Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
secesjonista

Rok 1901 i pierwszy szerszy kontakt ze sztuką japońską - "Nie dla bydła"

Rekomendowane odpowiedzi

Polacy oczywiście ze sztuką japońską mieli kontakty z japońską sztuką już wcześniej, ale nie był to kontakt o jakimś szerszym społecznym zasięgu. Feliks Jasieński był kolekcjonerem dzieł sztuki a z racji swych estetycznych wyborów starał się propagować sztukę japońską, stąd: "Feliks Manggha Jasieński". W 1901 r. wydał zbiór swych esejów o sztuce "Manggha. Promenades à travers le monde, l’art et les idées", w znacznym stopniu poświęcony japońskiej sztuce. W tymże roku w Zachęcie wystawił część drzeworytów japońskich, jakie znajdowały się w jego prywatnej kolekcji (a miał ich posiadać ok. 4500 sztuk).

Reakcja publiki warszawskiej była mocno zaskakująca, odwiedzający wystawę niszczyła wystawione drzeworyty, dopisywała obraźliwe komentarze czy przekręcała nazwiska pod poszczególnymi eksponatami. W efekcie Jasieński porozwieszał na swej wystawie karteczki z tekstem: "Nie tylko dla bydła".

Skąd taka reakcja warszawskiego (polskiego?) społeczeństwa?

Dodajmy, że nie chodziło o japońskie erotyki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To ciekawe, bo na Zachodzie przecież jeszcze trwa okres fascynacji japońskim drzeworytnictwem. Wygląda, że do Warszawy ta moda (trwająca już przecież od dziesięcioleci) jeszcze na dobre nie dotarła.

Poglądy polityczne jako przesłankę reakcji warszawskiej publiczności - raczej można wykluczyć. Prędzej był to pewnie przejaw filisterstwa publiczności, a przynajmniej jej części. Szacowna, narodowa instytucja, w - nowym - szacownym gmachu, pokazuje nie wiadomo co. Jakieś dziwaczne bohomazy i dłubaniny ze skrzynek do transportu herbaty.

 

Przy okazji jeszcze jeden paradoks:

"W dziedzinie drzeworytu nastąpił zmierzch pięknej tradycji ukiyoe. W tym samym czasie, kiedy Europa odkryła ukiyoe i zachwycała się tym gatunkiem, japońscy artyści drzeworytnicy cierpieli niedostatek, ponieważ ich rodzimi odbiorcy zapatrzeni w Zachód uważali ich sztukę za wulgarną i bezwartościową. Dzięki temu zagraniczni kolekcjonerzy mogli kupować za bezcen wspaniałe drzeworyty najwybitniejszych nawet mistrzów. Data śmierci Hiroshige (1858 r.) uznana jest za koniec epoki ukiyoe, chociaż jest to, oczywiście, podejście formalistyczne. Po Hiroshige działali ciągle inni artyści - drzeworytnicy i dopiero w następnym pokoleniu można mówić o wymieraniu tradycji ukiyoe". Cytowane za: J. Tubielewicz, Historia Japonii, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk-Łódź 1984, s. 393.

 

Czyli - Zachód się tradycyjną kulturą Japonii fascynował (wzmianka o tej fascynacji pojawia się nawet mimochodem w "Trzech panach w łódce"), my jeszcze nie dojrzeliśmy do powszechnej fascynacji, a Japończycy fascynację (przynajmniej drzeworytem i przynajmniej przejściowo) - zarzucili.;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.