Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
gringor

Tobruk 1941

Rekomendowane odpowiedzi

gringor   

Co sądzicie, o udziale Brygady Strzelców Karpackich w tej bitwie?

Moim zdaniem była jedną z ważniejszych, w rejonie Afryki.

I zastanawiam się dlaczego wcześniej nie pojawiła się ta bitwa w tym dziale.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomek91   

Przecież Niemcy zdobyli Tobruk rok później . Erwin poprostu przesadził i go poniosło . Natomiast Tobruk 1942 to prawdziwa klęska dowództwa angielskiego .

Fakt , że kiedy oswobodzono Tobruk w Angli zaczeły bić dzwony , uznano to za wielką victorię .

Samo oblęzenie Tobruku przeszło do legendy . Polacy , Australijczycy i Nowozelandczycy dzielnie stawiali opór niemieckiej armii .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Davout   
Przecież Niemcy zdobyli Tobruk rok później . Erwin poprostu przesadził i go poniosło . Natomiast Tobruk 1942 to prawdziwa klęska dowództwa angielskiego .

Dokładnie, ale gringorowi chodziło o oblężenie Tobruku w 1941. :)

Polacy w Tobruku, walczyli dzielnie z znienawidzonym wrogiem. Nie ma co dużo mówić...Polacy szli tam gdzie można się bić z Niemcami. Nie złamały ich mrozy Skandynawi, pustynna gorączka Afryki, wzgórza Italii i pustkowia Rosji. A gdzie Niemców spotkali nie mieli litości :eye: .

Pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Tym bardziej należą się pochwały "sczurom Tobruka" za przeżycie w niesamowicie ciężkich warunkach. Trzeba mieć naprawdę wiele determinacji żeby żyć w obleżeniu (biernym) kiedy brakuje wszystkiego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   

Tobruk jest pierwszym podczas IIWŚ punktem, w którym zawiodła taktyka blitzkriegu. Bitwa ta pokazała, co może zdziałać trwająca nieustraszenie na stanowiskach piechota, nawet jeśli przejadą po niej czołgi. Dowodzi też, że nawet udane włamanie w głąb systemu umocnień nie powoduje jeszcze kapitulacji i że nawet absolutne panowanie w powietrzu- jakie osiągnęli Niemcy nad Tobrukiem- nie musi być decydującym czynnikiem.

Obrona Tobruku to ważny rozdział w kampanii afrykańskiej. Zmusiła ona Rommla do pozostawienia w tym miejscu 70 tysięcy żołnierzy (z dywizji "Brescia", "Pavia", "Bologna" wspieranych przez niemieckie czołgi i piechotę)- których brakowało na głównej linii frontu pod Sollum. Ponadto, Rommel został zmuszony do użycia w Tobruku większości swoich sił powietrznych, w związku z czym nie mógł ich użyć do zadań na zachodzie, na froncie egipskim.

Ocenia się, że gdyby Tobruk nie bronił się z taką zaciętością, Rommlowi przypuszczalnie udałoby się już wiosną 1941 przeprowadzić uderzenie sięgające delty Nilu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
zabs82   

Bądźmy szczerzy mości panowie. Udział SBSK w obronie Tobruku miały charakter bardziej "ku pokrzepieniu serc" jak konkretnej walki. W czasie kiedy nasi zajmują pozycje w twierdzy, najcięższe walki toczą się na wschodzie podczas operacji "Crusader" i to niestety bez udziału naszych.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   
Bądźmy szczerzy mości panowie. Udział SBSK w obronie Tobruku miały charakter bardziej "ku pokrzepieniu serc" jak konkretnej walki. W czasie kiedy nasi zajmują pozycje w twierdzy, najcięższe walki toczą się na wschodzie podczas operacji "Crusader" i to niestety bez udziału naszych.

A jak przedstawiają się dokonania naszej brygady podczas wyłamywania się z Tobruku? Czy ktoś posiada jakiś ciekawy opis dot. zdobywania przez Polaków wzgórza El-Meduar?

Niewątpliwie wysiłek SBSK w Tobruku jest w naszej literaturze zbyt zmitologizowany- polska brygada została przerzucona w rejon bitwy w połowie sierpnia 1941 roku, gdy tymczasem najcięższe zmagania o twierdzę już dawno się zakończyły- mianowicie mam tu na myśli bitwę o Występ z przełomu kwietnia i maja, oraz bitwę wielkanocną, rozegraną dwa tygodnie wcześniej. Wtedy rzeczywiście można powiedzieć, że 9. DP australijska przeszła piekło i co najważniejsze- utrzymała się.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
zabs82   

Do poczytania:

Witold Biegański "Szczurami Tobruku ich zwali"

Piszę z pamięci, ale chyba nasi obsadzili właśnie rejon Res El Meduar w czasie "Crusadera". Bo właśnie jak pisze S. Czmur W HB "Tobruk 1941-42", właśnie SBSK kończy "symbolicznie" okres długiego oblężenia odbijając z rąk Włochów Res El Meduar.

