Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
emotikonek

Pełny rytuał pogrzebowy w Starożytnej Grecji

Rekomendowane odpowiedzi

Temat tego obrzędu można było zobaczyć ostatnio w filmie 'Troja', gdzie ciała wojowników były palone na stosie, a na ich oczach [chociaż inne źródła podają, że wkładano do buzi] 1 ebola czyli monetę w starożytnej Grecji dla ducha, Charona, który przeprowadzał dusze zmarłego przez rzekę Styks.

A tak poza tym to:

-w okresie kultury mykeńskiej ciała normalnie grzebano.

-w ok. VI e p.n.e czyli za Homera ciała palono.

-w zapisach jest mowa także o kremacji.

- tak samo jak w wielu starożytnych kulturach do grobu wkładano przedmioty, które za życia były bliskie zmarłemu.

-często wynajmowane były płaczki [karinai]i śpiewaków [threnodoi].

-na koniec ciało było myte i namaszczane olejkami, a następnie wkładane do drewnianej trumny.

- w przypadku kremacji ciała podpalano, a następnie gaszono wodą i winem.

source:

*E. Mireaux, Życie codzienne w Grecji, Warszawa 1962.

*Homer, Illiada

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amica   

Rytuał pogrzebowy (kedeia) wśród Greków trwał kilka dni i składał się z trzech części : prothesis, ekphora, ostatnia obejmowała złożenie ciała w grobie. Śmierć stawała się dla rodziny zmarłego szansą aby pokazać swe bogactwo, dumę oraz przywiązanie.

Podczas prothesis ciało zostawało umyte, namaszczone olejkami i ubrane w białe lub czerwone szaty przez kobiety ,spokrewnione ze zmarłym mające powyżej 60 lat . Zmarły był później układany był na łóżku (kline) nogami skierowanymi w kierunku drzwi wyjściowych.Dekorowano je koroną i kwiatami W tym czasie najbliżsi i przyjaciele mogli pożegnać się ze zmarłym. Kobiety ubrane na czarno, z obciętymi włosami opłakiwały denata. Niekiedy do tego celu zatrudniano płaczki co nadawało czasem rytuałowi charakteru teatralnego przedstawienia. Sama śmierć wiązała się z religijnym zanieczyszczeniem które obejmowało całe domostwo dlatego tuż przy drzwiach domu ustawiano naczynie z wodą pochodzącą z obcego źródła aby osoby odwiedzające dom mogły się oczyścić.

Jak wspomniałam podczas rytuału namaszczano ciało wonnymi olejkami . Celem tego była także neutralizacja woni rozkładanego ciała. Naczynia, w których znajdowały się te olejki, lekythoi, były później zakopywane wraz ze zmarłym; lykhtoi niejednokrotnie wykonywane były specjalnie i przedstawiały sceny związane ze śmiercią bądź ze zmarłą osobą.Do grobu wkładano czasem biżuterię, broń a nawet zwierzęta. Zmarłych chowano poza granicami miasta , które symbolicznie oddzielały od świata żywych. Tradycyjnie przed świtem trzeciego dnia po śmierci ciało było transportowane na miejsce pochówku (ekhpora) . Procesji przewodzili mężczyźni za nimi podążały kobiety oraz wynajęci muzycy. Ciało w trumnie wieziono na wozie zaprzężonym w konie lub muły. Było okryte tkaniną, oprócz głowy. Podczas procesji unikano głównych dróg i nie zatrzymywano się. Kapłani nigdy nie uczestniczyli podczas procesji z obawy przed skażeniem .Zmarłych inhumowano lub poddawano kremacji a prochy umieszczano w urnie i chowano. Podczas pogrzebu na cześć zmarłego dokonywano libacji z wina i oliwy, na grobie składano dary. Ten rytuał powtarzano odpowiednio trzeciego i dziewiątego dnia po pogrzebie. Na koniec odbywała się stypa (perideipnon) dla uczestników pogrzebu. Podczas uczty wspominano zmarłego, chwalono jego czyny , wierzono, że jego duch był obecny wśród nich.

Groby oznaczano tablicami z kamienia lub drewna w zależności od zamożności rodziny. Grobowce i rytuały z nimi związane były bardzo ważne dla Greków, którzy mieli pewne poczucie ciągłości między przeszłością a teraźniejszością a grobowiec był pewnym symbolem tej ciągłości, przezwyciężał zapomnienie i śmierć

Więcej informacji na http://ajol.info/index.php/actat/article/v...ile/52560/41166

Edytowane przez Amica

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fodele   

Amica skrupulatnie opisała co ciekawsze momenty starożytnego rytuału obrzędowego :)

Z ciekawostek dotyczących obrzędów pogrzebowych można jeszcze dodać, że procesja odprowadzająca zmarłego w miejsce pochówku zawsze wyruszała w kompletnej ciszy, którą zakłócała jedynie muzyka grającego na aulosie mężczyzny, wyprzedzał on kondukt żałobny lub kroczył tuż za nim (czasami grających na aulosie było dwóch).

Kondukt żałobny wyruszał o wschodzie słońca, żeby światło słoneczne nie skaziło się widokiem zmarłego (jest też wersja o wyruszaniu po zachodzie słońca).

