Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Tofik

Kazimierz I Odnowiciel

Rekomendowane odpowiedzi

Tofik   

Urodził się w 1016 r. i był synem Mieszka II Lamberta i Rychezy (siostrzenicy cesarza Ottona III). Kazimierz został ofiarowany do klasztoru (stąd wnioski, że miał zostać mnichem, a władzę w Polsce miał objąć Bolesław - syn Mieszka z nieprawego łoża). W chwili upadku ojca, Kazimierz wraz z matką uciekł do Niemiec, gdzie opieką otoczyła ich rodzina Rychezy m.in. wuj Kazimierza, Herman. Kazimierz był nawet w węgierskim więzieniu, z którego wypuszczono go po śmierci św. Stefana. Wydarzenia w Polsce z 1038 r. (najazd czeski i zabór Śląska) zaniepokoiły cesarza Henryka III, który twierdził, że lepiej mieć dwóch słabych i skłóconych ze sobą sąsiadów niż jednego silnego sąsiada. W tym celu dał Kazimierzowi 500 rycerzy, których Kazimierz miał wykorzystać do odzyskania władzy w Polsce. Kazimierz osiągnął cel i zabrał się za odbudowę Polski (np. rozpoczął odbudowywanie polskiej organizacji kościelnej). Chcąc mieć wsparcie w walce z Pomorzanami i Miecławem (władcą Mazowsza), Kazimierz w 1040 r. ożenił się z Rusinką, Dobronegą - Marią i tym samym zawarł sojusz z Jarosławem Mądrym, księciem kijowskim. Ze wsparciem ruskim Kazimierz I Odnowiciel w 1047 r. pokonał Miecława (który zginął w bitwie) oraz zajął Mazowsze i Pomorze Wschodnie. W 1050 r. zajął niemal cały Śląsk. Tym razem jednak nie poparł go w pełni Henryk III (sądził, że w przyszłości silna Polska stanie się niewygodna dla Niemiec). W tym celu w 1054 r. cesarz zwołał władców Czech i Polski do Kwedlinburga. Henryk ustalił tam, że Śląsk będzie należał do Polski, ale polski władca zobowiązany będzie do płacenia corocznego trybutu z tejże ziemi. Kazimierz zmarł w 1058 r. Miał 4 synów: Bolesława (później zwanego Śmiałym lub Szczodrym), Władysława Hermana (drugie jego imię zostało mu nadane na cześć wuja Kazimierza), Mieszka (który zmarł w 1065 r. po dwudziestu latach życia) i Ottona (który zmarł po roku życia). Miał też córkę Świętosławę - Swatawę (przyszłą żonę króla czeskiego, Wratysława II). Co sądzicie o księciu Kazimierzu I Odnowicielu?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Tofik – Ty zawsze wszystko w pierwszy poście napiszesz i nie wiem jak mam zacząć :D

Henryk ustalił tam, że Śląsk będzie należał do Polski, ale polski władca zobowiązany będzie do płacenia corocznego trybutu z tejże ziemi.

Uważam, że ten kompromis był potrzebny. Raczej nie byłoby szans na posiadanie Śląska bez porozumienia.

Chcąc mieć wsparcie w walce z Pomorzanami i Miecławem (władcą Mazowsza

Mazowsze odłączyło się najprawdopodobniej niedługo po objęciu władzy przez Kazimierza lub wcześniej, – ale udało się przyłączyć. Z pomocą wojsk ruskich, ale przyłączone.

Kazimierz starał się również wywalczyć niezależność Kościoła w kraju – w 1046 w Krakowie przywrócono biskupstwo.

Co sądzicie o księciu Kazimierzu I Odnowicielu?

Uważam, że był On władcą dobrym. A czy zasłużył na tytuł „Odnowiciela” – chyba tak.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Uważam, że ten kompromis był potrzebny.

Kompromis był konieczny. Cesarz nie pozwoliłby nam na ot tak sobie posiadanie Śląska. Nie mogliśmy się stać zbyt silny, gdyż mogliśmy stać się niewygodni (lub nawet groźni) cesarzowi.

