Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
marcnow92

Centralizacja czy decentralizacja?

Zaznacz to co popierasz  

33 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • Większa centralizacja kraju
      2
    • Większa decentralizacja kraju
      20
    • Nie trzeba nic zmieniać aktualnie jest najlepszy
      2


Rekomendowane odpowiedzi

pan k   

Najbardziej samorządność opłaca się zwykłym ludziom. Bo miasta konkurują że sobą o nowych mieszkańców i utrzymanie obecnych mieszkańców. Miasta te mają dobrze rozwinięte drogi i kolej. Dworce są zadbane i jest nie wyobrażalne by pociągi się spóźniały i były brudne. Mieszkańcy są dumni że swojego miasta i dlatego dbają o swoje miasto. Polsce nie interesują się losem swojego miasta najlepiej widać to po kupach psów na każdym trawniku jest tego pełno nawet na chodnikach. Krajach gdzie jest samorządność mieszkańcy sami sprzątają bo swoim psie. Tych krajach kandydaci na prezydenta muszą odwiedzić wszystkie miasta. Dlatego Kampanie wyborcze prezentują wysoki poziom. Dlatego gdy w Polsce zostanie prowadzona samorządność najlepiej gdyby wybory Prezydenckie odbywały się na takiej samej zasadzie co USA. Dzięki temu wzrośnie poziom kampanii i frekwencja. Bo kandydaci będą musieli bardziej interesować się losem zwykłego człowieka i częściej będą odbywać się debaty. Powinna pozostać cisza wyborcza by obywatele mogli zastanowić się kogo wybrać i uniknąć pokazywania sondaży przed ciszą bo można je sfałszować i przyczynić się do zmiany wyniku np USA BUSH wygrał dzięki stacji FOX która powiedziała że wygrał Kalifornii i jest to największy stan i mieszka najwięcej osób jest to Stan decydujący . Mieszkańcom mniejszych stanów nie opłacało się glosować na przeciwnika Busha bo i tak wygrał dlatego zrezygnowali głosowania lub zagłosowali na osobę która wygrała. Tak będzie w Polsce np TVN i Gazeta Wyborcza ogłosi że TUSK wygrał na Górnym Śląsku i Warszawie. To zmieni wynik bo na Górnym Śląsku mieszka najwięcej ludzi a Warszawa jest największym miastem województwie Mazowieckim.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe w jakim to kraju prezydent odwiedza wszystkie miasta.

Licząc jeden dzień na jedno miasto, kampania w Polsce zdaniem kolegi pan k powinna trwać przeszło 900 dni.

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

pan k: mamy nieco inny system rządów niż prezydencki czy kanclerski, u nas prezydent jest co najwyżej reprezentacją a nie decydentem. Może namieszać ale nie pełni roli najważniejszej w tym kraju. Poza tym tak naprawdę mamy nieco inną wielkość kraju - w USA jest chyba ze cztery czy pięć stref czasowych, co oznacza że nieco inaczej wygląda to tam niż u nas.

Tak naprawdę wybory w USA są wyborami za jednym z dwóch wielkich bloków czy to poglądów społecznych czy gospodarczych, łącznie z poglądami religijnymi. Zwykle jest tak, że republikanie mają znacznie więcej pieniędzy, gdyż to za nimi stoją wielkie firmy, zwykle związane z przemysłem zbrojeniowym. Oznacza to, że tak naprawdę mimo wszystko obywatel ma niewiele do gadania, mimo tego że to on głosuje. W Stanach kandydaci nie jeżdżą do wszystkich miast, ale show jakie robią sprawia, że to wszystko jest wielkim wydarzeniem. Co ciekawe znakomita większość wystąpień jest w stanach które mają albo dużą liczbę elektorów, albo takie które się wahają - są niepewne. To czy tamten, amerykański system jest idealny? Nie wiem...

Co ciekawe - to aby naprawdę ludzie przejmowali się tym co jest wokół nich muszą wiedzieć, że nie zabranie głosu, poskutkuje tym, że nie będą uwzględnione ich racje. W Polsce zaś jest tak - że wszyscy martwią się o nieubezpieczonych, o tych co nie zrobili czegoś, coś stracili. Premier który powiedział, że aby myśleć o odbudowie trzeba było się ubezpieczyć został niemalże zlinczowany...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
pan k   

