Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Bruno Wątpliwy

Ożywione (i nie) obiekty kultu narodowego.

Rekomendowane odpowiedzi

14 godzin temu, gregski napisał:

Trzy ptaki (dwóch gatunków)

 

W zasadzie, można by powiedzieć: cztery ptaki, to czarne pod tarczą na dole godła to też ptak, tylko stylizowany.

Sześć zwierząt odnajdziemy w godle Commonwealth of Australia. Tarczę podtrzymują: kangur i emu. W samej tarczy zaś mamy: czerwonego lwa (reprezentującego Tasmanię), krzyż św. Jerzego ze złotym lwem (reprezentujący Nową Południową Walię), ptaka nazwanego "piping shrike" (identyfikowany z jakimś rodzajem dzierzbowrony; symbolizujący Południową Australię), czarny łabędź (reprezentujący Zachodnią Australię). 

 

15 godzin temu, jancet napisał:

Prawdziwych "pików" na terenie państwa rosyjskiego trochę się znajdzie, Pik Lenina był chyba w Pamirze (a może to był pik Stalina? sprawdzę). Do tego mamy Ural, Kaukaz, góry wschodniej Syberii - no i przez stulecia Góry Krymskie

 

Jeśli rozmawiamy o Górach Sowich, to moje: "tam" odnosi się jedynie do tychże gór, a nie do wszystkich szczytów czy gór na terenie Polski. Zatem mój wpis tyczy się jedynie Gór Żygulowskich.

 

15 godzin temu, jancet napisał:

Dla mnie kluczem było, czy znam jakiś tekst rosyjskiego wiersza czy piosenki, najlepiej dawnej, w której nawiązywano by do jakiś gór, , jako istotnych dla Mateczki Rossiji.

 

Jest znana dawna bylina o Światogorze, w jednej z wersji olbrzym ten pokonany przez Ilję Muromca przekazuję mu część swych sił. Jedno z wyjaśnień etymologicznych miana olbrzyma wskazuje na Pana Świętej Góry. Choć raczej trudno by ją przypisać do konkretnego pasma. Była też legenda o szczęśliwej krainie - Białowodziu (Беловодье, Опонское царство), gdzie miały być: Żywy Ogień, Wysokie Góry i Białe Wody. Tę mityczną krainę miał poszukiwać już książę Włodzimierz, a jej lokalizację umieszczano (w różnym czasie0: bądź to na Uralu, bądź na Syberii czy na Ałtaju. Nie bez powodu, swą relację z podróży Mikołaj Jadrincew zatytułował: "На обетованных землях. Из путешествия по Алтаю" (podkreślenie - moje).

Ja bym wskazał na Kaukaz, który w ogólnej świadomości rosyjskiej pojawił się dość późno, za to na długo się w niej zadomowił. Przy zastrzeżeniu jak różnie postrzegano Kaukaz (Lew Tołstoj na przykład rozprawiał się z mityczną wizją tych gór), to przecież jednak powstał nurt w literaturze nazywany romantyzmem kaukaskim.

"W Rosji istniały dwie przeciwstawne opinie o Kaukazie – jedna z nich przedstawiała go jako psychologiczną przestrzeń, mającą dobroczynny wpływ na człowieka, w której zachowały się tradycja i kultura, tak odmienne od europejskich, dlatego należy go chronić. Według drugiego poglądu Kaukaz stanowił zagrożenie dla Rosji i całego chrześcijańskiego świata, powinien więc zostać podporządkowany mocarstwu (...)

Kaukaz jako zjawisko kulturowo-psychologiczne do świadomości społecznej wprowadziła epoka romantyzmu, wyznacznikiem której była wiara w istnienie innego świata, nie idealnego, ale oferującego inne możliwości życia, inny stopień wolności i inną jakość swobody. Ucieleśnieniem tych ideałów były właśnie góry ze swoimi dumnymi, wolnymi mieszkańcami, ze swoją przyrodą, tak różną od tradycyjnych rosyjskich krajobrazów – góry stały się tym właśnie innym światem, stanowiącym psychologiczny punkt wyjścia dla nowego lepszego życia. Kaukaz dosłownie hipnotyzował...".

