Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Tomasz N

6 Dywizja Piechoty

Rekomendowane odpowiedzi

Tomasz N   

Stan 6. DP za Sanem według jej dowódcy kształtował się tak:

mond1-1.jpg

przy czym w OdB wymienia i inne oddziały:

mond2-1.jpg

Wymienione tam stany 20 i 12 pp (3/4) są dość dobrze wyszacowane, natomiast 16 pp (30 %) uważam za zaniżony. W końcu pułk dostał wzmocniony całym 2 baonem ckm, zachował prawie kompletne oddziały specjalne, stąd jego stan raczej przekraczał 50 %.

Stąd ja np uważam stany 6. DP podane na historykach za niedoszacowane.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   

W związku z postem kol. Tomasza N z temtu o liczebności WP w 1939r. postanowiłem utworzyć nowy teamt, opisujący walki 6DP pod Tomaszowem. W/w post przenoszę, aby stał się zalążkiem owocnej (mam nadzieję) dyskusji.

Wymienione tam stany 20 i 12 pp (3/4) są dość dobrze wyszacowane, natomiast 16 pp (30 %) uważam za zaniżony. W końcu pułk dostał wzmocniony całym 2 baonem ckm, zachował prawie kompletne oddziały specjalne, stąd jego stan raczej przekraczał 50 %.

Stąd ja np uważam stany 6. DP podane na historykach za niedoszacowane.

W/g relacji kpt. dypl. Witold Kirchmayera (CAW, II. 3.15.) 6DP gen. Monda składała się z:

- 12pp (d-ca ppłk. dypl. M. Strażyc)

- 16pp (d-ca płk. R. Matuszka)

- 20pp (d-ca płk. K. Brożek)

- 6pal (d-ca ppłk. B. Kondracki,)

- dac, 6bsap., k.d., komp. łącz., komp. kolarzy, komp., ckm plot, oraz inne pododdziały, które samorzutnie (w trakcie walk) dołączyły do dywizji.

W sumie 515 oficerów, oraz 15 977 podoficerów i szeregowców. Jednak już po walkach pod Pszczyną i podczas podejścia do Dunajca 6DP poniosła spore straty:

Za Sanem, po reorganizacji 12 i 20pp liczyły około 75% stanu etatowego, najniższe stany miał 16pp, zaledwie 30% stanu etatowego w piechocie [1] Dodać należy, że artyleria miała stany prawie nietknięte [2]. Siły dywizji zostały nieco wzmocnione dołączonymi oddziałami (np. wzmiankowany 12pp został zasilony I baonem 48pp z 11KDP) [3] W chwili kapitulacji, pod Oleszycami (20.09.1939r., godz. 18.00) stan dywizji wynosił ok. 3 tys. żołnierzy. [4]

___________________________________________________________________________________________________________

[1] T. Guzek, W. Lis, R. Sobczuk, Bitwy pod Tomaszowem Lubelskim, Wydawnictwo Werset, Lublin 2010, s.101.

[2] Tamże, s.101.

[3] Tamże, s.101.

[4] Tamże, s.121.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Ciekawy napisał:

W sumie 515 oficerów, oraz 15 977 podoficerów i szeregowców. Jednak już po walkach pod Pszczyną i podczas podejścia do Dunajca 6DP poniosła spore straty:

Za Sanem, po reorganizacji 12 i 20pp liczyły około 75% stanu etatowego, najniższe stany miał 16pp, zaledwie 30% stanu etatowego w piechocie [1] Dodać należy, że artyleria miała stany prawie nietknięte [2]. Siły dywizji zostały nieco wzmocnione dołączonymi oddziałami (np. wzmiankowany 12pp został zasilony I baonem 48pp z 11KDP) [3] W chwili kapitulacji, pod Oleszycami (20.09.1939r., godz. 18.00) stan dywizji wynosił ok. 3 tys. żołnierzy. [4]

Jak widać autorzy opierali się na powojennej relacji gen. Monda. Stąd to jest fakt udokumentowany. Ale osobiście uważam stany 12 i 20 pp za przeszacowane, a 16 pp za niedoszacowane. Po reorganizacji za Sanem 16 pp był dwubatalionowy i te bataliony nie miały raczej poniżej 50 % stanów.

To jest temat na szerszą dyskusję i szkoda że wyleciał z wcześniejszego ogólniejszego tematu. Bo to niestety będzie ogólnowojskowe gdybanie, bardzo lekko wsparte relacjami.

Bo trzeba sobie spróbować powiedzieć na podstawowe pytanie: Jaki interes ma dowódca by realnie informować przełożonego o własnych możliwościach i zagrożeniach. Oraz dalej: jaki ma interes w tym by te prawdziwe dane podawać w swych późniejszych relacjach, (kiedy wiemy, że skapitulował).

