Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Tomasz N

Czy pomoc unijna naprawdę pomaga ?

Rekomendowane odpowiedzi

poldas   

Jakieś szczegóły techniczne?

Dzięki Bogu - Aktualnie raz w tygodniu.

Najgorzej jest, gdy mróz "przyciśnie".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

No ale zasadność wniosków oceniają Polacy, którzy rozpatrują zasadność. Unia to dosyć sporo krajów o różnej mentalności więc dalej tej odpowiedzialności Unii jako instytucji nie dostrzegam.

Dlatego, że rozpatrują i oceniają zasadność wydawania nie swoich pieniędzy dochodzi do takich "kwiatków" jak kurs kosmetyczki dla pań w ramach aktywizacji zawodowej. Unia płaci, Urząd Pracy organizuje a 8 pań z jednej wioski uczęszcza. Wszystkie 8 pań z tej samej kaszubskiej wioski . Do najbliższego miasteczka (dziura) jest tam ponad 20 km. Szans na pracę w tym zawodzie żadnych. Ale puki co 3 miesięczny kurs. Opłacony, z zasiłkiem i UWAGA! W ciągu tych 3 miesięcy "kursowania panie te mogły na koszt Urzędu pracy wynająć opiekunki dla swoich dzieci.

Gówno z tej aktywności wyjdzie ale sądzę, że mieszkańcy tej wioski będą mieli najlepszą cerę w okolicy.

Unia jest odpowiedzialna bo umożliwia takie marnowanie środków i ludzkiej aktywności.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Ad. Wesoły Roger;

i UWAGA! W ciągu tych 3 miesięcy "kursowania panie te mogły na koszt Urzędu pracy wynająć opiekunki dla swoich dzieci.
Wiesz coś więcej na ten temat?

W opolskim województwie takie coś uruchomiono.

A ja mam szorstkie pięty i pumeks nie pomaga, na co kobieta narzeka. Jest na to jakaś pomoc unijna?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fejszter   

Dlatego, że rozpatrują i oceniają zasadność wydawania nie swoich pieniędzy dochodzi do takich "kwiatków" jak kurs kosmetyczki dla pań w ramach aktywizacji zawodowej. Unia płaci, Urząd Pracy organizuje a 8 pań z jednej wioski uczęszcza. Wszystkie 8 pań z tej samej kaszubskiej wioski . Do najbliższego miasteczka (dziura) jest tam ponad 20 km. Szans na pracę w tym zawodzie żadnych. Ale puki co 3 miesięczny kurs. Opłacony, z zasiłkiem i UWAGA! W ciągu tych 3 miesięcy "kursowania panie te mogły na koszt Urzędu pracy wynająć opiekunki dla swoich dzieci.

Gówno z tej aktywności wyjdzie ale sądzę, że mieszkańcy tej wioski będą mieli najlepszą cerę w okolicy.

Unia jest odpowiedzialna bo umożliwia takie marnowanie środków i ludzkiej aktywności.

Najlepiej wydaje się pieniądze w rodzinnym interesie zazwyczaj. Z tym się zgadzam.

Najwidoczniej jestem idiotą bo dalej nie rozumiem odpowiedzialności Unii na sposób gospodarowania środkami wynegocjowanymi w skali danej administracji kraju i na podstawie wniosków przydzielanych danej gminie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ja spróbuję objaśnić jak to wygląda w mym mniemaniu.

UE zbiera z poszczególnych krajów pieniądze, po czym je w odpowiednich wielkościach wysyła do poszczególnych krajów. Tam wydaje się je na różne projekty, które UE współfinansuje.

I teraz są dwa wyjścia:

a) UE nie kontroluje na co ostatecznie są te kwoty wydawane - zatem daje wolną rękę na ewentualne ich marnotrawienie.

b) UE kontroluje na co ostatecznie wydano pieniądze, a skoro akceptuje takie "kwiatki" jak podał gregski, a zapewne każdy z nas potrafi podać kolejne, to chyba akceptuje również marnotrawienie tych finansowych zasobów.

Również - bo przecież szereg cennych inwestycji powstało dzięki wkładowi UE.

Pod koniec "roku finansowego" (: rozliczeń) szereg instytucji i organizacji wpada w popłoch by zdążyć wydać unijne pieniądze i robi to często cokolwiek "na rympał".

