Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Furiusz

Naczynia toczone w kulturze przeworskiej

Rekomendowane odpowiedzi

Furiusz   

W temacie Śląsk w okresie rzymskim popełniłem byłem taki wpis:

S. Pazda, Osada z późnego okresu wpływów rzymskich w Zalesiu Śląskim, powiat Strzelce Opolskie, "Opolski rocznik muzealny" t.5 1972

Osada badana w zasadzie dwukrotnie to jest w 1963 i 1967 roku, wiele się nie zachowało. Odkryto tu niemal wyłącznie ceramikę - jeden nóż z obiektu i 2 gwoździe o niepewnym pochodzeniu i datowaniu. Wiemy, że mieszkańcy wykorzystywali domostwa zagłębione w ziemi ze ścianami o konstrukcji plecionkowej, wykorzystywali paleniska i lepili naczynia. Datowana jest osada na bazie materiału ceramicznego na fazę D czyli na 2 połowę IV wieku lub ewentualnie na przełom IV i V wieku AD.

To tyle gdyby nie liczne i wcale duże fragmenty ceramiki toczonej na kole. Otóż w środowisku kultury przeworskiej ceramika toczona na kole nie jest zbyt popularna, ba po początkowym jej zaistnieniu, zanika. Osady, niestety, nie ujął w swoim, skądinąd świetnym tekście T. Bochnak, Przyczyny zaniku ceramiki toczonej na ziemiach polskich w początkach I wieku po Chr. - zapomniany sekret, uwarunkowania społeczno-psychologiczne czy czynniki ekonomiczne?, “Wiadomości Archeologiczne” t.64, 2013 a szkoda. Autor dochodzi tam do wniosku, że istniała wiedza na temat tego jak należy wykonać koło garncarskie i toczyć naczynia - choćby z tego powodu, ze we wczesnych fazach kultury przeworskiej ceramika taka występuje oraz z tego powodu, że przeworczycy weszli w bezpośredni kontakt z ludnością celtycką, garncarstwo na kole mające opanowane.

Odrzuca też hipotezę (albo zmniejsza ciężar gatunkowy tejże), że wynikało to z tradycyjnego podziału ról w społeczeństwie i tego, ze to kobiety lepiły garnki. Wydaje się, że słusznie - skoro ceramika toczona już raz występowała i wykonywana była, zapewne, przez mężczyzn to nic nie stoi na przeszkodzie by produkować ją dalej. Autor konkluduje, że wynikało to ze słabego rozwinięcia siatki osadniczej i handlu wewnętrznego - zwyczajnie taki jeden warsztat musiałby obsługiwać zbyt dużą ilość, często znacznie oddalonych od siebie osad by móc się utrzymać tylko z działalności garncarskiej. To zatem z powodów ekonomicznych zarzucono by zatem ceramikę toczoną.

Zatem skąd taka spora ilość naczyń toczonych , w tak późnej osadzie? Co więcej nie są to importy - ceramika ta jest źle wypalona, wykazuje bardzo lokalne formy stylistyczne co do dekoracji i jest słaba technologicznie - glina jest nieoczyszczona, zawiera naturalne domieszki organiczne, grubość ścianek też jest różna - zależnie od miejsca w naczyniu. Więcej - widać ślady łączenia taśm z których powstały naczynia, formalnie są one więc jedynie naczyniami obtaczanymi. Jest to więc wyraźnie lokalna forma naczyń i lokalna, miejscowa produkcja, zapewne powstała gdzieś na osadzie.

Pytanie co sprawiło, że zaczęto ją produkować? Zaczęło się to opłacać wraz z zagęszczeniem osadnictwa spowodowanym odpływem ludności kultury przeworskiej na południe? czy może należy to wiązać z ruchem z południa na północ o którym pisałem w temacie Atanaryk na ziemiach polskich jak i na blogu? Pytanie, niezwykle ciekawe, do zastanowienia się.

