Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
adamhistoryk

Nazwiska

Rekomendowane odpowiedzi

Ja się pogubiłem w tych dywagacjach, zdaniem przedmówców w okresie RON nie istnieli ludzie mający te same nazwiska, a zarazem te same imiona?

Chciałem, ot tak pół żartem zapytać czy istniał człowiek o danych osobowych: Czarnecki Czarnecki. Dziś można spotkać takich ludzi, to i w czasach RON można było. Moje pytanie było raczej w tym sensie: czy ostał taki fakt odnotowany?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Czy nie jest tak, że to ustanowienie metryki narodzin i chrztu ( a to nastąpiło na soborze trydenckim) ułatwiło poznanie nazwisk nawet przez samych zainteresowanych?

Księgi metrykalne znane były już wcześniej (postanowienia np. synodu w Konstancji, w Tournai, Alcala), po Soborze trydenckim rzeczywiście prowadzenie odpowiednich ksiąg miały stać się prawem powszechnym. Tylko gdzie w "Tametsi dubitandum" czy innych postanowieniach Soboru jest mowa o metrykach narodzin?

I w czym liber baptizatorum miały być pomocne, można konkretniej na jakimś przykładzie?

Księgi metrykalne oczywiście są nieocenionym źródłem w badaniach typu genealogicznego, ale pamiętać trzeba uwagi badaczy, co praktyki:

"W XVI i XVII wieku zapisywano jedynie daty chrztu, dopiero od XVIII wieku zaczęły pojawiać się także daty urodzin. Nierzadko zdarzało się, że nadawano dzieciom na chrzcie i odnotowywano w księgach kilka imion, z których pierwsze nie musiało stawa się potem głównym. Powodowało to, że nie zawsze można właściwie zidentyfikować osoby figurujące w innych zapiskach, jako np. zawierające małżeństwo czy jak rodzice chrzczonych dzieci, szczególnie gdy na terenie jednej parafii mieszkało kilka linii tej samej rodziny".

/M. Dyjakowska "Rejestracja stanu cywilnego w Polsce Przedrozbiorowej", "Metryka" Studia z Zakresu Prawa Osobowego i Rejestracji Stanu Cywilnego, R. II, 2012, nr 1, s. 26-27/

Naprawdę adamhistoryk zna współcześnie żyjących w Polsce ludzi: nie posiadających imion, a których dane personalne to jedynie np.: Nowak Nowak?

Poprosiłbym o kilka przykładów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej takie formy istniały, z tym, że z każdym wiekiem (chodzi o nasz kraj) procent szlachty używającej tego typu formy swej identyfikacji wciąż malał. Beata Raszewska-Żurek autorka pracy "Kształtowanie się nazwisk równych imionom w Polsce (wiek XIII-XVI)" podawała np., że dla przebadanego przez nią materiału:

"W 1. poł. XIV w. zestawienie dwóch imion identyfikowało 46 razy mieszczan. Szlachty dotyczyło dwukrotnie rzadziej - 23 razy. W wypadku 42 osób nie można rozstrzygnąć, do jakiej grupy społecznej należały

(...)

Podobnie jak w średniowieczu, w XVI w. nazwiska równe imionom są rzadkie u szlachty.

W dokumentach Wielkopolski z 2. poł. XVI w. nazwisk równe imieniu identyfikuje zaledwie 2% przedstawicieli bogatej szlachty (41 osób z ok. 2000).

W dokumentach z Mazowsza z 2. poł. XVI w. (...) wśród szlachty folwarcznej nazwisko równe imieniu identyfikuje 4% (60 osób z 1450). U szlachty ubogiej, posiadającej jedynie łany na wsiach, takiego sposobu identyfikacji używało 9,5% (180 osób z 1900).

Podobnie w Małopolsce w 1. poł. XVI w. - nazwisko równe imieniu identyfikowało 4% szlachty folwarcznej (44 osoby z 1100), natomiast u szlachty zagrodowej występowało częściej - 10% (52 osoby z 515)".

/Warszawa 2006, Prace Slawistyczne 16, s. 142, s. 155/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

No ale ta kwestia została już objaśniona, ani dziś ani w przeszłości nie było to czymś niespotykanym.

Cóż tu jeszcze można dodać, nie będziemy chyba tworzyli katalogu osób których nazwisko ma formę imienia?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Nie od imienia, tylko miejsca zasiedzenia.

Ewentualnie od profesji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To ja wytłumaczę: na razie poruszamy się obrębie języka polskiego. I stwierdziliśmy że w tymże języku polskim jest możliwy fakt istnienia nazwiska odimiennego - tak jak Czesław Miłosz. Ja pytam czy w innych krajach i w innych językach jest podobne?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie to nie można traktować "Andrzejewski" na równi z "Andrzej" to jest już nazwisko prawdopodobnie odimienne (a i to nie jest pewne) z odpowiednim sufiksem.

Na przykład "Janowski" może pochodzić zarówno od nazwy miejscowości: Janów, Janowice czy Janówki, ale i od nazwy osobowej "Jan". Co wiąże się z przemianami w języku, na przykład sufiks -ski począł zmieniać swą typową funkcję z odmiejscowej na strukturalną.

/szerzej: M. Jaracz "Nazwiska mieszkańców Kalisza od XVI do XVIII wieku"/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To radzę zajrzeć do pisarzy Rzymu jeszcze raz. Tytus Liwiusz, Marek Tuliusz Cyceron, Marek Antoniusz, Gajusz Juliusz Cezar etc etc. System tria nomina to I wiek aC, generalnie pozwalał na pewną identyfikację osoby wolnej w okresie cesarskim. To efekt przemian - Grecy żyli generalnie w świecie małych polis, gdzie, może poza największymi jak Ateny, każdy każdego znał. Z czasem zaszła potrzeba dodatkowego rozróżnienia gdy świat grecki zaczął się rozszerzać. Początkowo szło o ludzi sławnych i często wędrujących - pisarzy, aktorów, sportowców, filozofów, rzeźbiarzy etc z czasem doszli do tego profesjonalni wojskowi, najemnicy którzy służyli często w odległych miejscach - poradzono sobie z tym przez dodawanie skąd ktoś jest. De facto dopiero Rzymianie opracowali spójny system z nazwiskami, co w ich przypadku, zwłaszcza gdy republika się rozrosła, było niezbędne.

Rzymianie mieli familia, to chyba bliższe jest znaczeniowo do naszych nazwisk. Dzięki tym familia odróżniano rodziny.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.