Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
atrix

Alkohol i jak się bronić przed jego skutkami

Rekomendowane odpowiedzi

gregski   

Alex, przesadzasz. Jak się odrzuci Warszawiaków i kierowców BMW jest całkiem nieźle. A i umiejętności też nie są złe szczególnie w porównaniu z kierowcami niemieckimi którzy robią w portki jak tylko zjadą z autostrady.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   
Jak się odrzuci Warszawiaków

każdy widze ma jakieś kompleksy.

U mnie w okolicy za najgorszych uchodzą ludzie z Płocka, na Podkarpaciu słyszałem o złej marce ludzi z rejestracją RBR, a osobiście najgorszych (tudzież najgłupszych?) spotkałem w Człuchowie (ale to jednostkowy przypadek.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Alex WS   

Oops, ja także na warszawskich numerach ;)

No tak, jakoś ostatnio kilka filmików z wyczynami kierowców BMW kumpel mi podesłał. Dobrze to nie wyglądało.

Każdy ma inne doświadczenia no ale statystki polskich dróg chlubne nie są.

Kilka miesięcy temu, okolice Zabrza - Gliwic, stoję na skrzyżowaniu i dziewczyna Passatem podjeżdża. Obtłuczony dosyć, widać pod słońce miejsca zaznaczone woskiem, widocznie całkiem niedawno był z wizytą u rzeczoznawcy. No a do kierownicy przyczepiony ... iPad :B): Wyniki sprzedaży tam wpisywała, może książki czytała. Takiego egzemplarza jeszcze nie widziałem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Piłem napój energetyzujący maksymalnie o 13. Teraz jest 20;30 - wypiłem pół piwa 4,5%, ale przypomniało mi się że kofeina i alkohol nie wolno łączyć. Ba, nawet przeczytałem że bezpośrednie wypicie piwa, a potem tigera to jest śmierć. Ale ja piłem mówię, maksymalnie o 13. Czy mogę pić, czy poczekać? Nie bardzo jeszcze?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ArturJr   

Przeczytać można nawet, że kaszel to główna oznaka raka ;) Co do tematu - są nawet drinki składające się z napojów energetycznych i alkoholu, więc jeśli dobrze się czujesz to możesz się alkoholu napić - tylko z głową ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   
Witajcie. Piłem napój energetyzujący maksymalnie o 13. Teraz jest 20;30 - wypiłem pół piwa 4,5%, ale przypomniało mi się że kofeina i alkohol nie wolno łączyć. Ba, nawet przeczytałem że bezpośrednie wypicie piwa, a potem tigera to jest śmierć. Ale ja piłem mówię, maksymalnie o 13. Czy mogę pić, czy poczekać? Nie bardzo jeszcze?

To jest wypowiedź z tematu zamkniętego, ale...

Tiger? To jeno podróba jakiegokolwiek dopalacza.

Piwo o zawartości 4,5%

Nie znam piwa o takiej zawartości alkoholu.

Że niby bezpośrednie wypicie piwa + jakiegoś sikaczowatego dopalacza = Śmierć?

To jakim cudem ja jeszcze żyję?

Znaczy... Tych wynalazków niby dopalających jeszcze nie stosuję.

"Czy mogę pić..."

Młody organizm wymaga treningu.

Sam za gówniarza wielokrotnie rzygałem, ale potem orgazm, tfuuu - organizm się dostosował.

Ważne jest aby tak chlać, co by się nie dać złapać.

A Miśki polują, bo długi weekend jest.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Ważne jest aby tak chlać, co by się nie dać złapać.

A Miśki polują, bo długi weekend jest.

Alkohol jest dla ludzi, ale żeby zaraz chlać ? I nie chodzi by nie dać się złapać, a o to że mając zamiar przemieszczać się po drogach, być trzeźwym. Dla siebie a przede wszystkim dla innych.

Trzeba też brać pod uwagę że wypity alkohol obniża progi samooceny, więc takie podejście to w dłuższym dystansie droga do zatracenia. Miśki nie mają tu nic do rzeczy. A życie wprawdzie toczy się dalej, ale co to za życie.

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Zaraz zaraz - Tomasz;

Nigdy się nie upodliłeś?

Zresztą ta pogadanka winna tyczyć uświadomienia młodzieży, bo My jesteśmy niereformowalni.

Rozwalił mnie tekst kolesia, co to pytał czy może se coś tam o 20-ej, bo on coś tam o 13-ej.

Norma podstawowa;

Na każde piwsko o zawartości circa 5%, należy se odliczyć 2 godziny rezygnacji z kierowania pojazdami mechanicznymi.

Uprzedzam - Aktualnie mam ponad 4.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Każde 1/2 l piwska o zawartości 5 % alkoholu to 25 g czystego etanolu. Przy przeciętnie 5 l krwi 0,2 promila to 1 gram.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

(...)

Piwo o zawartości 4,5%

Nie znam piwa o takiej zawartości alkoholu.

(...)

To mało poldas zna: choćby seria piw "smakowych" Redds, Blanche de Namur, Servus, Jabłko w piwie, Kumpel, Celtyckie, Piwo jasne (ARO) itd.

A temat jako mało rozwojowy zamykam.

secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Leoś   

Korzystając z okazji- czy to prawda, że jeśli zjem Pawełka to alkomat pokaże jakieś %%?  Zanim kupię chciałbym mieć pewność bo człowiek jednak dużo jeździ i różne rzeczy je. 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

O w końcu jakiś adekwatny temat.

Własnie wróciliśmy od koleżanki która nie ulega przesądom antyalkoholowym.

Sporo dobrego żarcia a i było czym popić, Ja przyniosłem wódkę na kwiatach czarnego bzu kupioną swego czasu na Podlasiu. Koleżanka oprócz Jasia oraz Żubrówki miała własnej roboty wino. 

Było sporo do jedzenia. 

Przyjemnie spędzony wieczór.

Tym przyjemniej, że moja żona nie pije a prowadzi. I to się nazywa "Idealne małżeństwo".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.