Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
widiowy7

Łodzie pokładowe, pontony, balsa, tratwy i nie tylko

Rekomendowane odpowiedzi

widiowy7   

Czyli nie mogli wystrzelać kilku tysięcy. Gdyby chcieli, najwyżej kilkuset.A nawet mniej. Łodzie ( hipotetyczne 20 ) to góra pięćset osób. Reszta tratwy i kapoki.

A właśnie piracie. Ile bierze szalupa?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Czyli nie mogli wystrzelać kilku tysięcy. Gdyby chcieli, najwyżej kilkuset.A nawet mniej. Łodzie ( hipotetyczne 20 ) to góra pięćset osób. Reszta tratwy i kapoki.

A właśnie piracie. Ile bierze szalupa?

Tu dyskusja pozwalająca zdać sobie sprawę z pojemności:

http://fow.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=5341&highlight=szalupa

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Różne łodzie widziałem. Do naszej, w sumie nie największej włazi 40 osób. Tyle jest foteli lotniczych z pasami bezpieczeństwa.

Myślę, że duże szalupy ze statków pasażerskich zabierały spokojnie ponad setkę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Tak ale to są zalecenia minimalne. Trzeba by poszukać jak to wyglądało na statkach pasażerskich bo chyba takiej wielkości szalupy zapakowano na ten frachtowiec po przekształceniu go na transporter wojska. Z drugiej strony w czasach wojennych Japończycy niekoniecznie musieli się zajmować liczeniem miejsc w środkach ratunkowych...

Po namyśle uważam, że to musiały być małe łodzie. Dlaczego? Ponieważ aby efektywnie spuścić na wodę taka ilość szalup trzeba wyposażyć statek w odpowiednie żurawiki. Przy wielkich, ciężkich łodziach zaczynają one wygadać jak małe dźwigi z całkiem skomplikowanym oprzyrządowaniem. Wątpię, żeby w czasach wojny tak solidnie przebudowywano statek.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jako, że rozwinął się kolejny; a ciekawy; wątek marynistyczno-techniczny w temacie poświęconym całkiem innym sprawom, to może podyskutujemy o tych aspektach właśnie - tutaj.

(niech i gregski coś ode mnie dostanie, w zamian za tego grzyba)

;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Wiesz, na takim Titanicu szalupa miała pojemność coś około 40 osób (lecę z pamięci) a były to czasy z przed konwencji SOLAS. Pasażery budowane po tej katastrofie musiały zapewnić środki ratunkowe wszystkim osobom znajdującym się na pokładzie. W związku z tym łodzie musiały "urosnąć".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Czy szlupy nie miały przy burtach takich sznurków, za które mogli się jeszcze utrzymywać pływający (zwiększając swe szanse na przeżycie) ?

---------------------------------------------------------------------------------------

(pozwoliłem sobie wywalić część, która po wydzieleniu tematu straciła kontekst)

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Tak, to niewątpliwie najsłynniejsza szalupa świata. Zaraz po niej są szalupy z Titanica. Łączy je jedno, były używane w erze z przed wymogu mówiącym o zapewnieniu środków ratunkowych wszystkim osobom znajdującym się na pokładzie. Dlatego nieszczęśnicy z Bounty musieli siedzieć w takim ścisku. Dlatego też zatonięcie Titanica było taka tragedią. Żeby było ciekawiej wbrew obiegowym sądom Titanic w porównaniu z innymi statkami miał duża ilość miejsc w szalupach w stosunku do ilości ludzi na pokładzie.

Konwencja SOLAS wymusiła odpowiednią ilość środków ratunkowych. Zadanie jakie stanęło przed konstruktorami było niebagatelne zwłaszcza, że chodziło nie tylko o ilość ale też o możliwość szybkiego użycia.

W czasach przedkonwencyjnych radzono sobie na różne sposoby. Oprócz użycia łodzi w chwili zagrożenia budowano naprędce tratwy i na nich szukano schronienia. Drewniane statki dostarczały wystarczającą ilość budulca.

A oto najsłynniejsza tratwa Świata:

http://cudaswiata.archeowiesci.pl/2008/09/theodore-gericault-tratwa-meduzy/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

A to ja nie wiedziałem, że my "w ramach" Myślałem, że "na niwie" albo nawet "pod auspicjami".

Jeśli tak to mogę tylko powiedzieć, że okręty teoretycznie posiadały sporą ilość środków ratunkowych jednak gdy przychodziło do ich użycia zwykle nie było już tak różowo (jak powiedziała ślina wypływając murzynowi na brodę). Zwykle w wyniku walki artyleryjskiej większość sprzętu była porozbijana. W przypadku storpedowania statek lub okręt zwykle szybko nabierał przechyłu i zwodowanie łodzi stawało się niemożliwe (a i czasu brakło). Pozostawały niezniszczone tratwy oraz kapoki. Na zimnych wodach atlantyckich oznaczało to zwykle śmierć w wyniku hipotermii (O ile wcześniej nie udusił się człowiek ropą z rozbitych zbiorników).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Czytałem sobie kiedyś o wyposażeniu "Bismarcka". Jakieś tam łodzie były, na pewno nie dla całej załogi. Nie wiem jak z tratwami.

Czy drugowojenna tratwa to nie taki jakby ponton z pomostem w środku pływaka?

Swoją drogą, w okręcie wojennym, dowództwo mogło cynicznie zakładać, że jak załoga musi się ewakuować, to jest jej znacznie mniej niż przewiduje etat?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Klika obrazków:

tratwa1.jpg

File:Kormoran_survivors.jpg

Pasażerowie SS Nora Mulla (Nora Muller), Indonezja, po ataku japońskim 2 lutego 1942:

noramula1942.jpg

HMAS Hobart podejmujący pasażerów z SS Nora Mulla na swych łodziach:

indonesia194142.jpg

/zdjęcia wykonał D.R. Goodwin/

http://www.ipernity.com/doc/57114/9211127

http://www.ipernity.com/doc/57114/7464134

I różne kamizelki:

http://www.ipernity.com/doc/57114/9211172/in/keyword/102505/self

http://www.ipernity.com/doc/57114/3049295

Produkt z Delano

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.