Z ciekawości poszedłem ostatnio do urzędu pracy (czyli urzędu bezrobotnych) z miejsca zaproponowano mi kurs komputerowy, kiedy zapytałem się czy będę się mógł na nim nauczyć tworzyć bazy danych bądź przypomnieć sobie jak tworzy się tabele przestawne - usłyszałem, że raczej nie, bo to kurs pisania w Wordzie itp., ale będę miał papierek, że skończyłem i płaci za to UE.

Na pytanie: "jaką pracę mógłbym po takim kursie uzyskać", odpowiedź była prosta - żadnej, ale może Pan sobie wpisać to do CV i je wzbogacić.

To się nie wzbogacam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
Najwidoczniej jestem idiotą bo dalej nie rozumiem odpowiedzialności Unii

No nie będę się sprzeczał bo człek ze mnie zgodny.

Unia umożliwia takie marnotrawstwo.

Nikt za własne pieniądze takich rzeczy by nie wyczyniał, ale jak manna spada z nieba to czemu nie. Problem polega, że to nie jest manna. Najpierw kogoś kto potrafi dobrze gospodarować i wypracowuje zysk trzeba okraść (bo nadmierne opodatkowanie niczym od złodziejstwa się nie różni). Potem wydaje się kupę kasy na funkcjonowanie tej całej biurokratycznej machiny (no bo ci wszyscy którzy rozdzielają ta mannę nie robią tego za darmo) a na koniec trafia to do mniej lub bardziej sensownych wnioskodawców (z tym że ochłapy urywają po drodze różne biura które powstały na bazie zapotrzebowania na umiejętnie napisane wnioski). O korupcji na każdym z tych etapów nie wspomnę bo zakładam że jej nie ma.

Tysiące bezproduktywnych ludzi utrzymywanych przez firmy które pozbawione tego balastu mogłyby się naprawdę dynamicznie rozwijać.

To są pęta na nogi europejskiej gospodarki.

Wszystko to dzieje się w momencie gdy większość europejskich krajów cierpi na strukturalne bezrobocie. Gdy wzrost gospodarczy oscyluje około zera i gdy powszechne są narzekania że niemal wszystko produkuje się w Azji.

To nikt inny a Unia wykreowała tą rakową narośl. Teraz słyszę rzeczy jakie słyszałem "za komuny", że system jest dobry tylko ludzie zawodzą. I tym podobne bzdury.

I jeszcze niemal z ostatniej chwili.

Minimalne opodatkowanie paliwa ustala Unia i państwa członkowskie muszą się dostosować.

Ostatnio słyszałem w "Trójce" że PKB Danii wzrosło o (jak pamiętam) około 2%. Komentator powiedział, że duńscy ekonomiści sądzą, że za jeden procent wzrostu odpowiedzialne jest tanie paliwo które pobudziło gospodarkę.

Co zrobił by w tej sytuacji rozsądny szef państwa? Starałby się doprowadzić do trwałego obniżenia ceny paliw aby utrzymać wzrost gospodarczy. Co zrobi Unia? NIC! Będzie pieprzyć dyrdymały o ekologii i dalej dusić gospodarkę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

No nie będę się sprzeczał bo człek ze mnie zgodny.

Unia umożliwia takie marnotrawstwo.

Nikt za własne pieniądze takich rzeczy by nie wyczyniał, ale jak manna spada z nieba to czemu nie. Problem polega, że to nie jest manna. Najpierw kogoś kto potrafi dobrze gospodarować i wypracowuje zysk trzeba okraść (bo nadmierne opodatkowanie niczym od złodziejstwa się nie różni). Potem wydaje się kupę kasy na funkcjonowanie tej całej biurokratycznej machiny (no bo ci wszyscy którzy rozdzielają ta mannę nie robią tego za darmo) a na koniec trafia to do mniej lub bardziej sensownych wnioskodawców (z tym że ochłapy urywają po drodze różne biura które powstały na bazie zapotrzebowania na umiejętnie napisane wnioski). O korupcji na każdym z tych etapów nie wspomnę bo zakładam że jej nie ma.

Tysiące bezproduktywnych ludzi utrzymywanych przez firmy które pozbawione tego balastu mogłyby się naprawdę dynamicznie rozwijać.

