Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
secesjonista

Aktywna działalność sił lewicy przeciw okupantowi do momentu napadu na ZSRR

Rekomendowane odpowiedzi

Zainspirowany pytaniem:

Przy okazji - nie odpowiedziałeś na moje pytanie: gdzie byli Twoi komuniści do wojny niemiecko-radzieckiej?

(...)

Daję zatem pole do popisu zwolennikom lewicy, by pokazali wkład swych wcześniejszych protagonistów.

Ramy czasowe są zakreślone jasno, zatem proszę nie pisać o działaniach po 22.VI.1941r.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Daję zatem pole do popisu zwolennikom lewicy, by pokazali wkład swych wcześniejszych protagonistów.

Mimo, że do takowych nie należę, dorzucę coś od siebie ;)

Idąc za prof. Wieczorkiewiczem organizacje komunistów do 22 czerwca 1941 r. były na poły towarzyskie. Przykładem jest tutaj Towarzystwo Przyjaciół ZSRR czy "Sierp i Młot". Jak już zostało wspomniane w innym temacie, uchwała Kominternu z 1938 r. zakazywała polskim działaczom reaktywacji dawnej partii. Z drugiej strony dość zabawnie by to wyglądało, gdyby przy boku Stalina wówczas stanęli komuniści z kraju nad Wisłą, którego okupantem były Niemcy współpracujące z ZSRR.

Myślę, że dobry pogląd na ówczesną sytuację da poniższy fragment:

"(...) komuniści polscy (...) czuli się wtedy na ziemiach Ukrainy i Białorusi Zachodniej jak ludzie zagubieni, pozbawieni własnego kompasu politycznego, pasującego do wyznawanych przez nich idei socjalizmu, której ucieleśnieniem miał być Związek Radziecki. Tylko ci, którzy za fasadą marksizmu-leninizmu i rewolucji proletariackiej żywili wobec Polski, jako niepodległego i suwerennego państwa, kosmopolityczne poczucie obojętności, a nawet wrogości, przyjmowali bezkrytycznie i z aplauzem ówczesną politykę Związku Radzieckiego i Kominternu, czynili wszystko, żeby (...) zaskarbić sobie łaski nowych swoich rzeczników politycznych. (podkreślenie moje - D.P) Było tajemnicą poliszynela, że wielu z nich, jak Romana Granas i inni jej narodowościowi pobratymcy, poszło na służbę W. T. Siergijenki z lwowskiego NKWD."

Jak widać wielu nie przeszkadzało to co stało się 17 września i w późniejszym okresie.

Za: Władysław Gomułka, Pamiętniki, t. II, Warszawa 1994, s. 54.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   

Od momentu rozwiązania partii (1938) w związku z likwidacją jej kadry i uchwałą MK iż ,każdy kto bez zgody MK będzie podejmował działaność partyjną zostanie uznany za prowokatora partia komunistyczna w Polsce nie istniała. Panowała dezorientacja. Część członków rozwiązanych organizacji działała w związkach zawodowych,PPS, spółdzielczości, organizacjach młodzieżowych typu OM TUR. Karani sądownie komuniści w zasadzie nie byli powoływani w 1939 do wojska co nie porzeszkodziło niektórym członkom b.KPP/KZMP jak np pózniejszy dowódca okręgu AL Warszawa-miasto Bolesław Kowalski zostać zmobilizowanymi i wziąć udział w wojnie polsko-niemieckiej 1939.

Najbardziej znany był Marian Buczek.Najwięcej komunistów i b.więzniów politycznych było w utworzonej z inicjatywy PPS Robotniczej Brygadzie Obrony Warszawy/BROW-z bardziej znanych Ignacy Loga -Sowiński,Józef Małecki,Marian Baryła.BROW miała radykalnie lewicowy socjalistyczno-komunizujący charakter co zresztą podkreślali w czasie wojny i po niej ,na emigracji niektórzy oficerowie.

