Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Bejdak

Najgorszy dowódca II WŚ

Rekomendowane odpowiedzi

mch90   

Po ostatnich przemyśleniach myślę, że spokojnie mogę wysunąć kandydaturę (na to niechlubne miejsce) gen. Friedricka "Boya" Browninga, zastępcę dowódcy 1. APD (a zarazem dowódcę bryt. I KPD).

Za plan, dzięki Bogu, niezrealizowanej operacji "Comet" i, niestety przeprowadzonej operacji "Market-Garden". Browning był jednym z tych napaleńców, którzy chcieli rzucić do walki nowo utworzoną 1. APD bez względu na wszystko. Gen. Gavin w swoim pamiętniku tak o nim pisał pod datą 6 września:

"[browning] bezsprzecznie nie posiadał odpowiedniej pozycji i rozsądku, który przychodzi z właściwym doświadczeniem wojskowym...".Dalej pisze o brytyjskim dowództwie: "Ich góra nie miała znajomości rzeczy, nigdy [bryt. generałowie- przyp. mch90] nie rzucali się w błoto [chodzi tu o ich brak doświadczenia bojowego- przyp. mch90] i uczyli się na przykrych doświadczeniach".*

Wracając do gen. Browninga, to on jest głównie odpowiedzialny za taktyczną część operacji "Market-Garden" i przygotowanie planów całej operacji. Hastings pisze, że sami Brytyjczycy chętniej widzieliby na jego stanowisku dużo bardziej doświadczonego amerykańskiego gen. Matthewa Ridgwaya.

*Za: "Armageddon" Max Hastings, str. 40

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
pepe289   

Moim zdaniem najgorszymi dowódczmikbyli wżej wymieniony Mark Clark spaśony Hermann Göring i A Hitler. Mark Clark to już wiecie, Hermann Göring za to co zrobił z Luftwaffe a a. Hitlera za bezmyślność stawianie na swoim. Dowodził Armiami które znajdowały się na jego mapach a w rzeczywistości już ich nie było.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Witam.Gratuluje pomysłu na temat.Mozna wymieniac wielu dowódców,którzy delikatnie mowiąc ''niedopełnili''swoich obowazków.ja zostane jednak na naszym rodzimym;)podwórku.w szkole uczono mnie,i wielu innych,ze mjr.Sucharski byl bohaterem.w kazdym podreczniku był tak opisywany.podczas ataku na Westerplatte we wrzesniu 1939 dowodził tamtejszymi placówkami.Komuna kazała go pamietac jako bohatera(ze wzgledu na jego szlacheckie pochodzenie!).Mówiono,ze 7 wrzesnia po kapitulacji ze wzgledu na jego sprawna obrone został przez Niemców wypuszczony na wolnosc.po latach prawda wyszła na jaw.oczywiste jest,ze sily niemieckie byly o wiele silniejsze,niz polskie,to jednak moim zdaniem nie usprawiedliwia Henryka Sucharskiego z zarzutów:

>Załamał sie psychicznie juz na poczatku obrony

>Od początku byl przekonany o bezsensowności walki

>Natychmiast nakazał poddać Westerplatte!!!

>Na jego rozkaz drugiego dnia obrony wywieszono białą flagę

Tak nie postepuje prawdziwy dowódca.Został na szczescie pozbawiony stanowiska przez swoich zołnierzy,a jego miejsce zajął kpt. Franciszek "Kuba" Dąbrowski,który bronił Westerplatte az do 7 wrzesnia

Edytowane przez FSO
Blędy ortograficzne [!], brak polskich znaków diakrytycznych. Proszę pisać staranniej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam,

do dowódców z różnych względów nie zaliczam przywódców politycznych stojących czasem mniej czy więcej formalnie na czele armii. Z tego powodu nie wliczam AH, Stalina i in.

