Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Wschodni

Nowy podział administracyjny

Rekomendowane odpowiedzi

Jak najbardziej uważam, że Olsztyn dla mieszkańców obecnego terenu województwa warmińsko-mazurskiego jest całkiem sensownym rozwiązaniem.

Z posta numer 40 najwięcej co można wywnioskować to to, że teza kolegi o zmianach (istotnych z punktu widzenia ustalonej przez użytkownika Wschodni granicy) ilości mieszkańców przebiegających wciągu "setek lat" - jest nieprawdziwa.

Zatem czy opłacalnym będzie reformowanie kraju co jakieś dziesięć lat?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Na razie wychodzisz na bezuczuciowego chama, który ma za nic problemy mieszkańców małych miejscowości pod Warszawą.

Wreszcie ktoś odkrył mą prawdziwą naturę, Ale się przełamię i będę choć trochę uczuciowy.

Przywołane przez Ciebie Bielsko Biała jest powiatem grodzkim, a zarazem istnieje niezależny bielski powiat ziemski ( o którym też wspominasz), otaczający Bielsko pierścieniem. Stąd siedziba powiatu ziemskiego znajduje się dla wygody jego mieszkańców na terenie powiatu grodzkiego, bo nigdzie nie jest napisane, że budynki mają być na własnym terenie.

Jeżeli da się to zrobić na poziomie powiatu, to można też na poziomie województwa. Czyli urządźcie sobie siedziby urzędów Województwa Mazowieckiego na terenie Województwa Grodzkiego Warszawa i będziecie mieli blisko.

----------------------

Przeedytowałem Miasto Wojewódzkie na Województwo Grodzkie

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
harry   

Można by zlikwidować województwo kujawsko-pomorskie i włączyć jego północną część do pomorskiego, a południową do wielkopolskiego. Wszak Bydgoszcz i Toruń to Pomorze, ale już Żnin, Inowrocław, Kruszwica i Mogilno to Kujawy, a więc Wielkopolska. Za to z wielkopolskiego odłączyć Pojezierze Krajeńskie ze Złotowem i Pojezierze Wałeckie z Piłą i włączyć je do zachodniopomorskiego.

Pomysł ciekawy tylko że: Toruń to nie Pomorze, południowa część Torunia to już Kujawy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Dla mnie to nie jest normalne. Chyba, że obniżymy liczbę wymaganych mieszkańców po to, aby miasto mogło zostać stolicą województwa. Nie może być tak, że wielki Radom nie jest stolicą wojewódzką, a mniejszy Olsztyn jest.

No dobra! Przekonałeś mnie. Stolicą województwa Warmińsko-Mazurskiego zróbmy Radom.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Wielki Radom... to brzmi cokolwiek szowinistycznie.

Tak na marginesie - w USA nie widzą tego problemu, wiele stolic poszczególnych stanów wcale nie jest miastami o największej liczbie mieszkańców, ba... - widzę, że niektóre z tych stolic (biorąc jako kryterium liczbę mieszkańców z samego miasta, a nie z obszaru metropolitarnego) nie dostąpiłyby zaszczytu bycia miastem wojewódzkim - nie spełniają kryteriów.

W sumie należałoby zatem rozważyć założenie pokrewnego tematu jak zracjonalizować podział administracyjny USA - jak widać sami sobie z tym nie poradzą i nie dostrzegają nawet problemu.

Nasze forum ma zaś w obszarze reformowania USA już pewną chlubną tradycję.

Pamiętam jak florek-xxx donosił o swych mozolnych pracach nad "rozwiązaniem które uratuje amerykańską gospodarkę".

Wtedy brakowało mu jedyne 1,5 bln USD do zakończenia swych analiz, skoro przestał pisać widać, że je znalazł.

A wracając do Polski, czemu stosować kryterium liczby mieszkańców?

Można by na przykład rozpatrzeć pod kątem obszaru danej metropolii.

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
A wracając do Polski, czemu stosować kryterium liczby mieszkańców?

Można by na przykład rozpatrzeć pod kątem obszaru danej metropolii.

Ja proponuje od ilości cieków wodnych na terenie danej metropolii , mam jedynie problem czy wody podskórne do ww zaliczyć .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wschodni   

Na razie wychodzisz na bezuczuciowego chama, który ma za nic problemy mieszkańców małych miejscowości pod Warszawą.

Wreszcie ktoś odkrył mą prawdziwą naturę, Ale się przełamię i będę choć trochę uczuciowy.