Po klęsce wrześniowej 1939 działały w GG i na terenach wcielonych do Rzeszy drobne grupy konspiracyjne radykalnej ,komunistycznej lewicy jak np ZNMS "Spartakus",Zjednoczenie Robotniczo-Chłopskie , "Proletariusz", Stowarzyszenie przyjaciół ZSRR,'Młot i sierp" . Zakaz MK co do organizowania się starano się omijać tworząc drobne konspiracyjne struktury ,pod różnymi postaciami,przyciągające innych radykalnych lewicowców nie używające jednak nigdy nazwy partii .Pierwszy w GG był chyba "Spartakus" a pierwszą tajną gazetką radykalnej lewicy wydawane od jesieni 1939 ' Strzały". Inne tytuły wydawane przez większe grupy komunistyczne to to "Biuletyn Radiowy", "Młot i Sierp","Do zwycięstwa","Wieści ze świata".Grupy te Nawiązywały kontakt z radykalnymi socjalistami spod znaku "Barykady Wolności" czy "Proletariusza " w mniejszym stopniu z radykalnymi ludowcami(Bojowa Organizacja Ludowa, w sklad której wchodzili razem radykalni ludowcy i komuniści która współdziałała z BCh).

Największą grupą komunistyczną w GG przed wybuchem wojny radziecko-niemieckiej był chyba "Młot i Sierp" od tygodnika o tej samej nazwie .Ograniczały się one w zasadzie do słuchania audycji radiowych,propagandy ,tworzenia zalążków siatki konspiracyjnej, w Łodzi i zagłębiu-sabotażu . Niektóre miały kontakt z wywiadem radzieckim i prowadziły wywiad wojskowy.

2 największe organizacje ("Młot i Sierp " i Stowarzyszenie Przyjaciół ZSRR) gdzieś od jesieni 1940/1941 zaczęły tworzyć zalążki własnych konspiracyjnych organizacji wojskowych(odpowiednio-Czerwona Milicja i Gwardia Robotnicza),gromadzić broń i kadrę,dokonywać okazjonalnego sabotażu,nawiązywanie kontaktu z innymi grupami i próby akcji scaleniowej .Jesienią 1940 hitlerowski aparat policyjny zarejestrował pewien wzrost aktywności komunistycznych grup. W marcu 1941 według tegoż samego zródła zarejestrowano wzrost aktywności sabotażowej.Najpoważniejszą inicjatywą organizacyjną okresu po 22 VI 1941 a przed utworzeniem PPR był Związek Walki Wyzwoleńczej,który wchłonął kilka wspomnianych poprzednio organizacji. W 1942 roku to co zostało z tych grup weszło w skład PPR.

Brak było jednak wtedy jasnego,wykrystalizowanego programu działania w ówczesnej sytuacji oraz konsolidacji,partia nie istniała,teza MK o wojnie obustronnie imperialistycznej pogłębiała dezorientację, zaś radykalny program tych grup oraz wiadomości dochodzące zza Bugu wykluczał zdobycie jakichś znaczących wpływów. Nie było też wówczas możliwości scalenia tych grup,nie było jasnej podstawy programowej,były poważne różnice w ocenie sytuacji i form działalności.

Część głosiła program Polskiej Republiki Rad a część już wtedy (tzn około 1940 ) wysunęła tezę o nieuchronności wojny niemiecko-radzieckiej,zadeklarowała poparcie dla UK i wysunęła tezę że jedyną armią która może pokonać III Rzeszę i wyzwolić Polskę,która będzie po wojnie Polską Socjalistyczną jest Armia Czerwona. Jak wiadomo ostatecznie słuszna okazała się teza o nieuchronności wojny niemiecko -radzieckiej i o tym że wyrzucić Niemców z Polski może tylko RKKA a tezę tę ostatecznie potwierdził nie kto inny jak Winston Churchill.

Dodatkowo b.istotnym czynnikiem był fakt,że znaczna część działaczy(zwłaszcza licznie reprezentowanych przed wojną w ruchu komunistycznym w Polsce ludzi pochodzenia żydowskiego względnie mających żony Żydówki )będąc zagrożona od razu albo z biegiem miesięcy przeszła do strefy radzieckiej. Niemcy zmasowane scentralizowane uderzenie w środowiska komunistyczne w GG (b.członków KPP) przeprowadzili latem 1941 ale naturalnie Żydów czy ludzi pochodzenia żydowskiego zamykali do gett wraz z ich utworzeniem,poddawali systematycznie zaostrzanym przepisom o ludności żydowskiej a aresztowania na terenach włączonych do III Rzeszy i w GG prowadzili rzecz jasna wczesniej-czego przykładem np Jan Izydorczyk(który po powrocie do domu w Wielkopolsce z sanacyjnego więzienia dowiedział się że ma jeszcze coś do odsiedzenia ) czy współorganizator stowarzyszenia przyjaciół ZSRR ,Karol Wójcik który aresztowany w 1940 rychło zginął w Auschwitz,względnie meldunki stapo Lublin czy Radom o wyłapywaniu komunistów.Część komunistów odsiadywała w więzieniach wyroki zasądzone przed wojną(jak np Stanisław Brodziński).