Za najgorszego dowódcę frontowego bezapelacyjnie wygrywa Żukow. Za ilość zabitych żolnierzy, za brak jakiegokolwiek pomyslu wlasnego prócz czolowego ataku, za nieumiejętność oceny ważności celów, za nieumiejętnośc przewidywania tego kto jest po drugiej stronie frontu, za niedbanie o wlasnych żolnierzy, w końcu za ilość klamstw jakie zamieścil w swoich [?, raczej pisanych przez innych a przez niego jedynie kontrasygnowanych] wspomnieniach.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

O to ciekawe. Wg panów Podhorskiego i Wyrzykowskiego(autorów wybitnego wręcz komiksu o Westerplatte), Sucharski pochodził z rodziny chłopskiej, a to jego zastępca, kpt. Franciszek ''Kuba'' Dąbrowski pochodził z rodziny szlacheckiej. Po drugie: do czasu nalotu, Sucharski zachowywał się dobrze jako oficer, zachowywał spokój, acz to zasługą Dąbrowskiego jest użycie moździerzy plut. Bieniasza, a ''zasługą'' Sucharskiego-pozostawienie ich na pastwę losu, przez co zostaly podziurawione odlamkami 2. września. Po trzecie: Sucharaki nei został zdjęty przez żołnierzy, tylko przez Dąbrowskiego i Słabego. O tym, że major nie dowodził, wielu żołnierzy dowiedziało się już po kapitulacji. Po kapitulacji zapytano się Dąbrowskiego, czemu nie kazal zamknąć majora w areszcie. Dąbrowski odpowiedział, że to zaniżyłoby morale, że nie dowodzi nimi dowódca, który okazał się słabym psychicznie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
redbaron   

MYślę, że mocnymi kandydatami Polaków są jeszcze:

- generał Juliusz Rómmel - zostawił swoją armię ("Łódź") i zwiał do Warszawy - pewnie też z dbałości o morale nie stanął pod sądem wojennym

- generał Dąb-Biernacki, który nie doceniał broni pancernej i nadawał się co najwyżej na stanowisko dowódcy batalionu, który ma bronić jakiejś wsi do ostatniego żołnierza. Zdecydowanie zaś nie nadawał się na dowódcę armii.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
P@blo   

Andreas:w mojej opinii II wojna... ma rację,jesli idzie o postawę.Tak o mjr Henryku Sucharskim wspominał podporucznik Kręgielski, dowódca placówki „Przystań”: Za mało wojskowy, ażeby dowodzić, chciał jedynie wykazać się wykonaniem zadania, broni się 12 godzin. Stąd drugiego dnia walki po nalocie lotniczym jako pierwszy z całej załogi załamał się. Od tego momentu przestał istnieć jako dowódca."

mjr.Henryk Sucharski był jednak starym weteranem,wątpliwe zeby w jego decyzjach kierowało niedoswiadczenie.

mjr Sucharski pochodził z rodziny chłopskiej.Był spokrewniony z Jakubem Bojko - działaczem politycznym obracającym się w kręgach Młodej Polski.O tym, że nie jest jednak głównym bohaterem obrony Westerplatte mówiło się nieoficjalnie już po wojnie, a szczególnie w okresie postalinowskiej odwilży. Sucharski już 1 września wyrażał chęć poddania Składnicy, a 2 września 1939 roku, po silnym bombardowaniu z powietrza, przeżył silne załamanie nerwowe. Dowodzenie dalszą obroną, zgodnie z regulaminem wojskowym, objął wówczas jego zastępca, kpt. Franciszek Dąbrowski. Od 5 września mjr Sucharski, dochodząc do równowagi psychicznej namawiał oficerów i podoficerów do kapitulacji, a 7 września podjął decyzję o kapitulacji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fafik   

Nie znam dokładnie biografii i osiągnięć, ale jak na razie może być Domenico Cavagnari. Może nie był najgorszym dowódcą, ale miał do dyspozycji wielką flotę Supermariny, której nie potrafił wykorzystać. Był zbyt ostrożny, odwracając się m.in. z bitwy pod Sardynią.

Może osiągnął coś, czego jeszcze nie wiem, ale jak na razie ten pan :P

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
amon   

Chcecie nazwisk ? Doby nie starczy aby wszystkich wymienić . Moje kryterium jest proste . Złym dowódcą jest ten który bezmyślnie szafuje życiem żołnierza . Tu w czołówce są generałowie sowieccy i japońscy . Chińscy dowódcy też stoją na podium. Generalicja niemiecka , brutalna , ale strategicznie bardziej rozwinięta , co o niczym nie świadczy. Żołnierz niemiecki też był poświęcany lekką ręką . O generalicji polskiej: wrześniowej , tych z zachodu i wschodu , przez wzgląd na 70 rocznicę , zamilknę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
MirMił   

No mnie też interesują nazwiska. Wiadomo, że to były często decyzje podejmowane przez różne gremia, ale rozliczane są jednostki

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Drogi Nastawiony Pokojowo Wirtualny Doradco ZUS od kiedy decyzje w wojsku podejmuje się kolegialnie ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.