Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Samuel Łaszcz

Od niepodległości do niepodległości

Rekomendowane odpowiedzi

To akurat nie jest powód do chwalenia USA.

Chwalenia? Jakiego chwalenia?

Rosjan/Sowietów nie widzę.

Bo też i te ziemie do Rosji nie zostały wcielone, ale do Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej.

To całkiem ciekawe, że z całego szkolenia zapamiętałeś tylko wzmiankę o parowozie, a zapomniałeś o nauczaniu metod działania polskiego Oddziału II czy unieruchamianiu radiostacji... Ponadto autor poniższego artykułu opierając się na książkach autorów, których wskazałeś, pisze o szkoleniu. Nie przekonują mnie natomiast wątpliwości syna Bieruta, bo co z tego, że Bierut dał się złapać w 1933, skoro nie dał się złapać np. w Bułgarii, a w 1927 potrafił tak się zabezpieczyć, że musiał zostać zwolniony? Przeszedł szkolenie, a w 1933 po prostu zaliczył wpadkę. Każdemu się zdarza. Nawet takiemu bohaterowi. ;)

Bierut

Autor podlinkowanego przez Ciebie tekstu, który znam już dawno, pisał:

Wypada uwierzyć wątpliwościom syna Bieruta o jego wyszkoleniu wywiadowczym(...)

Niewątpliwie Nazarewicz jest w tej kwestii (i nie tylko! - w końcu jak jest napisane w zaświadczeniu Naczelnika Wydziału Centralnego Archiwum MSW z marca 1977 Nazarewicz jako UB-ek brał udział "w okresie od dnia 21 II 1945 r. do dnia 31 XII 1947 r. [...] w walce z bandami i reakcyjnym podziemiem") specjalistą...

"Historycy" - ot, masz wybitne autorytety, w tym Nazarewicza...

https://forum.historia.org.pl/topic/13660-ryszard-nazarewicz/page__p__199714__hl__nazarewicz__fromsearch__1#entry199714

Może parę linków dla równowagi (moim zdaniem mieszczą się w temacie):

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=74136#

posty 1 i 8

Teraz się tego wstydzę (podobnie jak kilku innych postów).

RR:

Siłą czy nie miał do tego prawo gdyż ziemie te przed 1772 rokiem należały do Polski a tymczasem nielegalnie stacjonowały na nich oddziały rosyjskie.

Wiem że nie doczekam się na tę uwagę rzeczowej odpowiedzi (...)

Należały się czy nie, a przez te ponad 100 lat sytuacja zmieniła się diametralnie.

Edytowane przez Samuel Łaszcz

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
Bo też i te ziemie do Rosji nie zostały wcielone, ale do Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej .

Czyli de facto do terytorium siłą wcielonego do Imperium Sowieckiego. (Ta "Ukraińska Socjalistyczna Republika Radziecka to tylko nazwa jednostki administracyjnej owego Imperium.)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Samuel Łaszcz napisał:

Nie patriotyzmu, lecz stwierdzenia:

Dla mnie to:

(...)

walka z-

a.komunizmem(...)

Wtedy byłem... nieuświadomiony, tak to ujmijmy.

Czyli do tego czołgu z NRD byś nie strzelił. Wolałem Cię nieuświadomionego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Czołem!

Chwalenia? Jakiego chwalenia?

Hm... Sądziłem, że napisałem to zgodnie z zasadami języka polskiego. :) Skoro pisałem, że współpraca z USA to nie to samo, co współpraca z Sowietami, to miałem na myśli, że współpraca z USA nie była zdradą, z Sowietami natomiast - była.

Amerykanie do 1952 nie mówili otwarcie o Katyniu - to nie jest powód do chwalenia USA. Mimo wszystko jednak nie zmieniam zdania, że współpraca z USA zdradą nie była, a z Sowietami - tak. Już rozumiesz? Bo prościej wytłumaczyć nie potrafię.

Bo też i te ziemie do Rosji nie zostały wcielone, ale do Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej.

Odpowiedział Kol. Gregski.

Autor podlinkowanego przez Ciebie tekstu, który znam już dawno, pisał:

Wypada uwierzyć wątpliwościom syna Bieruta o jego wyszkoleniu wywiadowczym(...)

Czy potrafisz czytać ze zrozumieniem? Autor artykułu pisał o wątpliwościach syna Bieruta, ale powiedziałem, że mnie to nie przekonuje i to uzasadniłem.

No i?

Nie patriotyzmu, lecz stwierdzenia:

Dla mnie to:

(...)

walka z-

a.komunizmem(...)

