Gdzie walczyli wasi krewni?

[Jarpen Zigrin]

Napiszcie jeśli macie taką wiedzę i chcecie się nią podzielić, gdzie walczyli lub co robili wasi krewni podczas wojny?

[w4w]

Wiem że mój prapradziadek walczył w Armii Hallera i najprawdopodobniej zginął.

[Hauer]

Pradziadek od strony ojca na pewno słuzył w armii carskiej. Zachowała się gdzieś jego ksiazeczka wojskowa. Ale nawet nie wiadomo gdzie walczył, i czy w ogóle walczył.

Za to drugi pradziadek jako 17- nastolatek zaciągnął się na ochotnika do Legionów. Do I Brygady nie zdążył, ale trafił do II. Jako altylerzysta przeszedł cały szalk bojowy, walczył na Węgrzech itd. W koncu internowany w Huszt. Z internowania uciekł wraz z kolegą i do konca wojny ukrywał się w rodzinnej wiosce.

Nastepnie brał udział w obronie Lwowa i wojnie Polsko - Bolszewickiej.

Zostało po nim spoo pamiatek: odznaczenia, dokumenty, legitymacje, zdjecia itd.

[lukass]

Mój pradziadek najpierw walczył w armii austriackiej, później w I Brygadzie.

[Amilkar]

Wiadomo mi że mój pradziadek walczył pod Piłsudskim , ale w jakim oddziale i gdzie nie wiadomo. Potem podobno miał stanąć do walki znowu z bolszewikami w 1920, ale dokładnych informacji nie mam.

[Hauer]

Ja położyłem ostatnio łapki na kserokopiach dokumentów z Centralnego Archiwum Wojskowego. Naprawde jest tam sporo infrmacji. O moim przodku może sie wiele nowego nie dowiedziałem, ale przynajmniej wiem jak to jest udokumentowane

Oto fragmencik:

"W sierpniu 1914 wstąpił do Legjonów Polskich i przydzielony do 2 baterji 1 p. art. Leg.Pol. odbywa całą kampanję karpacką i bukowińską w latach 1914/15.

W sierpniu 1915 po ozdrowieniu po przebytym tyfusie został wcielony do 4 baterji, gdzie służył do r.1918 t.j.do czasu internowania w Huszt."

[widiowy7]

Babcia opowiadała że dwóch jej braci zagięło w czasie wojny, a o ich losach nic nie wiadomo. Ale musieli być w armii rosyjskiej.

[Gnome]

Mój pradziadek walczył w wojsku austro-węgierskim na wschodzie gdzie zginą ale gdzie tego to już nikt nie wie (zostało tylko po niem zdjęcie w mundurze).

[Vissegerd]

Mój praprapradziadek walczył w Powstaniu Styczniowym. Brat mojej babki ze strony ojca, najpierw w armii carskiej w I WŚ, potem w armii polskiej, z wrześniem włącznie (lekarz wojskowy w stopniu pułkownika). Potem AK, gdzie niestety został schwytany przez Niemców i zabity. Dziadek ze strony ojca natomiast, razem z armią generała Wrangla wiał z Krymu, przez Rumunię do Polski w 1920. Potem był urzędnikiem państwowym. Ojciec walczył z komuną w latach '50, jako kurier rządu londyńskiego. Z opowiadań dziadka (bo dokumenty rodowe diabli wzięli w 1917 w Majkopie), wiem jeszcze, że generalnie moi protoplaści tłukli się gdzie popadnie, od wojen z Krzyżakami poczynając. Wcześniej nie była prowadzona kronika rodzinna, zresztą niepiśmienni byli i jak to dawniej mówiono, "podłej kondycji"

Pozdrawiam.

[Tomasz N]

Jako że mieszkam na Śląsku, który nie był pod żadnym zaborem, moi krewni załapali się jedynie na wojnę Prus z Francją w 1870 r.

[Andreas]

Mój dziadek był na wojnie w 1939, jako pilot. Jedno zestrzelenie- Ju-87B. W niewoli u Sowietów, potem w armii.

Drugi dziadek u Andersa był, pod Monte Cassino snajper trafił go w głowę. Przeżył.

[Jarpen Zigrin]

Brat mojego dziadka również zginął pod Monte Cassino. Na cmentarzu u stóp wzgórza jest pochowany raz miałem możliwość tak u brata dziadka być.

[Andreas]

Ale mój dziadek nie zginął, snajper trafił go tak, że pocisk nie zniszczył mózgu.

[Amilkar]

Mój dziadek ,jak z listu pewnego wynika walczył w 1939 na południu , potem w Wa-wie , za co ma odznaczenie. Potem był w niewoli, uciekł z niej i przedostał się do AK , potem wszedł do AL i trochę walczył na zachodzie Polski , ale bał się ,że go podkopią ,że był w AK i zwiał na wschód pod Przemyśl.

[Pancerny]

Mój dziadek należał do 82 karnego syberyjskiego pułku piechoty, i walczył w okolicach Brześcia z sowietami.