Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Mariusz 70

Prof.Antoni Ferdynand Ossendowski

Rekomendowane odpowiedzi

Postac w okresie PRL-u skazana celowo na zapomnienie ze wzgledow politycznej poprawnosci.Najczesciej po Sienkiewiczu za granicami tlumaczony polski literat,dzialacz rewolucyjny,pozniej doradca adm.Kolczaka,a nawet kilkudniowy "przyjaciel" barona Ungerna.Mysliwy i podroznik niezmordowany,ale i naukowiec-chemik w pelnym tego slowa znaczeniu.Czlonek Akademii Francuskiej, przyjaciel Marii Curie-Sklodowskiej i wynalazca.

Obecnie powraca z powodzeniem na regaly polskich ksiegarn.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ferdynand_Ossendowski

Jako,ze dzisiaj uslyszalem od jednego z uzytkownikow ze prof.Ossendowski to "rusofob" to moze najpierw rozprawmy sie z tym dziwacznym mitem.

Urodzil sie pod Witebskiem w rodzinie o korzeniach tatarskich.Pierwsze swe ksiazki pisal w jez.rosyjskim,a za zone wzial Rosjanke.Trudno wiec wobec tego brac powaznie podobnie absurdalne zarzuty.Zarowno jego tworczosc literacka,jak i antycarska dzialalnosc bardzo chwalil sam Lew Tolstoj,a wiec osoba ktora o rosyjskie fobie doprawdy trudno posadzac.Bohaterami jego ksiazek sa czesto Rosjanie i to jako postacie, niejednokrotnie bardzo pieknie pokazane.W powiesci "Szanchaj" uwazny czytelnik znajdzie z pewnoscia bez wiekszego problemu wiele podobienstw glownego bohatera do samego Ossendowskiego.Antycarska dzialalnosc,ucieczka przez Syberie przed bolszewikami,brak pracy,glod,pobyt w Chinach.W sympatycznym i szlachetnym olbrzymie, lejtnancie Miczurinie,bez problemu natomiast rozpoznamy towarzysza azjatyckich wedrowek Ossendowskiego,agronoma pana Jamiolkowskiego.

Samych Rosjan, Ossendowski jako wysmienity obserwator, okresla mianem fatalistow.Nie on jedyny zreszta.Tu widzi zrodlo slabosci,ale i wielkosci tego narodu.A sam fatalizm ma byc skutkiem autokratycznych czy wrecz tyranskich rzadow jakie sprawuja zazwyczaj nad Rosjanami ich wladcy i to wszelkiej politycznej masci.Fatalizm,ktory na takie rzady zazwyczaj biernie zezwala,ale i pozwala je przetrwac.

Edytowane przez Mariusz 70

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Postac w okresie PRL-u skazana celowo na zapomnienie ze wzgledow politycznej poprawnosci.Najczesciej po Sienkiewiczu za granicami tlumaczony polski literat,dzialacz rewolucyjny,pozniej doradca adm.Kolczaka,a nawet kilkudniowy "przyjaciel" barona Ungerna.Mysliwy i podroznik niezmordowany,ale i naukowiec-chemik w pelnym tego slowa znaczeniu.Czlonek Akademii Francuskiej, przyjaciel Marii Curie-Sklodowskiej i wynalazca.

Obecnie powraca z powodzeniem na regaly polskich ksiegarn.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ferdynand_Ossendowski

Jako,ze dzisiaj uslyszalem od jednego z uzytkownikow ze prof.Ossendowski to "rusofob" to moze najpierw rozprawmy sie z tym dziwacznym mitem.

Urodzil sie pod Witebskiem w rodzinie o korzeniach tatarskich.Pierwsze swe ksiazki pisal w jez.rosyjskim,a za zone wzial Rosjanke.Trudno wiec wobec tego brac powaznie podobnie absurdalne zarzuty.Zarowno jego tworczosc literacka,jak i antycarska dzialalnosc bardzo chwalil sam Lew Tolstoj,a wiec osoba ktora o rosyjskie fobie doprawdy trudno posadzac.Bohaterami jego ksiazek sa czesto Rosjanie i to jako postacie, niejednokrotnie bardzo pieknie pokazane.W powiesci "Szanchaj" uwazny czytelnik znajdzie z pewnoscia bez wiekszego problemu wiele podobienstw glownego bohatera do samego Ossendowskiego.Antycarska dzialalnosc,ucieczka przez Syberie przed bolszewikami,brak pracy,glod,pobyt w Chinach.W sympatycznym i szlachetnym olbrzymie, lejtnancie Miczurinie,bez problemu natomiast rozpoznamy towarzysza azjatyckich wedrowek Ossendowskiego,agronoma pana Jamiolkowskiego.

