Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
gregski

I-16, jaki był w 1941 roku?

Rekomendowane odpowiedzi

gregski   

Radziecki samolot myśliwski I-16 uchodzi za maszynę przestarzałą i nie mającą szans w starciach z samolotami Luftwaffe. Jednak po przeczytaniu kilku książek i artykułów spotkałem się z opiniami, że w 1941 była to nadal groźna maszyna. Szczególnie zainteresowały mnie relacje radzieckich lotników którzy wspominali, że przesiadka z I-16 na Hurricane'a była dla nich bolesnym doświadczeniem. Twierdzili, że "Iszak" bił bohatera BoB zwrotnością i uzbrojeniem. Z drugiej strony w wielu publikacjach I-16 opisywany jest jako prymitywna maszyna nie mogąca nawiązać walki z samolotami niemieckimi.

Więc jak to było? Lepszy od maszyny mającej walny udział w powietrznym zwycięstwie z przed roku a jednocześnie beznadziejnie przestarzały złom?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Odpowiedź jest zapewne złożona. Ni najlepsze wyszkolenie radzieckich pilotów. Maszyna zwrotna, ale z powodu krótkiego kadłuba, miał nienajlepszą stateczność podłużną.

Mając do tego silniki o dużym przekroju poprzecznym, nie bardzo rozpędzał się w nurkowaniu.

Nie nadawał się do walki w pionie.

Uzbrojenie ostatnich wersji całkiem ciekawe. Typ 24 to dwa SzKAS-y 7,62 mm, jeden wukaem 12,7 mmi dwa działka 20 mm.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
učitel   

A friend of mine, an air enthusiast – he‘s interested in „the warbirds“ – historic war planes which have been still flying - told me that in Novosibirsk there is a factory where are those „warbirds“ produced. Their produce line is of course small, they build aircraft (mostly single-engined fighters) for richmen in America. They already have made some Jak-3s, Zeros, La-5 or 7, and also Polikarpov I-16 type 24 powered by original M-62 engine.

My friend told me a few years ago as he had read about feelings of British pilot who flew this I-16, an experienced pilot who has flown lots of Allied „warbirds“. That pilot said that as he had been able to find out, Polikarpov I-16 is very manoeuvrable plane, stable in flight. If he should compare, Polikarpov I-16 is at least as good as Hurricane or even best than this plane. – Interesting!!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

učitel.

Mój google tłumacz jest kiepski. Co to są richmen?

To pilot powiedział, że był w stanie dowiedzieć się, Polikarpov I-16 jest bardzo zwrotny samolot, stabilne w locie.

Ale był to doświadczony pilot.

Z tym że ja całkiem niedawno przeczytałem gdzieś opinię również brytyjskiego pilota,który stwierdził, że I-16 nadaje się tylko dla Rosjan, bo nie można na tym latać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Polikarpov I-16 is very manoeuvrable plane, stable in flight. If he should compare, Polikarpov I-16 is at least as good as Hurricane or even best than this plane. – Interesting!!

Rzeczywiście interesujące - i zaskakujące. Nie mam w tej sprawie zbytnich kompetencji do wypowiadania się, ale zawsze byłem przekonany, że "beczkowaty", krótki kadłub "iszaka" powodował trudności w pilotażu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Masz racje Bruno. To był samolot bardzo trudny. Delikatny ruch drążkiem powodował jego gwałtowne reakcje. Jest to cecha która w przypadku samolotu komunikacyjnego, czy turystycznego jest niewątpliwą wadą. W przypadku myśliwca już nią być nie musi. Jeżeli pilot jest dobrze wyszkolony i z dużym nalotem na tym konkretnym typie samolotu to cecha ta może stać się zaletą gdyż umożliwia takie manewrowanie o jakim się przeciwnikom nie śniło.

W 1941 roku "Iszak" był niewątpliwie maszyną przestarzałą. Jednak po przeczytaniu relacji pilotów którzy preferowali go od Hurricana zacząłem się zastanawiać jak bardzo?

Hurricany ustępowały Messerschmitt ale przecież nikt w latach 1940/41 nie kwestionował ich wartości bojowej. I-16 za to był kompletnie deprecjonowany. Ciekaw jestem czy słusznie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z tą manewrowością może jest coś na rzeczy. Gdzieś czytałem opinię polskiego pilota z września, że wolałby walczyć powolną, ale zwrotną "jedenastką" (i zapewne, odpowiednio - "Kobuzem", czy "24"), niż szybszym, ale mniej zwrotnym, nowym "Jastrzębiem". Inna sprawa, że to chyba Orliński stwierdził (po porównaniu z "Hurricanem"), iż jego ocena "Jastrzębia" była zbyt ostra.

No i pojawia się oczywiste pytanie o poziom (i sposób) wyszkolenia radzieckich pilotów na początku wojny? Jak się ono miało do samolotów, na których latali?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Jeśli chodzi o wyszkolenie to był to typ samolotu na którym latali od lat i dobrze go znali. Wielu pilotów przeszło chrzest bojowy, a to w Hiszpanii, a to na dalekim Wschodzie. Na pewno nie byli to nowicjusze z kilku-godzinnym nalotem. Skuteczne użycie tego sprzętu na pewno ograniczał brak radia (to była z resztą bolączka radzieckiego sprzętu i to nie tylko lotniczego).