Odrębna kwestia to sprawa Dąbrowszczaków internowanych we Francji po klęsce republiki hiszpańskiej .Pewna część znalazała się w Armii Polskiej we Francji jednak największej chętnej do walki z Niemcami grupie na czele z Bolesławem Jeleniem której z pewnych względów nie odpowiadał ani podskórny antysemityzm ani teoria dwóch wrogów i walka zbrojna z ZSRR znalazła się w LE i w jej szeregach wzięła udział w kampanii 1940.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu napisałem na potrzeby lewicowego portalu krótki artykuł o działalności polskiego ruchu komunistycznego w czasie wojny. Poniżej zamieszczam jego fragment dotyczący działalności komunistów między wrześniem 1939 roku a czerwcem 1941:

Najazd hitlerowski zastał dużą część aktywu KPP w sanacyjnych więzieniach. Przebywali tam między innymi Marian Buczek, Alfred Lampe, Marceli Nowotko, Paweł Finder i Władysław Gomułka.

Ten pierwszy o wybuchu wojny i ucieczce władz więziennych 1 września, w związku z amnestią ogłoszoną z dniem wybuchu wojny uwolniony z więzienia w Rawiczu, zgłosił się do najbliższej jednostki wojskowej, gdzie został aresztowany i przewieziony do Poznania a po dwóch dniach zwolniony.

Zginął w nocy z 9 na 10 września 1939 pod Ożarowem Mazowieckim, prowadząc grupę żołnierzy do ataku na niemiecki ckm ostrzeliwujący przemieszaną kolumnę uchodźców i żołnierzy.

Również i wielu innych zwolnionych z więzień komunistów spełniło swój patriotyczny obowiązek walki z najeźdźcą. Częstokroć zgłaszali się do służby wojskowej, pracowali przy budowie umocnień, ścierali się z grupkami dywersyjnymi.

Grupy komunistów uczestniczyły także w obronie Warszawy czy w oddziałach tzw. Czerwonych Kosynierów Gdyńskich, robotniczej formacji zbrojnej organizowanej przez PPS.

Działacze rewolucyjni uczestniczyli także w innych socjalistycznych oddziałach.

Na Kresach Wschodnich działacze komunistyczni najczęściej podejmowali współpracę z wkraczającą Armią Radziecką i nową władzą. Nie wiedzieli oni wszak o tym, że wkroczenie Sowietów do Polski, było ustalone w tajnej części paktu Ribbentrop-Mołotow.

Po „klęsce wrześniowej” wielu działaczy z terenów zajętych przez Niemców udała się na ziemie okupowane przez Armię Czerwoną. Było ich wielu, skoro samym tylko Białymstoku zanotowano ich 1000, a we Lwowie 1200. A przecież zatrzymywali się w każdym większym mieście na terenach włączonych do ZSRR.

Komuniści, mimo paktowania Stalina z Hitlerem, potępiali i odrzucali lansowaną przez siły związane z rządem RP w Londynie teorię „dwóch wrogów”. Uważali oni, że współpraca ze Związkiem Radzieckim przyczyni się do odbudowy niepodległego Państwa Polskiego.

(...)

Sekretarz generalny KW MK – Georgi Dymitrow ogłosił pod koniec 1939 roku artykuł pt.: „Wojna a klasa robotnicza krajów kapitalistycznych”. Punktem wyjścia dla rozważań Dymitrowa było stwierdzenie, że zaczęta we wrześniu wojna stanowiła kontynuację „walki między mocarstwami kapitalistycznymi o nowy podział świata, o panowanie nad światem”. Dalej pisał: ”Ze swego charakteru i istoty wojna obecna, z obydwóch wojujących stron, jest wojną imperialistyczną, niesprawiedliwą, niezależnie od oszukańczych haseł, którymi klasy rządzące wojujących państw kapitalistycznych starają się zasłaniać przed masami ludowymi swoje prawdziwe cele”.

Mimo tego większość komunistów, tak z Polski jak i z innych państw, nie podporządkowała się temu i częstokroć komuniści, jako jedna z pierwszych sił dawali odpór najazdom faszystowskim. Te partie, które stosowały się do myśli Georgija Dymitrowa, najczęściej się kompromitowały w oczach społeczeństw państw kapitalistycznych, jak zauważył prof. Ryszard Nazarewicz w jednej ze swych publikacji.

