Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Gwiezdne wojny

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj było 30 lecie tego filmu. Cała seria do dziś cieszy się ogromną popularnością. Zapewne wszyscy widzieli chociaż jeden z filmów z serii. Zapraszam do dyskusji na ten temat.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

"Gwiezdne wojny", prawdziwa legenda kina. Kiedyś byłem naprawdę zafascynowany tą tematyką. Z czasem mi przeszło, ale nadal czuję duży sentyment do filmów pana Lucasa. Zdecydowanie bardziej podobała mi się ta pierwsza trylogia. Wszystko to miało jakiś taki niepowtarzalny klimat jak oglądałem po raz pierwszy w kinach, potem na kasetach... ehh to było coś. Ostatnie trzy części jakoś nie zrobiły a mnie wrażenia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Anders   

Jestem fanem serii, świetna pierwsza trylogia - szczególnie V i VI część. Z drugiej tylko III część bardzo dobra.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
leonidas   

Warto też wspomniec o niesamowitych książkach, które powstały na podstwawie filmu. Naprawde jest to ok. setka niesamowitych powieści.

A z filmu za najgorszą częśc uważam "Mroczne Widmo", bardzo dziecinne.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
A z filmu za najgorszą częśc uważam "Mroczne Widmo", bardzo dziecinne.

Dlaczego? Co w tym dziecinnego?

Dla mnie nowa trylogia też ma jakiś klimat, bo można się z tych części dowiedzieć historii Lorda Vadera, a nie tylko z dialogów ze starej trylogii. Szczerze mówiąc nowa trylogia wymiata, z prostego powodu - co jak co, ale uwielbiam walki na miecze świetlne, których w I, II i III części jest dużo więcej niż w IV, V i VI :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   

W zeszłym roku po wizycie w miasteczku gdzie kręcili GW (sceny na pustyni i te śmieszne domki- wioska Anakina) postanowiłam, że obejrzę całą sagę (przed wizytą we wcześniej wspomnianym miejscu widziałam tylko parodię "Kosmiczne jaja"- jeśli się nie mylę). cel zaczęłam relaizować w tym roku- mam za sobą epizod I "Mroczne Widmo"- nawet fajne- byłam zaskoczona- podobało mi się. Niestety- do dnia dzisiejszego nie przebrnęłam przez epizod II- porażka- nuda i te walki tymi mieczami, a ta cała Amidla- ona jest tak smętna. Anakin jest bardzo interesujący i ciekawa jestem jak to będzie dalej, ale muszę przebrnąć jakoś przez ten II epizod...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lizander   

Amidala mdła? Raczej dość wyrazista, zreszta grana przez świetną aktorkę.

"- You call it diplomatic solution?

- I call it aggressive negotiation."

Jeden z lepszych dialogów nowej trylogii. Zaraz obok "Always a pleasure to meet a Jedi" :D

II Epizod ogląda się łatwiej niż trzeci - ten jest mroczny, ale wyśmienity. Choć może to po prostu moja fobia - nie lubię strzelania w plecy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
przed wizytą we wcześniej wspomnianym miejscu widziałam tylko parodię "Kosmiczne jaja"- jeśli się nie mylę)

Najlepsze parodie są na Youtube, ale żeby nie było, że znowu reklamuję to sami poszukajcie :D

Amidala mdła? Raczej dość wyrazista, zreszta grana przez świetną aktorkę.

Przed Mrocznym Widmem Portman nie odróżniała Star Wars od Star Treka :wink: Ale gra całkiem nieźle, ale chyba nikt nie przebije Ewana McGregora. W ostateczności Frank Oz podkładający głos pod Yodę :wink:

"- You call it diplomatic solution?

- I call it aggressive negotiation."

To chyba rozmowa na Geonosis, w dość nieodpowiednim momencie.

II Epizod ogląda się łatwiej niż trzeci - ten jest mroczny, ale wyśmienity. Choć może to po prostu moja fobia - nie lubię strzelania w plecy.

We mnie zachwytu nie spowodowały sceny śmierci Aayli Secury czy Ki - Adi - Mundiego, ale film jest fajny.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
Amidala mdła?

Powiedziałam, że smętna, ale mdła też pasuje. Uważam, że jest sztuczna, ten jej patriotyzm też taki- no trochę sztuczny...Nie pasuje mi...A jesli chodzi o aktorkę i role- bywały ambitniejsze role i wybitniejsze aktorki.

A wątek miłosny w II epizodzie- nie wiem jaki jest jego cel- ale mnie nie wzruszył.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
A wątek miłosny w II epizodzie- nie wiem jaki jest jego cel- ale mnie nie wzruszył.

