Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Furiusz

Bogactwo materialne a wczesne chrześcijaństwo

Rekomendowane odpowiedzi

Furiusz   

Temat niejako łączący się z innym - Czy Jezus był komunistą? ale jednak zasadniczo różny. Jak przejawiał się stosunek kościoła do bogactw materialnych we wczesnym chrześcijaństwie? Wydaje się w miarę proste, że w początkowym okresie gdy wspólnota chrześcijańska była stosunkowo mała i trafiała przede wszystkim do warstw niższych ewentualnie średnich (ale z pewnymi wyjątkami) to kwestia bogactwa nie była pewnie aż tak palca jak to stało się później wraz z rozwojem chrześcijaństwa.

Jednym z pierwszych pisarzy chrześcijańskich który odniósł się do tego problemu jest Klemens Aleksandryjski, Który człowiek bogaty może być zbawiony?. Sam Klemens miał umrzeć ok 212 roku a urodzić się ok 150 a więc czas jego pracy i większości doświadczeń to koniec II wieku AD.

Klemens dostrzegł, pozorną, niespójność nauczania Jezusa względem bogactw materialnych i zaproponował inna, bardziej metaforyczną interpretację kwestii wyzbywania się bogactw. Klemens Aleksandryjski, Który człowiek bogaty może być zbawiony?, II.13-14 zwraca uwagę, że jeśliby wszyscy wyzbyli się przedmiotów materialnych to nie dałoby się spełniać nakazów Chrystusa by głodnego nakarmić a nagiego przyodziać - skoro nie mam jedzenia ani odzieży to nie mogę niczego też oddać potrzebującemu.

Zastanawia mnie też to czy takie spojrzenie nie jest związane z walką z herezjami i gnostycyzmem odrzucającym materię jako taką? We wstępie do polskiego wydania wspominanego tu traktatu ks. J. Naumowicz wskazuje nawet w tym względzie na Karpokratesa i tych którzy głosili jego nauki. Nie chce odrzucać tego pomysłu a priori zastanowiłbym się jednak czy koniecznie jest to prawda czy raczej wynika to z tego, ze Klemens o owej sekcie gnostyckiej w swoich pismach zwyczajnie wspomina a ważniejsze w tym względzie było to, że wspólnoty chrześcijańskie coraz bardziej się rozrastając zmuszone były do adaptowania się do coraz innych warunków.

Zapraszam do dyskusji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

Trochę ale wydaje mi się, że jednak nie do końca - kontekst sytuacji jest odmienny. W rozwiniętym średniowieczu chrześcijaństwo jest w zasadzie jedyną wiarą możliwą w antyku religii jest jednak trochę i większość niekoniecznie aż tak bardzo afirmuje ubogich. W średniowieczu wspólnoty monastyczne są juz fenomenem znanym i ujętym w karby organizacji kościelnej, w antyku to sie dopiero rodzi. Wydaje mi się, że jednak warto tematy te potraktować jako odrębne.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.