Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
adamhistoryk

Wytwórnia prądnic samochodowych/ warszawski Czerniaków

Rekomendowane odpowiedzi

W "Boso, ale ostrogach" Stanisław Grzesiuk / Rozdział: Praca, strona 49 wydania KiW, rok 1961/ mówi o wytwórni prądnic samochodowych na Czerniakowie. Grzesiuk w tej wytwórni pracował. Co wiadomo o tej wytwórni, kiedy powstała, przy jakiej ulicy się znajdowała, jakie były jej losy w czasie II Wojny Światowej?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Grzesiuk nie pisał wcale, że pracował w wytwórni prądnic samochodowych, a jedynie:

"Dla mnie wielka radość. Będę miał wreszcie stałe zajęcie - zarobię chociaż sam dla siebie na ubranie, a może i rodzicom coś jeszcze będę mógł dać. Przecież to państwowa fabryka, a w państwowych podobno płacą lepiej niż w prywatnych. Wiem, jak płacą u prywatnych. Na Czerniakowie była mała wytwórnia prądnic samochodowych, pracujące w niej dziewczęta zarabiały złotówkę dziennie".

Nie ma pewności, że fabryka w której pracował mieściła się akurat na Czerniakowie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście - poniosło mnie w interpretacji. Ale zatrzymajmy się - tak czy siak - przy tej fabryce o której mówi Grzesiuk. Prywatna fabryka prądnic samochodowych. Pytania jak w moim poprzednim poście.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To był mały zakład, prywatny, a skoro nie znamy: ani ulicy, ani właściciela, ani kadry pracowniczej - trafne zlokalizowanie nie jest prawdopodobnym.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Stasiek jak najbardziej pracował przy prądnicach, ale nie były one samochodowymi, skoro wytwarzały wysokie napięcie.

W jego opowieści jest napisane tak iż nawijał cewki do twornic prądnic wysokiego napięcia.

Wychodzi na to, że chłopak nawijał te cewki z przeznaczeniem do umieszczenia w stojanie generatora w ilości 4 sztuki dziennie, choć faktyczny czas nawinięcia jednej z nich winien wynosić 20 minut.

Nie było to coś wielkiego, co tam wytwarzano, gdyż w Polsce była tylko jedna wytwórnia generatorów wysokiego napięcia, oraz dużej mocy i nie znajdowała się ona w Warszawie.

Na mój rozum, to Stasiek pracował w jednej z fabryk PZInż.

Ale do czego te prądnice miały by służyć?

Nie wiem.

Wiem że na Czerniakowie były jakieś warsztaty samochodowe, gdzie być może dziewuchy te prądnice samochodowe uzwajały.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W sumie, że nie pracował przy prądnicach w warsztacie samochodowym to już sobie objaśniliśmy.

Wiadomo, że w swej pracy miał do czynienia m.in. z "prądnicami lotniczymi".

Jego siostra w udzielonym wywiadzie powiedziała:

"To ojciec załatwił mu pracę w Państwowych Zakładach Teleradiotechnicznych na Grochowskiej i szkołę u Wawelberga..."

/za: P. Tomczyk "Boso, ale w obłokach"; na: www.rp.pl/

(...)

Wiem że na Czerniakowie były jakieś warsztaty samochodowe, gdzie być może dziewuchy te prądnice samochodowe uzwajały.

To proszę podzielić się tą wiedzą z poszukującym tropów adamemhistorykiem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Stasiek jak najbardziej pracował przy prądnicach, ale nie były one samochodowymi, skoro wytwarzały wysokie napięcie.

W jego opowieści jest napisane tak iż nawijał cewki do twornic prądnic wysokiego napięcia.

Wychodzi na to, że chłopak nawijał te cewki z przeznaczeniem do umieszczenia w stojanie generatora w ilości 4 sztuki dziennie, choć faktyczny czas nawinięcia jednej z nich winien wynosić 20 minut.

Nie było to coś wielkiego, co tam wytwarzano, gdyż w Polsce była tylko jedna wytwórnia generatorów wysokiego napięcia, oraz dużej mocy i nie znajdowała się ona w Warszawie.

Na mój rozum, to Stasiek pracował w jednej z fabryk PZInż.