Największym plusem samorządności jest to że miasta będą miały więcej pieniędzy.By zachęcić ludzi do zamieszkania muszą zbudować nowe drogi i naprawić stare drogi. Większość pieniędzy jest marnowana. By zbudować drogę trzeba dostać pozwolenie a dostanie pozwolenia jest bardzo trudne i zajmuje sporo czasu. Największym utrudnieniem jest to że część drogi należy do miasta , województwa i powiatu. Miasto które chce zbudować drogę musi dostać zgodę od powiatu i województwa. Powiat jest nie potrzebny i utrudnia rozwój miasta. Jedynym celem jego istnienia są stanowiska które można rozdać. Dzięki samorządności można prowadzić roboty publiczne. Miasta mają dużą samodzielność gospodarczą ale muszą realizować plan gospodarczy który jest rozłożony na 50 lat i oparty na zasadach gospodarki rynkowej. W tym czasie powinni zbudować drogi i tory. Tak samo zrobiły Prusy i Niemcy Landy miały dużą samodzielność ale musiały realizować roboty publiczne dzięki temu Niemcy miały nowoczesną kolej i drogi. Bezrobocie nie istniało bo ludzie mieli prace i spadła przestępczość. Ustalenie planu i pilnowaniem by przestrzegano plan zajmować będzie się specjalny urząd który jest każdy województwie. Roboty obowiązkowe są dla bezrobotnych i marginesu społecznego. Dodatkowym celem robót jest nauczenie tych ludzi życia w społeczeństwie. . Dlatego bezrobotni i margines mieszkają barakach. Więźniowie też pracują za kare i pokryć koszty swojego pobytu.Celem planu jest wspieranie rozwoju firm Polskich. Dlatego osoby które chcą założyć firmę i przedstawią koszty i czym firma ma się zajmować mogą dostać mikrokredyt i za kredyt muszą płacić określony procent od zysków. Branża turystyczna , branża spożywcza i sprzedaż towarów 10%. Sprzedaż i produkcja produktów regionalnych 5%. Branża transportowa 10%. Wydobywanie surowców 20%. Zanim będą dzielić się zyskiem to mają czas by rozwinąć działalność.Dzięki planowi 50 spadnie przestępczość i koszty utrzymania więzień. Powstaną drogi. Powstaną nowe firmy które zatrudnią ludzi to zwiększy wzrost gospodarczy.Tak samo pomaga rolniką i dodatkowo ustala cenę minimalną. Dzięki cenie minimalne chłopi pokryją koszty produkcji. Urząd ten da pieniądze i dostarczy niezbędnych materiałów do upraw ekologicznych i Polskich zwierząt i roślin. Te sposób wezmą udział programie sprawiedliwy handel.

Czym jest Sprawiedliwy Handel?

Fair Trade (FT), czyli Sprawiedliwy Handel (SH), to forma pomocy rozwojowej realizowanej z udziałem konsumentów, przez organizacje pozarządowe i przedsiębiorstwa, na rzecz społeczności drobnych producentów i pracowników z krajów globalnego Południa. Do standardów SH należą: gwarantowane ceny minimalne, premie na inwestycje rozwojowe dla lokalnych społeczności, przedpłaty i długoterminowe umowy. Wykluczone jest stosowanie procedur niedemokratycznych, dyskryminacja, praca dzieci i niewolnicza oraz niszczenie środowiska.

Przestrzeganie tych norm zapewniają niezależne systemy certyfikacji zorganizowane wokół dwóch uzupełniających się nurtów – tradycyjnego, prowadzonego przez World Fair Trade Organization (WFTO), skierowanego do organizacji działających wyłącznie na rzecz SH; oraz powstałego w latach 90-tych, nurtu związanego z certyfikacją produktów reprezentowanego przez Faitrade Labeling Organization International (FLO). Podczas gdy WFTO certyfikuje organizacje członkowskie –zrzesza drobnych wytwórców, NGO, importerów i dystrybutorów – potwierdzając przestrzeganie przez nich Zasad Fair Trade, drugi nurt nakierowany jest na certyfikację produktów znakiem Fairtrade. Logo to jest niezależną gwarancją wytworzenia towarów przy zachowaniu określonych standardów certyfikacyjnych. Jest to bardzo ważne w kontekście włączenia produktów SH do oferty supermarketów i koncernów międzynarodowych.W krajach, gdzie od kilkudziesięciu lat mieszkańcy stykają się z FT świadomość idei jest tak znaczna, że można mówić o obywatelskim ruchu poparcia dla Sprawiedliwego Handlu. W Wielkiej Brytanii rozpoznawalność znaku certyfikacyjnego Fairtrade kształtuje się na poziomie 70%. Trwałemu wzrostowi sprzedaży produktów SH towarzyszy rozwój akcji społecznych na jego rzecz. Dobrym przykładem jest kampania Fair Trade Towns (FTT) – Miast przyjaznych dla Sprawiedliwego Handlu. Uzyskanie tytułu FTT wiąże się z wypełnieniem przez lokalną społeczność określonych kryteriów. W marcu 2011, kampania objęła 945 miast z 33 krajów świata, a wśród kandydatów do tego tytułu znalazł się również Gdańsk.Dzięki sprawiedliwemu handlowi dostaną więcej pieniędzy za swoją prace i ochroni Polskie gatunki zwierząt i rośliny przed wymarciem.