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
To jest temat na szerszą dyskusję i szkoda że wyleciał z wcześniejszego ogólniejszego tematu.

Ależ nie turbujcie się Tomaszu - wierzaj mi, ów temat dotyczący liczebności WP w 1939r. będzie żył własnym życiem. A tutaj chciałbym skoncentrować się na walkach 6DP pod i za Tomaszowem :)

Bo to niestety będzie ogólnowojskowe gdybanie, bardzo lekko wsparte relacjami.

Odrobinkę literatury jednak jest, z której można coś wyłuskać: Steblik, Zalewski, Głowacki, Saja, Jurga, Maksimiec czy Zawilski. No i wreszcie jest rozdział w w/w przeze mnie publikacji, autorstwa Zygmunta Kubraka, pt. "Działania 6.Dywizji Piechoty na południowym skrzydle pierwszej bitwy pod Tomaszowem Lubelskim."

Bo trzeba sobie spróbować powiedzieć na podstawowe pytanie: Jaki interes ma dowódca by realnie informować przełożonego o własnych możliwościach i zagrożeniach. Oraz dalej: jaki ma interes w tym by te prawdziwe dane podawać w swych późniejszych relacjach, (kiedy wiemy, że skapitulował).

Są trzy możliwości:

1. Dowódca podał rzetelne dane (takie rzetelne dane podawał np. płk. K. Dworak), z racji dajmy na to sumienności i dyscypliny, obrazujące beznadzieję sytuacji, i brak perspektyw na dalszą walkę;

2. Dowódca specjalnie zaniżył stany osobowe i przejaskrawił sytuację, bojąc się ewntalnej poźniejszej odowiedzialnoiści i konsekwencji.

3. Dowódca specjalnie zawyżył stany, ale to wydaje się mało prawdopodobne, bo i po co, w jakim celu ? W razie klęski spoczywa na nim jeszcze większa odpowiedzialność i wszelkie konsekwencje (np. późniejszy zarzut za nieudolne dowodzenie - przykład gen. Dęba-Biernackiego).

O gen. Mondzie pisał gen. Smorawiński: "Inteligencja bardzo duża, dominuje spryt, i wybitna zdolność radzenia sobie w każdej sytuacji" (CAW, Kolekcja generałów, gen. B. Mond,mikr.394. Roczne uzupełnienie listy kwalifikacyjne za rok 1931). Czyżby dały o sobie znać przymioty tak charakterystyczne dla nacji generała ? ;) Oczywiście - w pozytywnym tego słowa znaczeniu :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Są trzy możliwości:

1. Dowódca podał rzetelne dane (takie rzetelne dane podawał np. płk. K. Dworak), z racji dajmy na to sumienności i dyscypliny, obrazujące beznadzieję sytuacji, i brak perspektyw na dalszą walkę;

2. Dowódca specjalnie zaniżył stany osobowe i przejaskrawił sytuację, bojąc się ewentalnej późniejszej odpowiedzialności i konsekwencji.

3. Dowódca specjalnie zawyżył stany, ale to wydaje się mało prawdopodobne, bo i po co, w jakim celu ? W razie klęski spoczywa na nim jeszcze większa odpowiedzialność i wszelkie konsekwencje (np. późniejszy zarzut za nieudolne dowodzenie - przykład gen. Dęba-Biernackiego).

Dobrze kombinujesz. Ale to trzeba potraktować bezosobowo. Bo cybernetycznie są cztery warianty:

1 Zaniżamy własne siły + zaniżamy przeciwnika

2 Zaniżamy własne siły + zawyżamy przeciwnika

3 Zawyżamy własne siły + zaniżamy przeciwnika

4 Zawyżamy własne siły + zawyżamy przeciwnika

Jeżeli spojrzymy na to ile może dowódca zyskać na każdym z nich widać (teoria gier się kłania), że taki wariant 3 jest maksymalnie niekorzystny, nie może liczyć na wsparcie i ryzykuje, że dostanie jeszcze dodatkowe zadanie, które przekroczy jego możliwości i przegra. 1 i 4 są pozornie neutralne, bo jeżeli prawda wyjdzie na jaw, przełożony może uznać go za niekompetentnego nawet przy wygranej.

Jedyną strategią, korzystną dla podwładnego jest wariant 2 w którym może liczyć na ewentualne wzmocnienie ułatwiające wykonanie zadania. Jeżeli go nie dostanie, to jak się powiedzie to jest taki Kircholm, jeszcze większa chwała, jak porażka to wytłumaczona. Oczywiście nie można przeginać, bo jak za bardzo podrasujemy dane, to nas przełożony usunie ze stanowiska jako nie radzącego sobie złego dowódcę.

