Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Furiusz

Meandry radzieckiej historii starożytnej

Rekomendowane odpowiedzi

Furiusz   

W temacie tym chciałbym poruszyć kwestie niezwykle ciekawą mianowicie historię ewolucji poglądów badawczych uczonych sowieckich na pewne kwestie związane z historią starożytną. Oczywiście temat jest bardzo duży i zachęcam wszystkich do dzielenia się uwagami czy przemyśleniami. Sam ograniczyłbym się do trzech kwestii - Bałtów Wschodnich, Słowian i ludów germańskich. Należałoby też od razu zastosować jakąś periodyzację - okres formowania się doktryny radzieckiej (do powstawania tzw marryzmu, okres do 1950 (okres błędów i wypaczeń marryzmu) i okres do upadku ZSRR.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

No i pierwsze miłe zaskoczenie - W.W. Sedow, Formirowanije slawianskogo naselenija srjednjego podnjeprowaja, "Sowietskaja Arheologija" z.4 (1972), s.121 autor stwierdza, że dane archeologiczne nic nie wskazują na to by kultura przeworska była kulturą słowiańską - wbrew temu co chcą polscy badacze. Zastrzega się przy tym, że szereg danych wskazuje, że mogli oni (Słowianie) stanowić jeden z elementów kultury przeworskiej.

A więc w latach 70tych mamy już ukształtowany pogląd o tym, że ani kultura przeworska ani czerniachowska nie mogą być w pełni słowiańskie, o czym świadczy też publikacja tekstu I. Werner, K proishożdjeniju i rosprostranjeniju Antow i Sklawenow, "Sowietskaja Arheologija" z.4 (1972), s.102-111.

Wspomniany wcześniej Sedow też widzi w kulturze czerniachowskiej Gotów, choć ma tendencję do znacznego umniejszania ich roli w powstaniu tej kultury a mocno akcentuje Scyto-sarmatów (i słusznie) i Dako-Karpów (zdecydowanie mniej słusznie) a nawet kultury przeworskiej. Innym ciekawym zabiegiem jest próba łączenia przeworczyków - co do których autor się zgodził, że mogli tam być Słowianie, z regionalnymi wariantami kultury czerniachowskiej, konkretnie z rejonem zbiornika krzemieńczuckiego i dalej na północ pod Kijów. Trochę na wyrost szukanie jest tych powiązań. Ludność kultury przeworskiej na Ukrainie była, w kulturze czerniachowskiej też, ale to pachnie mi próbą połączenia domniemanych Słowian z kultury przeworskiej ze Słowianami z kultury kijowskiej już późniejszej.

Nieco ciekawe jest wiązanie kultury przeworskiej i zarubinieckiej jako bliskich sobie poprzez kulturę pomorską która ekspandowała w kierunku kultury miłogardzkiej. Co ostatecznie prowadzi go do tezy o slawianizacji kultury czerniachowskiej. Brak mu jednak na to argumentów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

I.S. Winokur, Lesostepnyje Pljemiena II - V ww. n.e. i ih rol w istorii jugo-wostoćnoj Ewropy, "Sowietskaja Arheologija" z.4 (1972) to próba ratowania słowiańskiego charakteru kultury czerniachowskiej podyktowana chyba publikacją tekstu Wernera w tym samym zeszycie. Już na ówczesny stan wiedzy tekst kuriozalny.

Autor dużo poświęca uwagi roli kultury zarubinieckiej i przeworskiej w powstaniu kultury czerniachowskiej - zupełnie bezsensownie. Gdzieś tam na rubieżach pewnie bytowali, Przeworczycy pewnie w rejonie Wołynia (a nawet na pewno) ale główny napływ ludności kultury przeworskiej na tereny ukraińskiego lasostepu spowodowany był ruchem migracyjnym ludności gockiej i to on po ich wchłonięciu sprowadził na te tereny elementy przeworskie.

