Jump to content
  • Announcements

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Sign in to follow this  
Furiusz

Pierwsze zapałki

Recommended Posts

Furiusz   

Pierwsze zapałki pojawić się miały w połowie XIX wieku, mam takie pytanie - ktoś się z was spotkał z opisem ich zastosowania? W jakichś powieściach albo wspomnieniach? Ciekaw jestem jak ludzie reagowali na pojawienie się, tego dla nas już oczywistego, wynalazku.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie sądzę by ów wynalazek wzbudzał szczególną ekscytację, łatwo było ją skojarzyć z prymitywnymi metodami uzyskiwania płomienia (: pocieranie). Początek XIX wieku to przecież również pojawienie się zapalniczki pneumatycznej, a jeszcze na przełomie XVIII i XIX w. pojawiać się zaczęły zapalniczki chemiczne.

Czy rzeczywiście była to połowa XIX wieku?

Zastanawia mnie łatwość i szybkość adaptacji tego pomysłu w literaturze, "Den Lille Pige med Svovlstikkerne" wydano przecież już w 1845 roku, a pośród ewentualnych inspiracji wskazuje się dzieło Johana Thomasa Lundbye'a z 1843 roku.

"Lucifers" Samuela Jonesa to chyba koniec lat dwudziestych bądź początek trzydziestych?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Speedy   

Czy rzeczywiście była to połowa XIX wieku?

Zastanawia mnie łatwość i szybkość adaptacji tego pomysłu w literaturze, "Den Lille Pige med Svovlstikkerne" wydano przecież już w 1845 roku, a pośród ewentualnych inspiracji wskazuje się dzieło Johana Thomasa Lundbye'a z 1843 roku.

"Lucifers" Samuela Jonesa to chyba koniec lat dwudziestych bądź początek trzydziestych?

Na początku XIX w. powstały zapałki chemiczne - pokryte masą pirotechniczną na bazie chloranu potasowego. Zapalały się po zanurzeniu w ampułce ze stężonym kwasem siarkowym. Nie było to za wygodne, ale w miarę niezawodnie działało. Krótko potem gdzieś lara 20. lub 30. XIX w. wymyślono zapałki fosforowe - łebki ich zawierały biały fosfor pokryty warstewką izolującą przed dostępem powietrza, przy potarciu warstwa ta ścierała się i w kontakcie z powietrzem następował samozapłon. Te zapałki stwarzały niebezpieczeństwo samozapłonu, gdy powiedzmy ze starości warstwa izolująca zaczynała sama odchodzić, ponadto z uwagi na toksyczność fosforu bywały narzędziem samobójstwa czy zabójstwa. Obecny układ, masa chloranowa na łebku i masa z czerwonym fosforem na drasce, wynaleziono gdzieś w połowie XIX wieku.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Około 1839 r. Irinyi János zakłada fabrykę zapałek, które jak zrozumiałem już niewiele różnią się od tych współczesnych, potem pomysł ten odkupuje od niego Rómer István - zbijając na tym pokaźną fortunę. Cztery, pięć lat później, produkt ten jest już "na poziomie" sznurowadeł sprzedawanych na ulicy. To mnie się zdaje, że nie było jakichś szczególnych reakcji na widok palącego się drewienka.

A w "Korrespondencie Handlowym, Przemysłowym i Rolniczym" z października 1849 roku, można przeczytać:

"Nikomu nie jest już tajno, z czego się robią zapałki; widać to z rozszerzonej fabrykacji; czemużby niekorzystać z tego aby się na potrzebę domową niemi zaopatrzyć".

/"Przepis do robienia zapałek z siarką i bez siarki", tamże, nr. 75, s. 2/

Share this post


Link to post
Share on other sites
Furiusz   
Nie sądzę by ów wynalazek wzbudzał szczególną ekscytację, łatwo było ją skojarzyć z prymitywnymi metodami uzyskiwania płomienia (: pocieranie).

Mój błąd, założyłem, że zapałki były pierwsze a wcześniej tylko hubka i krzesiwo plus podobne sposoby - skrzywienie archeologiczne - a zatem zapałka ułatwiałaby życie.

Na początku XIX w. powstały zapałki chemiczne - pokryte masą pirotechniczną na bazie chloranu potasowego. Zapalały się po zanurzeniu w ampułce ze stężonym kwasem siarkowym. Nie było to za wygodne, ale w miarę niezawodnie działało. Krótko potem gdzieś lara 20. lub 30. XIX w. wymyślono zapałki fosforowe - łebki ich zawierały biały fosfor pokryty warstewką izolującą przed dostępem powietrza, przy potarciu warstwa ta ścierała się i w kontakcie z powietrzem następował samozapłon.

