Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
reni77

Piloci myśliwców – rycerze czy zbóje?

Rekomendowane odpowiedzi

Ludność cywilna mieczem wojowała?

Jak rozumiem rycerscy piloci w walce o honor strzelają do cywilów z racji tego, że ponoszą winę za swych przywódców?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
kazek998   

Ludność cywilna mieczem wojowała?

Jak rozumiem rycerscy piloci w walce o honor strzelają do cywilów z racji tego, że ponoszą winę za swych przywódców?

Zle mnie zrozumiałeś jest państwo. Ma wojsko. A ludność cywilna miesza sie z wojskiem podczas nalotu np. i leci sobie samolotem strzela w żołnierzy i obrywają cywile. A że wypełniają rozkazy to nie pilotów oskarżać tylko przywódców.

I przywódcy krajów ponoszą odpowiedzalność przecież istnieje takie coś jak dyplomacja.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Jesli juz chodzi o masakrowanie cywilow to akurat zalogi bombowcow maja znacznie wieksze osiagniecia. Przy nich piloci mysliwcow to "Cienkie Bolki".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Te "Cienkie Bolki" z premedytacją ostrzeliwały cywilów - byli to rycerze?

Zle mnie zrozumiałeś jest państwo. Ma wojsko. A ludność cywilna miesza sie z wojskiem podczas nalotu np. i leci sobie samolotem strzela w żołnierzy i obrywają cywile. A że wypełniają rozkazy to nie pilotów oskarżać tylko przywódców.

I przywódcy krajów ponoszą odpowiedzalność przecież istnieje takie coś jak dyplomacja.

A ile razy podczas września 1939 roku cywile mieszali się z żołnierzami i zostali ostrzelani?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
kazek998   

Obrona warszawy na przykład. A po co my się kłucimy jak małe dzieci. Do rycerzy nie zaliczam oddziałów Lufftwafe.

Bo to cieniasy byli i koniec lepsi byli angole z hurricanami i spitfire. A bf 109 nie był najpopularniejszym samolotem niemieckim. Był to Focke-Wulf Fw 190. To na marginesie. A strzelanie do cywili normalna rzecz. W walce ulicznej to normalne. A i jescze coś. Cywile mogą za to podziękować swym przywódcom. Oni dołożyli do pieca.

Nazwy nacji piszemy z dużej litery

widiowy7

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
amon   

Oskarżenia wobec bandyckich wyczynów pilotów myśliwskich padały z ust każdej z walczących stron. Ówczesne gazety z ochotą prezentowały opisy ataków na bezbronnych cywili pracujących w polu, czy uciekających przed wrogiem. Można stwierdzić, że w tym kontekście pilot myśliwca stawał się myśliwym polującym na pojedynczego człowieka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
kazek998   

Amon dobry wynik w jednej minucie opublikowalim swe posty. A jeszcze dodam że ludność np.: III Rzeszy maiała za swoje ogłądając historyczne filmy widać jak podniecał ich Furer

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Do rycerzy nie zaliczam oddziałów Lufftwafe.

Bo to cieniasy byli i koniec lepsi byli angole z hurricanami i spitfire. A bf 109 nie był najpopularniejszym samolotem niemieckim. Był to Focke-Wulf Fw 190. To na marginesie. A strzelanie do cywili normalna rzecz. W walce ulicznej to normalne. A i jescze coś. Cywile mogą za to podziękować swym przywódcom. Oni dołożyli do pieca.

To w końcu uważasz, że piloci myśliwców kim byli?

Przy okazji.

Nazwy nacji piszemy z dużej litery i ma to być prawidłowa nazwa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
atrix   

Secesjonista napisał

A ile razy podczas września 1939 roku cywile mieszali się z żołnierzami i zostali ostrzelani?

Mieszali się mieszali i to często.

Nie chodzi tutaj o pilotów którym się nudziło i strzelali do chłopa kopiącego ziemniaki.

Chodzi o ogół pilotów myśliwców.

Wyprawy krzyżowe składały się z samych rycerzy. Którzy wyżynali w pień całe wioski. Zatem rycerze to byli czy nie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
Te "Cienkie Bolki" z premedytacją ostrzeliwały cywilów - byli to rycerze?

Z pewnością nie ale..

Ówczesne gazety z ochotą prezentowały opisy ataków na bezbronnych cywili pracujących w polu, czy uciekających przed wrogiem. Można stwierdzić, że w tym kontekście pilot myśliwca stawał się myśliwym polującym na pojedynczego człowieka.

Przy masowce jaka było bombardowanie całych miast to byli detaliści.

A co do rycerstwa... no cóż, wojna to straszne brudne i barbarzyńskie zajęcie. Nie ma w niej nic romantycznego i rycerskiego. Tylko łzy śmierć i zniszczenie. Złudzenie, że może byc męską, szlachetna przygodą jest tragiczna iluzją.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Masz Piracie rację.

Z tym że jak czytałem, kwestia "rycerskości" myśliwców była bardzo prozaiczna.

Na poziomie ziemi maszyny mają osiągi najsłabsze.

No i po co się narażać na ostrzał z ziemi?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ArekII   

Też można pomyśleć nad tym czy dla pilotów liczyło się zniszczenie maszyny i zabicie pilota czy tylko to pierwsze.

wojna to straszne brudne i barbarzyńskie zajęcie. Nie ma w niej nic romantycznego i rycerskiego. Tylko łzy śmierć i zniszczenie. Złudzenie, że może byc męską, szlachetna przygodą jest tragiczna iluzją.

Czy wszyscy tak myśleli ? Kiedyś jak i teraz jest wielu którzy cenią wojnę i ją lubią :) Tylko czy to jest już we krwi czy po prostu tak wojna ludzi zmienia? Sam osobiście znam weterena po Iraku i Afganistanie który z chęcią by tam wrócił.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Też można pomyśleć nad tym czy dla pilotów liczyło się zniszczenie maszyny i zabicie pilota czy tylko to pierwsze.

Ze wspomnień wynika, że dla większości pilotów, istotne było zniszczenie wrogiej maszyny. Ale oczywiscie zdawali sobie sprawę że w eksplodującej, czy płonącej maszynie ginie człowiek.

Oczywiście, był jakiś procent pilotów, strzelających do ratujących się na spadochronach przeciwników

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
kazek998   

Jak długo będziemy się kłucić. Jedni byli barbarzyńcy, następni rycerze. Wkońcu logicznie wychodzi że wszyscy walczyli dla swej ojczyzny.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.