Uważam, że był On władcą dobrym. A czy zasłużył na tytuł „Odnowiciela” – chyba tak.

Wg mnie na pewno tak - odbudowa kraju (zarówno zewnętrzna jak i częściowo wewnętrzna) to wielki sukces.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomek91   
Wg mnie na pewno tak - odbudowa kraju (zarówno zewnętrzna jak i częściowo wewnętrzna) to wielki sukces.

A ja bym się kłócił czy ten zaszczyt nie dać Władysławowi Łokietkowi . Chociaż Kazimierz prowadził udaną politykę zagraniczną ( pokój z cesarstwem i Rusią ) ale mimo wszystko Władek był lepszy :D

będzie do płacenia corocznego trybutu z tejże ziemi.

Dokładnie 500 grzywien srebra i 30 grzywien złota .

Kazimierz zjednoczył na nowo Polskę , rozpoczął tworzenie stanu rycerskiego , sprowadził Polskę na drogę nowoczesności . Dobrze zapisał się na kartach historii polski .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
A ja bym się kłócił czy ten zaszczyt nie dać Władysławowi Łokietkowi .

Powstrzymam swój komentarz, jako że tego władcy bardzo nie lubię i zapraszam do tematu o nim.

Chociaż Kazimierz prowadził udaną politykę zagraniczną ( pokój z cesarstwem i Rusią )

Kazimierz potrafił wykorzystać zaistniałą sytuację. Co do sojuszu z Rusią - słusznie potrafił się obejść bez Grodów Czerwieńskich, które były tylko przyczyną konfliktów polsko - ruskich. Wiedział, że z Rusią można dojść do porozumienia i wyciągnąć z tego korzyści. Co do zbliżenia z cesarzem - cesarz Henryk III (wzorem Konrada II) niechętnie patrzył na Polskę ze Śląskiem. Zwołał więc zjazd do Kwedlinburga gdzie ustalono "to co ustalono" (żeby się już nie powtarzać). Później Kazimierz zachowywał się bardzo słusznie - mógł podjąć kroki zmierzające do odzyskania Pomorza Zachodniego, ale nie podjął ich nie chcąc rozdrażniać Niemiec.

[ Dodano: 2008-01-13, 22:18 ]

A jak sądzicie - jakie szanse na koronę miał Kaziu?

Bo wg mnie nie miał ich w ogóle. Był za słaby, by wziąć Śląsk całkowicie pod polskie skrzydła, a co dopiero żeby brać się za koronę. Henryk III w myśl zasady "lepiej mieć dwóch skłóconych ze sobą sąsiadów niż jednego silnego" nigdy by nie pozwolił na to, iż Polska w jakimś stopniu stanęłaby na arenie międzynarodowej wyżej od Czech. Musiała istnieć równowaga (stąd trybut ze Śląska).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
riv   

Niewątpliwie Kazimierz by sie koronował, ale najpierw musiał sie znaleźć w Polsce- i pierwsze pytanie, czy Niemcy by w tej sytuacji pomogli mu zająć tron? To już zależy od dalszych dywagacji Kogo bardziej obawiałby się cesarz: rosnących w siłę Przemyślidów czy kolejnego króla Polski? Mi osobiście ciężko gdybać na ten temat.

// Tofik Poniższe posty pierwotnie znajdowały się w temacie o najgorszych Piastach

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Niewątpliwie Kazimierz by sie koronował, ale najpierw musiał sie znaleźć w Polsce- i pierwsze pytanie, czy Niemcy by w tej sytuacji pomogli mu zająć tron?

To zależy od tego czy powiedziałby Niemcom, że chce królować w Polsce, czy rządzić jako książę. Raczej nie wyrażałby głośno swoich ambicji.

To już zależy od dalszych dywagacji Kogo bardziej obawiałby się cesarz: rosnących w siłę Przemyślidów czy kolejnego króla Polski? Mi osobiście ciężko gdybać na ten temat.

Cesarz chciał równowagi na wschodzie, ani niezależnych Czech z królem Brzetysławem na tronie, ani zjednoczonej Polski z królem Kazimierzem. I nikomu nie pozwoliłby na koronację.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
riv   
To zależy od tego czy powiedziałby Niemcom, że chce królować w Polsce, czy rządzić jako książę. Raczej nie wyrażałby głośno swoich ambicji.

