Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Tomasz N

6. pułk artylerii lekkiej

Rekomendowane odpowiedzi

Tomasz N   

W ramach "przekopywania" zabrałem się i za źródła niemieckie, a tam, jak wcześniej tu pisałem, w KTB 5 DPanc odnotowano zniszczenie 6 lekkich i jednej ciężkiej baterii. Ciekawe jak w tym momencie potraktowali stanowisko 5/6 pal ? Przy wszystkich wyprowadzonych, jak było u Heroda, było prosto, ale jak zgodnie z relacją Dryi zostało działo i dwa jaszcze ?

 

Zaliczyli do zniszczonych, czy do tych co się wycofały ?

 

Zakładając, że zaliczyli do zniszczonych, to mamy bilans: sześć plus dwie co wyszły, (czyli 6/6 pal + wyprowadzona z oddziałem mjr Ryby).

 

Razem osiem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

 

Rozczytałem ostatnio relację płk. Szechińskiego AD-eka 6 DP, a wcześniej d-cę 6 pal-u. Relacja pisana polskim gotykiem pisanym trudna do rozczytania, niektórych słów nie rozczytałem do teraz. Dostałem ją po raz drugi od Kolegi, za co dziękuję, bo pierwsza, przechowywana nowocześnie, bezpapierowo podzieliła los nośnika.

Z grubsza. Opis bardzo oszczędny.

 

Mobilizacja

Pod Pszczyną tylko 1-sza bateria, ale od 20.08 !!

Sprzęt kompletny bez braków.

 

Walka

Straty dział lekkich      5 rozbitych (poprawione z 4) ;  4 stracone.

 

Reorganizacja

Po reorganizacji pod Krakowem pułk jest kompletny czyli I i II dywizjon są trzybateryjne !!!

 

Tak myślałem które wg niego są rozbite, które stracone. Jedno rozbite to to z 5/6 pal zostają dwie baterie. Jeżeli stracone to działa 1/6 pal, to rozbite to działa  4-tej lub 2 baterii ? A może 3-ciej ?

 

Po bitwie 3 września mógł wiedzieć o 4/6 pal od mjr. Gintla. Ale on tę relację spisał w 1946 r. gdy chyba znał losy 2 i 3 baterii. No i wg Pabicha on w trakcie reorganizacji uznał go za godnego bycia dalej dowódcą baterii.

No i ten 20 sierpień. Tydzień to krótko na określenie „od dłuższego czasu”.  Za to numer baterii 1 jak u Pawłowicza.

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Na forum dws pojawiło się sporo informacji tyczących plutonu artylerii pozycyjnej pod Pszczyną. Przyznam się, że dotychczas miałem obraz tych dwóch dział Wz 02 76,2 mm z relacji płk Rzepeckiego, gdzie to była taka oddolna lokalna inicjatywa płk Bogusławskiego, który wynalazł jakieś resztki starych dział z resztkami amunicji po fortach krakowskich, bez uprzęży itd i zorganizował z nich 8 plutonów art pozycyjnej.

 

Tymczasem rzeczywisty obraz jest inny, To nie była lokalna inicjatywa, a krajowa, plutonów 22,  amunicji było ile się chciało, bo sprawnej było ponad 100 tysięcy czyli po 2,5 tys na działo.

 

Stworzono dla niej osobną grupę mobilizacyjną brązowa6 i ujęto w planie mob. Problemem faktycznie były uprzęże i przodki użyteczne w transporcie, stąd pozycyjność , ale do poprawienia jak się miało konie (a Mond miał).

 

Organizacja stanowisk takiego plutonu polegała na wybraniu stanowisk, zwiezieniu amunicji w skrzynkach zwykłymi wozami. Stanowisk tak przygotowanych mogło być kilka. Zmiana stanowisk była powolna, ale możliwa.

 

W tym momencie nie były raczej zmobilizowane wcześniej niż 24 sierpnia. Mogły też, mając przygotowane stanowiska na pozycji głównej i wysuniętej, powalczyć i 1 i 2 września. Czyli raczej nie porzucono ich pod Brzeźcami i Wisłą Wielką po wystrzelaniu tych "resztek posiadanej amunicji".    

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Małe uzupełnienie. Historia z odnalezieniem przez płk. Bogusławskiego starych dział po fortach krakowskich jest prawdziwa, ale tyczy dział górskich. Rzepecki o tym pisze, ale wyszła mu zbitka z porosyjskimi trzycalówkami.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   

Tomaszu N - ile artylerii (dział i haubic) miała 6.DP po sforsowaniu Sanu, i wkroczeniu na Równinę Biłgorajską ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

To nie mój teren, tam specem jest  dr Zygmunt Kubrak. Według niego miała 6 baterii:

dwie I dywizjon

jedną II dywizjon

trzy III dywizjon

Ale dostała wzmocnienie 2 bateriami z I/40 pal i jedną z 11 pal

Czyli w sumie 9. 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Ciekawy. Jak już ruszyłeś temat reorganizacji pułku po rozbiciu pod Pszczyną, to jest jeszcze ciekawy wątek. Jak wiadomo pułk odtwarzał się w Woli Duchackiej pod Krakowem. Właściwie to odtwarzały się tylko dwa pierwsze dywizjony, bo haubic III dywizjonu pod Pszczyną nie było.