Przywołane przez Ciebie Bielsko Biała jest powiatem grodzkim, a zarazem istnieje niezależny bielski powiat ziemski ( o którym też wspominasz), otaczający Bielsko pierścieniem. Stąd siedziba powiatu ziemskiego znajduje się dla wygody jego mieszkańców na terenie powiatu grodzkiego, bo nigdzie nie jest napisane, że budynki mają być na własnym terenie.

Jeżeli da się to zrobić na poziomie powiatu, to można też na poziomie województwa. Czyli urządźcie sobie siedziby urzędów Województwa Mazowieckiego na terenie Województwa Grodzkiego Warszawa i będziecie mieli blisko.

----------------------

Przeedytowałem Miasto Wojewódzkie na Województwo Grodzkie

Pisałem o Białej Podlaskiej a nie o Bielsku Białej, ale to nieważne. Z tymi setkami lat przesadziłem, ale jeśli powiem o dziesiątkach lat to myślę, że będzie OK.

Potrzebuję informacji, kiedy ostatnio Kielce przekroczyły 200 000 w liczbie mieszkańców, oraz na kiedy przewidywane jest ponowne przekroczenie tej liczby (oczywiście w dół, bo obecnie Kielce przekraczają tą liczbę mieszkańców). Jeżeli najbliższe tej liczbie Kielce potrzebowały na to ponad 10 lat, to oczywiste jest, że przekroczenie tej liczby przez inne miasto będzie potrzebowało więcej czasu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

A wracając do Polski, czemu stosować kryterium liczby mieszkańców?

Można by na przykład rozpatrzeć pod kątem obszaru danej metropolii.

Albo choćby pod względem możliwości komunikacyjnych. W takim województwie Pomorskim stolicą jest Gdańsk. Jednak nic strasznego by się nie stało gdyby stolicą został Sopot.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

(...)

Jeżeli najbliższe tej liczbie Kielce potrzebowały na to ponad 10 lat, to oczywiste jest, że przekroczenie tej liczby przez inne miasto będzie potrzebowało więcej czasu.

Ano niekoniecznie, nie zależy to jedynie od liczby ale i dynamiki procesu.

Przyjmując z podobnego okresu dynamikę dla gminy Radom, Wielki Radom zostanie zdegradowany po 25 latach, do zwykłego Radomia.

Rok wcześniej podzielimy województwo częstochowskie.

Wszystko w trosce o tanie państwo.

Tak na marginesie Olsztyn (2008 r.) bilans migracji miał na poziomie -2, kiedy Kielce - 736.

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wschodni   

Ano niekoniecznie, nie zależy to jedynie od liczby ale i dynamiki procesu.

Przyjmując z podobnego okresu dynamikę dla gminy Radom, Wielki Radom zostanie zdegradowany po 25 latach, do zwykłego Radomia.

Rok wcześniej podzielimy województwo częstochowskie.

Wszystko w trosce o tanie państwo.

Tak na marginesie Olsztyn (2008 r.) bilans migracji miał na poziomie -2, kiedy Kielce - 736.

W takim razie przenieśmy stolicę do Ustrzyk Dolnych, a miasta wojewódzkie uczyńmy z Wąchocka, Pacanowa, Helu czy Nałęczowa. Liczba mieszkańców nie ma przecież ŻADNEGO znaczenia, bo ludzie ciągle się przemieszczają.

Edytowane przez Wschodni

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
W takim razie przenieśmy stolicę do Ustrzyków Dolnych, a miasta wojewódzkie uczyńmy z Wąchocka, Pacanowa, Helu czy Nałęczowa

Jak już to do Ustrzyk ale nie to jest ważne, Ważne jest:

Liczba mieszkańców nie ma przecież ŻADNEGO znaczenia

Zaczynasz dobrze kombinować!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z tego jedynie wynika to, że nie ma sensu tworzyć arbitralnie narzuconej reguły, że tworzymy województwa wokół miast powyżej 200 tys. mieszkańców, jak i ich likwidacji kiedy stracą ten status. Tworzenie tego typu ostrych kryteriów w tak kosztownej materii jak administracja państwa, przy różnorakiej dynamice procesów urbanizacyjnych prowadzi do zwiększenia chaosu i nastawienia się, dajmy na to co 20 lat korygowanie całej mapy kraju, a to trochę poważniejsza sprawa niż korekta granicy pomiędzy dwoma województwami o jedno czy dwa sołectwa.

Kryterium wielkości miasta nie może być jedynym co do obioru miasta wojewódzkiego.