Udział w procesji pogrzebowej brać mogły jedynie kobiety z najbliższej rodziny zmarłego, ale jedynie te, które przekroczyły 60 rok życia miały tego dnia prawo stanąć nad jego grobem.

Z powodów ekonomicznych jedynie zmarli pochodzący z bogatych rodzin przewożeni byli na cmentarz za pomocą wozu. Najczęściej spotykane było przenoszenie zmarłego przez czterech mężczyzn na łożu grobowym zwanym kline.

Jak już wspomniała Amica, starano się przenosić zmarłego najkrótszą i najprostszą trasą korzystając przy tym jedynie z dróg publicznych. Przejście przez czyjś prywatny teren było zakazane przez prawo.

Wraz ze zmarłym (lub jego spalonymi szczątkami) wkładano do grobu również kline, nie wiadomo jednak dokładnie czy używano w tym celu tego samego mebla, na którym zmarły spoczywał we własnym domu czy też innego specjalnie wykonanego w tym celu łoża.

Jeżeli zmarły został zamordowany, na początku procesji szedł mężczyzna trzymający w ręku włócznię – symbol zemsty.

Kiedy palono, a kiedy grzebano? (posty krótkie mam, bo moderator działu mi grozi, że za błędy wykopie)

W Atenach przez okres 200 lat (pomiędzy 1100p.n.e. a 900 p.n.e.) istniał zwyczaj palenia zmarłych, mimo że wcześniej zdarzało się to w Attyce sporadycznie. Być może był to efekt rosnących kontaktów ze Wschodem. Kremacja ciała łącznie z darami grobowymi odbywała się wówczas poza grobem. Prochy umieszczano w amforach-urnach, po czym składano je w specjalnie w tym celu wykopanym dołku na dnie grobu. Całość przysypywano zwałami ziemi tworząc w ten sposób kopiec. W drugiej połowie X wieku p.n.e. kopiec zastąpiony został przez „nagrobek” kamienny i wielkie naczynia pozbawione dna, które pełniły rolę steli nagrobnej i przez które sprawowano ofiary przeznaczone dla bóstw świata podziemnego (np. wazy Dypilońskie).

W okresie geometrycznym powraca tradycyjna forma chowania zmarłych, tzn. bez ciałopalenia. Ten właśnie czas (pomiędzy 900 a 700 r.p.n.e.) charakteryzuje bogate wyposażanie zmarłych – a zwłaszcza kobiet i dzieci – w dary grobowe. Dzieci zawsze chowano w sposób tradycyjny układając ich zwłoki w amforach, lub przykrywając półokrągłymi dachówkami.

W okresie archaicznym spotyka się zarówno pochówki ciałopalne jak i zwykłe inhumacje. Różnica jest jednak taka, że teraz, o ile ciało zmarłego poddawano spaleniu, robiono to wewnątrz grobu. Pojawiają się charakterystyczne wysmukłe stele nagrobne. W VI wieku p.n.e. reformy Solona zakazują bogatych pochówków, co chyba nie było specjalnie przestrzegane przez Ateńczyków skoro po latach również Klejstenes wydał surowy zakaz stawiania cennych stel.

W V wieku p.n.e. na dobre powróciła tradycja zwykłego chowania zmarłych i ponownie pojawiły się piękne rzeźbione stele. Fakt ten łączy się z ukończeniem prac rzeźbiarskich przy Partenonie, co pozwoliło rzemieślnikom przyjmować prywatne zamówienia co bogatszych obywateli.

Kiedy Ateny znów podniosły głowę po wojnie peloponeskiej dało się to odczuć także na cmentarzach, a zwłaszcza niezmiernie bogatego Pireusu.

Demetriusz z Faleronu doprowadzony do ostateczności przesadą w zdobności pomników nagrobnych wydał ostateczny i surowy zakaz stawiania tychże. Od tej pory groby na cmentarzach attyckich znakowane były jedynie skromnymi kamiennymi cylindrami.

Bogate zdobne pochówki pojawiły się dopiero w okresie rzymskim, a dokładniej w I wieku n.e., ale tym razem mowa już o typowych sarkofagach rzymskich.

Poniżej fotografia przedstawiająca grób dziecka wykonana w trakcie wykopalisk w starożytnej Nemei

Edytowane przez fodele

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fodele   

Mi też miło do Was dołączyć :D

A Mineyko wybitnie pomógł mi w mojej "karierze zawodowej" ;) dzięki Secesjoniście!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2007 o 17:58, Cashpoint napisał:

a na ich oczach [chociaż inne źródła podają, że wkładano do buzi] 1 ebola czyli monetę w starożytnej Grecji dla ducha, Charona, który przeprowadzał dusze zmarłego przez rzekę Styks.

 

Raczej: obola, i nie w całej Grecji. W argolidzkiej Hermionie kładziono na głowie zmarłego złotą blaszkę, na której widniał opis drogi do Hadesu.

/za: B. Liwoch "Znaczenie włosów w obrzędach żałobnych wybranych kultur antycznych: grecko-rzymskiej i egipskiej", "Załącznik Kulturoznawczy", 1, 2014/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.