Zupełnie absurdalne jest to co robi autor który udowadnia, że obrządek szkieletowy kultury czerniachowskiej ma swoje korzenie w kulturze przeworskiej. Obrządek szkieletowy nigdy nie był typowy dla tej jednostki w przeciwieństwie do kultury wielbarskiej czy jakbyśmy ją nie zwali, z jej birytualizmem. W środowisku przeworskim szkieletowy obrządek jest zawsze wyjątkiem, często wyraźnie oddzielonym od reszty cmentarzyska. Wiedziano już o tym wtedy. Winokurow wiedział o tym a mimo to o tym pisał by dorobić słowiańskości czerniachowskiej kultury - w odniesieniu do kultury przeworskiej polega na J. Kostrzewskim.

Do tego podkreśla rolę Geto-Daków ale kompletnie minimalizuje rolę plemion irańskich i zwłaszcza Gotów. Mimo znalezisk z Brześcia które były publikowane w 2 połowie lat 60tych i początku lat 70tych (cmentarzysko wielbarskie już wtedy uznawane za gockie) autor Gotów absolutnie pomija w procesie formowania się kultury czerniachowskiej stwierdzając wręcz, że jednostka ta uformowała się przed pojawieniem się Gotów i miała charakter autochtoniczny. Podstawą do odrzucenia udziału Gotów jest zabawa jeśli nie manipulacja chronologią. Otóż wedle autora Goci na terenie kultury czerniachowskiej pojawili się w III-IV wieku a sama kultura czerniachowska powstała w II wieku. O tyle prawda, że już wtedy uznawano, ze jednostka ta pojawiła się na przełomie II i III wieku lub pod koniec II wieku, podczas gdy cmentarzysko w Brześciu oryginalnie datowane było na przełom II i III wieku lub 1 połowę III wieku. Chronologia więc się zazębia, choć autor woli podawać dla Brześcia jedynie datę III wiek AD.

Jak więc autor tłumaczy Gotów na stepach Ukrainy? Tak jak Gotów w Italii, Galii czy Hiszpanii. Ot przybyli, zwyciężyli ale generalnie żyli obok ludności miejscowej tworząc dwa odrębne nieco światy - tam gocki i rzymski tu gocki i czerniachowski (w domyśle słowiański).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

O.I. Popow, Do naidawnioszoj istorii slowjanstwa, "Arheologija" (AN USSSR), t.9 (1954), s. 54-66 bardzo dobry tekst operujący głownie danymi językoznawstwa i choć można by przyczepić się do rozłożenia akcentów to byłoby to czepialstwo tylko i wyłącznie. Tekst położyła interpretacja przedstawionych danych jakiej dokonał autor na sam koniec. Mimo to początek świetny - rozpoznaje, że w warstwie językowej blisko nam do Bałtów i mamy silne związki z Germanami i ludami irańskimi (choć autor koncentruje się bardziej na owych indoirańczykach tym samym zdecydowanie źle rozkładając akcenty ale pamiętajmy to rok 54 - 9 lat po wojnie, nie dziwi mnie więc to rozłożenie akcentów). Autor poprawnie stwierdza, że początkowo aż do, oo najmniej środkowej epoki żelaza Słowianie stanowili małą grupę zajmującą dość niewielki obszar i grupę pozostającą ze sobą w ścisłym kontakcie.

Tekst kładzie jednak interpretacja w myśl której autor widzi w kulturze czerniachowskiej Słowian, nieco zresztą wbrew danym które sam przytacza. Naciąganie widać wyraźnie w momencie w którym analizuje zapożyczenia leksykalne w językach słowiańskich z łaciny czy języków romańskich, co jest mu konieczne by łączyć Słowian z kulturą czerniachowską bo wedle niego owe zapożyczenia powstały w momencie w którym Słowianie nasunęli się na tereny Dacji (choć to akurat bardzo wąska ilość zapożyczeń, większość jest średniowieczna i późniejsza) - a kultura czerniachowska i Sintana de Mures właśnie na tereny Dacji się nasuwały.

Tekst jednak bardzo dobry.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.