Jump to content
  • Announcements

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Sign in to follow this  
ciekawy

Motoryzacja w PRL-u

Recommended Posts

ciekawy   

Chciałbym cofnąć się troszkę w czasie, i przypomnieć pierwsze, siermiężne (lincencyjne, a także nasze) pojazdy, które nieodparcie kojarzą się z PRL - em. Któż z nas nie slyszał o popularnej "limuzynie" "warszawie", lub "małolitrażowej" :wink: "syrence" ? Na pewno wasi rodzice je doskonale pamietają. Bo lata 60/70 to już lata - fiata :wink: , pod koniec lat 70 - tych (1978?) zostaje zaprezentowany prototyp "nowoczesnego" poloneza FSO. Zapraszam do wymiany poglądów na ten temat - oto fotki, gwoli przypomnienia :)

pzdr.

Share this post


Link to post
Share on other sites

To były czasy! Prawko robiłem na Maluchu, moimi dwoma pierwszymi samochodami też były Maluchy roczniki 1979 i 1981. Fajnie jeździły, a że były małe, hałaśliwe i paliwożerne - ale były moje i, no cóż... lepiej jechać autkiem niż autobusem lub metrem :wink: 8) . Teraz jeżdżę Subaru Forresterem, ale do motoryzacji PRL mam ogromny sentyment.

Share this post


Link to post
Share on other sites
ciekawy   
Prawko robiłem na Maluchu, moimi dwoma pierwszymi samochodami też były Maluchy roczniki 1979 i 1981. Fajnie jeździły, a że były małe, hałaśliwe i paliwożerne - ale były moje i, no cóż... lepiej jechać autkiem niż autobusem lub metrem

Mój "pierwszy" to "poldek" :wink: (polonez FSO) rocznik 1980 :) , ale szybko na nim pojechałem, i przesiadłem się na "malucha" (r.1988). Do dziś pamiętam ten niezapomniany odgłos "odpalania", kiedy w robocie był kij od szczotki :wink: - i jeszcze wilgoć - można było rozwalić rozrusznik, a nie chciał odpalić (prawko robiłem także na "maluchu"):) :roll: Gdzieś w międzyczasie jeździłem "Żukiem" , i nieco później - MB 207D. Ale faktycznie - przezycia były niesamowite :twisted: Samochody były bardziej niż proste, pozbawione elektroniki, ale był problem z częściami (za to naprawy były łatwe).

pzdr.

Share this post


Link to post
Share on other sites
czeslaw   

Warszawy odrestaurowane można dziś spotkać od czasu do czasu w Krakowie jako taksówki, z napisem "taxi-retro".

Mój ojciec miał Syrene 105Bosto lubiała się psuc, ale silnik był podobno bardzo dobry, potem ok 1986 miał Malucha i chyba działał bez poważniejszych awarii. Ja teraz sie męcze z rozpadającym się Polonezem 1.6 z 1992, którego mi "załatwiono po znajomości". Z niektórych źródeł wiem, że te starsze (przed 1992r.) Polonezy 1.6 były mniej wrażliwe na korozje i troche mocniejsze, chyba o 10 KM.

A nie wiesz o ile dziś przybyło zarejestrowanych samochodów w porównaniu z PRLem?

Z tego co wiem to w 1967r w Polsce było 2,4 mln zarejestrowanych samochodów, w 1983 było już ich ok 5,8 mln, a ile jest dziś zarejestrowanych pojazdów?

Pozdr.

Share this post


Link to post
Share on other sites

No i nie zapominajmy o kultowym dużym fiacie i mikrusie :D Toż to prawdziwe prerełki :D Coż starsi koledzy to widzę jeszcze pamiętają czasy kiedy prawko robiło się na maluchach.. ech piękne czasy :D Ja już na tych pierwszych pandkach :D Sam jednak ujeżdzałem malucha rocznik 82' bodajże :D i to było coś :D Mimo że nie jestem olbrzymem to czułem się, hmm... jak sardynka w puszce ale wrażenia z jazdy- bezcenne. Teraz mam Astrę rocznik 93' czyli też bez rewelacji ale jest przesrzeń :D ( a że korozja i łyse opony to już inna sprawa) :D

