia Łukaszenki. Jednak w Brukseli tajemnicą poliszynela była niechęć Słowenii do karania Czyża, z którym Słoweńcy robią interesy. Zdaniem słoweńskich mediów firma budowlana Riko z Lublany podpisała w ub. tygodniu suty kontrakt na budowę hotelu Kempinski w Mińsku na terenach zarządzanych przez firmy Jurija Czyża.

- Mam nadzieję, że przyszli goście hotelu Kempinski będą pamiętać o tym, jak długo niektórzy będą musieli siedzieć w więzieniu, żeby oni mogli mieszkać w tym hotelu - mówił wczoraj minister Sikorski w Brukseli. Polsce udało się uzyskać zaledwie obietnicę Rady UE, że do spraw sankcji dla reżimowych biznesmenów na Białorusi szefowie dyplomacji wrócą za miesiąc.

Więcej... http://wyborcza.pl/1,76842,11247029,Stepione_sankcje_wobec_Lukaszenki.html#ixzz1nhJNjltD\

Dziś polskie MSZ zaczęło już mówić w imieniu całej Unii Europejskiej-rychło zobaczymy na ile mówi w imieniu ogółu UE w realu a na ile samozwańczo:

"[i]Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadcza, że jest to krok nieprzyjazny wobec całej Unii Europejskiej. Spotka się z odpowiedzią całej Unii - mówił na briefingu rzecznik resortu. Marcin Bosacki tak skomentował wycofanie z Mińska swoich ambasadorów z Polski i UE oraz białoruską "zachętę", by polski dyplomata wrócił na konsultacje do kraju"[/i]

Informację krążącą po Warszawie że minister Sikorski analogicznie do senatora Piesiewicza okazyjnie wciąga przez nos jakieś tajemnicze sproszkowane lekarstwo -brałem za złośliwą plotkę.Aż do ostatnich dni....

"Szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna (PO) liczy na solidarność i głos ze strony Unii Europejskiej. - Liczymy na solidarność i głos Unii Europejskiej, na oświadczenie lady Ashton w tej sprawie, ale także na solidarność ambasadorów krajów UE - powiedział na briefingu prasowym Schetyna. Jak dodał, oni wszyscy - tak jak polski i unijny ambasador - powinni opuścić Białoruś, żeby wykazać "elementarną solidarność"

Heeej lance w dłoń! Pokażemy Europie jaką błyskotliwą dyplomację i rozbudowane kontakty na wschodzie ma Polska!

Bo w Brukseli i innych stolicach mogli jeszcze nie wiedzieć z jak błyskotliwymi ekspertami od wschodu mają do czynienia....

Ale zaraz,zaraz-ponieważ Białoruś wchodzi w skład Unii Celnej(z Rosją) to żadne sankcje gospodarcze bez objęcia nimi Rosji nie mają sensu.To może lepiej wojna?

Edytowane przez Albinos

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Łukaszenka dobrze zrobił. Ta scysja to rezultat "genialnej" polityki zagranicznej Radosława Sikorskiego, który zamiast prowadzić politykę poważnie, zajmuje się wspieraniem różnych "demokratycznych" opozycjonistów (tak na Białorusi, jak i na Ukrainie), a w rzeczywistości najemników Zachodu.

Polska tak długo prowadziła agresywną i niegodną politykę wobec państwa białoruskiego, że tamtejszemu rządowi miały prawo puścić nerwy. Szantaże, szantażyki, zakazy wjazdów, oszczercza propaganda (zwłaszcza po ostatnich wyborach prezydenckich na Białorusi), wspieranie dywersyjnych stacji telewizyjnych, finansowanie białoruskiej "opozycji"... Trzeba było powiedzieć "dość".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Polska tak długo prowadziła agresywną i niegodną politykę wobec państwa białoruskiego, że tamtejszemu rządowi miały prawo puścić nerwy. Szantaże, szantażyki, zakazy wjazdów, oszczercza propaganda (zwłaszcza po ostatnich wyborach prezydenckich na Białorusi), wspieranie dywersyjnych stacji telewizyjnych, finansowanie białoruskiej "opozycji"... Trzeba było powiedzieć "dość".