/M. Niedziela "Demitologizacja gór Kaukazu a kult Ziemi w sztuce Niny Sadur Niebiański chłopiec", "Slavia Orientalis", T. LX, nr 1, 2011, s. 69-70/

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   
6 godzin temu, secesjonista napisał:

Jeśli rozmawiamy o Górach Sowich, to moje: "tam" odnosi się jedynie do tychże gór, a nie do wszystkich szczytów czy gór na terenie Polski. Zatem mój wpis tyczy się jedynie Gór Żygulowskich.

 

No tak, tylko że cytowałeś nie moją wypowiedź o Górach Żygulowskich, lecz Gregskiego o Piku Lenina. Piku Lenina w Górach Żygulowskich nie ma i nie było, więc i kontekst się trochę zagubił.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, gregski napisał:

No rzeczywiście. 28 gronostajów nie przebiję.

Jednak wspomniane przeze mnie godło Wysp Salomona też jest całkiem spektakularne

 

Faktycznie trudno przebić, ale istnieją godła/herby pozostawiające w tyle godło wspomnianych Wysp. Herb United Kingdom zawiera dziesięć zwierząt, fakt że większość to heraldyczne lwy. Za to godło tajlandzkiej prowincji Nakhon Si Thammarat zawiera dwanaście różnych zwierząt (zaczerpniętych z chińskiego Zodiaku), które reprezentują miasta (dawniejsze miasta-stany) podległe królestwu Nakhon.

 

W dniu 6.11.2018 o 7:27 PM, jancet napisał:

Dla mnie kluczem było, czy znam jakiś tekst rosyjskiego wiersza czy piosenki, najlepiej dawnej, w której nawiązywano by do jakiś gór, jako istotnych dla Mateczki Rossiji

 

Pomijając pieśni o górach mitycznych czy cudownych (jak "Златые горы") bądź raczej niemożliwych do zidentyfikowania na terenie Rosji ("Горы Заюланские") są pieśni i o Uralu i o Górach Kołymskich. Chyba jednak najpopularniejszymi są te opiewające Wzgórza Worobiowe (inna stosowana nazwa to: Góry Worobiowe; choć, znów dodam uwagę: co to za góry? :B):).

Poświęcili im swe utwory choćby i Borys Pasternak (por. М.Н. Коннова "Символика временного и вечного в стихотворении Б. Л. Пастернака «Воробьёвы горы", "Вестник Балтийского федерального университета им. И. Канта", 2013; tekst dostępny w sieci) i Apołłon Nikołajewicz Majkow, który wiersz o tych górach wpisał początkowo do rodzinnego sztambucha nazywanego "Подснежник", a opublikowany został cztery lata później w tomie "Стихотворениях Ап. М.":

"С этих гор святой вершины
Страшный миру исполин 
Устремлял свой взор орлиный 
На московские равнины 
И огни своих дружин. 
«Вот,—он мнил,— венец желанный,
Плод трофеев и утрат! 
Мы отсюда дланью бранной 
Спеленаем север льдяный, 
Сдавим гордый Арарат! 
И пустынные народы 
Предо мной копье склонят, 
И до-полюсные воды 
У моих восплещут пят!.. 
Мне ль ты царство устрояла, 
Венценосная жена?
Для меня ль ты насаждала 
Здесь величья семена?
Я пожал их в бранном дыме: 
Царство Руссов мне дано
!".