To są pęta na nogi europejskiej gospodarki.

Gregski, właściwie to mnie przekonałeś. Pomaganie słabszym państwom, regionom i sektorom to są pęta nałożone na Unię przez samą siebie. Te pęta nie pozwalają Unii na tak dynamiczny rozwój, jaki osiągają niektóre kraje azjatyckie. Masz całkowitą rację.

Nie dość, że dobrze prosperujące dzięki wytężonej pracy przedsiębiorstwa niemieckie, holenderskie, duńskie i inne są przez system podatkowy okradane, to jeszcze te zagrabione pieniądze są przeznaczone na wspomagania przedsiębiorczości w takich durnowatych krajach, jak Rumunia, Bułgaria, Polska, Grecja i Portugalia. Toć rozwój gospodarczy tych krajów oznacza pojawienie się konkurentów tych dobrze prosperujących firm w dobrze prosperujących krajach, czyli utrudni im dobre prosperowania. Na dodatek - a może w sumie na szczęście - ćwierć z tych pieniędzy zżera bezproduktywnie unijna gospodarka, druga ćwierć jest marnotrawiona przez kraje, które pomoc otrzymują, więc co najwyżej połowa naprawdę służy rozwojowi tych miernot.

I nie ma co się oszukiwać, że system jest dobry, tylko realizacja (a za realizacją zawsze stoją ludzie) - zawodzi. Gdyby realizacja była świetna, skutki byłyby jeszcze gorsze. Głupi i leniwy zabierałby mądremu i pracowitemu jeszcze więcej.

Tylko że znów pojawia się wątpliwość co do istoty pytania "Czy pomoc unijna naprawdę pomaga?" Nie dopowiedziano "w czym?" i "komu?".

Pomoc unijna nie pomaga w osiąganiu przez Unię wysokich wskaźników dynamiki rozwoju. Nie pomaga bogatym, by byli jeszcze bardziej bogaci. Przynajmniej nie teraz. Nie jest to jej celem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Ad Jancet;

Gdyby realizacja była świetna, skutki byłyby jeszcze gorsze.
Z przyjemnością poczekam na konkrety. Spodobała się mi ta wypowiedź.
Gregski, właściwie to mnie przekonałeś. Pomaganie słabszym państwom, regionom i sektorom to są pęta nałożone na Unię przez samą siebie.
Każde państwo sobie takie pęta zakłada.

A wiesz dlaczego?

Bo ktoś musi rządzić.

Ale jest też solidarność i wzajemne zrozumienie.

To się liczy, że sobie nawzajem pomagamy.

Mimo kłótni.

Edytowane przez poldas

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   
Nie dość, że dobrze prosperujące dzięki wytężonej pracy przedsiębiorstwa niemieckie, holenderskie, duńskie i inne są przez system podatkowy okradane, to jeszcze te zagrabione pieniądze są przeznaczone na wspomagania przedsiębiorczości
Pomoc unijna nie pomaga w osiąganiu przez Unię wysokich wskaźników dynamiki rozwoju. Nie pomaga bogatym, by byli jeszcze bardziej bogaci. Przynajmniej nie teraz. Nie jest to jej celem.

Bardzo powierzchowne Jancetcie, musisz przyznać.

Niemieckiej gospodarce jest w gruncie rzeczy na rękę dotowanie innych krajów. To samo tyczy się reszty krajów mocnych gospodarczo. Czemu? Po pierwsze wspólna waluta - w momencie gdyby chodziło o same Niemcy marka byłaby droższa niż euro, to mocno osłabiłoby niemiecki eksport, a to jedno z kół zamachowych gospodarki tego kraju. Od kilku lat są w pierwszej 5 największych eksporterów na świeci w 2013 wyprzedzały ich tylko Chiny i USA w 2011 byli nawet przed Chinami. Oczywiście jeśli idzie o wartość towarów wyeksportowanych a nie masę towarów. regularnie wygrywają w tej kategorii z innym potentatem światowym - Indiami.

Tu od razu kolejna sprawa wspólny rynek i wspólna polityka celna tylko zwiększają łatwość sprzedaży niemieckich produktów.

