Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
bavarsky

Lamy Safari Matte Black - robocza lama pośród stada koni...

Rekomendowane odpowiedzi

bavarsky   

7954904938_1f4259bd1b_z.jpg

1 by Marcin F.M., on Flickr

W maju 1920 roku jako pierwszy do Kijowa wkroczył pododdział I dywizjonu 1 pułku szwoleżerów, który spędziwszy noc z 4 na 5 maja w Demidowie, dnia 5 maja wyruszył o świcie przez Luteż na Petrowce. Tak oto też idące w -avant garde- dwa plutony wpadły w Wyszogrodzie na cofającą się z północy brygadę jazdy sowieckiej tj. 48. i 49. pułki, która wg. Stachiewicza, straciwszy 1 działo i 14 karabinów maszynowych, cofnęła się na Kijów, szerząc w samym mieście swym pojawieniem się popłoch. Wówczas to dywizjon wyruszył na >>KURENIÓWKĘ<< tj. północne przedmieście Kijowa, które to osiągnął zrazu po południu tegoż dnia, acz bez styczności z nieprzyjacielem. Do tramwaju natomiast, idącego notabene z letniska podmiejskiego Puszczy Wodnej w stronę Kijowa, wsiadł na ochotnika jeden z oficerów z patrolem szwoleżerskim i karabinem maszynowym. Chłopaki po niedługim czasie przywieźli z centrum miasta jakąś wartę sowiecką tj. ośmiu jeńców.

Proszę jednak pamiętać, że dowódca dywizjonu podjął tego samego dnia tj. 5 maja odwrót z pozycji >>Kijów<<, kierując się na noc do Petrowiec, gdzie dołączyła doń reszta pułku jak i jedna bateria konna. Oficjalne wejście do miasta nastąpiło dopiero dwa dni później tj 7 maja, kiedy to cały 1 regiment szwoleżerów wmaszerował o 8 z rana w miejskie ulice.

Owe opóźnienie było spowodowane tym iż 5 maja kiedy ów samotny dywizjon parady w mieście wyczyniał, reszta naszego wojska zbliżała się dopiero do Irpienia! Za którego "brzegi" szpice strzelców podhalańskich zabrały się dopiero dnia... 6 maja. Istniało realne ryzyko, że szwoleżery znalazłby się w nie lada opałach gdyby Sowietom przyszło do łba podjąć kontratak...

7954903626_69a9aa7fa0_z.jpg

2 by Marcin F.M., on Flickr

Pióro Lamy Safari Matte Black - F zakupiłem czas już jakiś temu, dołączając doń tłoczek Z 24.

Atramentem jakim napełniam "lamę" jest czarny Waterman.

Wybór pióra wiecznego jako podstawowego przyrządu piśmienniczego był dla mnie nie lada wyzwaniem. Równocześnie wymagania które postawiłem przed potencjalnym kandydatem były żeby nie rzec; nieprzyzwoite. W pierwszej kolejności potrzebowałem dobrej stalówki, stalówki nie tyle przepięknie ozdobionej, pozłacanej; bardzo drogiej, a raczej taniej, najlepiej wymiennej, świetnie piszącej, która może nie zachwyca wyglądem, ale jest solidną "roboczą lamą" , zdolną zapisać setki stron. Następnie - wygląd i wytrzymałość. Ergonomia; to podstawa przy mojej pracy, ale również cenię klasyczny wygląd.

Ostatni etap - cena - do 200 zł

Przez dwa lata byłem użytkownikiem Pelikana M200 - czarny, również ze stalówką F. Tym niemniej, zauważyłem w moim egzemplarzu kilka niedociągnięć technicznych:

Pierwsza, dość irytująca, objawiała się w rysowaniu korpusu pióra przez zakręcaną nań skuwkę, która nie będąc należycie obrobioną od wewnątrz, tworzyła "lustrzane odbicie" gwintu. Korpus natomiast, nie był podatny na zarysowania i choć pióro trzymałem po skończonej pracy w ściereczce z mikrofibry, zastane rysy nie tyle utrzymywały się na stałym poziomie ile systematycznie ich przybywało.

Czyżby coś było na rzeczy z podważaniem tezy o tzw. niemieckiej precyzji?

Nie zniechęcając się jednak do naszego zachodniego sąsiada, postanowiłem sobie sprezentować pióro ichniejszej manufaktury. I tak trafiłem na Lamy Safari... łączna cena mojego modelu z tłoczkiem wraz z przesyłką zamknęła się na 98 zł.

Z początku byłem troszkę sceptycznie nastawiony, do futurystycznie zaprojektowanej skuwki, oraz może nieco dziecinnie jak na pierwszy rzut oka zaprojektowanego korpusu.

7954902112_934f76663e_z.jpg

3 by Marcin F.M., on Flickr

Wszystkie troski uleciały z chwilą przybycia nabytego przyjaciela. Okazało się że obawy co do skuwki są bezzasadne.

Firma Lamy stworzyła jedną z najpraktyczniejszych skuwek jaką miałem przyjemność użytkować. Odpowiednio wyprofilowany klips, bezproblemowo daje się zapinać o kieszeń koszuli a następnie intuicyjnie wyjmować z chwilą gdy poczujemy potrzebę pisania.

Korpus, który posądzałem o dziecinność, okazał się być ergonomicznym majstersztykiem! Specjalne wklęśnięcia na palce, idealnie sprawują się przy dłuższym pisaniu, nieporównywalnie lepiej niż w Pelikanie, przy którym po zapisaniu 4 stron A4, musiałem pasować na czas jakiś.

Waga oraz wielkość pióra są również praktyczne; ani nie za dużo ani nie za mało - w sam raz. Większa waga sprawa że pisanie po X-czasie męczy, mniejsza paradoksalnie również powoduje taki efekt.

7954901720_62c4e77f8c_z.jpg

4 by Marcin F.M., on Flickr

Wytrzymałość na rysy pióra Lamy, do dzisiaj mnie zadziwia... Specjalny rodzaj tworzywa z którego jest lany korpus i skuwka, sprawia że nie chwytają się go żadne zarysowania. Na powyższym załączonym zdjęciu, dostrzec można tłoczek Z 24.

Interesującą ciekawostką może być fakt iż tłoczek łączy się z piórem poprzez wpięcie go dwoma małymi bolcami w zatrzaski umieszczone na korpusie.

Po takim zamontowaniu mamy pewność że przy upadku, bądź mocnym szturchnięciu, "nabity" tłoczek nie zsunie się z mocowania.

7954900334_7d7852b12e_z.jpg

5 by Marcin F.M., on Flickr

Ostatni aspekt: stalówka.

W moim modelu jest ona pomalowana proszkowo na czarno. Miękkość F. Pisze płynnie, bez przerw w dostawie atramentu; o dziwo nawet po dłuższym nieużytkowaniu "dziób" nie wysycha. Istnieje możliwość wymiany stalówki [na youtube można znaleźć prosty sposób zdjęcia jej z mocowania]. Należy tylko wyposażyć się w takowe u dystrybutora. Niestety w Polsce nie mogę doszukać się sklepu który oferowałby takowe "akcesorium". Tym niemniej do dostania jest np. na e-bayu, za grosze.

Zachęcam do polubienia Lamy.

Pozdrawiam,

Marcin

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.