Komuniści polscy już od samego początku okupacji organizowali się konspiracyjnie.

W Warszawie rozpoczął działalność Związek Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej „Spartakus” pod kierownictwem Hanki Sawickiej i Ładysława Buczyńskiego, w Krakowie grupa komunistów i lewicowych ludowców. Równocześnie byli członkowie Komunistycznej Partii Polski i Komunistycznego Związku Młodzieży Polskiej (KZMP) działali konspiracyjnie w różnych kołach i grupach. W Ostrowcu Świętokrzyskim na zebraniu lokalnych działaczy radykalnej lewicy w maju 1940 roku powołano do życia Zjednoczenie Robotniczo-Chłopskie (ZRCh). W Warszawie na spotkaniu zwołanym przez byłych członków Związku Zawodowego Transportowców zadecydowano o utworzeniu komunistycznej organizacji antyhitlerowskiej i jej ramienia zbrojnego – Czerwonej Milicji. W czerwcu komitet organizacyjny przyjął dla tej grupy nazwę Rewolucyjne Rady Robotniczo-Chłopskie (RRRCh) oraz postanowił wydawać pismo „Młot i Sierp”. Również w Warszawie aktyw byłej KPP utworzył Stowarzyszenie Przyjaciół ZSRR (początkowo Towarzystwo Przyjaciół ZSRR). W skład kierownictwa zostali wybrani: J. Balcerzak, S. Brudziński, T. Czarkowski, S. Dąbrowski, J. Gościniak, P. Gruszczyński, A. Jędrzejczak. Postanowiono sformować własną formację zbrojną - Gwardię Robotniczą. Zaczęto również redagować gazetkę „Wieści ze Świata”. W Warszawie rozpoczęła działalność tzw. grupa „Romana” (L. Krasiński). W Rybnickiem powstała Czerwona Pomoc. W Łodzi stworzono Ogólnołódzki Komitet Sabotażowy (później nazwę zmieniono na Front Walki za Waszą i Naszą Wolność. W mieście Końskie komuniści zorganizowali Związek Przyjaciół Sowietów. W Krakowie I. Fik i M. Lewiński stworzyli grupę lewicowo-rewolucyjną. We wcielonym do Rzeszy Poznaniu i okolicach rozpoczęła działalność grupa pod nazwą Komunistyczna Partia Polski. W Rzeszowskim założono Czyn Robotniczo-Chłopski, zrzeszający komunistów i lewicowych wiciowców.

Najliczniejszą z wyżej wymienionych organizacji rewolucyjnej lewicy były Rewolucyjne Rady Robotniczo-Chłopskie. Zostały powołane Komitet Centralny, wydział wojskowy i Czerwona Milicja. Program RRRCh z początku 1941 roku stwierdzał m.in.: „Naszą jedyną nadzieją, naszym celem, nieprzepartym dążeniem, naszym świętym obowiązkiem jest, gdy przyjdzie niedaleki czas, stworzyć nową Polskę, Polskę naszą, robotniczo-chłopską”.

Latem 1940 roku Wanda Wasilewska i Alfred Lampe wystosowali memoriał do Józefa Stalina w sprawie odbudowy w Polsce partii komunistycznej. Wkrótce przybyły ekipy MK dla przeprowadzenia rozmów z działaczami polskimi. Niedługo potem KW MK wydał pozwolenie na odbudowę partii.

(całość tutaj: http://1917.net.pl/?q=node/5148)

Warto wspomnieć, że komuniści przed powstaniem PPR i GL licznie zgłaszali się do ZWZ, BCh czy GL-WRN.

A tu fragment z innego mojego tekstu (raczej kalendarium) o socjalistach:

IX 1939 – z inicjatywy działaczy PPS powstaje w stolicy Robotnicza Brygada Obrony Warszawy z Marianem Kenigiem na czele (Kenig M., „Ochotnicza Robotnicza Brygada Obrony Warszawy” [w:] „PPS. Wspomnienia z lat 1918-1939”, Warszawa 1987, str. 411-450); w Gdyni powstają oddziały „czerwonych kosynierów” z Kazimierzem Rusinkiem z PPS jako dowódcą (patrz: C. Miżejewski, „Czerwoni Kosynierzy Gdyńscy”, Centrum Badań Społecznych 2010).

