Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Alex WS

Mniejszość etniczna - Ślązacy

Rekomendowane odpowiedzi

Mamy taki zwyczaj, że o Powstańcach Śląskich piszemy dużą literą.

(...)

Jedynie zwyczaj, który wnet będę stosował jak zobaczę, że wszyscy uważający się za Ślązaków piszą: Powstańcy Styczniowi, Powstańcy Listopadowi, Konfederaci Barscy itd.

Z obowiązku wypada dodać, że nie chodzi o "dużą" literę a o "wielką" literę o czym uczono nas już w podstawówce.

"Zgodnie z zasadami pisowni języka polskiego nazwy wydarzeń historycznych piszemy małą literą: hołd pruski, unia lubelska, powstanie styczniowe - tłumaczy dr. hab. Katarzyna Kłosińska z Uniwersytetu Warszawskiego, sekretarz naukowy Rady Języka Polskiego".

/"Powstanie Warszawskie - piszemy małą czy wielką literą?", za: gazeta.pl/

(...)

Skoro odnosisz wrażenie, że męczę się w tym kraju to słabo znasz Ślązaków.

(...)

Całkiem możliwe, że słabo znam, atoli nie mam problemów z pamięcią:

(...)

Wiesz, chciałbym aby ta Polska to był kraj to którego z przyjemnością się wraca, gdzie jest miejsce dla każdego. Marzenia ściętej głowy.

(...)

To w Polsce nie ma miejsca dla Ślązaków?

Zmusza się ich do emigracji czy może są dyskryminowani i nie pozwala się im na kultywowanie ich tradycji?

Jak rozumiem nieprzyznanie Ślązakom statusu mniejszości narodowej/etnicznej sprawia, że nie widzą w tym kraju miejsca dla siebie.

Rozumiem też, że "ludzie głosują nogami" zatem obserwujemy obecnie masową ucieczkę Ślązaków z Polski - można prosić o podanie skali owej ocieczki z kraju gdzie nie ma dla nich miejsca?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Alex WS   

Duża czy wielka. Prof. Miodek to rozwikła.

Może chodzi także o to iż Powstańcy Śląscy wygrali co jest pewnym ewenementem, czytając przekazy historyczne o innych Powstaniach. W kwestii historii to pamiętam nauczycielkę historii ze szkoły podstawowej, chyba w WO się także specjalizowała. Po pytaniach o 17-go września do szanownej dyrektor szkoły na dywanik trafiałem. Lepiej już w szkole średniej bywało, historyk był ideowym socjalistą. Widzisz secesjonisto, ja nie skomlę o środki, dofinansowania itd. Wspomniałeś o sprawiedliwości dziejowej. Tak, może nie mi ale koleżkom, uważającym się tylko za Ślązaków to się należy jak psu buda.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Alex WS   

Gdzie starzycy wygrali?

Wygrali w czerwcu 1922 roku gdy Hajduki stały się częścią Polski a pruski but stał się już tylko kapitałowy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Alex WS   

A o jakim starszym zapomniano?

Wyjechał do Niemiec i wrócił. Bardzo porządni ludzie, o takich jak oni piszę. Jako polski Ślązak, nie tylko Ślązak.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Alex WS   

Może później i w innym temacie.

Może czas aby o Tragedii Górnośląskiej i Morelu porozmawiać. Ślązacy, kaci z Auschwitz zostali osądzeni, dostając nagrodę na jaką zasługiwali.

Szacunek to otwartość i odwaga zmierzenia się także ze sprawami, które są jakoś słabo oczywiste. Oczywiście, możemy sobie o śmiesznych opowiadać, idąc klimatem "Świętej Wojny" ( sic) a możemy spojrzeć na historię bez różowych okularów.

Pomimo wyjazdu do Izraela, otrzymywał od Polski środki - renta, emerytura. Ekstradycja nigdy nie nastąpiła, nie popełnił zbrodni przeciwko Żydom. Tak stanowi ichnie prawo. A gdzie sprawiedliwość dziejowa ?

Edytowane przez Alex WS

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Alex napisał

Ok, nazywam się Alex. Urodziłem się na Śląsku, skończyłem studia w Gliwicach a potem w GB. Jestem Polakiem i Ślązakiem.

Ot całe sedno.

Zatem kim jesteś Polakiem czy Ślązakiem?

Polak - obywatel państwa Polskiego. Nie tylko na papierze, ale również z przekonania.

Ślązak - mieszkaniec regionu Śląskiego, lezącego w Europie w granicach państwa Polskiego.

