Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Albinos

Narodowy socjalizm- magnes Hitlera?

Rekomendowane odpowiedzi

Albinos   

Narodowy socjalizm czyli nazizm, ustrój panujący w Niemczech od 1933 do 194 roku. Co sprawiło, że ludzie zaczęli tak do niego lgnąć? Dlaczego stał się tak popularny w Niemczech początku lat 30. XX wieku?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Albinosie, temat rzeczywiście ciekawy. Uważam, że Niemcy, upokorzone traktatem Wersalskim, okrojone terytorialnie przez kraje ościenne i solidnie upokorzone, były jak beczka prochu. Potrzebny był tylko przysłowiowy lont. Takim lontem okazał się Hitler. Każdy NIemiec pragnął w głębi ducha żeby Vaterland znowu był potęgą. Do tego dochodziły problemy natury społecznej i gospodarczej. Szalejąca inflacja, bezrobocie, bieda. Hitler obiecał, że się tym zajmie i słowa dotrzymał. Wskrzesił armię, dając ludziom pracę w przemyśle zbrojeniowym, przy budowie dróg i autostrad, w kraju zaczynało żyć się lepiej. Hitler to wykorzystał, grał na emocjach, był świetnym mówcą który potrafił "porwać tłum". Ludzie mu ufali.. to prawdziwy fenomen, w końcu nawoływał do nienawiści do włąsnych obywateli (Żydów) którzy żyli w Niemczech od wieków. hitler wpasował się idealnie w rolę obrońcy narodu, silnego wodza, który doprowadzi Niemcy do dawnej świetności. Jak się to wszystko skończyło, wszyscy doskonale wiemy...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
JJ   

Nie bez znaczenia było milczące poparcie milionów Niemców, którzy się może nie zgadzali z nazistami ale jak to ludzie - bali się, w końcu strach w systemie totalitarnym pełni ogromną rolę. I - co niezwykle ważne - wierzyli w Hitlera i popierali ustrój bo im się to najzwyczajniej w świecie opłacało (do czasu). Wszyscy dokoła mówią, że grabież i deprecjacja ofiary to cnoty? Skoro jeszcze mogę ofierze zabrać dorobek jej życia i nic mi za to nie zrobią - to czemu nie?

Rzesza Hitlera jeszcze przed wojną kilka razy grabieżą chroniła się przed zapaścią finansową - szkoda ze nie pamiętają o tym ci, którzy stawiają ją sobie za wzór do naśladowania, choć są przeciwni nazizmowi. Tak jakby gospodarka i przemysł III Rzeszy były niezależne od partii.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Rzesza Hitlera jeszcze przed wojną kilka razy grabieżą chroniła się przed zapaścią finansową - szkoda ze nie pamiętają o tym ci, którzy stawiają ją sobie za wzór do naśladowania, choć są przeciwni nazizmowi. Tak jakby gospodarka i przemysł III Rzeszy były niezależne od partii.

Jednak trzeba przyznać, że III Rzesza bardzo mądrze gospodarowała tym co miała, i tym co zdobywała. Jako porównanie można podać sumy jakimi dysponowały Niemcy w momencie wybuchu I WŚ a tymi z okresu II WŚ. W 1914 Niemcy dysponowały zapasami na łączną sumę 40 mld marek, w 1940 ledwie 5 mld, przy czym marka w 1940 miała znacznie niższą wartość niż ta 26 lat wcześniej. Na zakupy na rynkach światowych bank państwowy dysponował w 1914 roku rezerwami złota o wartości 1,4 mld marek a wartość złotych monet w obiegu wyliczono na 2,5 mld. Z kolei 1 września 1939 jawne i tajne niemieckie rezerwy wynosiły... 550 mln marek.

Co ciekawe to Republika Weimarska stworzyła podstawy nowego systemu podatkowego, który umożliwił sprawne funkcjonowanie III Rzeszy.

Nie bez znaczenia było milczące poparcie milionów Niemców, którzy się może nie zgadzali z nazistami ale jak to ludzie - bali się, w końcu strach w systemie totalitarnym pełni ogromną rolę.

To na pewno byłoby za proste wytłumaczenie tegoż fenomenu. Ogromną rolę odegrał tutaj fakt związany z tym, iż narodowy socjalizm był ideologią bardzo otwartą i pragmatyczną, w ocenie wielu osób. Jak pisze Aly w "Państwie Hitlera"

"Gdy wojna domowa i walka klas doprowadziły do upadku Republiki Weimarskiej, ruch narodowosocjalistyczny kusił wizją trzeciej drogi: jego ideolodzy obiecywali równość i walkę przeciw wszelkiemu "rozkładowi"- zarówno liberalno-kapitalistycznemu, jak i bolszewickiemu."

Narodowy socjalizm był bardzo popularny wśród ludzi młodych. Wystarczy wspomnieć, że średnia wieku ludzi o kluczowym znaczeniu dla Niemiec w Partii wynosiła 34 lata a w całych Niemczech 44. Niemcy były tworzone przez ludzi młodych, pełnych zapału. Oni nie chcieli czekać aż jakieś zadania spadną im z nieba, woleli sami szukać czegoś dla siebie, nowych wyzwań. Jednocześnie nazizm łączył w sobie doświadczenie i świetne wykształcenie ludzi z wyższych sfer z pochodzącymi z zapałem ludzi z nizin społecznych, czego najlepszym przykładem może być duet z ministerstwa finansów: Schwerin von Krosigk i Fritz Reinhardt.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