Samych Rosjan, Ossendowski jako wysmienity obserwator, okresla mianem fatalistow.Nie on jedyny zreszta.Tu widzi zrodlo slabosci,ale i wielkosci tego narodu.A sam fatalizm ma byc skutkiem autokratycznych czy wrecz tyranskich rzadow jakie sprawuja zazwyczaj nad Rosjanami ich wladcy i to wszelkiej politycznej masci.Fatalizm,ktory na takie rzady zazwyczaj biernie zezwala,ale i pozwala je przetrwac.

Czytałem "Lenina "Ossendowskiego . Herr Gott , jednym tchem , świetnie napisana książka , a autor znal rewolucyjną Rosję dobrze , polecam wszystkim Kolegom :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ksiazka faktycznie swietnie napisana.Troche jednak smuci fakt,ze w Polsce prof.Ossendowski oceniany jest glownie jako autor wlasnie "Lenina".Stad takie skrajne i calkowicie ignoranckie opinie jego dorobku, jakie moglismy wczoraj na forum poczytac.Pisane zreszta przez osoby,ktore jego ksiazek nigdy do reki nie braly.

Znalazlem film ktory chyba najlepiej postrzeganie Profesora przez Polakow ilustruje.Prawde powiedziawszy bylem mocno zdziwiony:

http://www.youtube.com/watch?v=ib4-RV0S4Pg

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ksiazka faktycznie swietnie napisana.Troche jednak smuci fakt,ze w Polsce prof.Ossendowski oceniany jest glownie jako autor wlasnie "Lenina".Stad takie skrajne i calkowicie ignoranckie opinie jego dorobku, jakie moglismy wczoraj na forum poczytac.Pisane zreszta przez osoby,ktore jego ksiazek nigdy do reki nie braly.

Znalazlem film ktory chyba najlepiej postrzeganie Profesora przez Polakow ilustruje.Prawde powiedziawszy bylem mocno zdziwiony:

http://www.youtube.com/watch?v=ib4-RV0S4Pg

Nie dziw się całkowitej niemal nieznajomości Ossendowskiego , w naszym Kraju wszak był w PRL autorem zakazanym , a wszelkie publiczne księgozbiory starannie z jego książek wyczyszczono :(

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Swoja droga "Lenin" musial rzeczywiscie niewygodne prawdy ujawniac,skoro NKWD,a pozniej PRL tyle trudu sobie w sprawie osoby autora zadawalo :rolleyes:

Na swiecie natomiast nazwisko prof.Ossendowskiego laczone jest glownie z ...azjatyckim ezoteryzmem.Oczywiscie glownie z winy ksiazki "Przez kraj ludzi,zwierzat i bogow",najwiekszego bez watpienia literackiego przeboju autora.Mozna na necie znalezc i takie zagraniczne epitafia mu poswiecone:

Troszke to naiwnie i w nostalgicznym tonie utrzymane,ale biograficznie bez zarzutu :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ksiazka niezwykla i do dzis chetnie na swiecie wydawana.Pasjonujace przygody,etnografia,ezoteryzm i przepowiednie szamanow.

Nie jest tez pozbawiona walorow historycznych i stanowi cenne zrodlo wiadomosci o dzialalnosci i osobie barona Ungerna w Mongolii.Nic wiec dziwnego,ze James Palmer,autor ksiazki "Krwawy Bialy Baron" wspomina o prof.Ossendowskim,az na 18-tu stronach.

Do dzis fascynujaca tajemnice stanowi rola jaka przy Baronie odegral.Przebywal u jego boku zaledwie kilka dni,co bezpieczne bynajmniej nie bylo.Zdaje sie,ze fantastyczne mongolskie fascynacje Ungerna w pewnym stopniu podzielal(pochodzenie?).Echa tego znajdujemy w "Szanchaju",gdzie glowny bohater-Rosjanin wplatuje sie w realizacje koncepcji wyzwolenia Azji za pomoca Mongolow wlasnie.Warto zaznaczyc udzial Japonczykow w tym przedsiewzieciu.

Mial jakoby pelnic role doradcy Barona,Palmer posowa sie nawet do okreslenia "przyjaciel".Trudno jednak mowic o roli doradcy,a tym bardziej przyjaciela w przeciagu dni kilku.Rozmawiali o buddyzmie,polityce,historii.Najprawdopodobniej podjal sie tez prof.Ossendowski wykonania jakiejs misji dla Ungerna.Ten udostepnil mu wlasny samochod,ktorym szybko wydostal sie z Mongolii.Zjawia sie za kilka miesiecy w Japonii wlasnie.Czy mial kontakty z Japonskim wywiadem? tego sie juz nie dowiemy,bo wszelkie dokumenty dotyczace swej politycznej dzialalnosci prof.Ossendowski przed smiercia spalil.Faktem natomiast jest,ze w Dywizji Azjatyckiej oficerowie Japonscy sluzyli(artyleria).