Jak to jaki? Anakina musiało coś pchnąć do przejścia na Ciemną Stronę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lizander   

Cóż... natalie Portman jest w mojej ocenie jedną z najciekawszych i najbardziej utalentowanych aktorek młodego pokolenia, ale to tylko moje subiektywne zdanie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
III część bardzo dobra

Tu się zgodzę- III część jest super. IV obejrzałam z ogromną przyjemnością- bo pojawił się przuroczy syn Anakina :) Jeszcze dwa epizody i całą sagę mam z głowy- ale do III będę wracać bo bardzo mi się podobał.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Dobra, w ramach dogonienia Szpeka, trzeba coś szerzej napisać o tym co lubię :roll:

Uważam, że najlepsza jest Zemsta Sithów i nic tego nie zmieni. Dlaczego? Efekty specjalne i walki na miecze świetlne. Uwielbiam patrzeć jak w ostatniej chwili Obi - Wan i Anakin wpadają do statku Greviousa, a wraz z nimi... R2 - D2. Sceny, w których walczy hrabia Dooku są fantastyczne, ze względu na jego specyficzny styl walki. W walce posługiwał się mieczem czerwonym z zakrzywioną rękojeścią, co czyniło go mistrzem szermierki. Jednak broń ta radziła sobie nieco gorzej aniżeli standardowy miecz. Świetnie "urządzono" planetę Mustafar, a także umiejętnie nowej trylogii nadano zgodność ze starą np. pomysł z włożeniem Anakina w kombinezon i maskę z powodu oparzeń itd. jest całkiem całkiem. No i niezapomniane pojedynki - Yoda vs Palpatine i Obi - Wan vs Anakin (o walce z Dooku i Greviousem nie wspominając).

Na następnym miejscu chyba Imperium Kontratakuje. Najpierw świetna bitwa o Hoth, następnie szkolenie u Yody i - to co najważniejsze - pojedynek syna z ojcem. Uważam, że jest to najlepszy pojedynek z całej starej trylogii.

Potem umieszczę chyba Atak Klonów. Walka ponad 200 Jedi pod dowództwem Mace'a Windu z Obi - Wanem, Anakinem i Padme na arenie na Geonosis zrobiła na mnie wrażenie (o poczynaniach C-3PO i R2 nie wspominając :) ). Następnie walka z Dooku i "prezentacja" umiejętności Yody.

Dalej - Mroczne Widmo. Zastrzeżenia mam tylko do tego, że ruchy Obi - Wana podczas pojedynku z Darth Maulem są jakieś niemrawe (chodzi o ich początek, gdy Maul musiał zmagać się jeszcze z dwoma wrogami). Występują tutaj dwóch mądrych (a także niezgadzających się ze sobą) Jedi - mistrza Qui - Gon Jinna i mistrza Yody.

Następnie Powrót Jedi. Świetna bitwa o Endor, a także uwolnienie Hana no i to co najlepsze - walka z Vaderem i jego nawrócenie.

Ostatnie miejsce dla Nowej Nadziei co nie oznacza, że jest fatalny film. Ostatni, bo miejscami się nudziłem, ale wrażenie robi zniszczenie Gwiazdy Śmierci czy scena śmierci Kenobiego.

Do moich ulubionych postaci SW należą:

- Anakin Skywalker, za potęgę i ostateczną przemianę z Vadera w Anakina. Umiejętnościami mniej więcej równy swemu mistrzowi, Obi - Wanowi (Obi - Wan świetny w obronie, Anakin świetny w ataku),

- Yoda - mądry i szybki - czego chcieć więcej?

- Darth Sidious - nazwałbym go nawet geniuszem, gdyż ze średnio znanego senatora Naboo stał się imperatorem. Ponadto całkiem niezły w walce,

- Obi - Wan Kenobi - świetny w obronie, też mądry choć mądrością Yodzie,

- Ki - Adi - Mundi - takiej odwagi w całym zakonie nie miał nikt. Gdy chciał ruszyć na wroga (przy tym rozkazując skoczyć do walki swemu oddziałowi), jego oddział wymierzył do niego... Resztę wszyscy znają.

No i to samo pytanie - jakie są Wasze ulubione postacie z filmów Star Wars?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Hauer   

A własnie, ze Epizod IV "Nowa Nadzieja" jest jeszcze dośc fajny. Ciekaw kimo przygodowe gdzie kolejni bohaterowie sie poznaja, zmagają sie z przeciwnościami, a film konczy "ostateczna bitwa" z tymi złymi. Całość całkiem niezła właczie z wprowadzeiem "Mocy" w sposob jasny nawet dla tych co nie maja pojecia o świecie Star Warsów. Prawdopodobnie właśine dlatego rozpocżeto realizację od Epizodu IV (pamiętam jaki kiedyś mnie dziwiło dlaczego I cześc jest nazywana "Epizod IV"). Ten film mógłby być sukcesem nawet calkiem samodzielnie bez pozostałych czego o innych raczej nie da sie powiedzieć.

