Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Transatlantyki II RP

Rekomendowane odpowiedzi

Temat może przypaść gregskiemu, tak przynajmniej sądzę ;) Najpierw standardowo link do artykułu na portalu: https://historia.org.pl/2018/08/04/przedwojenne-rejsy-polskimi-transatlantykami-ms-pilsudski-i-batory-ceny-klasy-rozrywki-i-czas-podrozy/

 

MS Piłsudski i MS Batory dwa polskie transatlantyki w okresie przedwojennym były nie tylko statkami pasażerskimi ale również ambasadami polskiej kultury. Te nowoczesne i luksusowe transatlantyki wykonywały m.in. cykliczne rejsy do Nowego Jorku. Podróż nie była tania, bo kosztowała równowartość pięciu dobrych pensji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
5 hours ago, Jarpen Zigrin said:

Temat może przypaść gregskiemu,

No, nie wiem, pasażer to najgorszy rodzaj ładunku jaki można mieć na statku....

A tak z ciekawości, dlaczego artykuł ogranicza się tylko do tych dwóch jednostek?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, gregski napisał:

No, nie wiem, pasażer to najgorszy rodzaj ładunku jaki można mieć na statku....

A tak z ciekawości, dlaczego artykuł ogranicza się tylko do tych dwóch jednostek?

 

Obie, bo bliźniacze. Wiem, że flota była znaczniejsza, ale zdecydowałem się ograniczyć tylko do nich, bo były najnowocześniejsze i najbardziej znane. Ot wybór autora.

 

Gregski nie mów, że jakby coś padło na Batorym to byś nie naprawił? ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

No dobra ale one nie spadły z nieba. Wcześniej na przykład były "Kościuszko" "Puławski' czy "Polonia" na której wyrosła kadra na próżniejsze "Pasażery". Bez niej nie było by legendy "Batorego".

 

Edytowane przez gregski

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Co by nie mówić temat ciekawy. Jak na kraj praktycznie bez morskich tradycji udało nam się stworzyć całkiem ciekawą flotę zdolną utrzymać się na rynku opanowanym przez starych wyjadaczy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

3% mieliśmy na trasach transatlantyckich w przewozie pasażerskim. Kraj był biedny, że spłaciliśmy węglem statki, ale były. Dziś zdaje się takie pod polską banderą nie pływają.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Bandera to teraz jest zupełnie inaczej traktowana. W zasadzie większość armatorów została wypchnięta z pod europejskich bander (a przynajmniej z pierwszych rejestrów).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Warto też zauważyć, że dla tych jednostek wybrano silniki spalinowe. W tamtym czasie był to innowacyjny napęd. Z resztą następne dwa nasze transatlantyki też były motorowcami. Napęd ten na dobre się zadomowił.

On 7.08.2018 at 7:04 AM, Jarpen Zigrin said:

3% mieliśmy na trasach transatlantyckich w przewozie pasażerskim.

Wygląda na to, że chcieliśmy przejąć większy kawałek tortu budując "Sobieskiego" i "Chrobrego" które miały operować na linii południowoamerykańskiej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Trochę z tego kawałka tortu południowoamerykańskiego już uszczknęły i "Polonia" i "Kościuszko" (ten drugi pływał od połowy 1935 r. na trasie: Gdynia - Rio de Janeiro - Santos - Montevideo). A i "Piłsudski" pływał na tych akwenach, zwłaszcza w okresie zimowym oferował rejsy wycieczkowe z Nowego Jorku do wysp karaibskich bądź do Ameryki Środkowej i Południowej.

 

W dniu 5.08.2018 o 9:00 PM, gregski napisał:

No dobra ale one nie spadły z nieba. Wcześniej na przykład były "Kościuszko" "Puławski' czy "Polonia" na której wyrosła kadra na próżniejsze "Pasażery"

 

Czy aby jednak nie: "Pułaski"? :B):

Tak się zastanawiam jak łatwo było przestawić się; nie kadrze oficerskiej; a tej części załogi odpowiadającej za obsługę techniczną - z parowców na motorowce?

 

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

"Pułaski' oczywiście, że "Pułaski".

"Puławski" to był legion (w sumie też rzecz historyczna).

 

Gdy ja pracowałem na parowcach czyli na przełomie wieków to mechanicy na parowcach musieli mieć odpowiedni dyplom. Były dyplomy "parowe" "motorowe" i "kombinowane". Po prostu trzeba było zdać odpowiednie egzaminy.

Jak było w latach 30-stych ubiegłego wieku gdy napęd motorowy raczkował, nie wiem.

Dyplomy dyplomami ale to są zupełnie inne siłownie i zupełnie inna wiedza jest potrzebna (moim zdaniem motorowce są łatwiejsze do ogarnięcia). Jak widać personel maszynowy dał sobie radę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   
22 godziny temu, gregski napisał:

Gdy ja pracowałem na parowcach czyli na przełomie wieków to mechanicy na parowcach musieli mieć odpowiedni dyplom. Były dyplomy "parowe" "motorowe" i "kombinowane".

 

Łojzicku, jak to człowiek daje się ogłupiać propagandzie postępu. Do teraz byłem przekonany, że parowce zniknęły 50 lat wcześniej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

To zadziwię Cię jeszcze bardziej.

Ostatnie jeszcze i dzisiaj pływają ale to już końcówka. Silniki zasilane gazem je wyparły.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

We flocie pod polską banderą - jak jeszcze taka była - chyba ostatnie były trzy wielkie tankowce (baltimaxy, niektóre ze "szczytów") z czasów Gierka. [Popraw mnie Gregski, jakby co].

Oczywiście, nie oznaczało to, że ktoś w ich maszynowniach sypał węgiel do kotłów.;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.