Kolejnym elementem tej układanki są własnie dofinansowania. Niemcy i inne kraje dokładają się do gospodarek krajów na dorobku w UE. Dokładają się po to by wyrobić sobie rynek zbytu - odpowiednio bogaty rynek zbytu na swoje produkty. Rynek nie aż tak rozwinięty by był zagrożeniem dla ich firm ale na tyle rozwinięty by mógł chłonąć nasze towary.

Kolejna sprawa wolny przepływ ludzi i towarów, wolność prowadzenia firm gdzie się chce etc, skutkuje częściowo tym, że tam gdzie się da i gdzie to możliwe konkurencje się niszczy - bogatsze i lepiej prosperujące firmy niemieckie, francuskie czy brytyjskie pod tym względem mają łatwiej.

Oczywiście do tego dochodzi dużo lepsza struktura gospodarcza w kraju. Dla przykładu w Niemczech 80% produkcji krajowej jabłek jest wchłanianych przez rynek wewnętrzny. U nas wynosi to z tego co kojarzę 50 na 50%. Przy czym u nich struktura eksportu jest bardziej zróżnicowana niż u nas, gdzie głównym kierunkiem była Rosja. Dlatego perturbacje wywołane kryzysem ukraińskim przechodzą lepiej niż my.

Zresztą to, ze UE to dla Niemiec wielki biznes widać na każdym kroku, to nie my, do których tyle milionów pompują, założyliśmy sobie w przyszłym roku budżet w którym wydatki będą równe dochodom tylko Niemcy.

Przedstawianie sytuacji w ten sposób, że oto Niemcy, Francja i Wielka Brytania tudzież Holandia pompują tutaj z altruistycznych pobudek miliardy euro a my niewdzięcznicy im jeszcze plujemy za to w twarz to obraz fałszywy. Dla jednych i drugich to interes i czasem mam wątpliwości kto na tym lepiej wychodzi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Furiuszu;

Wiem że masz wątpliwości.

Ja też je mam.

Co jest pewne?

Że nie cofamy się w rozwoju.

Tu akurat się rozchodzi o zachowanie gatunku ludzkiego na zasadzie eliminacji kogoś niemile widzianego.

Wzajemna agresja Nas wzmacnia.

I nie jest ważne kogo.

To Coś wzmacnia Nas - Ludzi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Trochę się pogubiłem...

czy UE poprzez taki a nie inny rozdział swych funduszy sprawia, że przetrwamy jako gatunek czy jako nacja?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
Nie dość, że dobrze prosperujące dzięki wytężonej pracy przedsiębiorstwa niemieckie, holenderskie, duńskie i inne są przez system podatkowy okradane, to jeszcze te zagrabione pieniądze są przeznaczone na wspomagania przedsiębiorczości w takich durnowatych krajach, jak Rumunia, Bułgaria, Polska, Grecja i Portugalia. Toć rozwój gospodarczy tych krajów oznacza pojawienie się konkurentów tych dobrze prosperujących firm w dobrze prosperujących krajach, czyli utrudni im dobre prosperowania.

Drogi Jancecie tak się składa, że w zeszłym roku byłem i w Grecji i w Portugalii. Po latach wspomagania te kraje nie są w żadnym stopniu konkurencją dla północnej Europy. Unia sprawiła że nie mogą konkurować na jedynym polu na którym miały naprawdę szanse to robić. Z powodu unijnej polityki fiskalnej nie są w stanie zejść z kosztami produkcji na tyle aby stać się atrakcyjnymi dla inwestorów. Dlatego Niemcy, Brytyjczycy i inni zakładają fabryki w Chinach a nie w Portugalii. A wspólna waluta sprawia, że te kraje zawsze będą wisieć u klamki europejskich potęg.

A sama Unia ma wielkie zasługi w kreowaniu miejsc pracy w Azji.

Żebyś jednak nie myślał że jestem jakiś zawziętym przeciwnikiem Unii. Wprost przeciwnie. Uważam, że gdybyśmy do nie nie weszli byłoby jeszcze gorzej. Po prostu nie mam za grosz szacunku i zaufania do naszych (tak zwanych) polityków. Gdyby Bruksela nie wepchnęła im wędzideł do pysków doprowadzili by nas do ruiny znacznie szybciej niż to sama Unia zrobi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

No i popatrz;

Polskę uratował przed Polakami polski Żyd.

Retinger się nazywał.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

A choćby nawet nim nie był, to co to zmienia w zagadnieniu?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.