Rozumiem, że idea zapałek fosforowych przetrwała w bombach z użyciem tego środka, czy oba typy produkowano na masową skalę? Jeśli tak były jakieś restrykcje względem miejsca produkcji np z dala od domów? Biały fosfor nie jest chyba specjalnie stabilny a co dopiero 200 lat temu?

Cztery, pięć lat później, produkt ten jest już "na poziomie" sznurowadeł sprzedawanych na ulicy. To mnie się zdaje, że nie było jakichś szczególnych reakcji na widok palącego się drewienka.

Czyli jednak raczej coś na zasadzie iPhone 5, rzeczywistość nie przystaje znów do moich romantycznych imaginacji :P w sumie racja - Dziewczynka z zapałkami to jakoś te lata.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak napisałem, "Dziewczynka..." to 1845 rok, ale nawet w wydaniu paryskim z 1835 roku: "O wojnie partyzanckiéj" jenerała Chrzanowskiego, zalecał on ten produkt: "... palić stogi, i siana w magazynach. Do tego dobrze są używane zapałki".

Z ciekawości, kiedy po raz pierwszy zaczęto pisać o zapałkach w naszym kraju?

Share this post


Link to post
Share on other sites
jakober   

Dziewczynka z zapałkami to 1845 rok a "współczesna" zapałka, z angielska znana jako safety match, to rok 1844, Szwecja, Gustaf Eric Pasch.

Znalazłem w internecie taką oto ciekawą stronę muzeum życia codziennego z krótkim, ale fajnym opracowaniem na temat zapałek.

Intrygujących historycznie zdarzeń parę można tam znaleźć. Ciekawym może być strajk pracownic fabryki zapałek lub historia wokół Locofocos.

Share this post


Link to post
Share on other sites

W swym wpisie jakober wspomniał o "strajku zapałczanym", dlaczego były: matchgirls a jakoś nie słychać o matchboys?

Share this post


Link to post
Share on other sites
W dniu 9.03.2016 o 6:46 PM, jakober napisał:

Dziewczynka z zapałkami to 1845 rok a "współczesna" zapałka, z angielska znana jako safety match, to rok 1844, Szwecja, Gustaf Eric Pasch

 

Problem z wynalazkiem Pascha był stopień skomplikowania produkcji, powszechniejsze pojawienie się "prawdziwie bezpiecznych" zapałek możemy raczej datować dopiero od czasu badań Antona Schrötteara von Kristelli'ego (z 1847 r.) nad wydzieleniem czerwonego fosforu. Wcześniej zapałki mogły się zapalić przez pocieranie o jakąkolwiek chropowatą powierzchnię, co ja bym uznał za cechę raczej niezbyt bezpieczną. Po odkryciu austriackiego badacza bracia Lundström zastosowali w produkcji jego pomysł, a umieszczając fosfor w drasce sprawili, że zapałki nie mogły zostać przypadkowo zapalone.

"Schrötter separated red phosphorus and measured many of its properties. The most important result was that it could be kept in contact with air without alteration. It was insoluble in carbon disulphide, alcohol, ether, PCl3, turpentine, and naphtha. Heating it under a liquid caused the colour to change from red to strong violet. It reacted with chlorine to produce PCl3 and PCl5 at room temperature, an exothermic reaction but without light effects. It was attacked by aqueous chlorine forming HCl and phosphoric acid, sulphuric acid, diluted or concentrated, did not react at room temperature but did at its boiling temperature, releasing  SO2 . The amorphous phosphorus was easily attacked by nitric acid with release of gases.  Mixed with potassium chlorate it detonated violently, producing light. Schrötter concluded that the chemical reactivity of amorphous phosphorus was weaker that that of ordinary phosphorus; it combined with release of light, but less energetically than ordinary phosphorus. It combined with oxygen, by friction or heat,  to produce a large number of oxygenated derivatives, with release of light. All these characteristics, including low its hygroscopicity and lesser flammability suggested its possible use in the manufacture of matches and percussion weapons. The only disadvantage was the difficulty in preparing it in a large-scale. In due time his prediction became true: In Sweden the Lundström brothers, developed and sold a safety match in which white phosphorus was replaced by red phosphorus, the phosphorus being confined to a strip on the box and the oxidizer was used to tip the matches. Such safety matches could only be ignited by striking on the box, while earlier matches could be struck anywhere on a rough surface".

/J. Wisniak "Phosphorus-From Discovery to Commodity", "Indian Journal of Chemical Technology", Vol. 12, January 2005, s. 114/

 

 

Szerzej o badaniach Schrötteara:

M. Kohn "The discovery of red phosphorus (1847) by Anton von Schrötter (1802-1875)", "Journal of Chemical Education", Vol. 21, Iss. 21, November 1944.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

×

Important Information

Przed wyrażeniem zgody na Terms of Use forum koniecznie zapoznaj się z naszą Privacy Policy. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.