XI 1939 – zostaje utworzona Gwardia Ludowa Polskiej Partii Socjalistycznej-Wolność, Równość, Niepodległość (GL PPS-WRN). Szacuje się, że w szczytowym momencie (1944 r.) Gwardia miała około 40 000 członków. Komendantem został Kazimierz Pużak.

11 I 1940 – w Krakowie powstaje pierwszy oddział bojowy OKR WRN, którym dowodził M. Bomba.

IV-V1940 – w Zagłębiu Dąbrowskim rozpoczyna działalność GL-WRN.

21 XI 1940 – w Krakowie grupa bojowa GL-WRN pod dowództwem M. Bomby dokonuje aktu dywersji na terenie zakładów Solvay, paląc 500 wagonów prasowanego siana.

1940 – utworzenie Milicji PPS-WRN, konspiracyjnej organizacji sabotażowo-ochronnej działającej na terenie fabryk, kopalń, zakładów pracy, itp.

(całość tutaj: http://1917.net.pl/?q=node/5517)

Tak więc, lewica nie ma się czego wstydzić.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Wanda Wasilewska aktywnie i podstepnie dezorganizowala prace Gestapo,zaprzatajac uwage tej organizacji wlasna osoba,rodzina i swym pozostawionym na terenie GG majatkiem.Narazila Gestapo na strate cennego czasu w formie poszukiwan wlasnego potomstwa,oraz na znaczny ubytek deficytowego w III Rzeszy paliwa.Musialo bowiem owo Gestapo dostarczyc ,az na sowiecka granice majatek i corke antyfaszystowskiej dzialaczki.

Czym tez w sposob widoczny i bezdyskusyjny do upadku panstwa austriackiego kanclerza-wodza sie przyczynila. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
redbaron   

Swego czasu napisałem na potrzeby lewicowego portalu krótki artykuł o działalności polskiego ruchu komunistycznego w czasie wojny. Poniżej zamieszczam jego fragment dotyczący działalności komunistów między wrześniem 1939 roku a czerwcem 1941:

Najazd hitlerowski zastał dużą część aktywu KPP w sanacyjnych więzieniach. Przebywali tam między innymi Marian Buczek, Alfred Lampe, Marceli Nowotko, Paweł Finder i Władysław Gomułka.

Również i wielu innych zwolnionych z więzień komunistów spełniło swój patriotyczny obowiązek walki z najeźdźcą. Częstokroć zgłaszali się do służby wojskowej, pracowali przy budowie umocnień, ścierali się z grupkami dywersyjnymi.

Komuniści są internacjonalistami, więc skąd patriotyczny obowiązek?

Warto wspomnieć, że komuniści przed powstaniem PPR i GL licznie zgłaszali się do ZWZ, BCh czy GL-WRN.

A jakieś liczby?

IX 1939 – z inicjatywy działaczy PPS powstaje w stolicy Robotnicza Brygada Obrony Warszawy z Marianem Kenigiem na czele (Kenig M., „Ochotnicza Robotnicza Brygada Obrony Warszawy” [w:] „PPS. Wspomnienia z lat 1918-1939”, Warszawa 1987, str. 411-450); w Gdyni powstają oddziały „czerwonych kosynierów” z Kazimierzem Rusinkiem z PPS jako dowódcą (patrz: C. Miżejewski, „Czerwoni Kosynierzy Gdyńscy”, Centrum Badań Społecznych 2010).

Ilu ich było, co zrobili?

XI 1939 – zostaje utworzona Gwardia Ludowa Polskiej Partii Socjalistycznej-Wolność, Równość, Niepodległość (GL PPS-WRN). Szacuje się, że w szczytowym momencie (1944 r.) Gwardia miała około 40 000 członków. Komendantem został Kazimierz Pużak.

To, że w 1944 r. miało ich RZEKOMO być 40 000 to nic nie znaczy w kontekście tego ilu ich było do 22 VI 1941 r.

11 I 1940 – w Krakowie powstaje pierwszy oddział bojowy OKR WRN, którym dowodził M. Bomba.

Liczebność i jakieś działania?

IV-V1940 – w Zagłębiu Dąbrowskim rozpoczyna działalność GL-WRN.

Na czym działalność polegała? Ilu członków liczyło?

21 XI 1940 – w Krakowie grupa bojowa GL-WRN pod dowództwem M. Bomby dokonuje aktu dywersji na terenie zakładów Solvay, paląc 500 wagonów prasowanego siana.

