Jump to content
  • Announcements

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Sign in to follow this  
jokotoko

Czołgi

Recommended Posts

Leoś   
5 godzin temu, Andreas napisał:


Inna rzecz, że hałas był faktycznie potworny (wynosił coś koło 60 dB), do tego gorąc i smród spalin, więc warunkami komfortowymi byśmy tego w ogóle nie nazwali.

60 dB masz w samochodzie jadąc 90-100 km/h. W pierwszych tankach było znacznie gorzej. Nie było łatwo- zwłaszcza przy licznej załodze, jak np. W A7V. 

 

6 minut temu, Tomasz N napisał:

Za to kaliber, długość lufy itd wzrosła, więc niespecjalnie. Na tej zasadzie można twierdzić, że atomówka jako nowocześniejsza, jest cichsza od pocisku z Grubej Berty.

Generalnie chodzi o to, że obecnie czołgiści dysponują znacznie lepszymi hełmofonami/słuchawkami i dźwięk wystrzału nie jest taki straszny. Co innego wybuchy pocisków dla piechoty. 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Leoś   
3 minuty temu, euklides napisał:

Ale wy jesteście delikatni. Pracowaliście kiedy na tkalni? Tam jest 100dB i jakoś się ludzie porozumiewają. Krzyczy się do ucha, czasami się komuś pomacha i już. W szklarni jest w pogodny dzień 60 stopni i też ludzie żyją a tam w przeciwieństwie do czołgu się nie siedzi. Problemem w czołgu mogły być spaliny ale pewnie jakąś szczelność wydechu też dało się osiągnąć. 

Raczej gazy prochowe, które po każdym wystrzale z licznych km'ów i dwóch dział pozostawały w środku 

Share this post


Link to post
Share on other sites
euklides   
1 minutę temu, Leoś napisał:

Raczej gazy prochowe, które po każdym wystrzale z licznych km'ów i dwóch dział pozostawały w środku 

 

Chyba masz rację. 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Leoś   

Generalnie ciężki kawałek chleba miał taki czołgista w 1917r. niemniej jednak zawsze to potencjalnie wyższa przeżywalność na polu walki niż w piechocie. 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Speedy   
3 godziny temu, secesjonista napisał:

Coś chyba w tym zakresie od czasów I wojny światowej to jednak się zmieniło - na lepsze?

To co podałeś, wygląda mi na szczytowy "pik" huku wystrzału. To są właśnie takie liczby rzędu 160 dB. Poziom normalnego tła we współczesnym czołgu z pewnością jest niższy niż w Mark I, gdzie silnik znajdował się w przedziale bojowym, niczym nie oddzielony ani nie obudowany. 

 

Armaty z pewnością są natomiast dzisiaj głośniejsze. Nowoczesne działa czołgowe to broń o ekstremalnym ciśnieniu, przyznam że nie dysponuję jego wartością dla wspomnianej 20-funtówki.  Ale powiedzmy dla 105 mm armat z rodziny L7 (dalsze rozwinięcie 20-pdr) Pmax jest rzędu 4500-5000 atm. A dla tej 6-funtówki Hotchkissa z początku wieku jakieś 2000-2200 atm.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak, podany przez Kanadyjczyków poziom to tzw. dBP (Peak), w tym Centurionie przy otwartych klapach dowódcy i kierowcy hałas był na poziomie: 101 dBA (Low-Reverse, 2000 rpm), 102 dBA (2nd Gear, 2100 rpm), 112 dBA (5th Gear, 1800 rpm).

Dla porównania w czołgu (bez podania modelu, z adnotacją, że to sprzęt używany w latach 60-tych) podano - 115 (±10) dB, a dla Abramsów (M1A2, M1, M1A1):

"Idle - 93 dB

Tactical idle - 103

przy prędkościach:

16 km/h - 108 dBA

48 km/h - 114 dBA

63 km/h - 117 dBA"

/za: "Noise and Military Service. Implications for Hearing Loss and Tinnitus" ed. L.E. Humes, L.M. Joellenbeck, J.S. Durch, Chapt. 3: "Noise and Noise - Induced Hearing Loss in the Military"; tekst dostępny na stronie The National Academies Press/

 

Ta wielkość podana przez Andreasa (: 60 dB) wydaje się stanowczo zbyt małą.

 

 

Share this post


Link to post
Share on other sites
gregski   

Ja mam w maszynie do 120 dB obowiązkowo nosimy ochronniki słuchu (kilka dostępnych opcji). W tym hałasie można co najwyżej wykrzyczeć do siebie parę słów. Pogadać się nie da.

Share this post


Link to post
Share on other sites
W dniu 4.12.2017 o 6:10 PM, Leoś napisał:
W dniu 4.12.2017 o 6:05 PM, euklides napisał:

Problemem w czołgu mogły być spaliny ale pewnie jakąś szczelność wydechu też dało się osiągnąć. 

Raczej gazy prochowe, które po każdym wystrzale z licznych km'ów i dwóch dział pozostawały w środku 

Problemem były zarówno spaliny, jak i gazy prochowe... podobno (bo nie spotkałem się z liczbami, a tylko ze stwierdzeniem) straty w brytyjskim Korpusie Czołgów na skutek zatrucia spalinami i gazami prochowymi przewyższały te wynikające z działań bojowych.

 

W dniu 4.12.2017 o 6:18 PM, Leoś napisał:

Generalnie ciężki kawałek chleba miał taki czołgista w 1917r. niemniej jednak zawsze to potencjalnie wyższa przeżywalność na polu walki niż w piechocie. 

W każdym razie Korpus Czołgów w wyniku działań bojowych stracił 4288 ludzi (zabitych i rannych).

 

A co do przyczyn wcześniej poruszanych strat od ognia artylerii to można znaleźć przykłady starć gdzie połowa strat czołgów to był właśnie bezpośredni ogień artylerii polowej, czasem mniej bo choć ta przyczyna "wypadania z walki" malała wraz z kolejnymi (coraz sprawniejszymi) odmianami czołgów to na pierwszym miejscu do końca wojny utrzymała się przyczyna awaria lub/i ugrzęźnięcie pojazdu. Ale pod koniec wojny ilość strat od ognia artylerii zaczęło się zbliżać do poziomu awarii/ugrzęźnięcia - choć we wcześniejszych starciach były to proporcje 4:1 czy 3:1 na "korzyść" wszelkich awarii i ugrzęźnięcia pojazdów.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Andreas   
Cytuj

60 dB to nie hałas, wierz mi.


Zjadłem jedynkę przed wartością. :D Wydawało mi się, że było 160 dB, ale muszę jeszcze sprawdzić.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

×

Important Information

Przed wyrażeniem zgody na Terms of Use forum koniecznie zapoznaj się z naszą Privacy Policy. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.