No jak bym Lenina czytał! Czy mam omamy?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   

Polska/władze Polski od lat zmierzają do obalenia władz Białorusi.Są inicjatorami różnych sankcji.Z Polski nadaje finansowane m.in przez polski MSZ radio i telewizja nawołujace do obalenia władz. Dziś spotkały się z ripostą-i jest problem bo Radziu jej nie przewidział. Ciekawa też będzie reakcja UE(wzywanej przez "znawców wschodu" i asów dyploamcji z Warszawy do natychmiastowego odwołania swoich ambasadorów).Po pierwsze -Białoruś ma Unię Celną z Rosją i jakiekolwiek sankcje gospodarcze wobec niej są nieskuteczne bez objęcia nimi Rosji a na to UE nie pójdzie.

Po drugie-niektóre państwa UE tak jak np Niemcy,Słowenia,Litwa mają na Białorusi swoje [konkretne b]interesy[/b]-nie tak wielkie ale jednak. Czy poświęcą je dla ambicji Radzia/odwołają swoich ambasadorów w ramach zadymy zainicjowanej przez Warszawę -najbliższy czas pokaże.

Moim zdaniem-nie.

"Ciekawe, jak zareaguje Unia na pomysły Sikorskiego, a zwłaszcza ciekawe, co na to Niemcy,Słowenia,Litwa.Mające coś niecoś do stracenia na Białorusi.

Nie dość, że Unia musi się uginać pod wolą USA i zrywać kontakty gospodarcze z Iranem - co oznacza wielomiardowe straty dla Niemiec i Francji, musi godzić się na embargo i dostawać w plecy cenami ropy pogłębiając u siebie kryzys, to jeszcze teraz miałaby się ugiąć pod wolą Sikorskiego?

Zobaczymy, czy Sikorski ma taką siłę przebicia jak USA (inna rzecz, że USA jego pomysł poprą

Niemcy mają na Białorusi interesy gospodarcze, nie tak duże jak mieli w Iranie, ale jednak...Ciekawe, czy na życzenie Sikorskiego z nich zrezygnują?"

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Łukaszenka dobrze zrobił. Ta scysja to rezultat "genialnej" polityki zagranicznej Radosława Sikorskiego, który zamiast prowadzić politykę poważnie, zajmuje się wspieraniem różnych "demokratycznych" opozycjonistów (tak na Białorusi, jak i na Ukrainie), a w rzeczywistości najemników Zachodu.

Polska tak długo prowadziła agresywną i niegodną politykę wobec państwa białoruskiego, że tamtejszemu rządowi miały prawo puścić nerwy. Szantaże, szantażyki, zakazy wjazdów, oszczercza propaganda (zwłaszcza po ostatnich wyborach prezydenckich na Białorusi), wspieranie dywersyjnych stacji telewizyjnych, finansowanie białoruskiej "opozycji"... Trzeba było powiedzieć "dość".

And

No jak bym Lenina czytał! Czy mam omamy?

A tam zaraz Wielkiego Lenina , wystarczy powiedzieć "Żołnierz Wolności " z 13 XII 1981 :B):

I filmik za filmik , czyli podróże w czasie :

http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=propaganda%20stanu%20wojennego&source=video&cd=2&ved=0CDkQtwIwAQ&url=http%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fwatch%3Fv%3D2ZPGR7K02P4&ctbm=vid&ei=IiZNT8GlAYHXsgbdoYi-Dw&usg=AFQjCNGhS9I9u45q8n1QlFeS2-1IOqrEKw&sig2=nzEQZxKEIrNqHxlV6zm5RQ&cad=rja

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.