Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
secesjonista

Smażona wieprzowina i higiena osobista

Rekomendowane odpowiedzi

W regionie Cisy (Węgry) etnografowie odnotowali, na przełomie XIX i XX wieku,

ustny przekaz o wykorzystywaniu smażonej wieprzowiny do wyrobu mydła.

Ktoś orientuje się w tym zagadnieniu, co w ten sposób można było osiągnąć?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Jak to co?

Ano mydło.

Tkanka tłuszczowa świniaka jest podobna do człowieczej.

Jako że w Rzeszy był niedobór jedzenia, to profesor Spanner nie mógł wykorzystać tłuszczu wieprzowego do produkcji swojego mydła, ale znalazł rozwiązanie tego problemu.

Aha; Tam pomylono smażenie z gotowaniem.

Edytowane przez poldas

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W sumie to nie napisałeś nic co by nie było wiadomym każdemu z nas,

poldas chyba nie sądzi, że obce mi jest nazwisko Rudolfa Spannera?

Tu akurat dziwnym jest właśnie zastosowane smażenia, a nie - znanego

powszechnie gotowania.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Miło wiedzieć, że Secesjonista wie, co wie każdy z nas. Ja tam nie wiem, co inni wiedzą.

Ale do rzeczy;

Zasugerowałem pomyłkę i wykluczyłem metodę smażenia, celem pozyskania tłuszczu do wyrobu mydła.

Ale właściwie, czemu nie?

Kuchnia węgierska słynie z tego, że jest ciężka dla żołądka.

Skoro tam dużo smażono, to zakładam iż mięsko było tłuste i w trakcie tej czynności uzyskiwano tłuszcz odpadowy.

Oczywiście taka metoda była mniej wydajna, ale czemu nie?

Po co by się to miało zmarnować.

Zlewano to sobie pomału i tym samym uzyskiwano komponent do produkcji mydła, który następnie gotowano razem z ługiem i potem rozlewano do foremek.

Następnie wystarczyło jedynie poczekać aż to wystygnie i... mydło gotowe.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem, ale większość z nas przeczytało kilka podstawowych lektur bądź ma o ich treści pewne

pojęcie.

Smażenie nie było pomyłką - kwestia technologii wyrobu mydła wynikła właśnie przy specyfikacji produktu,

którego jedną z cech charakterystycznych było smażenie wieprzowiny.

Kuchnia staropolska również nie należała do najlżejszych, mięsko i u nas bywało tłuste, ale o tego typu

pozyskiwaniu surowca jeszcze nie słyszałem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.