Z tekstu "Boso ..." wynika że to duża fabryka była ... A i chyba raczej nie znajdowała się na Mokotowie ( Grzesiuk miał na myśli stary Mokotów)bo mówi że do "fabryki przyjeżdali chłopcy z Mokotowa"

A co do warsztatu samochodowego( jak mówi Poldas), w którym jakoweś dziewczyny pracowały - to jednak w tekście Grzesiuka jest mowa o fabryce. O małej prywatnej fabryce.

Edytowane przez adamhistoryk

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A konkretnie gdzie tak jest napisane, bo z wydania które ja przytoczyłem to nic o "fabryce" nie ma mowy.

W tekscie jest mowa o wytwórni, okej, ale synonimem wytworni jest fabryka

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Dla jednych tak, dla drugich nie, manufaktura to też wytwórnia, a fabryką tego bym jeszcze nie nazwał.

Mniejsza zresztą o te szczegóły...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Kwestię warsztatów samochodowych na Czerniakowie znam jedynie pobocznie, bo...

Tam miano ok. 3 września ukryć jeden z prototypów samolotu PZL-46 Sum.

Zastanawia mnie zakres produkcji PZTiR, a właściwie PZT, bo takie logo mieli w 1938 roku.

Jeszcze coś o tym napiszę, ale teraz nie mam czasu.

Aha - Na Czerniakowie przypadkiem nie było fabryki Horkiewicza?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Wedle informacji zawartych w: "Historie niektórych fabryk" (na www.elektrotechnika.pl) Horkiewicz miał swą firmę kolejno w: swym mieszkaniu prywatnym (w 1926 r.), ul. Czerwonego Krzyża 21/23 i ul. Browarna (tu było to prywatne mieszkanie), ul. 11 Listopada 12, ul. Kawęczyńska (obejmowała tam co najmniej dwie działki) i Białostocka, wreszcie ul. Stępińska 26/30.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

I ło to łostatnie loto;

Ulica Stępińska znajdowała i znajduje się na Czerniakowie.

Edit;

Po co i do czego produkowano w PZT prądnice wysokiego napięcia?

Dla mnie to jest zakres od 1 KV wzwyż.

Prawdopodobnie dla radiostacji długo i średniofalowych. No może i dla krótkofalowych.

Jednak tylko stacjonarnych.

Prądnice lotnicze?

Te się różniły od samochodowych jedynie mocą.

Skoro były mniej ciekawe dla Staśka od uzwajania cewek wysokiego napięcia, co wolił przekazać swojemu kolesiowi, studentowi do roboty;

Znakiem tego, w PZT coś ciekawego robiono, ale w dalszym ciągu nie rozumiem co to było.

Edytowane przez poldas

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Kwestię warsztatów samochodowych na Czerniakowie znam jedynie pobocznie, bo...

Tam miano ok. 3 września ukryć jeden z prototypów samolotu PZL-46 Sum.

Zastanawia mnie zakres produkcji PZTiR, a właściwie PZT, bo takie logo mieli w 1938 roku.

Jeszcze coś o tym napiszę, ale teraz nie mam czasu.

Aha - Na Czerniakowie przypadkiem nie było fabryki Horkiewicza?

Fabryka Horkiewicza znajdowała się przy ulicy Stępińskiej, a to chyba raczej Sielce ...

Prof. Świątek w:" Mokotów poprzez wieki" podaje, że:

- przy Stępińskiej 10.16 była Fabryka Wyrobów Aluminiowych i Blaszanych

- przy Stępińskiej 25 - Wytwórnia Radiotechniczna "Ava"

- przy Stępińskiej 26/28 - Fabryka Kondensatorów "A. Horkiewicz"

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

I ło to łostatnie loto;

Ulica Stępińska znajdowała i znajduje się na Czerniakowie.

(...)

Jeśli to "łostatnie" miało być: "małą wytwórnią prądnic samochodowych" - to kulą w płot.

Firma będąc na ul. Stępińskiej była całkiem spora, no i zakres produkcji miała całkiem inny.

Po przeniesieniu się na tą ulicę, liczba zatrudniony wzrosła z ok. stu do dwustu, małą wytwórnią

nijak to nazwać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.