Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
adamhistoryk

Plac Wilsona a KEDYW I GL

Rekomendowane odpowiedzi

W "Made in Poland" ( strona 97, wydania z 2014) Stanisław Likiernik opowiada, że przy placu Wilsona miały swe konspiracyjne zbiórki chłopcy z KEDYWU ale także bojowcy z GL. jednak nigdy nie mieli się spotkać, żadnego kontaktu.

Pod jakim adresem odbywały się zbiórki KEDYWU a pod jakim GL?

A czy rzeczywiście nie było kontaktu?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Nie wiem jak z GL, trzeba by zajrzeć do książki o której piszą Emil Marat z Michałem Wójcikiem, ale w przypadku Oddziału Dyspozycyjnego "A" to pytanie o tyle trudne, że na Żoliborzu mieszkało całkiem sporo jego żołnierzy, z czego część zapewne w okolicach placu Wilsona. I tak sam Stanisław Likiernik przy Mickiewicza 27, Stanisław Sosabowski przy Hauke-Bosaka 11, a przy samym placu Jan Bagiński (plac Wilsona 4, m. 36). Jednak czy na pewno chodzi tutaj o Bagińskiego - trudno stwierdzić. Nie znam adresów wszystkich żołnierzy OD "A" (ostatnio zacząłem powątpiewać czy znam adres tego, o którym teoretycznie wiem najwięcej), więc możliwe, że ktoś jeszcze mieszkał przy samym placu. Taki Tomasz Wawrzyński z grupy wolskiej mieszkał przy Krasińskiego 18 (on jednak z oczywistych względów nie wchodzi tutaj w rachubę), a Tadeusz Wiwatowski często bywał w mieszkaniu Tadeusza Mikulskiego, przyjaciela z tajnego UW, który również mieszkał przy placu Wilsona. Jako miejsce, w którym normalnie kręciło się sporo ludzi, to był znakomity punkt kontaktowy, tak jeśli idzie o lokale, jak i spotkania na ulicy. Łatwiej było wtopić się w tłum, łatwiej wyjaśnić w razie czego swoją obecność.

Warszawa okresu drugiej wojny, szczególnie w okresie, o którym opowiada Stanisław Likiernik w Made in Poland, to było miasto naszpikowane lokalami konspiracyjnymi, z których o wielu nie wiemy, bo zwyczajnie nie zachowały się żadne ślady w źródłach. A stwierdzenie o placu Wilsona jako miejscu spotkań można traktować tak dosłownie, jak i ogólne wskazanie tej części miasta.

Zaś co do kontaktu - a czemu miał być? Jeśli zachowano zasady bezpieczeństwa to jedni o drugich mogli nawet nie wiedzieć. Proszę pamiętać, że dyskusje o podziemiu są o tyle trudne, że wielu rzeczy nie wiemy z uwagi na charakter materiałów źródłowych. Dokumenty z epoki często nie zachowały się, albo będąc dla bezpieczeństwa niszczonymi przez ich twórców, albo - w przypadku Warszawy - kończąc swój żywot w płomieniach. Pamiętniki czy listy z uwagi na niebezpieczeństwo dostania się w ręce niemieckie nie mogły, czy raczej nie powinny zawierać pewnych informacji. Wspomnienia zaś jak to wspomnienia, nie wszystko uwzględniają.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.