Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Erwin Rommel, a I wś

Rekomendowane odpowiedzi

Albinos   

Ogromne to może przesada, ale faktem jest że już wtedy pokazał, iż jest dowódcą nietuzinkowym. Już podczas walk w Ardenach udowodnił swoje możliwości, najpierw doradzając nowemu dowódcy 2. Batalionu 124. Pułku Piechoty szybki atak, dzięki któremu udało się wyprzeć Francuzów z ich pozycji przy naprawdę minimalnych stratach (4 zabitych, 11 rannych) zdobywając przy tym kilka karabinów maszynowych, kuchnię polową (z gorącym posiłkiem) oraz biorąc do niewoli 50 jeńców. Może sam atak nie był czymś nadzwyczajnym, ale fakt iż zdołał przekonać do niego dowódcę batalionu (a trzeba wiedzieć, iż zakładał ów plan wycofanie się z zajmowanych pozycji w momencie gdy pułk zaczynał natarcie) i zdołał. W krótki czas potem został ranny, odznaczono go Krzyżem Żelaznym II Klasy. Po powrocie na front w styczniu 1915 został dowódcą 9. Kompanii 2. Batalionu. I znowu popisał się, zdobywając 29 stycznia trzy linie okopów wroga, nie ponosząc przy tym żadnych strat. Kolejnym etapem jego sukcesów w czasie I WŚ była służba w Wirtemberskim Batalionie Górskim, nowo utworzonej elitarnej jednostce. Walki np. o górę Lesululi czy też wioskę Gagesti pokazały, że pierwsze sukcesy Rommla to nie przypadek. Aż w końcu nadszedł kluczowy dla niego moment, czyli walki o Monte Matajur, kiedy to za perfekcyjnie przeprowadzony atak odznaczono go Pour le Merite. Z resztą walki o MM, były dla Rommla powodem do dumy niemalże do samego końca. Już wówczas pokazał, że nie boi się podejmować ryzyka, że jest człowiekiem czynu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
redbaron   

Napisał zresztą na podstawie swoich doświadczeń z I wojny światowej książkę Infanterie greifft an (Piechota atakuje), ale niestety nie miałem okazji jej przeczytać.

W każdym filmie wojennym Rommel jest przedstawiany z Pour le Merite na szyi, zdobytym w czasie walk na froncie włoskim.

Swoją drogą nazwiok Rommel nosiło w I wojnie światowej 5 oficerów (generał major, kapitan, rotmistrz, porucznik i oficer sanitarny) dodatkowo był jeszcze jeden pułkownik von Rommel Ehrenrangliste des deutschen Heeres, Berlin 1926, s. 1201.

Jeżeli był w 1926 r. kapitanem [a pewnie tak, bo jest odnotowane, że służył w Reichsheer], to zaczął I wojnę światową jako podporucznik w 124 (6 Wirtemberskim) Pułku Piechoty Króla WIlhelma I, a w 1926 r. był kapitanem w 13 Pułku Piechoty. [źródło to samo, s. 973]

[ale starutki wątek odgrzałem...]

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
amon   

Chęć pozyskania Pour de Merite była tak silna , że Rommel właściwie sam wymusił wniosek o jego przyznanie .

Był październik 1917 a on jeszcze nie miał w swojej kolekcji tego pożądanego oznaczenia , dlatego podjął ryzyko ataku na Monte Matajur . Przy ogólnym sukcesie pod Caporetto o pozytywne rozpatrzenie wniosku nie było trudno . Udział kpt. Rommla w tym zwycięstwie jest od lat przeceniany .

Nie darzę sympatią tego przereklamowanego karierowicza dlatego taka postawa mnie nie dziwi . Wiele w tym temacie w biografii Rommla wyd Iskry.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
redbaron   
Nie darzę sympatią tego przereklamowanego karierowicza dlatego taka postawa mnie nie dziwi . Wiele w tym temacie w biografii Rommla wyd Iskry.

Pamiętasz może autora? Bo po samym wydawnictwie to nie łatwo znaleźć tę książkę.

