Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
912_1481369774

Uwolnienie "Duce"

Rekomendowane odpowiedzi

Jak wszyscy wiemy, Hitler i Mussolini nie byli tylko przywódcami dwóch państwach połączonych sojuszem militiarnym, ale i przyjaciółmi. Kiedy włoskie wojska kompromitowały się gdzie się tylko dało i przegrywały z kim się dało z rozkazy króla Wiktora Emanuela III zdymisjonowano Duce a na jego następcę namaszczono Pietro Bedogliego. Podjął on decyzję o kapitulacji Włoch względem aliantów zachodnich. Sam Mussolini został uwięziony. Jednak wywiad niemiecki odnalazł miejsce pobytu Duce i Hitler postanowił uwolnić towarzysza z niewoli. 12 września 1943 roku odddział komandosów którym dowodził Skorzeny. Akcja mimo wielu trudności powiodła się. Jak sądzicie czy tak niebezpieczna akcja miała jakiś sens? Duce i tak był skompromitowany i nie stanowił już wielkiego wzmocnienia dla sił niemieckich. Akt prawdziwej przyjaźni? Głupota Hitlera? Może wiara w pomoc Mussoliniego w dlaszym prowadzeniu wojny?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Mi się osobiście wydaje, ze to miało przede wszystkim czynnik ideologiczny. Hitler być może w swoim szaleństwie liczył może jeszcze na to, że uda mu się coś we Włoszech wygrać a Mussolini będzie kimś kto jako marionetka będzie sprawował tam rządy, można się też tutaj dopatrywać jakichś elementów "przyjaźni" pomiędzy oboma panami, ale to już tak na siłę jak dla mnie.

Dla mnie ciekawa jest w kontekście tej operacji zupełnie inna sprawa. A dokładnie to:

Jednak wywiad niemiecki odnalazł miejsce pobytu Duce i Hitler postanowił uwolnić towarzysza z niewoli. 12 września 1943 roku odddział komandosów którym dowodził Skorzeny. Akcja mimo wielu trudności powiodła się.

Jaki udział w tym wszystkim miał Skorzenny i jego "elektrycy". Ta najbardziej znana wersja mówi, zę to właśnie Otto był tym kto miał największy udział w tej operacji. Jednak druga poddaje to w wątpliwość. Według "Pikujących orłów" Lucasa jedyną jego zasługą było to, ze wepchnąła Duce do Storcha Studenta i sam się za nim do niego załadował mimo sprzeciwu pilota. Ciekaw jestem Waszych opinii na ten temat.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Fox   

Może zaczną od tego, że po uwolnieniu Mussolini założył w północnych Włoszech minipaństewko i stworzył nową, liczącą kilka dywizji armię, która przetrwała do końca wojny.

Hitler przed akcją mówił tak do Skorzennego:

,, Dla mnie duce stanowi wcielenie dawnej wielkości Rzymu. Włochy z nowym rządem odstąpią od nas. Dotrzymam wierności staremu sojusznikowi i drogiemu przyjacielowi. Musi zostać szybko uratowany, w przeciwnym razie przekażą go aliantom. Musi pan zachować misję w ścisłej tajemnicy. Poza panem będzie o niej wiedziało zaledwie pięć osób. Zwróci się pan do Luftwaffe po pomoc. Już poinformowałem generała Studenta. Proszę wszystko omówić z nim, on wprowadzi pana w szczegóły. Mam nadzieję, że odezwie się pan wkrótce i życzę panu wszystkiego najlepszego.''

W książce pt. ,,Rozkaz: Zabić Eisenhowera'' akcja uwolnienia duce jest dokładnie, krok po kroku opisana i wynika z niej właśnie, że to Otto miał największy udział w tej operacji i najbardziej się ,,narażał''.

Myśle, że taka właśnie jest prawdziwa wersja, ponieważ opis jest tak dokładny, że aż trudno w niego nie wierzyć.

Polecam książkę i pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
W książce pt. ,,Rozkaz: Zabić Eisenhowera'' akcja uwolnienia duce jest dokładnie, krok po kroku opisana i wynika z niej właśnie, że to Otto miał największy udział w tej operacji i najbardziej się ,,narażał''.