 

Aleksander Błok w jednym ze swych listów z 1911 r., skwitował swe wrażenia ze zwiedzania paryskiego Montmartre'u: "Но Париж — не то, что Москва с Воробьевых гор. Париж с Монмартра — картина тысячелетней бессмыслицы, величавая, огненная и бездушная" (tegoż, "Письма 1898-1921", T. 8). W "Wojnie i pokoju" Lwa Tołstoja, główny bohater Piotr Bezuchow odzyskuje spokój swej duszy na widok tych gór. Wreszcie wypada wspomnieć lektury zapewne bardziej znanej, czyli "Mistrza i Małgorzaty" gdzie przedostatni rozdział nosi tytuł:"На Воробьёвых горах". Pieśni o tych Górach (w różnych wersjach) pochodzą jak najbardziej z dawnego folkloru, swego rodzaju nobilitacji nadał im Aleksander Borodin włączając pieśń o tym wzgórzu do swej opery "Kniaź Igor". Nie dziwne zatem, że jedna ze szkolnych olimpiad (ze znajomości literatury) odbywająca się od 2005 roku, organizowana jest pod hasłem "Покори Воробьёвы горы!"...

 

Góry te zadowolą może do pewnego stopnia i gregskiego, w 1935 r. (wedle rosyjskojęzycznej Wiki) zmieniono im nazwę na bardziej stosowną: "Ленинские". Trzeba tu jednak wspomnieć, że badacze dziejów Moskwy nie są co do tej daty zgodni, Edward Makarowicz Murzajew, badający m.in. toponomastykę leninowską podaje ten rok, a historyk Nikołaj Aleksandrowicz Jerofiejew podaje rok 1924 (podobnie jak tzw. "Encyklopedia Moskwy"), a zgodnie z indeksem nazw stworzonym przez archiwistów miało to nastąpić w 1936 roku ("Указателя улиц г. Москвы 1917—1982 гг"). Tak czy inaczej za tym poszła oczywiście i nowa piosenka "Ленинские горы" w kompozycji Jurija Siergiejewicza Milutina i ze słowami Jewgienija Aronowicza Dołmatowskiego (który swą poezję; nieco publicystyczną i propagandową;  podsumował słowami: "Wiele głośno rozbrzmiewających słów powiedziałem o partii" (za: W. Kasack "Leksykon literatury rosyjskiej XX wieku. Od początku stulecia do roku. 1996", przekł. i oprac. B. Kodzis). Zważywszy na wysokość tych Gór, które wznoszą się na jakieś 80-100 metrów nad rzeką (220 m nad poziomem morza), pewien fragment z tej pieśni nabiera nieco humorystycznego wydźwięku:

"Когда взойдешь на Ленинские горы,
Захватит дух от гордой высоты
"

/podkreślenie - moje/

 

Wzgórza Worobiowe wydają się być ważnym miejscem, nie tylko dla samych mieszkańców Moskwy.

Jest uznawane za jedno z siedmiu wzgórz tego miasta, co samo w sobie jest dość symboliczne, a car Aleksander I nazywał je: "короною Москвы". To tu schronił się przed szalejącym pożarem Iwan Groźny, i tu mieszkał z rodziną ojciec Piotra Wielkiego.

To w świątyni pod wezwaniem Trójcy Przenajświętszej (Храм Троицы Живоначальной) pobudowanej na tych Wzgórzach modlił się Michaił Kutuzow przed naradą wojenną w Fili, gdzie miała zapaść decyzja co czynić po bitwie pod Borodino i czy opuścić Moskwę.

Poza wątkami carskimi, są i rewolucyjne. To tu mieli, jako nastoletni chłopcy: Aleksander Hercen i Nikołaj Ogariew składać przysięgę (co obecnie upamiętnia stosowny pomnik), że poświęcą swe życie w walce o wolność ludu rosyjskiego. A w 1917 r. właśnie z tych Wzgórz członkowie Czerwonej Gwardii ostrzeliwali z artylerii zabudowania Kremla.

 

Symbolicznym może być też taki drobiazg, choć w latach dziewięćdziesiątych zrezygnowano z nazwy upamiętniającej Lenina i powrócono do tej tradycyjnej, to główne budynki Moskiewskiego Państwowego Uniwersytetu (МГУ) mają adres "Ленинские горы 1": "Все здания комплекса имеют адрес «Ленинские горы, дом 1» и отличаются номером строения, только сектора Главного здания МГУ обозначаются не цифрами, а буквами".

