Prywatne Miasto ...

[erbsen]

Święta Trójca widziana moim obiektywem ... pewien maleńki Hotelik ale jakże urokliwy i zbliżamy się do terenów Rzeźni ...

http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?p=422646#422646

wirtualny spacer ...

[erbsen]

. osnuta dymem z kominów rykiem zwierzyny ... pracowała dzień i noc by Miasto nakarmić ... można powiedzieć nienasycony potwór Lewiatan ...

A teraz zapraszam na wędrówkę .. Wędrówkę po miejscu w Śródmieściu Gdańska gdzie nie zaprowadzi Was żaden przewodnik... bo nie mieści sie ono w koncepcji Pięknego Gdańska Kciuk w dół skansenu dla turystów.

Ocalałe po pogromie z 45 r było przepięknym przykładem XIX.w architektury przemysłowej .... Rzeźnia Miejska w Gdańsku ...

Wpisana rejestru zabytków ...

Wyobraźcie sobie jak wyglądała gdy Gdańsk było jeszcze Miastem . Żyjącym.

Zapraszam

http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?p=422713#422713

http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/500-wolow-na-tydzien-Historia-rzezni-w-Gdansku-n55136.html#

Gdy 1 listopada 1894 roku otwarto w Gdańsku Rzeźnię Miejską, był to zakład na wskroś nowoczesny. Jego powstanie było na długo wcześniej konsultowane z cechem rzeźników miejskich. Prawdopodobnie potrzeba posiadania profesjonalnego zakładu zajmującego się ubojem zwierząt i produkcją mięsa, spowodowana była kwestiami higienicznymi i zdrowotnymi. W nowoczesnej ubojni można też było w pewien sposób ograniczyć cierpienia zadawane zwierzętom podczas uboju.

Rzeźnię zlokalizowano na terenach przemysłowych przy ul. Angielska Grobla. W połowie XIX wieku, na obszarze Dolnego Miasta zaczęło powstawać wiele zakładów przemysłowych. Fabryki i mniejsze zakłady pracowały zarówno na potrzeby wojska, związane były również z przemysłem ciężkim i spożywczym.

Rzeźnia była jak na tamte czasy zakładem bardzo nowoczesnym. Od strony lądu prowadziła do niej linia kolejowa, oddana do użytku rok wcześniej. Tory dochodzące do zakładu wybudowano specjalnie z myślą o nim. Rzeźnia posiadała także dostęp do nabrzeża kanału Na Stępce. Własne nabrzeże pozwalało zakładom przyjmować statki morskie o wielkości do 1000 RT.

Cały kompleks podzielono na cztery funkcjonalne grupy: pierwsza, zlokalizowana przy torach obejmowała przywóz bydła i wywóz mięsa przygotowanego do spożycia. Druga grupa budynków, była tzw. rzeźnią właściwą. W grupie trzeciej przeprowadzano ubój sanitarny. Do grupy czwartej zaliczono budynek administracyjny, stajnię oraz znajdującą się na terenie zakładów restaurację. Nowoczesność zakładu podkreślała też chłodnia czy własna fabryka lodu.

Możliwości zakładu w pełni zaspokajały zapotrzebowanie Gdańska na mięso w tamtym czasie. Jak podają opracowania, w latach dwudziestych ubiegłego wieku zapotrzebowanie na mięso wynosiło wówczas 2000 świń, 500 wołów i 600 sztuk drobniejszych zwierząt tygodniowo. Dodatkowo rzeźnia mogła "przerobić" dodatkowo 6000 świń tygodniowo z przeznaczeniem ich mięsa na eksport.

Czytaj więcej na:

http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/500-wolow-na-tydzien-Historia-rzezni-w-Gdansku-n55136.html#tri

[secesjonista]

" osnuta dymem z kominów rykiem zwierzyny ... pracowała dzień i noc by Miasto nakarmić ... można powiedzieć nienasycony potwór Lewiatan ... "

A to z czego?

[erbsen]

" osnuta dymem z kominów rykiem zwierzyny ... pracowała dzień i noc by Miasto nakarmić ... można powiedzieć nienasycony potwór Lewiatan ... "

A to z czego?

Secesjonisto... a to z mojej chorej wyobraźni , z mojej głowy .