pozdrawiam

Share this post


Link to post
Share on other sites
ciekawy   

Z tematem "motoryzacja" i "PRL" kojarzy mi się do dzis jeszcze jedno: otóż postawa naszych urzędników, traktujących samochód jako synonin luksusu (ze wszystkimi tego konsekwencjami). Za czasów PRL-u samochód sprowadzony z zachodu był obłożony złodziejskimi opłatmi (czy z niczym się wam to nie kojarzy? A jak było u nas jeszcze do 2004r.?). Uważam, że samochód w rodzinie jest normalnym dodatkiem do łatwiejszego funkcjonowania w codziennym życiu, a nie objawem jakiegoś nowobogactwa, ktore trzeba opodatkować! (przekonało się o tym węgierskie Ministerstwo Finansów, po wyroku ET w Strasburgu, przekonało się i nasze). Złodziejskie akcyzy (jako przykład myślenia rodem z PRL-u) zostały zakwestionowane, podważone, i odrzucone. Brawo !!!

pzdr.

Share this post


Link to post
Share on other sites
czeslaw   
Uważam, że samochód w rodzinie jest normalnym dodatkiem do łatwiejszego funkcjonowania w codziennym życiu, a nie objawem jakiegoś nowobogactwa, ktore trzeba opodatkować!

Ja też tak uważam, ale niestety nie nasz rząd, który od dawna upodobał sobie kierowców jako niewyczerpane źródło do łatania wszelkich dziur budżetowych. W miare upływu czasu w Polsce to coraz trudniej zdobyć prawo jazdy, jest też coraz droższe, niedługo zdrożeje OC... Kiedy wreszcie ten reżim Kaczorów powie dosyć? Dziwne, że Kaczory zawsze jakoś kombinują aby tylko czasem Polska nic nie zarobiła kosztem USA, tylko stale na odwrót.

Pozdr.

Share this post


Link to post
Share on other sites
ciekawy   

Po "syrenkach" i "warszawach" nastał czas "fiata 125p". Królował on na naszych szosach ładnych parę lat, dopóki Włosi nie zaprojektowali nam jego nastepcy - popularnego "poldka" - Poloneza FSO, samochód b. często spotykany (oczywiście nowsze wersje "caro" i "atu") na naszych drogach:

pzdr.

Share this post


Link to post
Share on other sites
czeslaw   

Z tego co wiem to w PRL często używano, a nawet niekiedy dziś jeszcze się używa Wołg jako taksówek. Nie był to samochód oszczędny, czy szybko rozpędzający się, ale podobno wyjątkowo wygodny dlatego często używali ich taksówkarze.

Pozdr.

Share this post


Link to post
Share on other sites
ciekawy   

Tak, ponieważ z braku możliwości zakupu dużego, w miarę pojemnego samochodu na taksówkę (za jaką mógł niewątpliwie uchodzić Mercedes 115), czymś się musiano posiłkować (syrenek na taksówce się nie spotykało), za to dużo było warszaw. Aha - wołgi były przede wszystkim samochodami "dyrektorskimi" - a więc namiastką luksusowych limuzyn, wożących służbowo różnych bonzów, kacyków i dyrektorów na narady i zebrania. A paliło toto ze 20 l/100km. :D

pzdr.

Share this post


Link to post
Share on other sites
ciekawy   
A co powiecie o fiaciku 126p BIS

Zdawał się być nowością na naszym rynku. Różnił się od popularnego malucha tym, że nieco większy silnik był chłodzony cieczą, a nie jak w zwykłym maluchu - powietrzem :D Silnik byl "położony", dzięki czemu uzyskano bagażnik. Aha - i klapa z tyłu się otwierała. Mój znajomy żalił się, że "Bis" miał drogie części i wadliwą instalację elektr. (słyszałem o przypadkach spalenia się instalacji).

pzdr.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mam zamiar zakupić takiego za całe 400 zł :D zawsze mi się bisy podobały i nie rozumiem dlaczego nie kontynuowano ich produkcji były przecież lepsze od zwykłych miały dwa "bagażniki" trochę mocniejszy silniczek, chyba że miały/maja jakiś ukryte wady o których nie słyszałem :idea:

Share this post


Link to post
Share on other sites
czeslaw   
A paliło toto ze 20 l/100km.

Skoro tyle palilo i używali tego taksówkarze - co dużo jeżdżą - to te kartki na benzyne chyba niewiele ograniczały możliwość jej zakupu.

Pozdr.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

×

Important Information

Przed wyrażeniem zgody na Terms of Use forum koniecznie zapoznaj się z naszą Privacy Policy. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.