Poza tym to ...hmmm...

także umiejętnie nowej trylogii nadano zgodność ze starą np. pomysł z włożeniem Anakina w kombinezon i maskę z powodu oparzeń itd. jest całkiem całkiem.

Przecież storyline był gotów zanim Lucas zdecydował sie na realizacje drugiej trylogii. Ba, był gotów jeszcze przed realizacją pierwszej. Właśnie dlatego pierwsza część starej trylogii jest faktycznie czwartą.

Na następnym miejscu chyba Imperium Kontratakuje. Najpierw świetna bitwa o Hoth, następnie szkolenie u Yody i - to co najważniejsze - pojedynek syna z ojcem.

Cała ta planeta i bitwa to jakaś beznadzieja. Praktycznie niezbiszczalne machiny potykajace się o line i eksplodujące :] Szkolenie troche przynudawe, a pojedynek owszem, może byc. Nie licząc tego robala w jaskini to pościg za psujacym się Sokołem Millenium był najlepszym fragmentem filmu :lol:

Następnie Powrót Jedi. Świetna bitwa o Endor, a także uwolnienie Hana no i to co najlepsze - walka z Vaderem i jego nawrócenie.

Beznadziejna bitwa o Endor. Miski zabijające szturnowców kamieniami i drewniane belki miażdżace maszyny bojowe :] Nie dało sie tego jakoś żałośniej zrobić ?

Nowa trylogia to już raczej kichowata. Mroczne widmo dało się oglądać, Ataku Klonów już nie :] co w ogóle zniechęciło mnie i ostatniej częsci nie widziałem :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
A własnie, ze Epizod IV "Nowa Nadzieja" jest jeszcze dośc fajny. Ciekaw kimo przygodowe gdzie kolejni bohaterowie sie poznaja, zmagają sie z przeciwnościami, a film konczy "ostateczna bitwa" z tymi złymi. Całość całkiem niezła właczie z wprowadzeiem "Mocy" w sposob jasny nawet dla tych co nie maja pojecia o świecie Star Warsów. Prawdopodobnie właśine dlatego rozpocżeto realizację od Epizodu IV (pamiętam jaki kiedyś mnie dziwiło dlaczego I cześc jest nazywana "Epizod IV"). Ten film mógłby być sukcesem nawet calkiem samodzielnie bez pozostałych czego o innych raczej nie da sie powiedzieć.

No nie wiem, ja się przy tym nudzę. Nudzę się zwłaszcza na początku filmu, gdy Luke poznaje Bena i oni tak gadają i gadają... Potem wraz z spotkaniem Hana i przyjaciela z rasy Wookie jest tylko lepiej :lol:

Przecież storyline był gotów zanim Lucas zdecydował sie na realizacje drugiej trylogii. Ba, był gotów jeszcze przed realizacją pierwszej. Właśnie dlatego pierwsza część starej trylogii jest faktycznie czwartą.

O tym szczerze mówiąc nie wiedziałem.

Cała ta planeta i bitwa to jakaś beznadzieja. Praktycznie niezbiszczalne machiny potykajace się o line i eksplodujące :]

Hauerze, polecam pograć w Jedi Academy czy Jedi Outcast :) Wtedy przekonasz się, że zwykły blaster w walce z takim czymś można po prostu wyrzucić bo się do niczego nie nada.

A maszyny oczywiście musiały paść, ze względu na silne związanie i to, że X - wing leciał poza ich oczami.

Nie licząc tego robala w jaskini to pościg za psujacym się Sokołem Millenium był najlepszym fragmentem filmu :D

Robal w jaskini? Mówisz o incydencie na Hoth?

Miski zabijające szturnowców kamieniami i drewniane belki miażdżace maszyny bojowe :] Nie dało sie tego jakoś żałośniej zrobić ?

Proponuję, abyś dał grupie dzieciaków rzucać w siebie kamieniami a przekonasz się, że tym naprawdę można zrobić krzywdę:)

Nowa trylogia to już raczej kichowata. Mroczne widmo dało się oglądać, Ataku Klonów już nie :] co w ogóle zniechęciło mnie i ostatniej częsci nie widziałem :P

Mroczne Widmo jest wg mnie najgorszą częścią nowej trylogii. Zwłaszcza finałowy pojedynek wyszedł źle - Obi - Wan na początku - wydaje mi się, że - stara się robić wszystko, aby przedłużyć walkę z Maulem. Atak klonów lepszy - jest w końcu w walce Yoda i Dooku.

co w ogóle zniechęciło mnie i ostatniej częsci nie widziałem :P

Żałuj.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.