Trzeba określić jeszcze co znaczy "jestem"

Kim zatem jest człowiek - którego korzenie babki idą prostą drogą do Rosji, a dziadka na Litwę?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Alex WS   

Zatem kim jesteś Polakiem czy Ślązakiem?

Polak - obywatel państwa Polskiego. Nie tylko na papierze, ale również z przekonania.

Ślązak - mieszkaniec regionu Śląskiego, lezącego w Europie w granicach państwa Polskiego.

Bardzo dobre pytanie a i od osoby z Mazowsza jak najbardziej akuratne. Autochtoni to polscy lub niemieccy Ślązacy przeważnie. Trochę neofici to - jak dla mnie - tylko Ślązacy. Chociaż i przyjezdni jakoś zżyli się z tubylcami, regioniem więc tworzą tą wartość dodaną. Śp. Wojciech Kilar, jako tenże Ślązak ze Lwowa jest tego dobrym przykładem.

Tak już bardziej narodowościowo do tego podchodząc to fakt, że ktoś czuł się Polakiem czy Niemcem w dużej mierze zależało od niego samego. Wychowanie, historia jak najbardziej miało na to wpływ ale z uwagi na pewną płynność w tym dosyć wielokulturowym regionie to samostanowienie było chyba najważniejsze.

Mnie wychowano w duchu polskim, jednak nie zapominając o tym, że pochodzę ze Śląska, mam rodzinę nie tylko w Polsce, precyzując - jesteś także Ślązakiem. Dla mnie więc określenie - jestem Polakiem i Ślązakiem, czy polskim Ślązakiem jest jak najbardziej zasadne.

Trzeba określić jeszcze co znaczy "jestem"

Byt określa tożsamość czy tożsamość określa byt ?

Kim zatem jest człowiek - którego korzenie babki idą prostą drogą do Rosji, a dziadka na Litwę?

Raczej nie wypowiadam się w tematach dotyczących wschodnich rubieży gdyż trochę tego nie czuję. Nie znaczy iż nie znam historii tych regionów, w jakimś ogólnym stopniu ale tych niuansów narodowościowych i tożsamościowych nie znam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Alex WS   

Edytować już nie mogę poprzedniej wiadomości a tak sobie pomyślałem iż przykład będzie najlepszy.

Dom rodzinny w obecnym Chorzowie Batorym wybudował pradziadek w latach 30-tych ubiegłego wieku. Jako dawny Powstaniec, zdecydowanie podług linii polskiej wychował mojego dziadka. Później nastąpiła DWS, trudne czasy powojenne no i lata 70-te gdzie miałem czelność pojawić się na tym świecie. W międzyczasie dokooptowano lokalnego komunistę z małżonką, z uwagi na duży metraż. Jakoś tak szybko zszedł z tego padołu i poznać go okazji nie miałem. Jednak to w tej chwili wątek poboczny. Na parterze mieszkał, wżeniony do rodziny wujek, pochodzący z Rudy Śląskiej, a ściślej z Nowego Bytomia.

Dziadek - rodowity Hajduczanin, wcielony do Wehrmachtu, po zabezpieczeniu rodziny, uciekinier do armii Andersa.

Wujek - rodowity Schwarzwaldzianin - część obecnego Nowego Bytomia, proniemiecki, służący w Wehrmachcie z poczucia obowiązku jako czujący się obywatelem Rzeszy, nazistą jednak bym go nie nazwał. Obydwaj urodzeni przez I Wojną Światową. Wujek z żoną mieszkał na parterze, dziadek z rodziną na pierwszym i drugim piętrze.