Wtedy byłem... nieuświadomiony, tak to ujmijmy.

Czyli rozumiem, że w 1920 bylibyśmy po przeciwnych stronach.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
RR:

Siłą czy nie miał do tego prawo gdyż ziemie te przed 1772 rokiem należały do Polski a tymczasem nielegalnie stacjonowały na nich oddziały rosyjskie.

Wiem że nie doczekam się na tę uwagę rzeczowej odpowiedzi (...)

Należały się czy nie, a przez te ponad 100 lat sytuacja zmieniła się diametralnie.

Wszystko płynie ale ja nie o tym-więc uważasz że pojawił się jakiś nowy prawny dylemat który spowodował że Polska straciła do tych ziem prawo ?

Czy mógłbyś wyjaśnić łopatologicznie.

[ciach]

Edytowane przez Albinos
Takie komentarze jak ten wycięty na tym forum nie będą tolerowane. Proszę zastanowić się, co się pisze. Kultura obowiązuje wszystkich.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Gdzie hańbiących "tłukących"? Przykłady proszę. Do prostych podkomendnych to ja nic nie mam.

Dlaczego nie udzieliłeś do tej pory odpowiedzi na moje wcześniejsze wątpliwości?

Z jakiej racji mam się na tym forum rozpisywać skoro taki ktoś jak ty zdawkowymi uwagami okrasza swoje odpowiedzi.

Zresztą po prawdzie, gdyby to ode mnie zależało wyleciałbyś razem ze swoimi postami i tematami. Nic nie wnosisz poza skrajnym komunistycznym syfem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   
Zresztą po prawdzie, gdyby to ode mnie zależało wyleciałbyś razem ze swoimi postami i tematami

A broń Boże!

Ponieważ Apacze zaglądają tu tak rzadko to Samuel jest jedyną taką ciekawostką przyrodniczą na tym forum. Żal byłoby go stracić.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Panowie, mimo wszystko prosiłbym, aby zakończyć wątek osoby Samuela. Wolałbym, aby dyskusja ta toczyła się na poziomie merytorycznych argumentów. Jeśli jedna ze stron na pytania nie odpowiada... cóż, nikogo się nie zmusi do tego siłą.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Szanowny Panie, ja tylko wyartykułowałem swoje wątpliwości.

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

No to ja dla odmiany będę konstruktywny. a jakby tak drogi Albinosie ten i jemu podobne tematy przenieść do "Hyde Park'u" najlepiej stworzyć specjalny dział "Pół żartem, pół serio"? (Nie upieram się przy tej nazwie, może być inna równie adekwatna)

Posty nie byłyby tam naliczane no i krew nie miałaby powodu się gotować co wrażliwszym użytkownikom.

Piękny wniosek racjonalizatorski, nieprawdaż?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Jako, że mój post został zignorowany i przegrał konkurencję z off-topikiem, to powtarzam jego treść:

Przejrzałem sobie spis treści oraz fragmenty stron książki: http://ipn.gov.pl/po...al=799&id=13581

W konkretnym fragm. tekstu (dot. stanu wojennego) wydaje się, że książka jest napisana w miarę obiektywnie. Układ jest czytelny i przyjazny dla maturzystów i uczniów.

Ale najwięcej mówią tytuły rozdziałów, jakie znajdujemy w spisie treści. Stąd też pytam się, zwłaszcza Albinosa, z racji tej, że wiem, że jest z Wa-wy, jeżeli jest więcej z Wa-wy, to też się ich pytam. Pytam się czy to nie wpisuje się w szkołę lwowsko-warszawską? Mnie trochę to przypomina, ale mogę się mylić. Mam też skojarzenia do historiografii londyńskiej i do paryskiej Kultury.

Sporo jest wątków poświęconych historii polskiego ruchu komunistycznego, zwłaszcza w okresie międzywojennym. Jak mniemam, zapewne stanowisko jest skrajnie antykomunistyczne (to widać zwłaszcza w historii wojny i powojnia), chociaż znane fragmenty tekstu sugerują,że książkę napisano w miarę obiektywnie.

Książka należy do grupy edukacyjnych materiałów pomocniczych. Nie jest więc ani monografią, ani podręcznikiem, a tym bardziej podręcznikiem szkolnym, więc nie obowiązują jej zasady MEN-u dla podręczników szkolnych. Nie mniej znajdują się tam wedle jej autorów elementy nie tylko treściowe, ale także problemowe w tym przede wszystkim do samodzielnych poszukiwań przez uczniów.

Może teraz w końcu doczekam się dyskusji na temat tej publikacji IPN i polemiki ze mną?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.