Strategii tej uczy się praktycznie podczas służby każdy oficer zawodowy, ma jej świadomość również i przełożony (też przez to przechodził i stosuje wobec swego przełożonego) wprowadzając na swój użytek stosowną poprawkę do meldunku.

(Stąd brak w schemacie "rzetelnego informowania", które jest z tego powodu niekorzystne)

O gen. Mondzie pisał gen. Smorawiński: "Inteligencja bardzo duża, dominuje spryt, i wybitna zdolność radzenia sobie w każdej sytuacji" (CAW, Kolekcja generałów, gen. B. Mond,mikr.394. Roczne uzupełnienie listy kwalifikacyjne za rok 1931). Czyżby dały o sobie znać przymioty tak charakterystyczne dla nacji generała ? Oczywiście - w pozytywnym tego słowa znaczeniu

Ale mnie nie interesuje Mond tylko ppłk Matuszek, czy jego meldunki były rzetelne. Moim zdaniem nie. W meldunkach 16 pp uległ zupełnemu rozbiciu pod Ćwiklicami i Rajskiem i nie przedstawiał żadnej wartości bojowej. W tej sytuacji włączenie nowych sił oznaczało zmianę od zera do tych 30 %

Jednakże z relacji podwładnych Matuszka wiemy, że jakieś 30 % wartości bojowej pułk wyniósł spod Ćwiklic, bo III baon stracił tylko dowódcę. Również straty żywe pułku pod Ćwiklicami zostały bardzo zawyżone. Startując z tego poziomu, włączenie do tych "resztek" podczas odwrotu baonu szkolnego i baonu ckm daje za Sanem min 50 % stanów i podobną wartość bojową.

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
Ale mnie nie interesuje Mond tylko ppłk Matuszek, czy jego meldunki były rzetelne. Moim zdaniem nie. W meldunkach 16 pp uległ zupełnemu rozbiciu pod Ćwiklicami i Rajskiem i nie przedstawiał żadnej wartości bojowej. W tej sytuacji włączenie nowych sił oznaczało zmianę od zera do tych 30 %

Jednakże z relacji podwładnych Matuszka wiemy, że jakieś 30 % wartości bojowej pułk wyniósł spod Ćwiklic, bo III baon stracił tylko dowódcę. Również straty żywe pułku pod Ćwiklicami zostały bardzo zawyżone. Startując z tego poziomu, włączenie do tych "resztek" podczas odwrotu baonu szkolnego i baonu ckm daje za Sanem min 50 % stanów i podobną wartość bojową.

Najprawdopodbniej nieświadomie (nie mając pełnego obrazu sytuacji) wprowadzono gen. Monda w błąd (tzn. że 6DP poniosła ciężkie straty pod Pszczyną i przestała istnieć), ten z kolei wprowadził w błąd d-cę Armii "Kraków", gen. Szylinga meldując mu, że jego dywizja została rozjechana i rozbita przez czołgi, i pozostało mu 2-3 batalionów .[1] Tymczasem 6DP, chociaż nieco przetrzebiona, przedzierała się na podejścia do Dunajca. W wyniku ponaglającego r-zu gen. Sosnkowskiego już 14 wrzesnia 1939r. Armia "Kraków" podjęła próbę (nieudaną) przedarcia się w kierunku Lwowa: siłami 6DP i 21DPGór. (GO "Boruta"), w kierunku ogolnym na Cieszanów - Oleszyce - Lubaczów.

_____________________________________________________________________

[1] Pisał o tym płk. Rzepacki w "Armii Kraków", a zacytowali go Cieplewiczi Kozłowski. Poza tym gen. Szyling dostawał (jak większość d-ców armii) same hiobowe wieści już od początku działań wojennych - przykład z lewego skrzydła, meldunek płk. Gaładyka, d-cy 1pp KOP-u:

Cała dolina od Orawy pełna setek czołgów, samochodów pancernych i transportowych sunących na Jabłonkę, Spytkowice i na Czarny Dunajec. Nie zrozumcie mnie źle, 1. Pułk KOP spełni rolę Leonidasa, ale myślcie o swoim skrzydle i tyłach.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Mamy jeszcze żyjących dwóch uczestników bitwy pszczyńskiej. Jednym z nich jest płk Zdzisław Baszak, wtedy podchorąży, dowódca plutonu ckm w 16 pp. W tym roku obchodzi sto lat.

Drugiej setki!!!

 

Płk Zdzisław Baszak, żołnierz bitwy pod Pszczyną skończył 100 lat

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.