Tutaj ciekawa recenzja tej ksiazki:

http://www.peron4.pl/%e2%80%9eprzez-kraj-ludzi-zwierzat-i-bogow%e2%80%9d-z-ossendowskim-do-azji/

Nic wiec dziwnego,ze nazwisko Ossendowskiego jest juz trwale z baronem Ungernem laczone.Nawet na tego typu filmikach nie brakuje jego zdjec:

Jako ciekawostke zamieszcze trailer nowego filmu o Ungernie w ktorym Ossendowskiego upamietniono(mlody czlowiek z broda ):

W tym fragmencie mlodzieniec z broda,za ktorym stoi oficer z szabla to Ossendowski.Tak wlasnie swoje pierwsze spotkanie z baronem Ungernem opisywal:

Edytowane przez Mariusz 70

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
darioTW   

Salve,

dobry temat :)

Ossendowski to jedne z moich ulbionych pisarzy - i... mojego synka bo pisal byl mosci Ossendowski ksiazki dla dzieci takze :)

Polecam jego opowisci o Karpatach, Huculszczyznie czy Polesiu...

Mosci Michałowski, sam takze Tatar z pochodzenia, o Ossendowskim opowiada wraz z rezyserem filmu Andrzejem Arwarem http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=22503

A przy okazji nie zapominajmy o prawdziwym 'adiutancie' Ungerna czyli zolnierzu, podrożniku, pisarzu, inzynierze Kamilu Giżyckim, jego ksiazka o przygodach w Mongolii Ungerna jest wspaniala (zawiera min zdjecia i rysunki wykonane przez autora, choc niestety wiekszosc jego zbiorow zaginelo w czasie przeprawy z Syberii do Mongolli w czsie odwrotu z armia Ungerna) , przy okazji mowi takze o mosci Ossendowskim, z ktorym po wojnach podrozowla takze - tu pogadanka mosci MIchalowskiego o nim http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=24653

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To mi Waszmosc panem Gizyckim radosc sprawiles :) Dluznikiem Wasci jestem.Sam jeszcze nie czytalem,ale na jego ksiazki uporczywie poluje.

Kamila Gizyckiego z prof.Ossendowskim laczyla nie tylko postac barona Ungerna,ale i pozniejsza przyjazn oraz wspolne wyprawy.

Odbyli dluga ekspedycje mysliwsko-naukowa do Afryki w 1926 roku, w czasie ktorej pan Gizycki zajmowal sie preparowaniem upolowanych zwierzat.Opisana jest w korespondencjach prof.Ossendowskiego dla prasy zachodniej,a zebranych w tomiku "Wsrod czarnych".Tutaj biogram tej ciekawej postaci:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kamil_Gi%C5%BCycki

Wywiady z biografem Profesora,panem Michalowskim(jego ojciec byl przyjacielem Ossendowskiego),na temat barona Ungerna,prof.Ossendowskiego i Kamila Gizyckiego faktycznie bardzo ciekawe.

Tutaj cos dla milosnikow tajemnic w historii.Fragmenty ksiazki pana Michalowskiego,ktory rozmaite zagadki zwiazane z zyciem prof.Ossendowskiego od kilkudziesieciu lat stara sie wyjasnic:

http://www.iik.pl/fragmenty.php/128

Kolejny filmik pamieci Bialego Barona poswiecony:

http://www.youtube.com/watch?v=jj1S6Fhx25M

Edytowane przez Mariusz 70

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Fragmenty filmu sowieckiego i wspolczesnego przedstawiajacych samego barona Ungerna jak i srodowisko w jakm odbywali swe niezwykle przygody panowie Ossendowski i Gizycki.A wiec wyzwalanie Mongolii spod chinskiej okupacji,walki z bolszewikami,romantyzm kawalerii,zaginione skarby carow,a wszystko to w ostrym sosie azjatyckiego ,mistycznego ezoteryzmu.

Nic dziwnego,ze zarowno Ungern jak i prof.Ossendowski fascynuja do dzis.Ba... nawet nowe filmy o nich kreca.Ale nie tylko.Np.wloska grupa La Contea na plycie "Campo di Ribeldi" zamieszcza kawalek "Cavalleria Bianca",ktorego slowami jest wiersz Ossendowskiego.