Myśle, że taka właśnie jest prawdziwa wersja, ponieważ opis jest tak dokładny, że aż trudno w niego nie wierzyć.

Uwolnienie Duce było sukcesem niemieckich spadochroniarzy, a nie Skorzennego. Wszystkie zadania bojowe wykonali strzelcy spadochronowi majora Harolda Morsa, komandosi SS Skorzennego zostali doczepieni tylko ze względu na wpływy Hitlera, Student nie planował udziału komandosów SS w operacji. Zaraz po wylądowaniu w Practica di Mare Skorzenny zadzwonił do Himmlera, informując go o udanej operacji, ten z kolei zadzwonił do Hitlera, przedstawiając mu wersję, wedle której to Skorzenny miał być bohaterem. Student nie zdołał już przekonać fuhrera do prawdziwej wersji wydarzeń. Skorzenny jedynie odstawił Duce do bezpiecznego miejsca towarzysząc mu podczas lotu Storchem, mimo iż kapitan Gerlach, osobisty pilot Studenta tłumaczył mu, że samolot jest za mały na trzy osoby. A ten się uparł i zmusił pilota aby wystartował.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Wciąż się nie zgadzam. :D

Ależ proszę Cię bardzo, masz do tego prawo. Sukces Skorzennego to nic innego jak tylko propaganda. Jak ktoś kiedyś ładnie napisał na dws-ie, zasługi Skorzennego polegają na tym że trzymał strażnika na muszce a potem wpakował się do Storcha, notabene przy okazji ryzykując zawaleniem całej operacji. Aktualnie wersją zaakceptowaną przez historyków zajmujących się niemieckimi wojskami pow-des jest ta mówiąca o tym, iż to ludzie majora Morsa odegrali główną rolę. Skorzenny do spółki z Himmlerem pozbawił ich zasłużonej sławy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Według mnie była to przede wszystkim akcja propagandowa w stylu co my to umiemy. Jak wiadomo Mussolini nie objął władzy we Włoszech tylko zajmował się przyjęciami i orgiami w jego prywatnej willi. "Ostatni Rzymianin" stał się dla Hitlera tylko chwytem propagandowym.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

'-Duce, przysyła mnie Fuhrer, jest Pan wolny.

-Wiedziałem, że mój przyjaciel, Adolf Hitler, nie zapomni o mnie'

Tymi słowami przebiegło uwolnienie Duce przez Skorzennego.

Hitler przysiągł Duce przyjaźń do grobowej deski. I dotrzymał słowa. Mussolini zginął dwa dni przed Fuhrerem. I to raczej dlatego Hitler zlecił uwolnienie Mussoliniego.

Christopher Alisby tak samo podtrzymuje wersję o praktycznie żadnej roli Skorzennego. Myślę, że to wynika głównie z zazdrości i wrogości do siebie obydwu organizacji-SS i Fallschirmjager. I każda ze stron umniejszała rolę tej drugiej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Leuthen   

Taka ciekawostka związana z tym tematem...

Korespondowałem kiedyś z kilkoma spadochroniarzami walczącymi we Wrocławiu w 1945 r. Jednym z nich był Gunter Weiss, któremu wspomniałem, że koresponduję także z byłym dowódcą kompanii z tego samego batalionu (II bat. 25 pułku strz. spadochr. z 9 DSpad.), porucznikiem Albrechtem Schulzem.

W odpowiedzi dostaję pakiet skserowanych zdjęć z akcji na Gran Sasso z zaznaczonym żółtym markerem oficerem FJ, podpisanym jako: "Oberleutnant Schulze". No szok! To ja piszę do tego Schulzego i pytam, czy to on jest tym Schulzem ze zdjęć. To on pisze, że nie. To ja piszę do Weissa, że to nie ten Schulze. A Weiss twierdzi, że ten, że on leciał z nim samolotem do Wrocławia i on to wie.

Sprawdzam w necie i okazuje się, że oddział "porucznika Schulze" zajął dolną stację kolejki na Gran Sasso. No i sam nie wiem, czy to ten Schulze, czy nie ten :)

Aha, Albrecht Schulze (ten od Wrocławia) walczył we Włoszech w szeregach 4 Dywizji Spadochronowej jako dowódca kompanii w 4 batalionie saperów (m.in. pod Anzio-Nettuno).

That's all :-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.