Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
secesjonista

Partyjnych działaczy "polowania na ludzi"

Rekomendowane odpowiedzi

W artykule Krzysztofa Jasiewicza pt. "Mechanizm podejmowania decyzji katyńskiej" ("Dzieje Najnowsze", R. XLV, 3, 2013) na marginesie swych rozważań autor napisał:

"... może dla rozrywki jeszcze mocniejszej zrobili sobie jakieś polowanie (w elitach sowieckich bardzo modne) na żywych ludzi".

/tamże, s. 61/

Do tego fragmentu autor dodaje przypis nr 35., jest to przypis do jego publikacji "Rola teorii , hipotez i spekulacji w wyjaśnianiu zbrodni katyńskiej. Rzecz o metodologii i metodyce badań" ("Przegląd Historyczno-Wojskowy", R. XIII, nr 4, 2012).

Ktoś zna ów źródłowy artykuł?

O jakich "polowaniach" może być w nim mowa?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

Przyznaję, że płonę z ciekawości, bo przyznam, że - zapewne na skutek totalnego omamienia komunistyczną propagandą - o czymś takim, jak polowanie na ludzi przez komunistycznych bonzów, jeszcze nie słyszałem.

Że Gierkowi Doskoczyński w Mucznem musiał ponad 200-kilogramowgo dzika na strzał wyprowadzić, to o tym słyszałem. Ale o ludziach - to już nie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Ależ to bardzo proste;

Karne Kompanie, bądź - Bataliony.

Że przenośnia? - Zgoda.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A może coś nam wyjaśni szerszy kontekst tej wypowiedzi? W zdaniu poprzednim lub następnym?

Jeżeli nie ma dalszych podpowiedzi w zakresie tematu "co Autor mógł mieć na myśli?", to moim zdaniem jest to wyłącznie (niezbyt wyrafinowane i średnio sensowne) nawiązanie do faktu, że elity radzieckie w czasach stalinowskich (a przede wszystkim główny przedstawicie tych elit) lubiły operację "czyszczenia" (nader często ze skutkiem śmiertelnym).

Bo nie sądzę, że chodzi o relacje związane z polowaniami Berii na kobiety.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę by z szerszego kontekstu można by coś więcej wysnuć, ale proszę:

"W epoce stalinowskiej, szczególnie w okresie Wielkiej Czystki, pewnego rodzaju wyróżnieniem czy osobliwą rozrywką było uczestnictwo - w charakterze obserwatora - w egzekucjach dokonywanych na wybitnych przedstawicielach władzy (...)

Przy przeprowadzaniu operacji w Lesie Katyńskim jakikolwiek udział osób trzecich był kłopotliwy i zbędny, a nawet niemożliwy chyba że... chodziło o nadzór lub swoiście pojmowaną rozrywkę. Można więc przyjąć, iż być może cała trójka* pojechała tam z upoważnienia Komitetu Centralnego lub Politbiura, by nadzorować - jak to robiono w przeszłości - operację likwidacji zatwardziałych wrogów ZSRR. Nie zdziwiłbym się, gdyby towarzysze, spędzając czas z oprawcami i pewnie popijając z nimi wódkę, dla rozrywki sobie postrzelali. Nawet - to już skrajna spekulacja - może dla rozrywki jeszcze mocniejszej zrobili sobie jakieś polowanie (w elitach sowieckich bardzo modne) na żywych ludzi. O jednym z takich wariantów przeprowadzenia egzekucji pisałem w innym teście".

/tamże, s. 60-61; podkreślenie - moje/

Abstrahując od tych wszystkich "być może", interesuje mnie właśnie ów: "wariant".

* - mowa jest o pobycie Klimienta Woroszyłowa, Łazara Kaganowicza i Nikołaja Szwernika w okolicach Smoleńska w okresie gdy trwały tam już rozstrzeliwania polskich jeńców.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Ad. Secesjonista;

A właściwie Jasiewicz -

"... może dla rozrywki jeszcze mocniejszej zrobili sobie jakieś polowanie (w elitach sowieckich bardzo modne) na żywych ludzi".
Zastanawia mnie słowo - "może".

Czyżby Jasiewicz konfabulował?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Skoro ów autor używa terminu "spekulacja" czy partykuły "może" to trudno mówić o konfabulacji, poza tym temat nie tyczy się tego co owa trójka mogła robić, ale zupełnie innej kwestii.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Trudno takie Coś nazwać polowaniem.

Tak, czy siak - Były egzekucje.

Jeśli wspomniana wyżej trójka zajmowała się bezpośrednio mordowaniem pojmanych Polaków, to...

Przypomina się mnie w tym kontekście Himmler z jego spostrzeżeniem i dalszym staraniem, co by jego ludzie z Einsatzgruppen się nie zdegenerowali ze względu na bezpośredni kontakt oprawców z ofiarami zagłady.

Tylko że tak - Kojarzę Nikołaja Jeżowa, który ponoć miał własny gabinet do torturowania ze specjalistycznym wyposażeniem.

Coś podobnego znaleźli Niemcy w ambasadzie radzieckiej w Paryżu.

Ale to kojarzę z sadyzmem, a nie polowaniem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że "coś takiego" jest nam nieznanym, bo jak widzę nikt z nas nie zna przykładu "polowania" podanego w tekście "Rola teorii , hipotez i spekulacji...".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ja również nie znam przypadku, aby organizowano w ZSRR teatr, czy polowanie w czasie egzekucji. Co nie wyklucza obecności jakiś "ważnych" gdzieś w okolicy. Ale nie przypuszczam, aby traktowali to jako atrakcję, raczej dozór. Przykład Himmlera wskazuje, że zza biurka jest zdecydowanie łatwiej.

K. Pauker podobno odgrywał ku uciesze Stalina śmierć Zinowiewa, ale już po fakcie. Inna sprawa, że o tym niesmacznym teatrzyku pisali Conquest, Orłow i Radziński (pewnie Orłow za Conquestem, a Radziński za Orłowem), natomiast spotkałem się gdzieś w literaturze rosyjskiej z niewiarą w prawdziwość tej scenki. Biorąc pod uwagę znaną samokontrolę Stalina, sam nie jestem przekonany.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

Jeśli powiesz czy w przypisie są jakieś konkretne strony, to postaram się jutro bądź w najbliższym czasie rozwiać wątpliwości, jak nie ma stron to zrobie zdjęcia :P

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Podtrzymuję swoją opinię, Autor opisuje szczegółowo na tych stronach samą procedurę zabijania (a właściwie - stawia przypuszczenia). Zajmuje się dosyć dokładnie "technologią" - "smiertnyj wokzał", "krasnaja płoszczad'", "spacer", tym, czy mordowani siedzieli na ławeczce, co wnioskować z braku pasów głównych, jaka była "wydajność" itp. O "polowaniach" - nic nie widzę.

Edytowane przez Bruno Wątpliwy

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.