/podaję za: "Фотопроект «Город на память»"; tekst dostępny na stronie: evge-chesnokov.livejournal.com/

A sam główny budynek uczelni obrośnięty jest różnymi miejskimi legendami. Budowali go głównie więźniowie, choć w gazetach pisano o komsomolskim trudzie przy wznoszeniu tej uczelni. Co mniej karni więźniowie mieli być zamurowani w jego murach, choć jeden z nich miał uciec na "дельтоплане".

Nie zabrakło i wątku religijnego - do dekoracji wnętrz miano użyć jaspisowych kolumn pozostałych po niedoszłym projekcie katedry Chrystusa Zbawiciela, który miał stanąć na tym Wzgórzu. Sama katedra (a raczej jej projekt) dobrze wpasowuje się w meandry historii Rosji. Miała swym wyglądem i monumentalnością oddawać wielkość Rosji, a jej charakter miał być wolny od obcych wpływów i imitacji. Mimo to padały oskarżenia, że jest to projekt niemiecki, nie wspominając o tym, że upatrywano w nim nawiązań do symboliki masońskiej. Jak to często bywało w dawniejszej Rosji, projektem zawiadywał Александр Лаврентьевич Витберг, który wcześniej był Karolem Magnusem (stąd może te oskarżenia).

Co oczywiste, nie może się obejść bez motywu związanego z Wielką Wojną Ojczyźnianą - różowy marmur miał pochodzić z gmachu berlińskiego Reichstagu. Oczywiście wielu jest przekonanych o tajnej linii metra łączącej główne budynki uczelni...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Tak trochę na marginesie tego tematu mam pytanie. Jaka jest różnica pomiędzy Herbem A Godłem? Bo mi się to nieco ryra.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W przypadku naszego państwa; wedle zasad heraldyki; godłem jest Orzeł Biały występujący np. na banknotach, żołnierskich guzikach, a herbem - Orzeł Biały w czerwonej tarczy herbowej. Tylko w Konstytucji zapisano nieco inaczej...

"Kiedy w 1952 r. w PRL wprowadzono stalinowską konstytucję, w opisie znaków państwowych zamieniono słowo herb określeniem godło państwowe. Dlatego również w późniejszych ustawach używano takiego pojęcia. Nic nie stało na przeszkodzie, żeby w konstytucji III Rzeczypospolitej przywrócono słowo herb. W listach do Komisji Konstytucyjnej domagały się tego Polskie Towarzystwo Heraldyczne i Polskie Towarzystwo Weksylologiczne. Tak się jednak nie stało, między innymi dzięki opinii jednego z działaczy PTHer który twierdził, niezgodnie z prawdą historyczną, że słowo herb jest rusycyzmem.

(...)

Słowo godło jest synonimem słowa znak, a więc godłem państwowym jest także flaga lub pieczęć. Jednakże w terminologii heraldycznej godło oznacza figurę pojedynczą lub złożoną z kilku elementów, umieszczoną w polu tarczy herbowej. W zasadzie może to być niemal każda istota żywa, przedmiot o rozpoznawalnych kształtach, prosta figura geometryczna lub znak kreskowy, pod warunkiem że będzie przedstawiona zgodnie z zasadami stylizacji heraldycznej, bo dopiero wtedy stanie się figurą heraldyczną.

Według definicji heraldycznej herbem jest barwny znak dziedziczny składający się z tarczy i umieszczonego na nim godła. Godłem herbu polskiego jest orzeł biały (srebrny) z rozpostartymi skrzydłami, w koronie, ze złotym dziobem i łapami. Herbem polskim jest tenże orzeł w czerwonym polu tarczy herbowej".

/za stroną: insytutheraldyczny.pl/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.