I tutaj rodzi sie pytanie, tak często zadawane przez niemieckich historyków, czy nazizm w Niemczech był sprawą nieuniknioną, czy można uznać go za "nieszczęśliwy wypadek" za zwyrodnienie w historii Niemiec, które możnabyz niej wymazać...?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   

W/g mnie Nazizm w Niemczech był sprawą nieuniknioną - wzrastał on na radykalizmie, i niepokojach społecznych, a trafił na podatny grunt. Chociaż z drugiej strony, jeżeli się dobrze zastanowimy, to dojdziemy do wniosku, iż w każdym kraju działają (w mniejszym lub w większym stopniu) skraje, nacjonalistyczne partie, żerujące na najniższych instynktach społecznych, uprzedzeniach rasowych, światopoglądowych, etc. Problem polega na tym, że jakie decydujące czynniki muszą wziąść górę, by owe partie zdobyły w zasadzie jednomyślne poprcie społeczeństwa (o którym Niemcy nie chca pamiętać - jest to dla nich niewygodny temat tabu) III Rzeszy?

pzdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jachu   
W/g mnie Nazizm w Niemczech był sprawą nieuniknioną - wzrastał on na radykalizmie, i niepokojach społecznych, a trafił na podatny grunt.
Tu mam podobne zdanie. Lud zawsze jest ciemny i głupi, masy są tępe i ograniczane. I to głównie się tyczy przetrzebionego I wojną światową niemieckiego narodu. Niemcy byli wówczas po prostu rozgoryczeni, a Hitler przyniósł im iskrę nadziei na odzyskanie dawnej potęgi. Adolfino wyrósł na fali niezadowolenia społecznego i populizmu. Był też efektem działań pewnych kręgów, którym na rękę były jego zamiary. Nieraz przecież pokazywał, jakim był debilem i ignorantem... Nie można jednak odmówić mu pewnych umiejętności i zdolności. Był bardzo dobrym mówcą i miał talent do porywania za sobą ludu...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Darkman   

Narodowy socjalizm po prostu "wstrzelił" się w swój czas.Do tego jeszcze zdolny mówca-przywódca i gotowe.

Niemcy mieli wówczas mały wybór (coś jak my na ostatnich wyborach PIS i PO - tak źle i tak niedobrze) aż tu zjawia się partia "3 drogi" i obiecuje wszystkim czego sobie życzą obywatele.NSDAP była partią stricte populistyczno-lewicową.Roztaczającą wizję przyszłej potęgi, bezpieczeństwa socjalnego (naród jest wyniszczony kryzysem).Dla biednych obiecuje awans społeczny i "samochód dla ludu", dla bogatych nienaruszalność ich majątków, a do tego pozbycie się konkurencji w wolnych zawodach itp.

Niewielu dostrzega sprzeczności w obietnicach, a potem już tylko szybka unifikacja ("Hitler przebrał Niemcy w mundury") i gotowe.Operacja "Nacht und Nebel" też zaczyna przynosić skutek w postaci zaniku jakichkolwiek form protestu społecznego.

Ponadto wykorzystując to co przygotowały poprzednie rządy i dobrą sytuację na rynkach międzynarodowych (a także kredyty z USA) następuje "cud gospodarczy". Niemcy znów stają się "dumnym narodem" i ślepo podążają za swym wodzem (tych którzy się ociągają reedukuje się lub usuwa).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fraszka   

może po 7 latach odpowiedź na post,to ciut późno, ale co tam:) Każdego kto próbuje zrozumieć Niemcy lat 20. XX w. zachęcam do przeczytania "Czarnego obelisku" E. M. Remarque'a. Tu krótkie wprowadzenie do książki - Rok 1923, czasy galopującej inflacji w Niemczech. Kurs marki spada z godziny na godzinę, pobrana rano wypłata staje się po południu niewiele warta. Kwitnie czarnorynkowy handel i malwersacje na ogromną skalę, w społeczeństwie wzbiera gorycz i frustracja....(źródło: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/93234/czarny-obelisk). Polecam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

"Na Zachodzie bez zmian"? (Remarq)

W Polsce było to samo w analogicznym czasie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fraszka   

Czarny obelisk mogę czytać często, bawi mnie, ukazując jednocześnie beznadzieję życia. Na Zachodzie... ponure i nudne.

To oczywiście moja wyłącznie opinia:)

Wielki kryzys był wszędzie, ale Niemcy to była potęga, którą rzucono na kolana i pastwiono się nad nią. Niemcy pamiętali, że żyło się lepiej, że kiedyś ich kraj był wielki. Ktoś im wyjaśnił dlaczego jest źle. I powiedział co mają zrobić.

A my? Poniewierani od lat, szukający winy w swoich ułomnościach. Co niby mieliśmy zrobić? I kto? Zawsze podzieleni... Zawsze podejrzliwi, że Piłsudski to agent, że Żydzi, że...Wciąż tracący najwartościowszych ludzi - inteligencję, taką prawdziwą. Samym honorem, Bogiem i w imię Ojczyzny nie wygrywa się wojen. No ale to znów moja opinia:)

Naprawdę, wydaje mi się, że Czarny obelisk przedstawia stan ówczesnych Niemiec lepiej niż większość poważnych, naukowych opracowań.

Kto nie czytał - niech przeczyta:)

Edytowane przez fraszka

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Ja tak se spokojnie patrzę z boku.

Co widzę?

Ano:

Front Zachodni - Co to takiego było?

Front Wschodni - O co się tu rozchodzi?

Według czyjej perspektywy mamy taką terminologię?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

Według czyjej perspektywy mamy taką terminologię?

Niemieckiej, rzecz jasna. Czemu pytasz?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.