Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
secesjonista

Zadziwiające nazwy ulic

Rekomendowane odpowiedzi

Szereg ulic w naszej okolicy nosi nazwy, które niewiele nam mówią, tu można podzielić się tego typu przykładami, czy zapytać się o daną nazwę.

W temacie "Mniejszość etniczna - Ślązacy", Furiusz napisał:

Co do Krakowa - to kim byli Krowoderscy zuchy na ulicy których imienia mieszkałem przez pewien moment?

(...)

Nie wiem czy aby nie było to pytanie retoryczne... ale odpowiem.

Oczywiście nie chodzi o jakiś zastęp z lilijką pod szyją.

Chodzi o co barwniejsze postaci z dzielnicy krakowskiej Krowodrza. Zostały one sportretowane w w wodewilu pod tytułem "Krowoderskie zuchy" autorstwa Stefana Turskiego. Mamy tu: radcę Alfonsa Kłaczek-Kłaczkowkiego z rodziną, Alfreda Trzywdar Kręckiego, Floriana Gzymsika z rodziną itd.

Premiera miała miejsce w 17 grudnia 1910 r. na deskach teatru ludowego krakowskiego (którego był aktorem), Turski, jak się zdaje, postanowił spróbować to co przeszło dziesięć lat wcześniej udało się Konstantego Krumłowskiego, który zdobył niezwykłą popularność swą "Królową przedmieścia", opowieści o zwierzynieckich mieszkańcach.

W sztuce jako murarz Gzymsik (dla tej postaci pierwowzorem był majster murarski Michał Ezenekier, znany z tego, że chodził z szopką i Turoniem) zabłysnął Józef Orwid, sam autor wystąpił jako Felek (żołnierz 13. pułku piechoty), ta sztuka była zresztą jego benefisem.

Początkowo sztuka nie cieszyła się powodzeniem, Turski uprosił dyrektora Edmunda Rygiera by na afiszu pojawił się napis: "Dziś i codziennie 'Krowoderskie zuchy'". Publiczność zaciekawiona zaczęła przychodzić... i wodewil ów chwycił. Potem ze sztuką zrobiono objazd po Galicji, a w sezonie 1911/1912 grano ją jeszcze na popołudniówkach. Wystawiana ją nawet w Wiedniu gdzie cieszyła się popularnością (w 1914 r.).

Po latach wodewil ów zyskał nową młodość za sprawą przeróbki Władysława Krzemińskiego pt. "Romans z wodewilu" (w 3 aktach), z muzyką opracowaną przez Alojzego Klucznioka, w reż. i inscenizacji Zbigniewa Kopalko.

/za: M. Serkowska "'Romans z wodewilu' i jego krótka historia", S. Dąbrowski "Parę słów o dawnych i dzisiejszych 'Zuchach z Krowodrzy'", w programie do sztuki Krzemińskiego, Państwowego Teatru im A. Mickiewicza w Częstochowie, Sezon 1961/62, premiera 26 grudnia 1961 r./

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jest na warszawskiej Sadybie ulica Jana Fucika. Było tych Janów Fucików dwóch: czeski działacz partyjny i czeski kompozytor. Który jest patronem tej ulicy, na Sadybie? Może nie ma w tym nic zadziwiającego, chociaż ... Wokół tej ulicy jest szereg ulic które mają za patronów ... artystów. Zelwerowicz ( aktor), Locci ( tych też było dwóch: architekt Wazów i architekt na dworze Jana III Sobieskiego). Logicznie zatem patrząc patronem ulicy Fucika jest Fucik kompozytor.

Może trzeba dodawać do imienia i nazwiska na szyldzie ulicy funkcję danej osoby?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   

Bardzo fajny temat i dziękuje za wyjaśnienie historii nazwy.

W Sochaczewie jest kilka nazw nieco bardziej ciekawych - jest pasaż im. Wacława Duplickiego to sportowiec przedwojenny, lekkoatleta rywalizujący m.in. z Kusocińskim (nota bene w Sochaczewie jest też ulica imienia Kusocińskiego).

Jest też ulica imienia Józefa Mireckiego - jednego z członków oddziałów bojowych PPS, zabitego na cytadeli w Warszawie, wsławionego akcją na pociąg w Rogowie. To chyba efekt tego, że niegdyś sam Rogów jak i Sochaczew położone były na terenie województwa skierniewickiego (zresztą dawne województwo skierniewickie w jakimś stopniu uważam za swoją małą ojczyznę).

Nieco inny kierunek "małoojczyźniany" symbolizuje (chyba) ulica im. Czesława Sobolewskiego ps" Sław" jednego z dowódców w ramach oddziału "Leśnik" z Powstania Warszawskiego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jest na warszawskiej Sadybie ulica Jana Fucika. Było tych Janów Fucików dwóch: czeski działacz partyjny i czeski kompozytor. Który jest patronem tej ulicy, na Sadybie?