Źródło tej informacji? Siano to towar strategiczny?

1940 – utworzenie Milicji PPS-WRN, konspiracyjnej organizacji sabotażowo-ochronnej działającej na terenie fabryk, kopalń, zakładów pracy, itp.

(całość tutaj: http://1917.net.pl/?q=node/5517)

Gdzie odtworzono, ile ludzi liczyła, co zrobiła? Jakieś konkrety może?

Tak więc, lewica nie ma się czego wstydzić.

A na koniec dobry żart, jak widzę ;)

Generalnie Twój tekst nie ma ŻADNYCH źródeł, jak mniemam pisany na starych publikacjach z czasów PRL, gdzie z każdego komunisty, którego wsadzono do więzienia za pospolite przestępstwa robiono wielkiego bohatera i zbawcę ojczyzny...

Takie ogólniki, że coś gdzieś powstało nic nie znaczą - jak znam życie było to paru gości, którzy starali się nie rzucać nikomu w oczy.... więcej danych i źródła - RZETELNE - to, co napisano przed 1989 r. mnie nie interesuje.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W sumie to kolega redbaron uprzedził większość mych pytań, zatem taka uwaga ogólna Samuelu - może podaj na czym opierałeś się popełniając ów artykuł, a w kalendarium ani razu nie zauważyłem nic o aktywności względem okupanta, jedynie o samoorganizacji.

I kilka uwag:

Najliczniejszą z wyżej wymienionych organizacji rewolucyjnej lewicy były Rewolucyjne Rady Robotniczo-Chłopskie

A tak konkretniej - to jak liczną?

Komuniści, mimo paktowania Stalina z Hitlerem, potępiali i odrzucali lansowaną przez siły związane z rządem RP w Londynie teorię „dwóch wrogów”

Jak rozumiem w ramach potępiania nie uwzględniali negatywnego stosunku do paktowania Stalina z Hitlerem.

Zabrakło odwagi czy konsekwencji?

O walce z faszystowską sanacją napisano wiele, o relacjach ZSRR z III Rzeszą przed atakiem na sowiecki raj - coś tak dziwnie milczeli...

Mimo tego większość komunistów, tak z Polski jak i z innych państw, nie podporządkowała się temu i częstokroć komuniści, jako jedna z pierwszych sił dawali odpór najazdom faszystowskim.

A tak konkretniej - to kiedy i gdzie?

I ograniczmy się do Polski.

Po „klęsce wrześniowej” wielu działaczy z terenów zajętych przez Niemców udała się na ziemie okupowane przez Armię Czerwoną. Było ich wielu, skoro samym tylko Białymstoku zanotowano ich 1000, a we Lwowie 1200. A przecież zatrzymywali się w każdym większym mieście na terenach włączonych do ZSRR.

Nie bardzo pojmuję głębi myśli kolegi.

Powyższy tekst ma świadczyć o aktywnym uczestnictwie w walce z okupantem?

Sekretarz generalny KW MK – Georgi Dymitrow ogłosił pod koniec 1939 roku artykuł pt.: „Wojna a klasa robotnicza krajów kapitalistycznych”. Punktem wyjścia dla rozważań Dymitrowa było stwierdzenie, że zaczęta we wrześniu wojna stanowiła kontynuację „walki między mocarstwami kapitalistycznymi o nowy podział świata, o panowanie nad światem”. Dalej pisał: ”Ze swego charakteru i istoty wojna obecna, z obydwóch wojujących stron, jest wojną imperialistyczną, niesprawiedliwą, niezależnie od oszukańczych haseł, którymi klasy rządzące wojujących państw kapitalistycznych starają się zasłaniać przed masami ludowymi swoje prawdziwe cele”.

Przestała być imperialistyczną w momencie napadu na ZSRR?

A dlaczego?

Również i wielu innych zwolnionych z więzień komunistów spełniło swój patriotyczny obowiązek walki z najeźdźcą. Częstokroć zgłaszali się do służby wojskowej, pracowali przy budowie umocnień, ścierali się z grupkami dywersyjnymi.

Nie neguję wkładu osób o poglądach lewicowych czy komunistycznych w walce w wojnie wrześniowej, ale jak kolega Samuel podniesie wzrok to zauważy, że temat jest umiejscowiony w dziale o okupacji - zatem to nie ten dział i nie te czasy.