Okazuje się jednak, że nie jest to aż takie niespotykane jak mi się wydawało:

J. Skowron, Kultura przeworska w dorzeczu środkowej i dolnej Bzury. Monografia osadnictwa, Poznań 2006, s.76-77 wymienia całkiem sporo takich naczyń toczonych z osad np misa typu B. XIII wg Dobrzańskiej z domu nr 10 w Wólce Łosieckiej stan. 2 datowana na fazę C2-D oraz z cmentarzysk jak np z Żdżarowa z grobu 60 pochodzi misa B.XX/2 datowana dokładnie tak samo C2-D /Z. Nowakowski, Cmentarzysko kultury przeworskiej w Żdżarowie, pow. sochaczewski, "Wiadomości Archeologiczne" t.56 (2002-2003)/. Co więcej w Żdżarowie naczynia toczone odkryto w ok 25 grobów znanych z tego cmentarzyska, w kilku towarzysza im fragmenty naczyń typu terra sigillata.

Podobnie jest na cmentarzysku w Korzeniu grób 14 /. Kempisty, Ciałopalne cmentarzysko z późnego okresu rzymskiego w miejscowości Korzeń, pow. Gostynin, "Materiały Starożytne" t.9 1968, s. 303-407 i A. Wierciński, Analiza antropologiczna materiału ciałopalnego z cmentarzysko okresu rzymskiego w Korzeniu, pow. Gostynin, ibidem, s. 417-420/ gdzie w grobie jamowym, dość bogatym (broń i szkło) odkryto wazę grupy B.XXIV /typologia Dobrzańskiej, H. Dobrzańska, Zagadnienie datowania ceramiki toczonej w kulturze przeworskiej, "Archeologia Polski" t.24 z.1 (1980), s.87-152/

W Korzeniu jest łącznie 23 naczyń wykonanych przy użyciu koła garncarskiego. Chodzi o nieliczne dzbany, pojedyncze znalezisko amfory - grób 7 (najlepsze analogie posiada ono na Ukrainie i jest dość późne), pucharek z grobu 41 formy zbliżonej do tej jaką mają pucharki ręcznie lepione w kulturze przeworskiej. Liczniejsze są znacznie misy i naczynia misowate.

R. Jamka, Ceramika siwa w świetle zespołów grobowych odkrytych na obszarze Polski środkowej, zachodniej i południowo--zachodniej, "Wiadomości Archeologiczne" t.16 (1939-1948), s. 201–210 widział w tej późnej ceramice efekt wejścia w ściślejsze kontakty z państwem rzymskim vie podbój Dacji.

K. Godłowski, Kultura przeworska [w:] Prahistoria Ziem Polskich. Późny okres lateński i okres rzymski, pod red. J. Wielowiejski, Warszawa 1981, s. 70, mówi, że ceramika ta powstawała w dużych ośrodkach produkcyjnych jak Igołomia pod Krakowem skąd dystrybuowano ją na duże odległości (a była efektem liczniejszego zetknięcia się z kulturą materialną prowincjonalnorzymską) oraz na s.71 - Odrębną grupę wśród ceramiki wykonanej na kole stanowią grubościenne naczynia zasobowe o silnie zgrubiałej i rozszerzonej krawędzi (...). Niewątpliwie są one wynikiem zapożyczeń z południa, gdzie podobne, choć nie identyczne naczynia występują m.in. w kulturze prowincjonalnorzymskiej (dolium) oraz w dackim kręgu kulturowym, a także na terenie Słowacji.

Ta pierwsza teza kłóci się nieco z tezą T. Bochnaka choć to nieco inne czasy.

Z kolei wspomniane materiały z Korzenia wskazują jeszcze na ewentualne impulsy płynące z kręgu kultur gockich.

Oczywiście nie ma co zapominać o takiej możliwości, ze nawet dość późna ceramika toczona może być importem vide:

A. Błażejewski, Roman Period Wheel-thrown Pottery Finds from the Barycz River Valley. Imported or Local Products? [w:] Ceramika warsztatowa w środkowoeuropejskim Barbaricum, pod red. A. Błażejewski, Wrocław 2008, s. 105-111

Tak datowaną ceramikę odkryto też w Krakowie-Kurdwanowie stan. 9 (wedle J. Rodak, Osada kultury przeworskiej na stanowisku 9 w Krakowie-Kurdwanowie, Kraków 2010)

Temat bardzo ciekawy, zastanawia mnie ta hipoteza pana Bochnaka - czy aż takiemu zagęszczeniu uległo społeczeństwo przeworskie by nagle znów zaczęło się opłacać robić ceramikę na kole?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.