Edytowane przez pan k

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Bezrobocie nie istniało bo ludzie mieli prace i spadła przestępczość.

W jakich latach zdarzył się ten cud, że w Niemczech nie istniało bezrobocie kolego pan k?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

pan k: inny jest ustrój niemieckich landów, amerykańskich stanów i naszych województw. To jedno. Dwa: roboty obowiązkowe - w Polsce, czasem zwane pracami interwencyjnymi, jest to coś o czym mówił Keynes: że lepiej płacić za przerzucanie z kupki na kupkę ludziom, by raz: mieli jakiś dochód, dwa: coś robili. Tak naprawdę czym innym były te założenia w latach 30-tych kiedy zasiłki były symboliczne, opieka dużo gorsza niż teraz, a inaczej wygląda to w dniu dzisiejszym. Poza tym - zwykle w czasie takich prac - dostaje się płacę minimalną - co przy wysokości zasiłków - szerzej pomocy państwa sprawia, że jej wysokość przestaje być atrakcyjna. Jakoś niedawno w Gdańsku - jedna spółdzielnia mieszkaniowa zaoferowała coś takiego dla lokatorów mieszkań zadłużonych z poodcinanymi prądami i wodami. Na set czy ponad tysiąc potencjalnych chętnych przyszło mniej jak dziesięć osób.

To o czym mówisz, czyli mikrokredyty i takie tam - można nazwać nierównością, bo czemu ja mam być jako firma karany za to, że mi dobrze idzie? Że utrzymuję ludzi, siebie, rodzinę? Może inna droga - tak zmienić obciążenia i prawo, by ludzie sami zakładali takie firmy?

Wreszcie na sam koniec - FT - czy jak się to jeszcze nazywa, jest drogą imprezą, co oznacza, że tak naprawdę, stać na to jedynie kraje bogate. Czemu bogate> - bo mogą sobie one pozwolić by płacić drożej, aby otrzymać ten sam produkt, czemu bogate? Bo musi istnieć duża grupa ludzi, ba, musi ona stanowić większość kupujących która się na to zdecyduje.

Czemu procent od zysków ma być rożny? Jak określić co pochodzi z jakiego działu? Przecież owa wysokość zysku zależy zwykle od ryzyka danej działalności. Coś się nie udało i BP płaci dziesiąt miliardów dolarów odszkodowania.. Za co karać go większym podatkiem? Podatki mają być jednakowe dla wszystkich, takie same... mają obowiązywać jedne jednolite zasady mówiące o tym jak obliczyć wysokość podatku i tak dalej.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

roboty obowiązkowe - w Polsce, czasem zwane pracami interwencyjnymi, jest to coś o czym mówił Keynes: że lepiej płacić za przerzucanie z kupki na kupkę ludziom, by raz: mieli jakiś dochód, dwa: coś robili.

No tu akurat to Keynes strzelił głupotę.

Może kolega FSO wyjaśnić jak z bezproduktywnej i bezcelowej pracy osiąga się dochód?

Albo inaczej...

niech kolega w swej firmie każe przez cały dzień jeździć kierowcom w kółko po placu... po czym na forum zda nam relację jaki jego firma dzięki temu osiągnęła dochód.

Aż się cieszę na myśl o tych fajerwerkach finansowych.

To o czym mówisz, czyli mikrokredyty i takie tam - można nazwać nierównością, bo czemu ja mam być jako firma karany za to, że mi dobrze idzie? Że utrzymuję ludzi, siebie, rodzinę? Może inna droga - tak zmienić obciążenia i prawo, by ludzie sami zakładali takie firmy?

Kolega byłby zainteresowany mikrokredytami dla swej firmy?

Dziwne, przecież to zupełnie różne cele i kwoty.