W interesujący mnie okresie Rommel był jedynie oficerem, znanym z tego właśnie ataku. Jego sława (zasłużona czy nie, to inna sprawa) promieniuje i na okres I wojny światowej oczywiście.

Nie pamiętam, żeby mi jego nazwisko gdzieś wyskoczyło w dokumentach niemieckich dotyczących REichsheer. Guderian czy Rundstedt pojawiali się regularnie przy różnych okazjach. Także nie mam pojęcia co Rommel robił w międzywojniu i czy można go nazwać karierowiczem. Amon podaj jakieś przykłady, bo mnie to zaciekawiło - z chęcią bym zwryfikował stereotypowe patrzenie na tę postać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Udział kpt. Rommla w tym zwycięstwie jest od lat przeceniany .

A można coś szerzej i na ten temat? Z tego co pamiętam z lektury Remy'ego, jego udział taki znowu mały nie był, a podstawy do starania się o odznaczenie miał, ale jeśli było inaczej, chętnie dowiem się co i jak...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Opracowania dot. bitwy pod Caporetto wydane w latach międzywojennych właściwie nie wspominają o Rommlu i jego wyczynach - epizod ten został naświetlony dopiero po II w św, gdy Rommla otaczała już legenda Afrika Korps. Zresztą nie pierwszy i nie ostatni to przypadek takiego "perspektywicznego" spojrzenia na rózne wydarzenia historyczne. Mało kto wie p. iż podczas walk w Libii pod twierdzą Tobruk w 1911 r. wyróżnił się pewien kapitan. Pewnie historia w ogóle nie odnotowałaby jego istnienia gdyby nie to że kapitan ten został kilkanaście lat później "Ojcem Turków".

Warto jeszcze zaznaczyć iż podczas walk pod Caporetto wyróżnił się także inny porucznik (również walczący w Alpenkorps też otrzymał Pour le merite) który 30 lat później miał objąć (choć raczej tylko nominalnie) najwyższe stanowisko wojskowe w III Rzeszy Niemieckiej. Zagadka - kto to taki?

PS. - o przepraszam Krafft w 1926 r. jednak o Rommlu wspomina.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
amon   

Odezwałem się i zostałem wezwany do tablicy ;) Krzysztof M oddał istotę mojego podejścia do tematu .

Rommel w czasie II WŚ osiągnął najwyższe stanowisko , nie trudno było uzupełnić jego biografię o efektowne działania z okresu I wojny . Weźmy pierwszą z brzegu pracę Anthony Liveseya " Wielkie bitwy I WŚ " W tej bardzo popularnej książce , cały rozdział poświęcony bitwie pod Caporetto zilustrowany jest działaniami Rommla, czy to nie dziwne ??? Gdyby Rommel nie odniósł sukcesu w służbie u Hitlera , czy ktoś by wspomniał o jakimś tam kapitanie ??? Wątpię .

P.S

Jeżeli chodzi o wyd. Iskry to w latach 90 -tych nakładem tego wydawnictwa ukazało się kilka biografii , Franco, Gierka, Goebblesa itd. oraz Rommla . Jeżeli posiadam jeszcze tą książkę w swoich zbiorach to podam bliższe dane.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Leuthen   
Warto jeszcze zaznaczyć iż podczas walk pod Caporetto wyróżnił się także inny porucznik (również walczący w Alpenkorps też otrzymał Pour le merite) który 30 lat później miał objąć (choć raczej tylko nominalnie) najwyższe stanowisko wojskowe w III Rzeszy Niemieckiej. Zagadka - kto to taki?

Sporo już minęło od zadania tego pytania, ale mogę chyba na nie odpowiedzieć - to był Ferdinand Schoerner.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

He he - sam już zapomniałem o tym "quzie" - zgadza się, chodziło mi o Schoernera. W Alpenkorps nad Isonzo walczył też - zdaje się - Julis Streicher. Późniejszy ideolog NSDAP.

Edytowane przez Krzysztof M.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.