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Komuniści są internacjonalistami, więc skąd patriotyczny obowiązek?

Od kiedy internacjonalizm jest sprzeczny z patriotyzmem?

A jakieś liczby?

Takich statystyk nikt (chyba) nie robił, ale przykładów jest sporo.

Ilu ich było, co zrobili?

Odsyłam do podanych przeze mnie tytułów.

Liczebność i jakieś działania?

Poważniejsze akcje zostały podjęte dopiero po rzeczonym okresie, między 1939 a 1941 rokiem wszystkie organizacje konspiracyjne znajdowały się dopiero w fazie organizacji i nie podejmowały poważniejszych akcji.

Na czym działalność polegała? Ilu członków liczyło?

Źródło tej informacji?

PPS.Wspomnienia z lat 1918-1938, t.II(kalendarium);

Generalnie Twój tekst nie ma ŻADNYCH źródeł, jak mniemam pisany na starych publikacjach z czasów PRL, gdzie z każdego komunisty, którego wsadzono do więzienia za pospolite przestępstwa robiono wielkiego bohatera i zbawcę ojczyzny...

Mam rozumieć, że:

1. publikacje sprzed 1989 roku są bezwartościowe?

2. działalność polityczna to dla Ciebie pospolite przestępstwa?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

1. Skoro przykładów jest sporo zatem jaki masz problem z ich wymienieniem?

2. A do jakich tytułów odsyłasz?

3. Poważniejsze akcje zostały podjęte dopiero po rzeczonym okresie, między 1939 a 1941 rokiem wszystkie organizacje konspiracyjne znajdowały się dopiero w fazie organizacji i nie podejmowały poważniejszych akcji.

To nie jest prawdą - ja znam akcje przeprowadzane przez podziemie przed atakiem na ZSRR, nie znam takich akcji polskich komunistów.

4. Wciąż nie wiem jak potrafisz sformułować stwierdzenie jaka formacja była najliczniejsza, ale nie wiesz ile liczyła członków?

Tak trudno sięgnąć do M. Malinowskiego, wreszcie to literatura z 1972 r.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

1. Skoro przykładów jest sporo zatem jaki masz problem z ich wymienieniem?

Pierwszy z brzegu - Bolesław Boruta "Hanicz" - przed wojną działacz komunistyczny w Radomsku, w 1939 roku wstąpił do ZWZ-AK. W 1943 roku przeszedł do GL.

2. A do jakich tytułów odsyłasz?

Redbaron zadał pytanie o Kosynierów i RBOW, więc odesłałem go do wymienionych w mym tekście tytułów, tj. wspomnień Keniga i książki Miżejewskiego o Kosynierach.

3. Poważniejsze akcje zostały podjęte dopiero po rzeczonym okresie, między 1939 a 1941 rokiem wszystkie organizacje konspiracyjne znajdowały się dopiero w fazie organizacji i nie podejmowały poważniejszych akcji.

To nie jest prawdą - ja znam akcje przeprowadzane przez podziemie przed atakiem na ZSRR, nie znam takich akcji polskich komunistów.

Bo i też ich sytuacja była inna. Nie zapominajmy, że KPP została na nieco ponad rok przed wojną rozwiązana, najwybitniejsi działacze wymordowani w ZSRR. W konsekwencji tego komuniści byli rozbici organizacyjnie i zagubieni, wobec czego podejmowanie poważnych akcji, przed powstaniem Związku Walki Wyzwoleńczej, Polskiej Partii Robotniczej i Gwardii Ludowej, nie było możliwe.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A KPP to wszyscy komuniści i lewica polska?

Pan "Hanicz" to taki kłamczuszek co to zmieniał daty... i nie bardzo pojmuję jak jego osoba ma wskazywać na działania przeciw okupantowi w danym okresie.

To może bliżej i konkretniej - jak działał?

Komuniści byli zagubieni powiadasz, a kto to sprawił?

Nie wiedzieli czy już można być przeciw Niemcom, bo Komintern nie wydał odpowiedniej odezwy?

Za dużo internacjonalizmu zbyt mało zwykłego patriotyzmu?

I wciąż czekam na odpowiedzi:

1. Przestała być imperialistyczną w momencie napadu na ZSRR?

A dlaczego?

2.A tak konkretniej - to jak liczną?

To nie kwestia statystyk - tylko ewidencji, i kolega się myli takowe w tym okresie były prowadzone. Koledze po prostu z trudem przychodzi wskazać jaką realną mizerią były ówczesne organizacje komunistyczne.

