Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jaskier_de_Lettenhove

Czy dobrze uważam ?

Rekomendowane odpowiedzi

Wśród moich poszukiwań wpadłem na ślad,iż mogę pochodzić po kądzieli od rodu Bibersteinów lub od rodu Łubieńskich h.Pomian,wiem że moja rodzina po kądzieli to szlachta,posiadali dwory,rozległe ziemie itd. ale żona jednego z moich przodków mogła być z wymienionych rodów,wpadłem na to tak,wiem,że ta żona była z arystokracji,wiem też,że posiadali folwark w Kazimierzy Wielkiej,Bibersteinowie odpadają,ponieważ kiedy wieś do nich należała,to nie było tam folwarku,a poza tym,jak później się okazało,ta arystokratka była prababką mojego pradziadka,a Bibersteinowie wladali osadą w średniowieczu więc...wszystkie ślady wskazują na Łubieńskich,ponieważ to oni mieli w tym okresie swój folwark w tej wsi i oni też są z arystokracji,więc według mnie sprawa jest jasna,żona mojego przodka była z rodu hrabiów Łubieńskich,nie widzę innej możliwości :-)

Jeśli ktoś widzi inną możliwość to proszę pisać i proszę,bez linczu :-) wiem że herbu się nie dziedziczy po kądzieli,a poza tym nie chwaląc się po mieczu pochodzę ze śląskiej rodziny magnackiej pochodzenia niemieckiego,więc herb już mam,gdyby ktoś zarzucał mi że na siłę chce mieć wśród przodków szlachtę :-)

Pozdrawiam.

P.S. Zakładamy że przekazy są prawdziwe.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

P.S. Zakładamy że przekazy są prawdziwe.

Zakładając, że te przekazy są prawdziwe, ani chybi jesteś potomkiem Łubieńskich.

Sprawdźmy jeszcze następstwa pokoleń, przyjmując rozsądnie, że jedno pokolenie dzieli na ogół 30 lat, a "arystokratka była prababką twego pradziadka".

Zakładam, że urodziłeś się w 1990.

Twój ojciec urodził się w 1960.

Twój dziadek zaś w 1930.

Twój pradziadek w 1900 (zatem z moim ojcem mogli chodzić do jednej szkoły).

Matka Twego pradziadka w 1870.

Babka Twego pradziadka w 1840.

Prababka Twego pradziadka w 1810.

Zatem wszystko się zgadza.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ale w tym przekazie nie chodzi o to,że ta żona była właścicielką folwarku,tylko o to,że jej ojciec nim był,a chyba zgodzimy się co do tego,że od chwili objęcia Kazimierzy Wielkiej przez Łubieńskich aż do 1945 folwark był w ich rękach,prawda ?

Więc nie za bardzo wiem jak się ma to,co napisałeś,do sprawy,ale jeśli jakoś się ma,to proszę Cię o wyjaśnienie.

Edytowane przez Jaskier_de_Lettenhove

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie to mamy taką opowieść: jeden z przodków miał folwark w danej miejscowości, a był to mąż prababki pradziadka. Do sprawdzenia są raptem trzy-cztery pokolenia. Tak trudno sprawdzić opowieści w metrykach kościelnych?

Zacząć można od Marii hrabianki Krasińskiej, to jej mąż przejął (po matce) klucze: Imielno i Kazimierzę Wielką.

A co jak folwark istniał już za Łentowskich?

I tak na marginesie informacji zamieszczonych przez Jaskier_de_Lettenhove na forum genealogicznym, skąd informacja o sprzedaży Kazimierzy przez Franciszka? Jak Kazimierza miałaby potem przejść w ręce jego syna Kazimierza, zważywszy, że Franciszek rozwiódł się z matką Kazimierza.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Tym przodkiem który miał folwark w Kazimierzy nie był mąż,tylko OJCIEC prababki mojego pradziadka,w ogóle nie czytasz uważnie moich postów...

Co z tego że folwark mógł istnieć nawet 300 lat temu,skoro owy ojciec prababki mojego pradziadka żył wtedy,kiedy Łubieńscy władali tą wsią,więc gdzie tam miejsce dla innego rodu ?

Proszę,zastanów się co piszesz i wyjaśnij jasno i klarownie co ma piernik do wiatraka.

Henryk Łubieński kupił Kazimierzę od Franciszka,ale później oddał ją Kazimierzowi,synowi Franciszka.

Edytowane przez Jaskier_de_Lettenhove

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że Jaskier_de_Lettenhove nie wie od kiedy istniał folwark w Kazimierzy, ma jedynie informacje a la wiki, czy strona urzędu gminy, to trochę zbyt mało na snucie domysłów. Nie jest w sumie istotnym czy folwarkiem władał mąż czy ojciec prababki, dopóty nie ustali się daty powstania folwarku. Nie zmienia to faktu, że jedyna droga to przejrzenie ksiąg metryk.

Brak mi odpowiedzi skąd Jaskier_de_Lettenhove wziął informację o sprzedaży Kazimierzy przez Franciszka (którego?) bratu, o jakie lata chodzi?

Historii zaprezentowanej na forum genealogicznym (o zmianie nazwiska) nie da się obronić, co zresztą tam stosownie wykazano.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Wytłumacz mi,po co wiedzieć kiedy powstał folwark,skoro ten ojciec urodził się po 1800 roku,a wtedy folwark należał do Łubieńskich,przecież to jest bez sensu,zastanów się dobrze co piszesz i przeczytaj może jeszcze raz od początku,bo my się chyba w dyskusji cały czas mijamy,bo jak pisałem,to kiedy powstał folwark nie ma żadnego znaczenia,bo tak i tak po 1800 do 1945 wszystko było Łubieńskich,no może za wyjątkiem cukrowni w późniejszym okresie.

Henryk urodzony w 1793 kupił osadę od swojego brata Franciszka,a później ją oddał synowi Franciszka.

Edytowane przez Jaskier_de_Lettenhove

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To bardzo ciekawe, że Jaskier_de_Lettenhove wie, że ojciec prababki pradziadka, urodził się po 1800 roku (a skąd to wie?), a nie zna jego personaliów. Patrząc na hipotetyczne rozrysowanie janceta: skoro owa prababka urodziła się około 1800 r., nie wydaje się prawdopodobnym by jej ojciec urodził się w tym samym czasie... nieprawdaż?

Faktycznie mijamy się.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Mój pradziadek urodził się w 1925 roku (już nie żyje) jego ojciec urodził się w 1905 roku,więc od tej daty odejmowałem jak inny użytkownik po 30 lat.

Więc tak :

Pradziadek 1925

Jego ojciec 1905

Jego babcia 1875

Jego prababcia 1845

Ojciec prababci pradziadka 1815

Więc jest po 1800,zgadza się ? W taki oto sposób do tego doszedłem,jak już pisałem,liczyłem w taki sam sposób jak inny użytkownik.

Ten ojciec był tym,który był właścicielem wsi,folwarku i dworu w Kazimierzy Wielkiej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.