Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
ciekawy

Masakra SS "Germanii"

Rekomendowane odpowiedzi

ciekawy   

Jedna z najbardziej spektakularnych (o ile nie najbardziej widowiskowa) akcji naszego wojska we wrześniu 1939r. W skrócie:

TEREN: południowo - wsch. część II RP, przerzedzone wojska Frontu Południowego zdążają na odsiecz Lwowa;

noc z15/16 września 1939r. 11 Karpacka DP przedziera się w dwóch kolumnach w kierunku północno wschodnim, celem przedarcia się do Lwowa :

KOLUMNA LEWA: 48 pp płk. Nowaka i 2/11 pal mjr. Lorenza w kier. Rogoźno - Sołychy;

KOLUMNA PRAWA: 49 pp płk. dypl. Hodały, 3/11 pal mjr. Ostrowicza, 11 dac mjr. Dobrowolskiego w kier. Mużyłowice - Stenie;

Kwaterująca i spędzająca noc w Mużyłowicach niemiecka doborowa jednostka - pułk (a precyzyjniej - jego baony) SS "Germania" niczego nie podejrzewa, i udaje się na spoczynek...

Zapraszam do dyskusji.

EFEKT:

post-1256-1168363162.jpg

post-1-1168363162.jpg

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   

15/16 września w rejonie Przyłbice-Mużyłowice-Mogiła-Czarnokońce kwaterował III Baon, dowództwo pułku i oddziały wsparcia. Straty- utrata całego ciężkiego sprzętu (w tym 8 haubic 105mm, moździerzy, samochodów i karabinów maszynowych), zabity dowódca III batalionu SS-Obersturmbannführer Koeppen i adiutant pułku SS-Obersturmführer Schomburg, ciężko ranny został adiutant III batalionu. Stacjonujące siły "Germanii" zostały rozproszone na przestrzeni kilkunastu kilometrów i koncentracja sił trwała kolejne dwa dni.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amilkar   

Mój dziadek pisze ,że był 53 pp ,może uczestniczył w masakrze jeśli jakoś tam trafił . Jesteście pewni że wyłącznie 48 i 49 pp brał udział w tym "czyszczeniu"? Józef Biss .,który miał być jednym z oficerów 53 pp ,brał udział w tej akcji , więc mam watpliwości.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amilkar   

Mam kolejną infromację relacja samego Prugara Ketlinga, patrzcie na liczbe 53 i konfrontujcie z informacją dziadka mojego:

Gdy zbliżyliśmy się na odległość 1 km od Mużyłowic, usłyszeliśmy przed sobą odgłosy gwałtownej walki. Padło kilka strzałów artyleryjskich czy moździerzowych i odezwały się ciężkie karabiny maszynowe, które grały całymi taśmami. Wiedziałem, że to niemieckie, bo nasi idąc do nocnego natarcia rozładowali z mojego rozkazu broń. Na pewien czas zatrzymałem kolumnę, a sam z ppłk. Popielem podjechałem bliżej wsi. Walka trwała dalej, ale ogień słabł. Strzelcy 49. pp i 53 ps ["Strzelców Kresowych"] wtargnęli już do środka wsi, siekąc i kłując bagnetem każdego, kto się im pod rękę nawinął. Odzywające się od czasu do czasu seriami strzały pistoletów maszynowych urywały się nagle, w połowie magazynków. Czuło się, że ręka która jeszcze przed ułamkiem sekundy naciskała spust, martwieje i bezwładnie opada, paraliżowana uderzeniem kolby lub pchnięciem bagnetu. Nie słychać było żadnych okrzyków. Bój toczył się w ciemnościach i złowrogiej ciszy. Nikt już nim nie kierował - nikt o pardon nie prosił. Wrażenie było niesamowite. Toteż groza, jaka opanowała Niemców, musiała przewyższać wszystkie dotychczasowe ich przeżycia. Z takim zaskoczeniem i z takim atakiem nie spotkali się na pewno nigdy. Trupy, które oglądaliśmy później, miały wyraz straszny. Trwoga, wśród której ginęli, nie znikła z ich twarzy. Wysiedliśmy z samochodu i pieszo podążaliśmy za cichnącym i dogorywającym odgłosem nocnego szturmu. W coraz jaśniejszym brzasku porannym odróżnialiśmy domy, drzewa, opłotki, a później... działa, jaszcze, ciągniki, samochody - najpierw pojedyncze, potem grupy, całe parki. Przecieraliśmy oczy, by się upewnić, czy to nie złudzenie, tak nieprawdopodobnie zdobycz ta wyglądała. Duża i bogata wieś... zawalona była po brzegi sprzętem i materiałem wojennym... Mużyłowice atakowane były przez dwa bataliony /pułki-wyjaśnienie własne/ od strony zachodniej i od południa. Zaskoczenie było kompletne, więc walka trwała nie dłużej niż pół godziny...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.