Z opisów u Pabicha wynika, że to była totalna improwizacja, jakieś wyzbieranie resztek dział po dawnych magazynach i placach koszar 6 palu. Brano jak leci, co było,  nieważne czy 75-tka czy haubica. Dział było za mało i wystarczyło jedynie na odtworzenie dwóch dywizjonów dwubateryjnych.  Miało to być kosztem mobilizującego się tam po 6 palu - 55 palu.

 

Tymczasem kolega grzegorzg1960 z forum dws wskazał mi ciekawą relację, która wnosi coś nowego.

Jest to zachowana w IPMS i dostępna w wersji cyfrowej relacja ppłk Karola Pasternaka, który ten "bałagan na placu koszar 6 palu" po wszystkich posprzątał.

Pułkownik po zmobilizowaniu jednej jednostki  (I/28 pal) tułał się początkiem wojny w Krakowie pomiędzy sztabem korpusu i armii, nie potrafiącymi się dogadać co do jego przydziału.

 

W końcu 3 września dostał rozkaz posprzątania po płk Cybulskim, d-cy ośrodka zapasowego 6 palu, który porwawszy sztandar pułku opuścił stanowisko.

W koszarach na Łobzowie pułkownik zastał totalny bałagan i pełne magazyny. Jedyny który coś wiedział i orientował to był oficer materiałowy pułku, który akurat zdawał funkcję następcy z rezerwy,  obejmując dowództwo  dywizjonu 55 palu, który sobie akurat sformował i z którym wychodził z koszar.

Więc działa dla 6 palu nie były to te przeznaczone dla 55 palu, bo ten dywizjon powstał.

 

Ale dalej jest ciekawiej. Bo pułkownik stwierdziwszy, że w magazynach jest jeszcze sporo dobra, od karabinów po kalesony, sprężył się i wszystko to do rana wyekspediował do Dębicy.  A potem obszedł po raz ostatni magazyny i wtedy odkrył że magazyny:

 

były próżne - pozostało jedynie 8 działonów 75 mm, które chciałem za wszelką cenę wywieźć.

 

I co mu się udało. Zaprzęgnięte w czwórki i szóstki koni, zorganizowane w dwie baterie ruszyły na wschód. Podczas odwrotu jedyną boleścią był brak amunicji, bo jaszcze i przodki były puste. Tymczasem wszyscy jak ich zobaczyli, chcieli by strzelali, a tu czym ?  

 

Więc sprzętu na pełne odtworzenie I i II dywizjonu było w Krakowie  dosyć.

 

 

 

 

 

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
W dniu 11.11.2022 o 6:52 PM, Tomasz N napisał:

Ciekawy. Jak już ruszyłeś temat reorganizacji pułku po rozbiciu pod Pszczyną, to jest jeszcze ciekawy wątek

Mnie ostatnimi czasy zainteresowały losy 6.DP od przeprawy przez San pod Ulanowem, walki na Płaskowyżu Tarnogrodzkim, aż po kapitulację pod Nowym Siołem 20 września 1939 r. 6.DP wyzwoliła Narol, i dotarła aż pod Werchratę i Monasterz. Znam te  r tereny, i lubię połączyć turystykę z historią. W Narolu istnieje taka ustna legenda, że podczas walk wrześniowych został zabity niemiecki generał, co jest oczywiście nieprawdą (rozmawiałem już o tym z tamtejszymi pasjonatami historii). Zbieram też publikacje o jej szlaku walk, ostatnio nabyłem to: 

450048-352x500.jpg

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Wracając do plutonu artylerii piechoty 12 pp por. Kubickiego, jak pisałem wcześniej, nie wierzę jego relacji. On twierdzi, że 2 września stał w Goczałkowicach. Ale gdyby przyjąć, że stał w Ćwiklicach przy skrzyżowaniu obecnych ulic 11 Listopada i Kombatantów, to brakowało by do bilansu jedynie 4 dział, tej baterii co skończyła pod Rajskiem. 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Zapomniałem dodać, że w kwestii lokalizacji stanowiska pl. art 12 pp w Goczałkowicach jest potwierdzenie w książce Pabicha. Miało być niedaleko stanowiska obserwacyjnego d-cy 6 baterii por. Romana.