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

secesjonista: logika Keynesa [pamiętać trzeba że pisał to i wymyślał w latach 30-tych] była prosta jak myśl policjanta. Wówczas nie było zasiłków aż tak rozbudowanych. Mówił ion i postulował, by w czasach prosperity płacić nieco większe podatki, co sprawi, że odłoży się jakiś pieniądz w budżecie [lub spłaci stare długi], po to by w czasach kryzysu, raz wypłacać zasiłki dla bezrobotnych, a dwa dawać ludziom jakiekolwiek zajęcie [niechby i roboty interwencyjne, polegające choćby i na przerzucaniu piasku z kupki na kupkę. Według niego, za cenę zadłużenia się budżetu, ludzie dostawali by pieniądze, które byłyby przeznaczone ka konsumpcję. To zaś ograniczyłoby głębokość kryzysu, sprawiając, że nie zwalniano by tak wiele osób. Oczywiście, w ramach tych robót, państwo miało także wykonywać rożne niezbędne inwestycje, które miałyby być impulsem do rozwoju gospodarczego...

pozdr

PS. Przy okazji - ktoś musi dawać pieniądze na owe mikrokredyty? Przecież nie Duch Święty...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
pan k   

Bezrobotni , margines , społeczny , Cyganie i Czarni biorą pieniądze za nic. Bardzo często zamiast pracować kradną i pija. Kradzieże powodują straty które musi pokrywać właściciel . Kradną też tory i węgiel. Za te straty płaci społeczeństwo i kradzież torów stanowi zagrożenie dla pasażerów. Ich potomstwo przejmuje ich cechy i żyją tak samo . Bardzo często państwo zabiera im dzieci po urodzeniu lub kilka lat później bo nie chodzą do szkoły. A utrzymanie sierocińców i poprawczaków kosztuje. Bardzo często rodzą dzieci za becikowe i zasiłki gdy się skończą przekazują te dzieci państwu. Za kradzieże , bójki i inne przestępstwa idą do więzienia. Po wyroku znów idą do więzienia za ich pobyt płaci całe społeczeństwo. Więzieniu nic nie robią i za darmo jedzą. Bezdomni by spędzić zimę dobrych warunkach tłuką szyby sklepach i ten sposób żyją na koszt społeczeństwa. Dlatego ta grupa musi zamieszkać specjalnych barakach i ich obowiązkiem będzie praca. Dla bezrobotnych którzy żyją normalnie też roboty są obowiązkowe. Dostają informacje że mają przyjść do urzędu pracy i podpisać że wiedzą że Zasiłek dostają za prace w robotach publicznych. Jeśli w miesiącu będą mieli 50% nieobecność to zasiłek zmniejszy im się o połowę. Następnym miesiącu będzie ich przyprowadzała policja lub straż miejska jeśli nie przyjdą punktualnie i jeśli będą mieli miesiącu 50% spóźnień to zamieszkają baraku. Likwidacja ZUS , KRUS i biurokracja da pieniądze na mikrokredyty i na roboty publiczne. Roboty publiczne będą finansowane zysków mikrokredytów. Każdy będzie mógł kupić cegiełkę rozwoju która kosztuje 10 zł i zyski pójdą na rozwój. Największym plusem tego planu jest to że spadnie przestępczość , spadną koszty utrzymania więzień i spadną koszty sprzątania klatek schodowych i ulic. Ta grupa po imprezie zostawia po sobie śmieci.Mikrokredytami zajmować będzie specjalny bank który kontroluje państwo i banki lokalne stworzone przez dane miasto.

Edytowane przez pan k

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

pan k: jak mawiał jeden woźnica do swego Karego: prrrrr!. Powoli - dwie główne sprawy, albo może i trzy...

1. To nie jak pisałeś "czarni i inni", tylko polityka państwa, szerzej zasady przyznawania bezrobocia sprawiają że jest tak a nie inaczej. Jest to powiązane bardzo mocno z systemem zasiłków i opieki. Czyli czymś co sprawia, że "za bycie biednym i ubogim" dostaje się pieniądze w pewnym sensie porównywalne do tych jakie by się dostało mając najniższą krajową.

2. Roboty publiczne są zwykle jednym z mniej efektywnych działań - dzieje się tak z prostego powodu - robi to "państwo", tu nie wnikam czy jest toi miasto, samorząd, czy rząd nazwijmy to federalny. Z racji tego co pisałem bywa że mimo braku zasiłku dla bezrobotnych, inne płatności wynikające z systemów opieki sprawiają, że nadal nie opłaca się pracować, bo jedno czy dwa najważniejsze ubezpieczenia nadal są.