Ja tak mam .

Swego czasu jako uczennica w LO dorabiałam pisaniem wypracowań .

Poczytaj niektóre opisy na Prywatnym Mieście lub zapytaj Gregskiego jakie zagadki historyczne w formie bajki układałam .

Edited August 8, 2014 by erbsen

[erbsen]

Dmuchawce latawce wiatr ... przemijanie , delikatność umieranie śmierć ?. Brama wejścia do nieistnienia .

A co Ty widzisz ... Secesjonisto ? rdzę ? destrukcję ? Czy tłumy pracowników ? Czy słyszysz ryk zwierząt czy ciszę ?

Wejście na teren Rzeźni od strony ul.Angielska Grobla .

http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?p=422739#422739

Edited August 8, 2014 by erbsen

[gregski]

zapytaj Gregskiego jakie zagadki historyczne w formie bajki układałam

No właśnie, tam szalała w quizach a tu się leni...

[erbsen]

Gregski ... jak mawia moje dziecko ...nie jojcz

Za to możesz powędrować po moim Mieście

Budynki przy wejściu ul Grobla Angielska ... wyobraźcie sobie jak prezentowały się w latach gdy Miasto było ... żal

http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?p=422739#422739

[erbsen]

Angielska Grobla i kiedyś pono najlepsze Kino w Mieście

Trochę zmiany ... Cmentarzyk na Kolibkach / Gdynia ... z wszech wiedzy Wiki

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_%C5%9Bw._J%C3%B3zefa_w_Gdyni_Kolibkach

Szłam a słonce budziło życie w tym miejscu umarłych ...

http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?p=422870#422870

Zapraszam

Edited August 10, 2014 by erbsen

[erbsen]

Zapraszam .

Dalsze spojrzenie na Cmentarzyk na Kolibkach w moim obiektywie.

Rzeźnia od strony Miasta .

Kawałek błękitnego Nieba... tam gdzie destrukcja tam może być i odrobina piękna ?

http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?p=423132#423132

Edited August 13, 2014 by erbsen

[erbsen]

Mały Spichlerz .. odchodzi w niepamięć pomiędzy współczesnością kawałek Miasta .... tak ukryty ze tylko tacy jak ja wiedzą gdzie jest .

http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?p=423286#423286

[secesjonista]

Od kiedy datuje się nazwa "Mały Spichlerz"?

[erbsen]

Od kiedy datuje się nazwa "Mały Spichlerz"?

Touche Secesjonisto :thumbup:

Ok .. Mały bo niewielki był on a w każdym razie ruiny na to wskazują ... a nazywa nadana to Ból Noego / Ache Noah tak na zachowanej tabliczce pisze .

Niewiele z niego pozostało niestety . Ostatnio by postawić stoliki z piwem i Kolo Diabelskie zniszczono Bramę do nieistniejącego spichlerza z zachowanymi Herbami na Wyspie ...

[erbsen]

Dolne Miasto ... okolice Placu Wałowego ... można powiedzieć centrum Gdańska ... odchodzi w niebyt Historia Miasta.

A wystarczyło tak niewiele by zachować tak wiele . Kawałek autentycznego Miasta .

Cd . tych okolic nastąpi ... niedługo tylko te foty pozostaną ... Developer się wyzwoli i zbuduje następny koszmarek .

http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?p=424237#424237

zapraszam

Edited August 30, 2014 by erbsen

[gregski]

Developer się wyzwoli i zbuduje następny koszmarek .

No własnie z tym zawsze miałem kłopot. Bo z jednej strony szkoda starego a z drugiej trzeba też żyć. Tu i teraz.

[erbsen]

Gregski /matrosie.. Ty jako człowiek bywały wiesz że można żyć tu i teraz w pięknie odremontowanych , wypieszczonych , luksusowych kamienicach eklektycznych . Wystarczy podjechać do Sopot gdzie z tego samego okresu budynki są restaurowane a mieszkania w nich osiągają niebotyczne ceny ... Można ? Można .. tylko trzeba chcieć.

Idąc tym tokiem rozumowania o życiu tu i teraz można i powinno się ... no właśnie co ? A chyba nie obto kaman co nie ?

Edited August 30, 2014 by erbsen