Skoro były by insygnia to Henryk III ( wydaje sie bardziej prawdopodobne, ze ton udzielił poparcia a nie Konrad II) musiałby brać pod uwagę koronację.

Cesarz chciał równowagi na wschodzie, ani niezależnych Czech z królem Brzetysławem na tronie, ani zjednoczonej Polski z królem Kazimierzem. I nikomu nie pozwoliłby na koronację.

Właśnie dlatego, że chciał równowagi to chcial zjednoczonej Polski- co zresztą czyni Kazimierz( to znaczy jednoczy), choć Mazowsze przyłącza w oparciu o sojusz z Jarosławem.

Henryk bierze jednak stronę Kazimierza w sporze o Śląsk ( choć oczywiście jest sprawa trybutu). Ale Henryk miał za duża opozycję u siebie aby pozwolić na koronacje Kazimierza- a jak wiadomo Niemcy mieli często za złe wyniesienie książąt polskich( Magdeburg to sprawa oczywista).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Benedykt Zientara pisze o nim:

"Zasługi jego dla utrzymania państwa polskiego, jego całości i indywidualności są niepodważalne. Pod wieloma względami przypomina swojego pradziadka Mieszka I: trzeźwą kalkulacją polityczną, dostosowaniem celów do aktualnych możliwości, wysuwaniem realnych osiągnięć przed spektakularne wyczyny i blask wspaniałych gestów. Na zbudowanym przez ojca mocnym fundamencie mógł się później Bolesław Szczodry pokusić o ponowne wkroczenie na arenę polityki europejskiej, a także o przywrócenie korony królewskiej."

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Skoro były by insygnia to Henryk III ( wydaje sie bardziej prawdopodobne, ze ton udzielił poparcia a nie Konrad II) musiałby brać pod uwagę koronację.

Skoro Kazimierz wychodził po władzę do Polski z Niemiec, to musiał brać pod uwagę interwencję cesarską w razie czego.

Natomiast co do tego czy Konrad czy Henryk - Konrad II zmarł co prawda w 1039 r., ale nigdzie nie spotkałem się jeszcze z opinią, że to nie Henryk dał Kazimierzowi wsparcie w walce o Polskę (na razie nie chce mi się zaglądać do źródeł).

Henryk bierze jednak stronę Kazimierza w sporze o Śląsk ( choć oczywiście jest sprawa trybutu).

Czyli jednak nie wziął strony Polski całkowicie. Na tym tle praktycznie nie wziął niczyjej strony, po prostu zabezpieczył Cesarstwo tym, że Śląsk stał się całkowitą kością niezgody na linii Kraków - Praga.

Ale Henryk miał za duża opozycję u siebie aby pozwolić na koronacje Kazimierza- a jak wiadomo Niemcy mieli często za złe wyniesienie książąt polskich( Magdeburg to sprawa oczywista).

Henryk przede wszystkim nie miał żadnego interesu w koronacji Odnowiciela.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
riv   
Skoro Kazimierz wychodził po władzę do Polski z Niemiec, to musiał brać pod uwagę interwencję cesarską w razie czego.

Natomiast co do tego czy Konrad czy Henryk - Konrad II zmarł co prawda w 1039 r., ale nigdzie nie spotkałem się jeszcze z opinią, że to nie Henryk dał Kazimierzowi wsparcie w walce o Polskę (na razie nie chce mi się zaglądać do źródeł).

Najazd Brzetysława miał miejsce latem 1039, Konrad II zmarł w czerwcu 1039, Kazimierz mógł powrócic najwcześniej późnym latem- czyli wsparcia musiał udzielić Henryk III. To raczej dość powszechna opinia wśród mediewistów ( Tą wersje podaje też J. Wyrozumski, Dzieje Polski Piastowskiej(VIIIw.-1370), Wielka Historia Polski, UJ, Kraków 1999, str. 108.) Podobnie Włodarski B, Chronologia polska, Warszawa 1957.