Edytowane przez Mariusz 70

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Kolejna ciekawostka wspomnien prof.Ossendowskiego sa opisy dotyczace Bogda Chana-Zywego Boga i wladcy Mongolow.

Tutaj male sprostowanie do powszechnie gloszonych tez.Baron Ungern wcale sie nie oglosil wladca Mongolii i wcieleniem Dzyngisa.Po prostu uwolnil prawowitego wladce,wypedzil Chinczykow,a sam zostal przez rzad mianowany szefem sil zbrojnych czyli Dziur-Dziuniem.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Bogda_Chan

Ossendowski spotkal Bogde Chana w Urdze,juz po wyzwoleniu Mongolii z rak Chinczykow i przywroceniu mu tronu przez barona Ungerna.Zamieszcza nie tylko bardzo plastyczny opis egzotycznej audiencji,ale i obraz dworu monarchy czy jego niezwyklej kolekcji skarbow i osobliwosci.Profesor ungerowskiej fascynacji osoba Bogda Chana zdecydowanie nie podzielal.Natomiast niewatpliwie wywarl na nim duze wrazenie ten swiat szamanow,wrozb i ezoterycznej Azji.Jak sam pozniej pisal "...otworzylem oczy i obudzilem sie".

Kolejny filmik mongolskie realia tych lat ilustrujacy.Tym razem poswiecony Bogdzie Chanowi i jego dworowi.

Edytowane przez Mariusz 70

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Skoro juz byla mowa o wspolczesnej produkcji filmowej,opartej na przygodach i tworczosci prof.Ossendowskiego,trudno nie wspomniec o tej z okresu miedzywojennego.Na bazie jego powiesci "Sokol pustyni" nakrecono film pt."Glos pustyni" wg.scenariusza Eugeniusza Bodo,ktory zreszta sam zagral w nim szejka Abdullacha.Film nakrecono sporym nakladem kosztow w Algierii w 1932 roku.

http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C5%82os_pustyni

W okresie PRL-u na szczescie filmu nie zniszczono, tak wiec mozemy go sobie dzisiaj bez problemu zobaczyc.Tutaj trzy pierwsze czesci:

Edytowane przez Mariusz 70

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Dawno temu czytałem "Cień ponurego Wschodu".

No, pochlebne dla Rosjan to to nie jest...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A co niby mial napisac luteranin i czlonek Akademii Francuskiej o zabobonach rosyjskiej wsi i dworskich fascynacjach Rasputinem ;)

Ksiazka traktuje wlasnie o ciemnocie,sekciarstwie i osobliwym rosyjskim mistycyzmie owych czasow.Sam Ossendowski byl swego rodzaju pozytywista,ktorego ksiazki to jedna wielka propaganda kultu pracy i oswiaty.Nawet jako carski wiezien prowadzil wsrod kolegow-analfabetow kursy edukacyjne, czy po prostu krzewil zasady elementarnej higieny.

Fascynacja mistycyzmem przyszla pozniej.Byla skutkiem widzianego naocznie koszmaru rewolucji i azjatyckimi fascynacjami.Warto dodac,ze prof.Ossendowski przeszedl na katolicyzm dopiero w latach 40-tych,a wiec u schylku zycia.

Kolejne czesci "Glosu pustyni":

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Wczesniej zamieszczalem dwa fragmenty rosyjskiego filmu opartego na wspomnieniach prof.Ossendowskiego.

Kolejna produkcja w ktorej nasz bohater wystepuje jest film "Titans" Nicolasa Siegenthalera z 2010 roku.Przedstawia przygody Rosjanina Wolodi i Polaka Ossendowskiego w zrewoltowanej Azji roku 1921.

http://www.imdb.com/title/tt1665792/

trailer;

http://www.imdb.com/video/wab/vi3096053273/

W role prof.Ossendowskiego wcielil sie Richard C.Jons:

http://www.imdb.com/media/rm338725888/nm2962238

Barona Ungerna zagral Daniel Hershberger.

Oba filmy oparto na powiesci "Przez kraj ludzi,zwierzat i bogow".Swoja droga zastanawia fakt,ze na polskich stronach nie mozna znalezc wzmianki o ekranizacjach ksiazki,ktora przetlumaczono na ponad 20 jezykow.Jednego z najbardziej na swiecie znanego polskiego utworu literackiego :huh:

Jezeli ktos ma mozliwosc sciagniecia tutaj calosci lub wiekszych fragmentow tych ekranizacji, to bede niewypowiedzianie wdzieczny.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.