W czasach, które już pamiętam i mogę opisać, panowała między nimi dalej wojna, święta wojna bez szans na rozejm. Nie rozmawiali ze sobą, na uroczystościach rodzinnych siadali jak najdalej od siebie. Za zgodą mojej mamy, wujek uczył mnie niemieckiego, dziadek uczył mnie dialektu śląskiego. Mając 8-9 lat byłem praktycznie dwujęzyczny. Z rodzicami rozmawiałem po polsku, z dziadkiem po śląsku a schodząc piętro niżej po niemiecku. W owych czasach zamiast ogrodu, który urządziłem mamie już w latach późniejszych teren wokół domu był podzielony na grządki, każdy z lokatorów coś tam sobie uprawiał a dziadek dodatkowo hodował gołębie, taki zwyczaj w tej mojej okolicy. Grządki wujka i dziadka sąsiadowały ze sobą, były wymierzone co do centymetra i zaznaczone sznurkiem. Jeżeli jeden zasadził kwiatki, to drugi warzywa. I na odwrót. Dziadek trzymał w domu, niedaleko drzwi wejściowych małą siekierkę tzw. tomahawk, jak to mawiał, na wszelki wypadek "kej by tyn pieron ze dołu go szterowoł - gdyby ten .... z dołu go denerwował". W przypadku gdy liczenie powracających gołębi nie wypadało pomyślnie, siekierka w rękę i walenie w drzwi na parterze, gdyż zawsze wujek był głównym podejrzanym. Pełna mobilizacja w całym domu następowała gdy były bezpośrednie rozgrywki sportowe pomiędzy Polską a RFN. Wiadomym było iż dopuszczanie nawet ich kontaktu wzrokowego groziło starciem. Tak z perspektywy obecnych czasów to może i niezła komedia by powstała ale wątpię czy im było do śmiechu. Jak najbardziej szczere to było. Obydwaj już nie żyją ale demony przeszłości są jak najbardziej żywe... Kolejne wyjazdy do Niemiec już w moich czasach, łączenie klas w szkole podstawowej z uwagi na ubytki w stanie osobowym, to się odbywało do końca lat 80-tych.

Gdyby tak spojrzeć urzędniczo to każdy z nich miał podobne dokumenty i historię a jednak byli zupełnie inni. Właśnie te własne wybory swojej przynależności i tożsamości są najmocniejsze. W moim wypadku także.

Dziadek o tym wiele nie mówił ale wiem, że brat w obozie na Zgodzie, deportacje nawet polskich Ślązaków - bolało go to. Skoro jego to i mnie także.

Może rzeczywiście ta mniejszość etniczna przez 700 lat się wykształciła. Ja do niej bym się nie zaliczył, pisałem już o tym ale jakoś rozumiem osoby, które jednak do niej chciałyby się kwalifikować. Wielokulturowa Polska ma dużo większe szanse na sukces, jedno tożsamościowa w założeniu, będzie dzieliła.

secesjonista za namową gregski, otwierając przezeń zamknięty, podał link do kawałku zespołu Oberschlesien. Ja zapodam inne.

PS. Sam zespół miałem okazję posłuchać w pewnym z klubów w latach wcześniejszych, przed sukcesem w Polsacie. Jakąś koszulkę dostałem i bardzo ładnie wydany singiel - Richter. Nazwa w tym języku pisana trochę mi tak, jakby to powiedzieć, dziwnie się kojarzy. Jadnak w ten sposób pisana gotykiem pewnie ma większe szanse marketingowe. Tak staram się do tego podchodzić. Część tekstów jednakże jest jak najbardziej właściwa i na czasie, w mym przekonaniu.

PS.1 Tak przykładowo, iż zwykli Niemcy obecnie tak wiele nie się różnią od zwykłych Polaków, może poza zasobnością sakiewki.

[... ciach]

PS.2 Może i ta śpiewka bardziej połączy Polaków i Niemców, jako tych sąsiadów.

[... ciach]

Na prośbę Alex WS usunięto łącza do video, które

jego zdaniem mogłyby naruszyć cudze prawa autorskie.

secesjonista

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A czemu w temacie o tożsamości śląskiej Alex WS uznał za potrzebne wstawienie śpiewki, która miałaby połączyć Polaków i Niemców.

W kwestii tożsamości śląskiej bez Niemców - ani rusz?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

W kwestii tożsamości śląskiej bez Niemców - ani rusz?

Da się, ale jakoś tak połowicznie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Alex WS   

A czemu w temacie o tożsamości śląskiej Alex WS uznał za potrzebne wstawienie śpiewki, która miałaby połączyć Polaków i Niemców.

W kwestii tożsamości śląskiej bez Niemców - ani rusz?

A i rusz, tylko z jakim efektem. Sukces negocjacji to moment gdy każda ze stron wychodzi z inwektywami na ustach.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Alex WS   

W kwestii tożsamości śląskiej bez Niemców - ani rusz?

Da się, ale jakoś tak połowicznie.

Jako Ślązak nie do końca rozumiem dlaczego zostawiłeś tą dyskusję bez swojej opinii. Nawet urlopowany lancaster swoją wyraził. Jasno napisał, jestem Ślązakiem i Polakiem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Jako Ślązak nie do końca rozumiem dlaczego zostawiłeś tą dyskusję bez swojej opinii. Nawet urlopowany lancaster swoją wyraził. Jasno napisał, jestem Ślązakiem i Polakiem.

Nie zauważyłem bym coś od siebie tu nie wyraził.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.