3. Jak ucieczka do ZSRR ma wskazywać na aktywną działalność przeciw okupantowi - bo nie pojmuję?

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

I wciąż czekam na odpowiedzi:

1. Przestała być imperialistyczną w momencie napadu na ZSRR?

A dlaczego?

To nie jest moja teza, tylko Dymitrowa. Ja go jedynie zacytowałem.

4. Jak ucieczka do ZSRR ma wskazywać na aktywną działalność przeciw okupantowi - bo nie pojmuję?

Wiele osób, które uciekło, zaangażowało się potem w aktywną działalność na rzecz odzyskania niepodległości.

***

Konspiracja komunistyczna w Radomszczańskiem 1939-1941

Z początkiem okupacji powstaje Związek Wyzwolenia Polski Ludowej. Organizują go lokalni działacze lewicy, przede wszystkim Mieczysław Krakowski i Czesław Szwed z PPS oraz Bolesław Boruta z b.KPP. Członkami byli głównie radomszcańscy robotnicy i chłopi z wsi podmiejskich. Wkrótce ZWPL wchodzi w skład ZWZ.

Raporty ZWZ informowały o kolportowaniu na terenie powiatu pisma Sierp i Młot. Wskazywano tam także na istnienie trzech grup komunistycznych, jedną z nich określano jako niebezpiecznego przeciwnika.

Od lata 1940 roku systematycznie zbierała się w Radomsku grupa byłych członków KPP i KZMP (warto wspomnieć, że w 1935 r. w dzielnicy radomszczańskiej KPP było 117 członków, nie licząc młodzieżówki). Przyjęła ona nazwę Tymczasowy Komitet do Walki z Niemcami. Należeli do niej: Jan Górecki, Stanisław Duda, Józef Ciesielski, Stanisław Golakowski, Bronisław Borowiecki, Franciszek Kuliś, Jan Lichota, Marcin Kowalik, Bina Koppel, Mojżesz Szpiro, Jan Kosmala, Mieczysław Wencel, Jan Zbroja, Roman Zbroja i Chaim Cymberknopf. Dwaj ostatni przed wojną byli sekretarzami KD KPP w Radomsku. Wiele osób z tej listy trafiło potem do Oświęcimia.

Na wsi radomszczańskiej znajdowała się również pewna ilość dawnych członków KPP - chłopów i robotników rolnych, a także zamieszkałych tam robotników fabrycznych. Skupiali się oni wokół byłego członka KD KPP w Radomsku Adama Kowalczyka z Kotfina. Początkowo utrzymywano kontakt z komunistami w mieście, lecz na skutek aresztowań kontakt został przerwany.

(Ryszard Nazarewicz, Ziemia radomszczańska w walce 1939-1945, Warszawa 1973, str. 35-38)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Samuel Łaszcz napisał:

Od lata 1940 roku systematycznie zbierała się w Radomsku grupa byłych członków KPP i KZMP (warto wspomnieć, że w 1935 r. w dzielnicy radomszczańskiej KPP było 117 członków, nie licząc młodzieżówki). Przyjęła ona nazwę Tymczasowy Komitet do Walki z Niemcami.

Myślę że cenzura czasowa ataku na ZSRR nie jest dobra. Zmiana kursu nastąpiła niedługo po zwycięstwie nad Francją. Jak pisze Berman we wspomnieniach ("Oni")

niedługo po tym wezwano osiedlonych na Białorusi byłych KPP-owców i Ponomarienko oświadczył im:" "Przed wami stoją jeszcze wielkie zadania, wojna może wejść w następną fazę, sprawa Polski stanie na porządku dziennym i wtedy przed polskimi komunistami otworzą się nowe perspektywy."

Tym w kraju wajchę też wtedy pewnie przestawiono, stąd te zebrania (ale nie akcje).

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

jest dość mało prawdopodobne, aby wiadomości te dotarły do działaczy komunistycznych pod okupacją niemiecką. Po prostu byłoby to bardzo trudne.

Jakoś nie widzę problemów z przekraczaniem granicy przyjaźni. A podobno KPP też wtedy odwieszono, więc nikt nie pospieszył z radosną nowiną ?

Poza tym nie chodzi o mowę Ponomarienki, czy dotarła do kraju. Jest ona dowodem na zmianę trendu, a w ramach niego uruchamia się inne kanały agenturalne.

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.