(...)

Takiej ulicy na Sadybie nie ma.

Była ulica Juliusa Fucika (Fučík) i jest ulica Juliusa Fucika (Fučík) - choć faktycznie ulica miała w swej historii dwóch patronów.

Pierwszym patronem był czeski działacz komunistyczny, w ramach dekomunizacji zmieniono patrona na kompozytora, o takim samym imieniu i nazwisku, nota bene - wujka owego działacza.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W Konstancinie jest także ulica Jasiowa. Podobno patronem jest dowódca batalionu AK ( tak mi tłumaczono - nawet było podobno w tym miejscu w latach 80. coś w rodzaju izby pamięci, tylko "zniknęło" - tak mówiono mi) , nie wiem którego, chciałbym się zapytać - czy ktoś zna, ktoś wie o tym Jasiu więcej. A może to tylko plotki? jakies wymysły?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Inicjatorem założenia był akurat Witold hrabia Skórzewski, który nadał miejscowości nazwę "Konstancja", ku pamięci swej matki Konstancji z Potulickich Skórzewskiej (używano podówczas formy: "Konstancyja"), nazwa jednak się chyba nie przyjęła i szybko upowszechniła się ta znana do dziś: "Konstancin". Finansową stroną zajmowało się Towarzystwo Akcyjne Ulepszonych Miejscowości Letniczych, które zresztą niedługo wykupiło osadę od hr. Marii Potulickiej.

/za: T.W. Świątek "Konstancin i jego posesjonaci"/

Stąd przy drodze prowadzącej nad Jeziorkę stał kamień upamiętniający 40. lecie osady i postać Skórzewskiego.

/"Zeszyty historyczne – nie tylko Konstancin i Jeziorna", nr 1, wrzesień 2013/

"... Hrabia Witold Skórzewski - założyciel miejscowości Konstancin, urbanista i darczyńca gruntów min. pod założenie parku...Dotychczas hrabia Witold Skórzewski nie został w żaden sposób uhonorowany przez społeczność Konstancina".

/Uzasadnienie do UCHWAŁY NR 351/V/30/2009 RM Konstancin-Jeziorna z dnia 15 czerwca 2009 r. w sprawie nadania nazwy Parkowi Zdrojowemu w Konstancinie-Jeziornie/

Wolałby jednak nie rozszerzać tematu, pozostańmy przy samych ulicach.

O historii tej miejscowości, bibliografia:

www.muzeumkonstancina.pl/45_bibliografia

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Na "dalekiej" Sadybie, tuż przy ul. Bernadyńskiej Wodzie , jest ulica Ludwika Idzikowskiego. Major pilot Wojska Polskiego. Urodził się w 1891, a zginął 13 lipca 1929 podczas próby przelotu Atlantyku.

Na warszawskim solcu jest ulica Adama Idzkowskiego, polskiego architekta i poety doby Deotymy ( był uczestnikiem salonu poetki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Trochę to chyba na wyrost, wydał w 1857 r. w Paryżu wierszowany traktat (niezbyt zresztą oryginalny) pt. "Świątynia Pokoju" i była to jego jedyna stricte literacka próba.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

W Nowym Sączu zaistniało swego czasu coś takiego, jak - "Bulwar Obrońców Narwiku".

Pochrzaniło się radnym pod "sufitami" i niechcący tak uhonorowali dzielnych strzelców górskich gen. Dietla.

Obecnie jest to - "Bulwar Narwiku".

I tak dyplomatycznie ów problem rozwiązano.

A dyletanci mają się dobrze.

Edytowane przez secesjonista
poprawiono pisownię.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Na "dalekiej" Sadybie, tuż przy ul. Bernadyńskiej Wodzie , jest ulica Ludwika Idzikowskiego. Major pilot Wojska Polskiego. Urodził się w 1891, a zginął 13 lipca 1929 podczas próby przelotu Atlantyku.

Na warszawskim solcu jest ulica Adama Idzkowskiego, polskiego architekta i poety doby Deotymy ( był uczestnikiem salonu poetki).

Przeglądając mapy Warszawy ( oto one) dostrzegłem taką rzecz. Przed II wojną Światową była ulica pilota Idzikowskiego, teraz jest ulica Ludwika Idzikowskiego. Patron jednak nie zmienił się ...

Edytowane przez adamhistoryk

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Bo czemu się miał zmieniać patron?

Zmieniały się za to wytyczne co do tego jaka jest obowiązująca forma nazw, w przypadku osób starano się by wzór był jeden: imię i nazwisko - w drugim przypadku. Stąd pilot został zamieniony na Ludwika.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.