Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
kaszub

Prawda czy spisek

Rekomendowane odpowiedzi

kaszub   

Interesuje mnie czy Elżbieta Batory i Gilles de Rais rzeczywiście byli krwiożerczymi mordercami czy też padli ofiarom spisku. Czy znacie podobne historię

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jesli mozesz to prosze o rozwiniecie tego watku.Pania Batory nigdy sie nie interesowalem.Marszalka de Rais swego czasu biografie czytalem,ale raczej bylo tam o nieslawnych wyczynach niz o niecnych zamachach na dobre imie towarzysza broni sw.Joanny.Chetnie wiec sie czegos dowiem.Sugerujesz motywy polityczne jak sadze?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W kwestii marszałka bardziej wskazywano na chęć zagarnięcia majątku, prób rehabilitacji było kilka, ostatnio podjął ja w 1992 r. pewien francuski prawnik.

Wskazywano głównie na działania rodziny, która była zaniepokojona trwonieniem przez marszałka spuścizny rodowej. Faktycznie znane są listy jakie jego rodzina pisała do króla wskazując na postępujące szaleństwo marszałka.

/szerzej: J. Heers "Gilles de Rais"/

Żadna z tych prób nie przyniosła jakiegoś zasadniczego przełomu w oglądzie tych zbrodni.

Czemu zresztą trudno się dziwić w świetle obszernych objaśnień na procesach samego marszałka.

De Rais nader szczegółowo opisał swe wyczyny; trudno mówić o jego "dobrym imieniu".

Jak sam przyznał zbrodnie:

"uprawiał i popełniał wedle swojej fantazji i pomysłów (...) jedynie dla przyjemności i rozkoszy cielesnej, a nie w jakimś innym zamiarze lub celu".

Wskazując co sprawiało mu największą przyjemność:

"przyglądając się konaniu chłopców i dziewczynek, odcinając im głowy i członki oraz patrząc na krew, niż uprawiając z nimi rozpustę".

/M. Hérubel "Gilles de Rais" Warszawa 1987, s. 0, s. 28/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Niewatpliwie te wlasnie biografie dawno,ale to dawno temu czytalem.Oczywiscie pana marszalkowe zberezienstwa sa znane,ciekawe i szokujace.Nie pamietam tylko jaki byl material dowodowy w tej sprawie(zwloki,narzedzia tortur,swiadkowie).Mam nadzieje,ze nie oparto sie wylacznie na zeznaniach oskarzonego,bo zarowno jego stan umyslowy jak i sredniowieczne metody przesluchan nie sa bynajmniej gwarantem dotarcia do prawdy.

Biedacy templariusze tez sie do wszelkiej masci okropnosci przyznawali,kierownictwa Zakonu nie wylaczajac,a np.sam Wielki Mistrz torturowany nie byl.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

Ja się trochę interesowałem Elżbietą Bathory'owną. Spiskowe teorie mają to do siebie, że nie da się ich obalić (są zatem z definicji nienaukowe, bo każda naukowa teza musi być możliwa do obalenia).

W grę wchodziły pewne sprawy majątkowe, ale czy mogłyby one być przedmiotem spisku? Batorówna (w sumie to ona była Nádašdy, jedynie z domu Bathory) była wdową, ale miała dzieci. One więc dziedziczyły majątek.

Nie dostrzegam możliwej przyczyny spisku. Nie dostrzegam wyraźnego beneficjenta tego, że Batorówna zostałaby skazana. Bo w sumie nie była skazana, zmarła w parę lat po procesie we własnym zamku - tyle że te lata przebyła w odosobnieniu. Chyba nikt nie odniósł z tego korzyści.

Sądzę, że spisek to był, tyle że miał na celu nie skazanie Batorównej, a wręcz przeciwnie - żeby nie została skazana. Nie jestem zbyt biegły w madziarskim prawodawstwie, ale chyba, gdyby została skazana na śmierć za zbrodnię, jej majątek byłby przeszedł na rzecz króla, a to ani Nádašdym, ani przewodniczącemu sądowi Thurzovi, też krewniakowi, podobać się nie mogło.

Relacje o zbrodniach zdają się być prawdziwe, a jeśli przekłamane, to raczej w celu podania w złagodzonej wersji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.