Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
atrix

Alkohol i jak się bronić przed jego skutkami

Rekomendowane odpowiedzi

Dobrze, że gregski nie zjadł jeszcze "Pawełka" mogłoby być to za dużo, choć (jak napisałby pewnie Tomasz N) wszystko zależy ile wcześniej wypił Pawełek.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Gregski zjadł kilka rodzajów sałatek które były warte zapamiętania.

Autopilot w postaci żony sprawdza się znakomicie więc Pawełka zupełnie nie trzeba.

 

Gregski zaś wyznaje zasadę, "Wszystko dla ludzi byle z głową".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Korzystając z okazji- czy to prawda, że jeśli zjem Pawełka to alkomat pokaże jakieś %%?

 

 I co z tego, nawet jak tak jest ? Alkoholu z krwi nie usunie, więc i tak będziesz miał obniżone "parametry"  jako kierowca. Nie lepiej trzymać się prostej zasady, że po wypiciu się nie prowadzi dla dobra siebie, ale przede wszystkim innych.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Leoś   
10 minut temu, Tomasz N napisał:

Korzystając z okazji- czy to prawda, że jeśli zjem Pawełka to alkomat pokaże jakieś %%?

 

 I co z tego, nawet jak tak jest ? Alkoholu z krwi nie usunie, więc i tak będziesz miał obniżone "parametry"  jako kierowca. Nie lepiej trzymać się prostej zasady, że po wypiciu się nie prowadzi dla dobra siebie, ale przede wszystkim innych.

 

Mam bezpieczny samochód, moje dobro jest niezagrożone a ono jest dla mnie najważniejsze. 

 

Niemniej jednak intryguje mnie Pawełek. Czy ten wyrób mógłby wpłynąć na zmysły doświadczonego kierowcy? 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Leoś   

A skąd kolega wie, że mógłby? 

 

Pewnie są na forum osoby, które lubią dać w przysłowiowy palnik. Testował ktoś może tego słynnego Pawełka w połączeniu z samochodem? 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Okazjonalne pisanie na tym samym forum nie tworzy więzi koleżeństwa, do tego trzeba jednak coś więcej. Zatem pozostańmy przy formie: secesjonista. A testowanie rzeczonego "Pawełka" przeprowadzono już w kilku redakcjach różnych lokalnych pism. Nie jest trudno to znaleźć w sieci. Konkluzje? Tuż po spożyciu - może wykazać w wydychanym powietrzu, praktycznie - wystarczy uprzedzić o spożyciu i odczekać 15 minut.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
9 godzin temu, Leoś napisał:

Testował ktoś może tego słynnego Pawełka w połączeniu z samochodem? 

Testowałem.

Wracając z zakupów wiozłem kiedyś kartonik Pawełków w bagażniku.

Nie zanotowałem wpływu na właściwości trakcyjne pojazdu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Podobnie do tych słodyczy działa szampan. Jakaś kombinacja składników zwiększa wchłanialność etanolu do krwi. I po małej lampce w USC można mieć na krótko ponad promil. 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Leoś   

Okazuje się,  że niepozorny Pawełek może nam odebrać smak życia. 

 

Szampan sam w sobie jest alkoholem więc się nie dziwię że po spożyciu dzieją się takie rzeczy. 

Godzinę temu, gregski napisał:

Testowałem.

Wracając z zakupów wiozłem kiedyś kartonik Pawełków w bagażniku.

Nie zanotowałem wpływu na właściwości trakcyjne pojazdu.

Ktoś tu lubi życie na krawędzi. 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Leoś napisał:

Okazuje się,  że niepozorny Pawełek może nam odebrać smak życia.

 

Okazuje się, że Leoś nie zna prawa, zasmucająca ignorancja.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Nie wiem. Niby cukry i bąbelki, ale piwo, mające je również, ponoć tak nie działa. 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Leoś   
31 minut temu, secesjonista napisał:

 

Okazuje się, że Leoś nie zna prawa, zasmucająca ignorancja.

Gwarantuje, że znam lepiej od waćpana, albowiem jestem "na bieżąco" ucząc się go codziennie. 

 

3 minuty temu, Tomasz N napisał:

Nie wiem. Niby cukry i bąbelki, ale piwo, mające je również, ponoć tak nie działa.

Cholera. Uczestnicząc w bankietach, balach, weselach, na które dojeżdżam samochodem często wznoszę toast szampanem a później wracam autem. Wydaje mi się jednak, że po 5-7 godzinach takie golnięcie nie będzie miało negatywnych skutków. 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.