Wiesz, PZL-e były wolniejsze od Niemców ale bardziej zwrotne. Przynajmniej jakiś atut. "Jastrząb" o ile pamiętam nie był zwrotniejszy od Messerschmitta i do tego wolniejszy. Ani uciec, ani dogonić, ani się wywinąć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
učitel   

Yes, you’re right. As I can read (I think in the book Dymič/Šedivý: „Triumph + Tragedy“), Polikarpov I-16 and MiG-3 have been quite unstable-in flight planes, quite hard for pilotage of inexperienced pilot. That’s why I have written that the information, coming from mentioned British pilot, is an interesting thing.

Concerning Spain Civil War, Russians sent there type 5 (Mosca) and type 10 (Super Mosca). As I can read in books of S. Matyáš (specialist for air battles over Spain), both types – especially type 10 – had better performances than Messerschmitt Bf 109 B (with Jumo 210 D). But Legion Condor used also later vesions Bf 109 C (with Jumo 210 G) and Bf 109 D in which Mölders has flown and claimed 14 kills. The Bf 109 D-3 used even 20 mm-wing cannons Oerlikon FF. I once read that common Bf 109 D was as good as Morane MS.406 C.

But final I-16 version from 1939 - type 24 - has never been used in Spain.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Geronimo   

To byly przestarzale samoloty na ktorych piloci dokonywali cudow bohaterstwa (slawne tarany) w obronie kraju. Niestety nie dali rady pokonac technologicznej przepasci. Dopiero gdy przesiedli sie na nowoczesne Jaki pokazali swoja klase.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Glasisch   

u lotników, piechurów i marynarzy po drugiej stronie barykady, czyli Niemców, samoloty miały ksywę Rata = szczur; zniekształcone niemieckie określenie tego gryzonia, bo poprawnie to Ratte (rodzaju żeńskiego)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

To byly przestarzale samoloty na ktorych piloci dokonywali cudow bohaterstwa Niestety nie dali rady pokonac technologicznej przepasci.

We wrześniu 1939 r. też była przepaść technologiczna pomiędzy polskim lotnictwem a Luftwaffe. I chociaż nas pokonali, nie była to masakra.

Do tego Rosjanie mieli dużą przewagę liczebną. A ich straty w początkach "Barbarossy" były masakryczne.

Dopiero gdy przesiedli sie na nowoczesne Jaki pokazali swoja klase.

Nie pokazali klasy na tych latających złomach. Były zbyt delikatne.

O wyrównywaniu jakości samolotów, to można mówić dopiero od Ła-5FN i Ła-7.

I cały czas Rosjanie mieli przewagę liczebną.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
učitel   

Glasisch: „u lotników, piechurów i marynarzy po drugiej stronie barykady, czyli Niemców, samoloty miały ksywę Rata = szczur; zniekształcone niemieckie określenie tego gryzonia, bo poprawnie to Ratte (rodzaju żeńskiego)“

The RATA (the Spanish word) is a nickname that comes from Spanish Franco’s pilots - then from Spanish Nationalists, not from Germans. On the other hand, the Republicans nicknamed I-16 as the MOSCA, which means „the little fly“.

Widiowy7: „Nie pokazali klasy na tych latających złomach. Były zbyt delikatne.

O wyrównywaniu jakości samolotów, to można mówić dopiero od Ła-5FN i Ła-7.

I cały czas Rosjanie mieli przewagę liczebną.“

I cannot agree with you the way you have written it: Why do you consider Jak-1 as „latający złom“? Jak-1 was maybe not yet technologically but in flight-performances as good as Bf 109 E. Of course, its workmanship - often under the open sky where the labourers were women at temporary built factories in Ural – was horrible, but the designer Jakovlev couldn’t for bad workmanship!!

Then you write „cały czas Rosjanie mieli przewagę liczebną“ – yes, but which fighters caused this numerical superiority? Not La-5 or 7, but Jak-types caused that Russians won the war in the air! Their mass production reached more than 30.000 pieces. Surely, there was even better fighters than La-5 in 1942/3 – for example Polikarpov I-185. But the I-185 production would not be so fast and simple as Jak-types (especially Jak-1s and Jak-7s, while Jak-9s were produced with rather better quality). These moments were taken into account when strategic option for Russian war industry were considered in Kreml. From today’s view we can simply say „Jaks were scraps“ but we have to know all factors that had influenced then Russian war production and related manufactoring policy!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Glasisch   

Glasisch: „u lotników, piechurów i marynarzy po drugiej stronie barykady, czyli Niemców, samoloty miały ksywę Rata = szczur; zniekształcone niemieckie określenie tego gryzonia, bo poprawnie to Ratte (rodzaju żeńskiego)“

The RATA (the Spanish word) is a nickname that comes from Spanish Franco’s pilots - then from Spanish Nationalists, not from Germans. On the other hand, the Republicans nicknamed I-16 as the MOSCA, which means „the little fly“.

učitel, dobrý den,

Díky za opravu, protože jsem nevěděl. Opět se naučil něco nového.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.