Gwoli ciekawostki australijski batalion 2/13 jest jedyną jednostką , która spędziła cały okres "Długiego oblężenia" w Tobruku, oraz wzięła aktywny udział w "Crusaderze"

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   
Witold Biegański "Szczurami Tobruku ich zwali"

Będę szukał.

Piszę z pamięci, ale chyba nasi obsadzili właśnie rejon Res El Meduar w czasie "Crusadera".

Też mi się tak wydaje. SBSK luzowała w sierpniu bodajże 26. Brygadę Piechoty (2/24, 2/23, 2/48. baon).

Gwoli ciekawostki australijski batalion 2/13 jest jedyną jednostką , która spędziła cały okres "Długiego oblężenia" w Tobruku, oraz wzięła aktywny udział w "Crusaderze"

Dodam dlatego, że okręt transportowy żołnierzy z tego batalionu, HMS "Latona", został zatopiony przez Stukasy w drodze do Tobruku. Wraz z okrętem na dno poszło 24 marynarzy i 7 żołnierzy. Z tego powodu morale w 2/13 było fatalne, a by rozładować te emocje jego d-ca, płk. Burrows oświadczył, że najlepiej będzie, jeśli jego żołnierze jak najprędzej znajdą się na linii frontu. I będą mogli przelać swą złość na Niemców. Co ciekawe, batalion został przydzielony do SBSK i rozstawił pozycje w rejonie drogi do Derny (okolice posterunku S17 na zachodnim skraju twierdzy).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
amon   
Witold Biegański "Szczurami Tobruku ich zwali"

Warto przeczytać " Tobruk 1941-1942 " Zbigniew Kwiecień , Historyczne Bitwy , Bellona 93

oraz nowość , dotycząca głównie Australijczyków, ale nie tylko " Tobruk" Peter Fitzsimons , wyd. Magnum 2008.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
zabs82   

Ale w tych książkach o SBSk jest raczej śladowa ilość na potrzeby pytania mch90, ale książki są bardzo wartościowe to fakt.

[ Dodano: 2008-09-04, 00:09 ]

Też mi się tak wydaje. SBSK luzowała w sierpniu bodajże 26. Brygadę Piechoty (2/24, 2/23, 2/48. baon).

26 sieprnia SBSK luzuję 18 BP ( z 7 DP a nie jak piszą fachowce z 9 DP) w rejonie Fortu Solarno ( przejmując rolę odwodu twierdzy). Potem trwa szkolenie i takie tam...

3 października SBSk zajmuje zachodni odcinek obrony, w tym 2 i 3 baon SBSK rejon "Wyłomu".

W czasie "Crusadera" zadaniem SBSk były pozorowane ataki na "Wyłom" w celu utrzymania jak największej ilości jednostek DAK w tym rejonie.

Z nocy z 9/10 grudnia 2 i 3 baon zdobywają Res el Medauar.

W HB "Tobruk 1941" jest napisane, że Polacy i Australijczycy bardzo sobie"przypadli do gustu". Myślałem , że to jakaś propaganda, ale Fitzsimons to potwierdza

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
granatg   

To ze Polacy zaprzyjaznili sie z Australijczykami to fakt, a czemu tak sie stało? Przeciez walczyli z Hindusami, Czechami itd. Przede wszystkim pierwszy widok jaki nasi zobaczyli w Tobruku to wysocy chudzi zołnierze co chodzili i walczyli w kapeluszach i butach, tylko, nasi juz wiedzieli ze z tymi ludźmi sie szybko dogadają;). Poza tym 1) nasi nie lubili wyniosłych Anglików -Australijczycy równiez 2) Australiczycy [Australe - pogardliwie!] lubili wypić i wcale sie z tym nie kryli co naszym szczególnie wprzypadło do gustu 3)Australijczycy [Australe - pogardliwie!] mieli niezła fantazje w koncu to byli ochotnicy i sami młodzi a nasi wcale im nie ustępowali a jeszcze mieli z Niemcami własne rachunki co z kolei podobało sie Australiczykom [Australom - pogardliwie!], i po kilku tygodniach wywiazała sie nic przyjazni miedzy tymi żołnierzami. Mało kto wie, ale oficjalne stowarzyszenie "Szczury Tobruku" z Australii skupiajace weteranów australijskich po zakonczeniu wojny skierowało apel do Polaków z Karpackiej którzy juz notabene nie mieli dokąd wracać żeby przyjezdzali do Australi na koszt stowarzyszenia, mało tego to jeszcze znajda im domy i prace:). Takie sie braterstwo broni zawiazało:), ale o tym mało kto wie, nie wiem czy ktos skorzystał...

// FSO - Trzy uwagi: proszę zwracać uwagę na interpunkcję [kropeczki, przecinki], ortografię [narody, kraje, nazwy własne piszemy z wielkiej litery!] oraz nie używanie pogardliwych określeń [np. Australe].

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
granatg   

Chciałem zauwazyc ze okreslenie -Australe-nie uzywam w sensie pogardliwo-obrazliwym, uważam ze to wspaniali ludzie, to po prostu skrót pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.