Ale jest problem z wiarygodnością książki Pabicha, bo dziwnym trafem pluton artylerii piechoty 16 pp jest w niej rozbity. To ten pluton którego trasę odwrotu spod Pszczyny przejął Kubicki.

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Wszedłem na coś ciekawego. Jest to relacja szefa sztabu GO "Bielsko"  ppłk. dypl. W. Krawczyka o działaniach Grupy z listopada 1939 r.

A tam taki passus:

 

"Przed południem uderzenie około 100 czołgów nieprzyjaciela w rejonie Pszczyny, w chwili gdy piechota 6 DP podchodziła, aby zająć pozycję Brzeszcze, dywizja poturbowana przez 5 dywizję pancerną pod wieczór traci 31 dział, piechota utrzymała się do nocy w miejscowościach i lasach, nieprzyjaciel nie przekroczył pozycji."

 

Te 31 dział.  Jakby odjąć te oficjalnie stracone, łącznie z pozycyjnymi, to wychodzi nadwyżka 6 dział. 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Stare książki teraz tak staniały, że kupiłem sobie oryginalnego Sztumberk- Rychtera " Artylerzysta piechurem" .  Jest tam opis jego zwiadu na pola ćwiklickie.

Jeszcze kilkaset metrów i trafiliśmy na pierwsze z opuszczonych stanowisk baterii. Dwa działa leżały rozbite i wtłoczone w ziemię. Dookoła widzieliśmy rozrzucone w nieładzie kawałki obręczy i szprych. (...) Drugie stanowisko ujrzeliśmy również puste, nie znaleźliśmy na nim jednak zniszczonych dział, widocznie bateria zdołała w porę się wycofać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Może w ramach uzupełnienia, ale jego towarzysz w tym rajdzie, ogn. zaprzęg. Jan Tokarczyk  widział to inaczej.

 

"W okolicy Miedźny odnalazł Tokatczyk sztab gen. Monda, któremu zameldował o baterii i o możliwości uratowania baterii.

Gen. Mond przydzielił Tokarczykowi , jako osłony 10-ciu jezdnych z oficerem z 5 DAKu i polecił spróbować odbicie baterii. Por. z 5 DAKu  ubezpieczał posuwające się przodki, lecz po przebyciu około 200 m od stanowiska został zaatakowany ogniem karabinów maszynowych i tracąc 4-ch ludzi musieliśmy się wycofać. (...) W drodze po ratowanie baterii widział jedną baterię DAC na stanowisku opuszczonym przez żołnierzy."

 

Nie ma tu zatem nic o jeżdżeniu w dwójkę po polu bitwy do wieczora, jak to opisuje Sztumberk- Rychter i o dotarciu do stanowiska baterii.

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

W ramach kontynuacji tematu, przejeżdżanie obok stanowiska baterii 105 mm może wskazywać na inną niż przyjęta lokalizację stanowiska 1 baterii 2 września. Pod taką trasę pasowałaby lokalizacja 4 baterii ze szkicu na stronie 133 w "Nieznanych kartach" Pabicha, (która tam nie stała, bo  stała po drugiej południowej stronie szosy).

Pierwsza bateria stałaby więc  przed  a nie za Ćwiklicami, na północ od szosy, mając świetne warunki do ognia ppanc.

 

Jedyny znany niepabichowski opis lokalizacji stanowiska jest w relacji kpt. C. Puki z 16 pp, który tak to opisuje:

 

W pewnej chwili obudził mnie huk dział. (...) Nie zorientowany w tym co dzieje się, zapytałem kpt. Ciocha, kto strzela i co się dzieje. Odpowiedział, że strzela bat. pal stojąca za zabudowaniami na polu, do czołgów niemieckich. Gdzie czołgi- zapytałem. We wsi - odpowiedział.

 

Otwarte pola były i przed i za wsią, a stojąca tam 1 bateria stałaby na naturalnym przedłużeniu stanowisk II dywizjonu na północ. Lokalizacja tam miałaby też tę zaletę, że byłoby gdzie schować przodki.

 

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Ciągnąc wątek. Lokalizacja przed Ćwiklicami 1 baterii wynika też z listu J. Tokarczyka do W. Steblika. Nie wiem dlaczego skupiając się na moczydle nie zwróciłem uwagi na słowa "do tyłu".

 

"Opuszczone działa artylerii ciężkiej były w stosunku do naszego stanowiska dział z prawej strony skośnie do tyłu, ok. 500 m przed nimi było moczydło, torfowisko miękkie."

 

Jeżeli do tyłu,  to 1 bateria musiała być przed baterią 105 mm (która stała we wsi), czyli  przed Ćwiklicami . Jeżeli jeszcze "w prawo", to dokładnie w miejscu w którym Pabich ulokował 4 baterię.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.