3. Z punktami 1 i 2 [także Twoimi pomysłami w temacie zasiłków] powiązana jest wysokość obciążeń jakie nakłada państwo na swoich obywateli - im wyższe, to oznacza, że tym wyższe są podatki, czyli koszt pracy, jaki jest ponoszony by zatrudnić nowego pracownika. Oznacza, to że pędzimy w tzw. błędnym kole.

Wnioski są takie:

- albo państwo pomaga bezrobotnym i innym - i efektem tego, jest wysoki podatek. Tą pomocą w pewnym sensie są owe mikrokredyty, i tu pytanie co znaczy owo słowo: mikro... Poza tym, wydawanie procentów z owych kredytów na zasiłki jest zwykłym przejadaniem pieniędzy! Te ostatnie powinny pracować. Im szybciej tym lepiej... Wersja numer dwa - państwo ogranicza bardzo mocno zasiłki, zmuszając ludzi do poszukiwania pracy, godząc się na łatwość zatrudnienia i zwolnienia, ludzie zaś na zmianę miejsca pracy. Drogi pośrednie są ale zwykle kumulują one wady i jednego i drugiego systemu.

Marginesem: zatrudniając osobę ja kupuje jej umiejętności, dokładnie tak samo jak ktoś kupuje mnie, a ktoś jeszcze inny pewne usługi pani na parkingu lub w agencji. Kolor i takie tam są zwykle nieważne.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Aleksy   

Pytanie proste czy opowiadacie się za zachowaniem dzisiejszego porządku czy za większą (jeżeli tak to jak dużą) decentralizacją czy za zwiększoną centralizacją kraju?

Ja się opowiadam za mocną decentralizacją władzy publicznej w Polsce.

Władze centralne - wojsko, dyplomacja, waluta, drogi i kole krajowe.

Władze wojewódzkie - języki i zakres ich używania (obok uniwersalnego - polskiego), sprawy mniejszości narodowych, drogi i koleje wojewódzkie, podatki, polityka socjalna, bezpieczeństwo wewnętrzne, opieka zdrowotna, życie (aborcja, in-vitro, eutanazja), polityka wobec wyznań religijnych, prawo karne i cywilne, sprawy zwierząt, (de)legalizacje narkotyków, prostytucji, itp, szkolnictwo i generalnie stanowienie prawa tam gdzie nie zastrzeżone dla innych.

Władze lokalne - ochrona lokalnych społeczności, kultur, tradycji i gwar językowych, prawo gospodarcze, hazard, ochrona środowiska w zakresie ograniczającym wolność gospodarczą, turystyka.

jest tylko jedna "mała" różnica. Zarówno Niemcy jak i USA były tak organizowane od podstaw, z pozycji kraju który nie istniał, lub tak go można było określić. Strach? Tak przed bałaganem jaki owe reformy wprowadzą. Przed zamieszaniem które będzie nieuniknione...

Nie oznacza to, że nie mogą się inne państwa tak organizować. Niemcy mogły z ustroju federalnego dawno zrezygnować, podobnie jak Austria. Czy to uczyniły?

A zamieszanie czy będzie? Wątpię. Władze regionalne przejmą część praw centrali, ale do czasu aż czegoś nie zmienią obowiązywać będzie stary porządek prawny.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Czyli władza najniższego szczebla będzie ustalać zasady prawa (gospodarczego) na mocy których będą funkcjonować sektory podległe władzy centralnej?

Mało funkcjonalne.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Aleksy   
Czyli władza najniższego szczebla będzie ustalać zasady prawa (gospodarczego) na mocy których będą funkcjonować sektory podległe władzy centralnej?

Mało funkcjonalne.

Jakie sektory władzy centralnej? Władze gospodarczą powinien mieć samorząd lokalny, z czego za taki uznaję coś w rodzaju niemieckich rejencji, a nie obecnych powiatów, czy gmin. Władze lokalne będą najlepiej wiedziały jak regulować tę kwestię, ponieważ będzie duża konkurencja międzyregionalna. Nie tylko pomiędzy województwami, ale i samorządami lokalnymi, np. o inwestorów, czy przedsiębiorców.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To proszę przeczytać swój post jeszcze raz... jest tam mowa o prawie gospodarczym - w ten zakres wchodzi prawo handlowe, zatem kto ustali kodeks handlowy i na jakim poziomie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Aleksy   

Sprawy gospodarcze - rejencja, chociaż mp. sprawy cła to już central, bo to pochodzi po ochronę państwa przed zagrożeniem zewnętrznym.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.