A co do reszty to chyba mnie źle zrozumiałeś oczywiście ze Henryk nie chciałby Koronacji Kazimierza- dlatego właśnie ta moja wątpliwość czy gdyby były insygnia w Polsce to Henryk osadził by Kazimierza. To by burzyło jego plany.

Henryk chce równowagi- dlatego pomaga Kazimierzowi , również w sprawie Śląska- ale koronacja niewątpliwie by tą równowagę musiała zburzyć. Dlatego mówię, że to raczej dyskusja z gatunku historii alternatywnej.

Przykład Śląska to też dowód na chęć zachowania równowagi( choć oczywiście z duzym skazaniem na Kazimierza).

Kazimierz musial sobie zdawać sprawę z postawy Henryka, stąd nawiązuje sojusz z Rusią( małżeństwo z Dobroniegą Marią, siostrą Jarosława Mądrego ( 1040).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
A co do reszty to chyba mnie źle zrozumiałeś oczywiście ze Henryk nie chciałby Koronacji Kazimierza- dlatego właśnie ta moja wątpliwość czy gdyby były insygnia w Polsce to Henryk osadził by Kazimierza. To by burzyło jego plany.

Ależ tak. Ale nie sądzę, by nie wysłał Kazimierza do domu bez zastrzeżenia, że nie może się koronować. Może Kazimierz musiałby odesłać insygnia? W każdym razie IMHO Henryk na pewno dałby wsparcie Kazimierzowi, ale zapewne za cenę zrzeczenia się tytułu królewskiego przez księcia polskiego.

Henryk chce równowagi- dlatego pomaga Kazimierzowi , również w sprawie Śląska

Pomocy z tego co wiem to nie udzielił. A na pewno nie zbrojnej. Bardziej pomocy udzielił Czechom, którzy mogliby całkowicie stracić tą dzielnicę, a zyskali za nią trybut.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
riv   
Ależ tak. Ale nie sądzę, by nie wysłał Kazimierza do domu bez zastrzeżenia, że nie może się koronować. Może Kazimierz musiałby odesłać insygnia? W każdym razie IMHO Henryk na pewno dałby wsparcie Kazimierzowi, ale zapewne za cenę zrzeczenia się tytułu królewskiego przez księcia polskiego.

Na ten temat to ciężko mi dyskutować. Pojawiła by sie kolejna sprawa- wróciłby do Polski, ale i tak by sie Koronował- i nowy konflikt. Ale to tylko gdybanie.

Pomocy z tego co wiem to nie udzielił. A na pewno nie zbrojnej. Bardziej pomocy udzielił Czechom, którzy mogliby całkowicie stracić tą dzielnicę, a zyskali za nią trybut.

Chodzi mi o zjazd w Kwedlinburgu (1054).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Na ten temat to ciężko mi dyskutować. Pojawiła by sie kolejna sprawa- wróciłby do Polski, ale i tak by sie Koronował- i nowy konflikt. Ale to tylko gdybanie.

Nie koronowałby się. Z historii okazało się, że wiedział kiedy skończyć i zapewne wiedział, że koronacja godziłaby w cesarskie interesy (i stworzyłaby poważne niebezpieczeństwo dla Polski).

Chodzi mi o zjazd w Kwedlinburgu (1054).

Mnie także - bo przecież wszystko to, o czym napisałem, dokonało się na tym zjeździe.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
riv   
Nie koronowałby się. Z historii okazało się, że wiedział kiedy skończyć i zapewne wiedział, że koronacja godziłaby w cesarskie interesy (i stworzyłaby poważne niebezpieczeństwo dla Polski).

To jest właśnie to, na co nie masz dowodów. A ja nie mam dowodów na obalenie tej tezy. Czyli co by bylo gdyby............

Trochę chyba zamąciliśmy, odbiegliśmy od tematu.

Mnie także - bo przecież wszystko to, o czym napisałem, dokonało się na tym zjeździe.

Henryk udzielił pomocy zbrojnej w 1039, dał Kazimierzowi ok 500 zbrojnych( ale nie wiem czy cię dobrze zrozumiałem- chodziło ci o sam Śląsk czy o całokształt?).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.