Na ten wybór wpływ winny mieć kwestie komunikacyjne, infrastrukturalne, procesy suburbanizacyjne, możliwość rozwoju miasta pod względem ekonomicznym i przestrzennym i szereg innych.

Nie wiem czy powinny, ale chciał nie chciał mają też względy ambicjonalne różnych społeczności, jak tradycja.

Istotnym jest też kształt samego województwa.

Z tych wszystkich elementów należy złożyć coś co stanie się miastem wojewódzkim, a wybór nigdy wszystkich nie zadowoli.

W takim razie przenieśmy stolicę do Ustrzyków Dolnych, a miasta wojewódzkie uczyńmy z Wąchocka, Pacanowa, Helu czy Nałęczowa. Liczba mieszkańców nie ma przecież ŻADNEGO znaczenia, bo ludzie ciągle się przemieszczają.

Jak słusznie zauważył gregski, to jest akurat argument przeciw twej własnej koncepcji. Ustalenie granicy po których tworzymy miasto wojewódzkie bądź je likwidujemy z przyległościami odwołując się jedynie do liczby ludności - nie ma sensu.

Wielkość jest tylko jednym z elementów, które powinniśmy rozważyć.

Ano, ludzie się przemieszczają a ty zamierzasz przy każdej większej fluktuacji - zmieniać mapę kraju.

A piszesz o tanim państwie.

W zasadzie Hel mógłby stać się miastem wojewódzkim - województwa bałtyckiego, obejmującym naszą strefą morską.

;)

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Pisałem o Białej Podlaskiej a nie o Bielsku Białej, ale to nieważne.

A to to co ?

należałoby odłączyć od niego Bielsko-Białą,

A tak może coś merytoryczne. Podoba się rozwiązanie ?

--------------------------------

Co Ty chcesz mieszkańców Ząbek ganiać do szpitali do Płocka czy Radomia tylko dlatego, że Ząbki to już nie Warszawa tylko Mazowsze?

A co z mieszkańcami Grodziska M. ?

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

(...)

Co Ty chcesz mieszkańców Ząbek ganiać do szpitali do Płocka czy Radomia tylko dlatego, że Ząbki to już nie Warszawa tylko Mazowsze? Po co skoro Warszawę mają za miedzą!?

Tak w kwestii formalnej:

nie ma takiej potrzeby, mają szpital powiatowy w Wołominie - 14 km dalej, przypomnę że mieszkańców warmińsko-mazurskiego, co do czynności administracyjnych (:wojewódzkich) chciałeś rozparcelować pomiędzy Trójmiasto i Białystok.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

No dobra, przez chwilę będę poważny.

Pierwsze pytanie, po co dzieli się państwo na mniejsze jednostki administracyjne? Wydaje mi się żeby z jednej strony sprawniej nim administrować a z drugiej strony aby pozwolić ludziom lepiej zarządzać własnymi sprawami (samorządność).

Jeśli tak to możemy się chyba zgodzić, że istnieje pewna optymalna liczba województw na jakie nasz kraj powinien zostać podzielony. Za dużo- to będą zbyt małe aby spełniać swe zadania. Za duże też źle.

W tej chwili nie próbuję nawet określić ile ich powinno być aby nie wszczynać niepotrzebnej dyskusji. Przyjmijmy, że optymalna liczba województw to X.

Jeśli tak to potrzebujemy X stolic.

(Mam nadzieję , że jak na razie to jest do ogarnięcia)

W takiej sytuacji aby utrzymać optymalny podział administracyjny i być w zgodzie z Twoim postulatem w Polsce musiałoby istnieć dokładnie X miast powyżej 200 tyś mieszkańców. X+3 czy X-1 i musimy się zgodzić na to, że nie dzielimy kraju w sposób optymalny ale tworzymy województwa jako "nagrodę" dla miast za ich rozmiar.

(Nadążasz?)

Następny problem to jak ocenić wielkość miast? Zameldowanie można potłuc o kant dupy. W obecnej sytuacji to że ktoś jest gdzieś zameldowany nie musi oznaczać, że tam rzeczywiście mieszka (vide Warszawa).

Ja sam przez kilka lat byłem zameldowany w innym mieście niż mieszkałem a przez następne kilka lat nigdzie nie byłem zameldowany.

I jeszcze jedno. Żonglowanie województwami oznacza, że w wyniku każdej takiej operacji tysiące ludzi będzie musiało wymieniać dowody, prawa jazdy i przerejestrowywać samochody. Tylko i wyłącznie z powodu głupoty pomysłodawcy takiego systemu.

(Moim zdaniem wystarczający powód aby mu naprać po pysku)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.